>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<
  • Polecamy się zapoznać
    Regulamin czatu

  • Nowy Projekt na Forum
    WASZE BETY - MOJE KUPONY!

  • EURO 2024 zbliża się wielkimi krokami, wzorem ostatniego Mundialu również na zbliżające się Mistrzostwa Europy wraz z naszymi parterami przygotowaliśmy konkursy na wszystkie spotkania tego turnieju oraz dwa osobne Typery
    BETFAN Typer EURO Niemcy 2024
    forBET EURO 2024 Expert
    W pierwszym uczestnicy zostali wyłonieni w eliminacjach i nie ma już możliwości dołączenia do Typera, natomiast drugi konkurs jest dla wszystkich użytkowników Forum, więc zachęcam do udziału.

    Ogólnie na wszystkie konkursy jest rekordowa suma nagród wynosząca 12 800 PLN oraz ponad 800k punktów reputacji!

    Do odbioru nagród potrzebne są konta u naszych Partnerów, dlatego jeżeli jeszcze nie masz konta u któregoś ze sponsorów konkursów to zachęcam do założenia ich z linków podanych poniżej

    Betters TUTAJ!
    forBET TUTAJ!
    Betfan TUTAJ!
    Betclic TUTAJ!
    Fortuna TUTAJ!
    Betcris TUTAJ!
    Fuksiarz TUTAJ!

Euroliga 07/08

Status
Zamknięty.
alex76 21

alex76

Użytkownik
Jako, że już za 8 dni meczem Prokom - CSKA startuję Euroliga postanowiłem założyć odrębny temat do typów, analiz i komenatrzy odnośnie tych rozgrywek.

CSKA MOSKWA

pierwszym meczu Euroligi w hali Oliwia w Gdańsku drużyna Eugeniusza Kijewskiego zmierzy się z CSKA Moskwa. Klub ten posiada niezwykle bogatą historię a obecnie należy do grona najlepszych ekip na Starym Kontynencie. W składzie &quot;Red Army&quot; znajduje się wiele gwiazd poczynając od mistrza Europy - Johna Roberta Holdena.

Historia:

CSKA Moskwa to klub, który od wielu lat znajduje się w ścisłej czołówce najlepszych drużyn w Europie. Sam zespół został założony w 1924 roku. Pierwsze sukcesy tej ekipy pojawiły się w 1945 roku, kiedy to CSKA zdobyło swój pierwszy tytuł mistrza ZSRR. W kolejnym sezonie team ze stolicy Rosji zajął 2 pozycję w lidze. Były to pierwsze bardzo dobre wyniki młodej drużyny. Rewelacyjnie były lata 60 kiedy to &quot;Czerwona Armia&quot; szcześciokrotnie zdobyła tytuł najlepszej ekipy ZSRR (1960, 61, 62, 64, 66, 69). W międzyczasie trzykrotnie okazali się najlepszą ekipą w Europie (1961, 63, 69). Z każdym rokiem zespół stawał się coraz mocniejszy, a co za tym idzie odnosił większe sukcesy. Złoty okres CSKA przyszedł w latach 1970-84, kiedy to zespół z Moskwy aż 14-krotnie zajmował pierwsze miejsce w ZSRR. Jednak od tego momentu kolejne sezony nie były już tak udane, a dominacja &quot;Czerwonej Armii&quot; została przerwana. Nie trwało to zbyt długo, gdyż od początku lat 90 zespół ten powrócił do ścisłej czołówki najlepszych drużyn na Starym Kontynencie. W 1992 roku powstała Superliga Rosyjska. Od tamtej pory ekipa, która obecnie jest prowadzona przez włoskiego szkoleniowca Ettore Messine, aż czternastokrotnie okazywała się najlepszym zespołem w Rosji (1992-2000 oraz 2003-2007). Od pewnego czasu konkurencja w rodzimym kraju dla CSKA jest bardzo mała, trudno bowiem znaleźć inny zespół, który potrafiłby grać tak świetnie jak &quot;Red Army&quot;. Dla tego dla tej drużyny liczą się tylko i wyłącznie sukcesy w Eurolidze, która wcześniej istniała pod nazwą Suproligi. Tutaj już o triumfy było zdecydowanie trudniej. Zaledwie raz udało się ekipie Messiny zdobyć tytuł najlepszej drużyny w Europie. Miało to miejsce w 2006 roku. Jednak cofnijmy się do sezonu 2002/03. CSKA w fazie grupowej Euroligi wygrała 12 z 14 spotkań. Następnie awansowała do Top16. Tam również spisała się znakomicie i przeszła do Final Four. Niestety tutaj w meczu półfinałowym musiała uznać wyższość hiszpańskiej FC Barcelony, która pokonała &quot;Red Army&quot; 76:71. W meczu o 3. miejsce gracze CSKA oraz Montepaschi Sieny dostarczyli wielu emocji. Ostatecznie to zespół z Moskwy pokonując Sienę 79:78 stanął na podium Euroligi. Kolejne rozgrywki nie przyniosły poprawy a jedynie stagnację i tym samym zespół po raz kolejny zajął &quot;dopiero&quot; 3. miejsce na Starym Kontynencie. Nie inaczej było w następnym sezonie, i choć zespół CSKA zdobywał tytuły mistrza Rosji to dla włodarzy tego klubu było to zdecydowanie za mało. W 2005 roku zdecydowano się na bardzo odważny ruch. Właściciele moskiewskiego team&#39;u zmienili trenera. Nowym szkoleniowcem &quot;Czerwonej Armii&quot; został Ettore Messina. Ruch ten był wspaniałym posunięciem. Już po roku CSKA zdobyło miano najlepszej drużyny w Europie pokonując w Sazka Arena w Pradze zespół Maccabi Tel Awiw. Poprzednie rozgrywki, również miały toczyć się pod dyktando team&#39;u prowadzonego przez włoskiego szkoleniowca. I do pewnego momentu tak było. &quot;Red Army&quot; bezproblemowo przeszedł przez pierwsze dwie fazy. Pierwszej &quot;prawdziwej&quot; porażki doznali dopiero w stolicy Izraela, gdy przegrali z Maccabi Tel Awiw. Mimo to bardzo szybko zrewanżowali się przeciwnikom i awansowali do Final Four, który był rozgrywany w Atenach. Niezwykle trudną przeprawę mieli gracze z Moskwy w spotkaniu półfinałowym. Natrafili oni na hiszpańską Unicaję Malagę, która była skazywana na &quot;pożarcie&quot; w tym pojedynku. Jednak zwycięstwo podopieczni Ettore Messiny zapewnili sobie dopiero w ostatnich 10 minutach. W meczu finałowym przyszło się zmierzyć z gospodarzami tej imprezy - Panathinaikosem Ateny. Było to niezwykle dramatyczne, ale zarazem stojące na bardzo wysokim poziomie widowisko. Przy blisko 20 tysięcznej widowni CSKA przegrała z koszykarzami Zeljko Obradovicia 93:91.

