Pro B
Francja
Fos Provence - Vichy Clermont godz. 20.00
1 / 1.79
Francuska Pro B i pojedynek z siódmej kolejki pomiędzy drużyną Fos Provence a ekipą Vichy Clermont. Gospodarze ostatnie, osiemnaste miejsce z bilansem 0-6, goście siódma pozycja w tabeli i bilans 4-2. W tym sezonie Pro B wygląda trochę inaczej niż w poprzednich latach - nie ma już bezpośredniego awansu lidera rundy zasadniczej, teraz awansuje tylko jedna druzyna po play off, do tego zespoły mogą zatrudniać tylko jednego zawodnika ze Stanów, to może być jeden z najbardziej wyrównanych sezonów w ostatnich latach.
Fos to tegoroczny spadkowicz z najwyższej klasy rozgrywkowej, kadra, co częste w przypadku spadku, znacznie zmieniona - przede wszystkim został trener Remi Giuitta, który pracuje już tutaj kilkanaście lat, co nie jest zbyt częste w dzisiejszym zarządzaniu klubami, pozostał też jeden z liderów poprzedniego zespołu Edouard Choquet, bardzo dobre wzmocnienia na ten poziom
m.in. Walker, Abouo, M'Bida czy Ben Romdhane, każdy z nich z doświadczeniem w tej lidze (grając tutaj byli wiodącymi zawodnikami swoich zespołów), do tego wrócili z wypożyczeń młodsi jak Hergott, Massa czy Hernandez, którzy też nabrali doświadczenia z tej ligi, grając tutaj w poprzednim sezonie na wypożyczeniu (Saint Chamond, Aix Maurienne). To wszystko wygląda naprawdę dobrze, przynajmniej na papierze, to powinna być ścisła czołowka, wiadomo, że zawsze potrzeba czasu na dobre zgranie drużyny (chociaż w tej lidze wiele zmian kadrowych to nic nowego), ale wydaje się, że pomysł na budowe zespołu na zawodnikach z dużym doświdczeniem w tej lidze, powinien przynieść dużo lepsze wyniki niż dotychczas, ale oni zapewne zaczną wygrywać, wcześniej czy później, ale muszą zacząc punktować, za dużo jest tam jakości w kadrze na tak słabe wyniki. Ostatnio jeszcze wzmocnili tę kadrę, sprowadzili niezwykle doświadczonego z gry we Francji (przede wszystkim najwyższa klasa rozgrywkowa i wiele występów
m.in w Roanne, Nancy czy Gravelines) Solo Diabate, etatowy reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej, ostatni sezon na tym poziomie rozgrywkowym w Nancy (25 gier - 10,2pkt/7,2as), który zastąpił kontuzjowanego Hachada, zadebiutował już w ostatniej grze (6pkt/2as), z czasem to na pewno będzie bardzo mocny punkt drużyny. Z kolei ekipa Vichy po ostatnim bardzo dobrym sezonie (trzecia pozycja po rundzie zasadniczej, trochę słabsze play offy i odpadnięcie już w ćwierćfinale), tych zmian w kadrze może trochę mniej, ale są znaczące odejścia z klubu - zostały przede wszystkim ważne ogniwa jak Denave, Bronchard czy Kone, ale też kilku, nie mniej ważnych, już nie ma jak Hooker, Cumberbatch, Ngouama, Adala czy Morency. Ostatnio wypadł przez kontuzje Suka Umu (8,2pkt/3,2as), znaleźli już zastępstwo w postaci Efevberha (obieżyświat, ostatnio Liban, bardzo solidny strzelec), pewnie będzie już w kadrze dzisiaj, ale on jest z zespołem dopiero od dwóch dni, więc duży znak zapytania czy od razu będzie solidnym wzmocnieniem, jednak nowe otoczenie, nowa liga. Do tego ekipa dzisiejszych gości już za kilka dni zagra pierwszy mecz w półfinale Pucharu Liderów Pro B z Nantes (prestiżowy puchar rozpoczynający się przed startem ligowym, zwycięzca ma zapewniony udział w play off, bez względu na zajmowane miejsce po rundzie zasadniczej, poza spadkowym), wydaje się, że to może być teraz dla nich większym priorytetem, oczywiście nie ma co pewnie liczyć, że odpuszczą dzisiaj, ale może myślami będą już przy grze z Nantes, bo jest naprawdę duża szansa na finał tego prestiżowego pucharu.
Drużyna Fos, w moim odczuciu, tak jak wspominałem wcześniej, na pewno zacznie mocniej punktować - kwestia czasu, nie wiem czy już od tego spotkania, mam nadzieję, że tak, ale to jest za silna personalnie drużyna, żeby ciągle przegrywać. Może ostatnie spotkanie zawodników i sztabu szkoleniowego z zarządem klubu, będzie potrafiło ich jakoś pobudzić, może też ostatnio pozyskany Diabate pomoże jakoś lepiej poukładać tę grę, nie chce mi się wierzyć, że tak doświadczeni zawodnicy, nie maja w sobie na tyle ambicji, żeby przerwać tak słabą serię. Może rywal nie jest najwygodniejszy, bo ekipa Vichy pokazuję w tym sezonie dobrą grę i trzeba to docenić, ale będę się upierał, że to personalnie nie jest w żadnym przypadku silniejszy zespół. Po raz kolejny, pomimo dotychczasowych wyników, spróbuję tutaj pójść w stronę drużyny, w moim odczuciu, z większą jakością w kadrze, może akurat dzisiaj będa potrafili to w końcu potwierdzić, oby. (LVBet)
76-67