CSKA obecnie:


Latem tego roku z zespołu CSKA odszedł Thomas Van Der Spiegel, który obecnie broni barw Prokomu Trefla Sopot. Kolejną zmianą w drużynie było odejście Oscara Torresa. Obaj zawodnicy nie należali jednak do pierwszoplanowych graczy tej ekipy. Messinie udało się zatrzymać w Moskwie jednego z najlepszych graczy na Starym Kontynencie, MVP Euroligi sezonu 2006/07, rozgrywającego reprezentacji Grecji - Theodorosa Papaloukasa. Jak to przystało na najbogatszy koszykarski klub w Europie poczyniono kilka wzmocnień. Najciekawszym z nich jest wykupienie z Panathinaikosu Ateny Ramunasa Siskauskasa, który ma wzmocnić obwód rosyjskiej drużyny. Kolejnym graczem, który dołączył do &quot;Czerwonej Armii&quot; tego lata jest Marcus Goree. Zawodnik ten już w czasie występów pokazał swoje ponad przeciętne umiejętności a w CSKA razem z Davidem Andersenem, Matjazem Smodisem będzie stanowić o sile podkoszwej tej ekipy. Ostatnim bardzo ważnym zawodnikiem, który od nadchodzącego sezonu będzie występować w barwach CSKA jest Grek - Nikolaos Zisis. Koszykarz ten jest bardzo młody, ale niezwykle utalentowany jak mówi o nim prezydent moskiewskiej drużyny - Sergey Kuschenko. Warto też wspomnieć o &quot;starej gwardii&quot; włoskiego szkoleniowca. Nie od dziś wiadomo, że lubi on się otaczać swoimi dawnymi przyjaciółmi. Są nimi Trajan Langdon oraz wspomniany wcześniej Smodis. Bardzo ważnym graczem w zespole CSKA jest John Robert Holden, który nie tak dawno zdobył tytuł Mistrza Europy wraz z reprezentacją Rosji pokonując w finale Hiszpanię 60:59. To właśnie on był jednym z tych, którzy poprowadzili tą drużynę do tak olbrzymiego sukcesu. Już od dawna znana jest również taktyka włoskiego szkoleniowca. Uwielbia on grę defensywną a dowodem na to jest poprawienie rekordu średniej straconej punktów, którą CSKA Moskwa poprawiła w Eurolidze w sezonie 2006/07. Trudno znaleźć słabe strony tej drużyny, bowiem na każdej pozycji poczynając od rozgrywającego do środkowego występują koszykarze, którzy charakteryzują się wysokimi umiejętnościami indywidualnymi oraz wspaniałym &quot;czytaniem&quot; gry. Jak widać Ettore Messina stworzył niezwykle mocną drużynę, której celem jest mistrzostwo Rosji oraz triumf w Eurolidze. Ze świecą jest szukać tej ekipie równie dobrego rywala, który miałby tak bogatą kadrę zawodników.Drużyna z Moskwy jest głównym faworytem do triumfu w Eurolidze w sezonie 2007/08. Ekipa bardzo dobrze zorganizowana, która latem dokupiła kilku świetnych graczy, posiadająca jednego z najlepszych szkoleniowców w Europie powinna bez problemu znaleźć się w finale Final Four. Przed Prokomem Eugeniusza Kijewskiego stoi niezwykle trudne zadanie. Jak do tej pory zespół z Trójmiasta nie miał okazji spotkać się z zespołem CSKA.
VidiVici Bologna

Czwartym rywalem w Eurolidze podopiecznych Eugeniusza Kijewskiego będzie wicemistrz Włoch - VidiVici Bolonia. Zespół ten posiada niezwykle bogatą historię i po kilku latach nieobecności w gronie najlepszych drużyn, w Europie powraca do tej czołówki.

Historia tego klubu jest niezwykle bogata. Klub ten został założony 136 lat temu - 1871. Drużyna z Bolonii aż 16-krotnie została najlepszą ekipą we Włoszech. Po raz ostatni miało to miejsce w 2001 roku(1946-49, 1955-56, 1976, 1979, 1980, 1984, 1993-95, 1998, 2001). To właśnie lata 90-siąte były najlepsze dla tego klubu. Wtedy VidiVici występowało także w rozgrywkach Pucharu Saporty, w którym to raz triumfował - 1990 roku. Klub ten za sprawą wysokich pozycji w Lega Basket Serie A brał udział w prestiżowych rozgrywkach Euroligii. Dwukrotnie zespół VidiVici okazywał się najlepszą ekipą na Starym Kontynencie - 1998 i 2001. To właśnie od tamtej pory klub szuka sukcesów, i udało się je osiągnąć w poprzednich rozgrywkach, kiedy to zajął 2. pozycję w Lega Basket co pozwolala im na udział w Eurolidze. Warto też wspomnieć o klęsce tego zespołu w sezonie 2002/03, kiedy to z braku pieniędzy drużyna ta spadła z Lega A Basket.

Od poprzednich rozgrywek wiele się w tym zespole zmieniło. Najważniejszą jest zatrudnienie nowego trenera - Steffano Pillastriniego. Kolejnymi innowacjami w zespole w nadchodzących rozgrywkach Euroligi jest dojście Dewaricka Spencera, który w poprzednim sezonie bronił barw mistrza Francji - Roanne. Na dodatek wychodziło mu to bardzo dobrze. Kolejnym nabytkiem tego klubu jest Delonte Holland, który fanom włoskiego basketu jest na pewno bardzo dobrze znany. Występował on bowiem w rozgrywkach 2006/07, w zespole Whirlpoolu Varese, gdzie notował znakomite występy. Podpisano także kontrakt z Alanem Andersonem, który może być gwiazdą tej drużyny, gdyż ma do tego predyspozycje. Warto też wspomnieć o Gregory&#39;m Fuck&#39;u, gdyż choć jest to już wiekowy koszykarz - 35 lat, to nadal potrafi zagrać bardzo dobre spotkanie. Ostatnim wzmocnieniem tej ekipy jest Will Conroy. Odszedł natomiast Vukcević. Zespół ten wygląda bardzo solidnie w szczególności jesli chodzi o graczy obwodowych, gdzie wyborowych strzelców nie brakuję. Także pod koszem można znaleźć niezłych graczy m.in. Andrea Crosariol, który zachwycał swoimi ponad przeciętnymi umiejętnościami w poprzednim sezonie oraz podczas Mistrzostw Europy 2007 w Hiszpanii. Przypomnijmy, że klub ten nazywał się wcześniej Virtus, a także Kinder. Czy będzie to powrót w myśl słów wielkiego Cezara - Veni, Vidi, Vici? O tym przekonamy się dopiero za kilka miesięcy. Wcześniej jednak wicemistrzów Włoch czeka potyczka z Prokomem Treflem Sopot.
Żalgiris Kowno

Kolejnym rywalem Prokomu Trefl Sopot w rozgrywkach euroligowych będzie najbardziej utytuowana drużyna z Litwy, czyli Żalgiris Kowno. Drużyna Żalgirisu, której prezydentem jest jeden z najlepszych litewskich zawodników w historii Arvydas Sabonis, przeszła małą metamorfozę kadrową. Do młodych i ambitnych zawodników sprowadzono kilku doświadczonych i bardzo wartościowych. Te ruchy mają spowodować, że Żalgiris włączy się do walki o najwyższe cele w Eurolidze.

Drużyna Żalgirisu Kowno powstała w 1944 roku, kiedy to grupa najlepszych koszykarzy z Kowna postanowiła założyć drużynę. Ekipa, która zdecydowała się na ten krok była tak silna i zgrana, że po zaledwie trzech latach zdołała wywalczyć pierwszy tytuł mistrzowski krajów sowieckich. Żalgiris w sumie triumfował w sowieckich mistrzostwach pięciokrotnie (lata 1947, 1951, 1985, 1986 i 1987). Siedmiokrotnie był również wicemistrzem. Drużyna z Kowna po raz pierwszy poważnie zaistniała na europejskich parkietach w roku 1981, kiedy to zawodnicy tej drużyny zdołali wywalczyć awans do ćwierćfinału Pucharu Saporty. W 1986 roku Żalgiris w składzie z takimi gwiazdami jak Arvydas Sabonis czy Rimas Kurtinaitis był bliski wywalczenia Pucharu Europy, jednak na drodze w finale stanęła wtedy ekipa Cibony Zagrzeb z fenomenalnym Drazenem Petroviciem na czele. Żalgiris nie ma sobie równych na swoim podwórku. Od czasu gdy Litwa uzyskała niepodległość (rok 1990) zawodnicy z Kowna zdobyli pierwszych 9 tytułów mistrzowskich, tworząc prawdziwą dynastię. W tym czasie przyszedł również czas na pierwsze trofeum na europejskich parkietach. W 1998 roku gracze Żalgirisu wygrali Puchar Saporty. Rok później było jeszcze lepiej, gdyż drużyna wygrała rozgrywki Euroligi, zdobywając tym samym tytuł najlepszej drużyny Europy. W tym czasie w ekipie z Kowna występowali tacy zawodnicy jak Tyus Edney, Saulius Stombergas, Anthony Bowie, Eurelijus Zukauskas czy Jiri Zidek. Do kolejnego zwycięstwa w Eurolidze mogło dojść w sezonie 2003/2004, kiedy to do Żalgirisu z NBA powrócił Sabonis. Na drodze stanął wtedy późniejszy mistrz – Maccabi Tel Aviv. Litwini odbili to sobie jednak na własnym podwórku, wygrywając trzy kolejne tytułu pomiędzy 2003 a 2005 rokiem.

Obecnie Żalgiris przechodzi zmianę pokoleniową. Prezydent Żalgirisu – Arvydas Sabonis, postanowił postawić na młodość wzmocnioną kilkoma bardzo doświadczonymi zawodnikami. Dlatego przed zbliżającym się sezonem do drużyny powrócili środkowy Eurelijus Zukauskas i Dainius Salenga. Z Fortitudo Bologna do stolicy Litwy przybył również silny skrzydłowy Goran Jurak. Największą gwiazdą, którą udało się upolować Sabonisowi, będzie jednak amerykański rzucający obrońca Marcus Brown, który ostatnie sezony spędził w Unicaji Malaga. Brown ma być dowódcą i liderem tej drużyny. W poprzedniej edycji Euroligi Żalgiris nie zdołał wywalczyć awansu do fazy TOP 16, dlatego w tym sezonie doszło do tak poważnych wzmocnień drużyny. Dodając do tego składu wieloletniego lidera Żalgirisu Tanoke Bearda oraz młodego Jonasa Maciulisa, mamy naprawdę bardzo ciekawą kompozycję mogącą zwojować wszystko i zaskoczyć wszystkich. Drużyna Żalgirisu nie ma sobie równych w Litwie, gdzie wywalczyła już od 1990 roku 14 tytułów mistrzowskich. Teraz przyszła pora na zawojowanie Europy. Sabonisowi marzy się wywalczenie awansu przynajmniej do ćwierćfinałów Euroligi, a w kolejnych latach systematyczne poprawianie swoich osiągnięć. Czy rządy Sabonisa idą w dobrym kierunku? Wszystko wskazuje na to, że tak..



Grupa A:

CSKA Moskwa
TAU Ceramica Vitoria
Olimpiakos Pireus
Prokom Trefl Sopot
Union Olimpija Ljubljana
Żalgiris Kowno
Montepaschi Siena
VidiVici Bologna



Grupa B:

Unicaja Malaga
Maccabi Elite Tel Aviv
Efes Pilsen Stambuł
Aris TT Bank Saloniki
Cibona Zagrzeb
Le Mans
Lietuvos Rytas Wilno
Armani Jeans Milan

Grupa C:

Panathinaikos Ateny
Winterthur FC Barcelona
Partizan Belgrad
Lottomatica Rzym
Fenerbahce Ulker Stambuł
Real Madryt
Brose Basket
Chorale Roanne

źródło: SportoweFakty.pl

Przed Prokomem bardzo trudne zadanie. Zagrają oni bowiem z CSKA Moskwa, Montepaschi Sieną, Olympiacosem Pireus, VidiVici Bologną, TAU Ceramicą Vitorią, Żaligirem Kowno oraz z Union Olimpiją Ljubljaną.
 
tbm 642

tbm

Forum VIP
Juz w poniedziałek inaugracja Euroligi. Prokom Trefl Sopot podejmuje jedną z najsilniejszych europejskich drużyn -&gt; CSKA Moskwa. Czy Sopocianie mają szanse na zwycięstwo ?

Patrząc na kadry obu zespołów różnica klas przedstawia się zdecydowanie na plus, na korzyść gości. Siskauskas, Papaloukas, Goree, Smodish... To tylko niektórzy zawodnicy należący do kadry CSKA. Jednak mimo to mam nadzieję, że koszykarze Prokomu postawią swoim rywalom trudne warunki i kto wie... może powalczą o zwycięstwo, które niewątpliwie byłoby sporą niespodzianką ;)

A jakie jest Wasze zdanie na temat tego spotkania? Czy Prokom na szanse na odniesienie zwyciestwa w meczu z CSKA Moskwa ?
 
alex76 21

alex76

Użytkownik
Zwycięstwo? Praktycznie bez szans. Oczywiście zawsze jest nadzieja, ale CSKA miało już kilka meczy w lidze skład zdążył się zgrać poza tym w większości pozostał niezmieniony a więc to duży plus dla tej ekipy. Doszedł Siska, który ma świetny rzut z 7 metrów. Jest Goree, który ma pomóc pod koszem oraz Zisis, który ma być alternatywą na rozegranie i momentami na rzucającego obrońcę. Wygląda to wszystko wspaniale jeśli patrzeć na CSKA. Prokom się wzmocnił w końcu Best pokazuje, że był wart zakupu podobnie jak Gurović i Wagner, ale to za mało na wicemistrzów Euroligi.
Tak czy siak zapowiada się wspaniałe spotkanie może nie tyle trenerów czyli taktyków bo Kijek nim raczej nie jest, ale graczy, którzy grają na bardzo wysokim poziomie.

PS. Wybiera się ktoś na to spotkanie?
 
N 0

nasmik

Użytkownik
pytanie moze nieco z innej beczki, czy mecz bedzie transmitowany na ktoryms z kanalow sportowych : polsat sport, polsat sport extra? dobrze by bylo popatrzec jaki poziom naprawde reprezentuje nasz Prokom z duzo silniejszym rywalem ..
 
alex76 21

alex76

Użytkownik
Prawa do transmisji Euroligi przez najbliższy sezon posiada jeszcze Canal + a więc w poniedziałek będzie można zobaczyć pojedynek w TV na kanale Canal + Sport.
 
N 0

nasmik

Użytkownik
Prawa do transmisji Euroligi przez najbliższy sezon posiada jeszcze Canal + a więc w poniedziałek będzie można zobaczyć pojedynek w TV na kanale Canal + Sport.
no to bardzo ale to bardzo nie dobrze ... zostaje live score on soccerstand.com ???? dzieki za informacje!
 
alex76 21

alex76

Użytkownik
Aris - Unicaja 2 (2,01) Bwin 7/10

Malaga to zawsze była bardzo nieobliczalna ekipa. Niemniej jednak w tym sezonie wygląda bardzo solidnie mimo odejścia z zespołu m.in. Pepe Sancheza. Unicaja zachwycała swą grą w Top16 a następnie w Elite 8 oraz Final Four, gdzie sprawiła swoim rywalom wiele problemów ostatecznie zajmując wysokie 3. miejsce. W tym roku zrobiono wszystko aby ten sukces został powtórzony i póki co skład wygląda jeszcze solidniej niz rok temu. Aris natomiast nie jest już tak mocny. Jego ruchy transferowe nie są tak wspaniałe i okazałe jak to ma miejsce w ekipie z Andaluzji. Choć jest to pierwsze spotkanie w Eurolidze typuję wygraną Unicaji. Powodów jest kilka m.in fakt, że zespół z Salonik dopiero wchodzi w sezon. Kurs na gości urósł przez co wydaje się bardzo interesujący i myślę, że warto pokusić się i postawić na Malagę.

Olympiacos Pireus - TAU Ceramica Vitoria 2 (2,95) Bwin 6/10
Olympiacos Pireus - TAU Ceramica Vitoria(+5,5) 2 (1,90) Bwin 8/10

Olympiacos dziś grał spotkanie ligowe. W środę ma pojedynek z TAU niezwykle trudny bowiem gospodarze przeszli wiele zmian kadrowych. Tak naprawdę ze składu ubyły największe gwiazdy tej ekipy - Acker, Domercant, Penn. Choć trener Gershon jest wybitnym szkoleniowcem to nie wierzę, aby udało mu się pokonać dobrze funkcjonującą ekipę TAU. TAU również dziś grało i przegrało, ale najlepsi koszykarze Basków byli oszczędzani właśnie na środowy pojedynek z Olympiacosem. Podczas Elite 8 Baskowie pokonali Olympiacos bez problemu i u siebie i na wyjeździe. W tym sezonie wyglądają wcale nie gorzej a w dobrej formie pod koszem Splitter oraz Rakocević i Prigioni. Kurs moim zdaniem jak najbardziej wart postawienia.
 
knilbori 0

knilbori

Użytkownik
Armani Jeans Milano - Lietuvos Rytas

typ - Lietuvos + 4.5
buk - bet-at-home


Armani Jeans Milano ma fatalny początek sezonu przegrywa mecz za meczem czego skutkiem jest zmiana na pozycji trenera Zare Markovskiego zastąpił Attilio Caja. Całe to zamieszanie za sterami drużyny z Mediolanu ma miejsce na dwa dni
przed meczem z finalistą poprzedniej edycji ULEB CUP. Lietuvos to przeciwieństwo drużyny z Armani bo w dotychczasowych meczach obecnego sezonu nie poniosło jeszcze żadnej porażki. Czy Lietuvos postara się wykorzystać słabszą dyspozycję włochów i powalczy o zwycięstwo??? Myślę ze tak a handi dodaje mi jeszcze większej pewność co do typu.
 
alex76 21

alex76

Użytkownik
Lietuvos to przeciwieństwo drużyny z Armani bo w dotychczasowych meczach obecnego sezonu nie poniosło jeszcze żadnej porażki.
Jest jednak jedna zasadnicza róznica. Poziom obu lig jest bardzo nierówny, gdyż liga Włoska uchodzi za jedną z najlepszych w Europie, czego nie można powiedzieć o rozgrywkach w Litwie.
 
P 0

pettersen

Użytkownik
vs.

Meczem z Zagrzebiu rozpocznie się środowa runda Euroligi. Skład Cibony został mocno zmieniony. Z drużyny odeszli wartościowi koszykarze (Kus, Wright, Bader, Wisniewski). Patrząc na wyniki w lidze adriatyckiej, można się domyślać, że Cibona nie jest jeszcze w optymalnej formie. Natomiast gracze Efesu w tym sezonie grają bez swojej gwiazdy Haislipa, który wzmocnił Malage. Dużym plusem jest ściągnięcie Scottiego Penna, który wraz z Drew Nicholasem będzie nękał rywali. W moim przekonaniu to Turcy, których trenuje &quot;świeżo upieczony&quot; mistrz europy David Baltt, są faworytem tej rywalizacji.
Zauważyłem jeszcze, że Betway ma trochę zaniżoną linię. Myślę, że warto sprobować overa. W obu ekipach znajdzie się kilku lepszych, bądź gorszych snajperów.
24.10.07 18:15
typ: Efes Pilsen
kurs: 1.80
stawka: 6/10
buk: Unibet
typ: over 147,5
kurs: 1.91
stawka: 4/10
buk: Betway

vs.

Najlepsza włoska ekipa, Siena zagra z Olimpią. W Lega A, podopieczni Simone Pianigianiego miażdżą każdego. Uważam, że w pierwszym spotkaniu na własnej hali postarają się o efektowne zwycięstwo. Na pewno są w stanie rzucić ~85 punktów. Dlatego próbuję overa w Unibecie.
24.10.07 20:30
typ: Montepaschi Siena over 83,5
kurs: 1.90
stawka: 5/10
buk: Unibet

cdn... ;)
 
P 0

pettersen

Użytkownik
a tak z ciekawych informacji, to:
* już było pisane, ale warto przypomnieć o zmianie trenera w Milano
* Lietuvos zagra bez Eidsona w meczu przeciwko Armani
* Simas Jasaitis (Tau) nie zagra w Grecji
* zwiększają się szanse na zwycięstwo Partizana, po informacji o kontuzji Basile
* niedzielne spotkanie w lidze greckiej pomiędzy Pao i Rethymno, niespodziewanie skończyło się wynikiem 90-81, trzeba zaznaczyć, że koniczynki grały bez Mike Batiste i Vujanica
* Ibrahim Kultuay (Fenerbhce Ulker) występ w czwartkowym spotkaniu stoi pod znakiem zapytania


pozdrawiam
 
knilbori 0

knilbori

Użytkownik
Armani Jeans Milano - Lietuvos Rytas (76-83)

typ - Lietuvos + 4.5✅✅✅
buk - bet-at-home


Armani Jeans Milano ma fatalny początek sezonu przegrywa mecz za meczem czego skutkiem jest zmiana na pozycji trenera Zare Markovskiego zastąpił Attilio Caja. Całe to zamieszanie za sterami drużyny z Mediolanu ma miejsce na dwa dni
przed meczem z finalistą poprzedniej edycji ULEB CUP. Lietuvos to przeciwieństwo drużyny z Armani bo w dotychczasowych meczach obecnego sezonu nie poniosło jeszcze żadnej porażki. Czy Lietuvos postara się wykorzystać słabszą dyspozycję włochów i powalczy o zwycięstwo??? Myślę ze tak a handi dodaje mi jeszcze większej pewność co do typu.
No i weszło bardzo ładnie i spokojnie myślę ze nikt sie nie denerwował o wynik kto postawił tak jak ja.
 
rzekakanadyje 0

rzekakanadyje

Użytkownik
VS


Mecz w Moskwie z pewnoscia bedzie nalezal do jednych z ciekawszych spotkan drugiej kolejki Euroligi. Druzyna prowadzona przez Ettore Messine bedzie faworytem tego spotkania, na co wskazują kursy na CSKA i Montepaschi. Jednak czy mozna byc takim pewnym zwyciestwa CSKA ? Wedlug mnie nie jest to takie oczywiste. Montepaschi ma bardzo dobrą, wyrównaną ekipę. W bardzo dobrej formie są Litwini - Rimantas Kaukenas i Krzysztof Lawrinowicz. W meczu z Olimpiją rzucili razem ponad połowe ogółu punktów (43 na 80 zdobytych). Dodac do tego kierujacego grą Sieny Terrella Mc Intyra, swietnego skrzydłowego Marvisa Thorntona czy Macedonczyka - Vlado Ilievskiego i mamy bardzo bardzo dobrą pakę.
Wiadomo CSKA jest druzyna lepsza, mającą szerszą kadrę, ale wedlug mnie Montepaschi wywiezie z Moskwy punkty. Do takiego obstawienia zacheca z pewnoscia kurs na Montepaschi, ktory wynosi 5.00 !!

31.10.2007 rok 18:15

typ: Montepaschi Siena
kurs: 5.00
buk: http://www.jetbull.com/


Pozdrawiam ????
 
alex76 21

alex76

Użytkownik
Ciekawy typ ale na zwycięstwo gości nie liczę. Co prawda Siena miażdży niemal każdego rywala w Lega Basket a w ostatnim spotkaniu w Eurolidze pokonała Union Olimpiję 80:52, ale to i tak zdecydowanie za mało jak na takiego rywala. Pierwszą rzeczą, która przemawia za gospodarzami jest fakt, iż w ostatnim meczu zagrali spokojnie wystarczająco by pokonać swego rywala. Widać, że Ettore Messina wie co go czeka. Wymieniłeś plusy Sieny, ale zapomniałeś o minusach. Po pierwsze nie mają oni możliwości na tak wielkie rotacje na pozycjach 1-3. Po drugie Siena swoje ligowe spotkanie rozgrywała w niedzielę. Dziś dopiero przyleci do Moskwy - jutro mają trening a pojutrze mecz. Natężenie spotkań ligowych obecnie większe jest u ekipy Montepaschi Sieny. Obie drużyny preferują defensywny styl grania, ale należy pamiętać, że to CSKA w poprzednim sezonie rozgrywek Euroligi pobiła średnią straconych punktów do najmniejszej w historii tego czempionatu. Na koniec kwestia samego składu. Zisis, Holden oraz Papaloukas to 3 świetnych rozgrywających. Do tego Grecy obdarzeni wspaniałym widzeniem pola oraz potrafiący rzucić z dystansu i półdystansu. W szczególności w rzutach z 7 metra specjalizuje się Nikos. Na dwójce mamy Langdona, którego często zmienia Zisis lub też Papaloukas. Theo jest w coraz lepszej dyspozycji co pokazał choćby tydzień temu w pojedynku z Prokomem. Na 3 mamy Siskauskasa oraz czasami Marcusa Goree&#39;go. Ramunas już w zeszłym sezonie kiedy to bronił barw Panathinaikosu Ateny pokazał, że w trudnych momentach potrafi wziąć na siebie odpowiedzialność i rzucić celnie za 3 punkty. Największe bogactwo według mnie jest jednak pod koszem. Matjaz Smodis, David Andersen, Aleksiej Savrasjenko to niezwykle silne trio. Smodis jak mało, który podkoszowiec potrafi seryjnie trafiać z dystansu. Świetnie gra w obronie. Andersen to jeden z lepszych strzelców wspaniałe warunki i doświadczenie. Savrasjenko to utalentowany rosyjski gracz, którego trudno zatrzymać choćby ze względu na wspaniałe warunki. Dobrymi defensorami są także Trajan Langdon, John Robert Holden. Jak widać zespół nie tylko dobry w ofensywie ale także w obronie. Gracze wszechstronni i co najważniejsze w większości bardzo dobrze ze sobą zgrani. CSKA nie zwykło przegrywać, a już na pewno nie przed własną publicznością. Siena jest mocna, ale tak naprawdę pod koszem nie jest tak pięknie. Pamiętam finały play off Unics Kazań z CSKA Moskwa kiedy to Ksistof Lavrinović próbował rzucać z dystansu, bowiem pod koszem nie mógł znaleźć sobie miejsca i nie wychodzi mu to najlepiej. Nie jest to tak utalentowany i wszechstronny gracz jak Smodis. McIntyre zawsze słynął z szalonych pomysłów i takich zapędów nba&#39;owskich. Kaukenas i Ilievski to znakomici gracze, gdy mają formę to wchodzi im wszystko. Niemniej jednak moim zdaniem Kaukenas nie jest tak znakomitym graczem jak jego rodak - Siskauskas. Thornton może i w lidze sobie radzi, ale z mocnymi defensorami nie poradzi sobie jestem tego święcie przekonany. Handicap możliwy do wejścia, ale wygrana Montepaschi Sieny? No cóż jeszcze nie teraz.
 
tbm 642

tbm

Forum VIP
Żalgiris Kowno - Prokom Trefl Sopot
Koszykarze Prokomu celują w tym sezonie Euroligi w Top8 i jeśli ten cel chcą osiągnąć to już teraz muszą zacząć wygrywać, bo później ewentualnych strat można nie nadrobić. Dzisiejszy rywal jest akurat jednym ze słabszych z jakim Sopocianie zmierzą się w fazie grupowej. Oczywiście na Litwie łatwo wygrać nie będzie, ale wydaje mi się, że kurs nieco ponad 3 jest trochę przesadzony... Typuję zwycięstwo Sopocian i liczę na dobrą grę Gurovicia i spółki :wink:
Mój typ: Prokom Trefl Sopot - 3,20 w Bwin
 
alex76 21

alex76

Użytkownik
Zacznę od meczu Żalgirisu z Prokomem.

Oglądałem mecz wyjazdowy Żalgirisu z VidiVici i choć koszykarze z Kowna przegrali ten mecz to mimo wszystko grali całkiem przyzwoicie. Brakuje co prawda lepszego zgrania, ale mimo wszystko Brown, Popovich, Salenga to moim zdaniem świetni koszykarze a nie wymieniłem jeszcze kilku dobrych graczy. W Prokomie wystąpi dziś Wagner, ale najbardziej obawiam się o ławkę rezerwowych. Wolkowyski, Roszyk i Dylewicz to Polacy nie na poziom Euroligi. Slanina potrafi wejść i zagrać dobrze, ale pozostali to katastrofa. Brak też dobrego zgrania, a backcourt Żalgirisu jest naprawdę solidny. Rozegranie według mnie lepiej &quot;obsadzone&quot; przez gospodarzy. PTS przegra jeśli Best lub też Wagner nie będą zdobywać punktów. Pomijam tu oczywiście fakt, iż Milan Gurović powinien zagrać conajmniej tak dobrze jak podczas spotkania z CSKA Moskwa. Jak dla mnie to handi na Prokom wydaje się być o wiele pewniejsze, gdyż uważam że o wygraną będzie tutaj niezwykle trudno. Poza tym PTS na wyjazdach nigdy nie zachwycał.

Siena @ CSKA
Najciekawsze spotkanie tej kolejki Euroligi. Faworytem jest CSKA bo jakżeby inaczej, ale mimo wszystko Siena jest mocna więc z przesadnym graniem na handicap na wicemistrzów Euroligi bym uważał. Montepaschi to niezwykle silna drużyna. Na każdej pozycji mają bardzo dobrego gracza, a więc &quot;Red Army&quot; stanie przed wielkim wyzwaniem. Wyzwaniem, które udowodni czy Siena będzie w stanie walczyć o Final Four oraz czy CSKA jest gotowe na podbój Europy.

Cibona @ Unicaja
Dla mnie to trudny pojedynek. Pamiętam ubiegły sezon kiedy to Malaga grał w kratkę. Pamiętam również rozgrywki 2005/06, kiedy to zespół z Andaluzji mając do dyspozycji m.in. Jorge&#39;a Garbajosę siał postrach w fazie grupowej by potem odpaść w Top16. Pierwszy mecz Unicaja przegrała z Arisem poza tym forma w lidze również nie powala. Nie spodziewam się więc tutaj pewnej wygranej gospodarzy - wręcz przeciwnie pojedynek może być bardzo wyrównany i może stać na bardzo wysokim poziomie.

Partizan @ Roanne
Nie wiedzieć czemu wszyscy myślą, że Roanne po zwycięstwie nad niemieckim Bambergiem jest silny. Cóż ten zespół nie jest taki wspaniały jak rok temu. Zresztą bardzo dobrze widać to w lidze francuskiej - Pro A. Partizan to Partizan trener ten sam, skład jednak dość solidnie przegruntowany. Mimo wszystko w ostatnim pojedynku z Barceloną goście z Belgradu zagrali fenomenalnie. Pokazali typowo bałkańską koszykówkę i pokonali wicemistrzów Hiszpanii, co jest na pewno większym sukcesem aniżeli ten odniesiony przez Roanne. Gospodarze słyną z gry ofensywnej, szybkich i widowiskowych akcji, ale na dłuższą metę nie sposób na wygrywanie.
 
P 0

pettersen

Użytkownik
vs.

Druga kolejka euroligowych zmagań. Obie ekipy nie znalazły do tej pory pogromcy w swoich ligach. Mimo, iż będzie to bardzo trudne spotkanie dla włochów, to nie stoją oni na straconej pozycji. Drużyna została wzmocniona i to poważnie. Bukmacherzy oferują nam plusowe spready, ja to kupuję! Znalazłem także ciekawą opcję w fonbecie, over 69 punktów Siena. Uważam, że Montepaschi ma na tyle mocnych graczy podkoszowych, że są w stanie wykręcić taki wynik (dodam, że Unibet ma 70,5 po kursie @1.5).
typ: +10,5 Siena
kurs: 1.85
stawka: 8/10
buk: fonbet
typ: over 69,5 Siena
kurs: 1.85
stawka: 8/10
buk: fonbet
 
P 0

pettersen

Użytkownik
vs.


Spodziewam się szybkiej gry. Litwini znani są z zabójczych kontrataków. Uważam, że Sopocianie dostosują się do stylu gry rywala i wielce prawdopodobne, że będzie over. Ponadto gram over punktowy na naszego snajpera Milana. Na pewno tak jak w pierwszym spotkaniu z CSKA będzie on wiele rzucał, a linia 21 jest do zaakceptowania.
typ: over 160,5
kurs: 1.90
stawka: 5/10
buk: vcbet
typ: over 21,5 Milan Gurović
kurs: 1.90
stawka: 7/10
buk: unibet
 
S 0

szachumatek

Użytkownik
Mecz : CSKA Moscow - Montepaschi Siena
Połowa czasu

Typ : powyzej 74.5 punktow
Kurs : 1.85
buk : expekt
stawka : 40 pln

Uwazam iz w meczu na szczycie drugiej kolejki euroligi granica puktowa 75 punktow powinna zostac przekroczona poniewaz obie druzyny lubia zdobywac punkty.W druzynie CSKA J.R. Holden wspierany przez Pashutina oraz Papaloukasa
a w druzynie Montepachi Kaukenas i Lavrinovic dlatego licze na szybka gre i duza liczbe punktow.


ehh 69 punktow no coz liczylem na wiecej;/⛔⛔
 
alex76 21

alex76

Użytkownik
Tak jak się spodziewałem Prokom nie miał szans na wygraną z powodu słabej ławki rezerwowej, ale nie sądziłem, że przegrają aż 10 puntkami choć na 15 sekund przed końcem meczu handi spokojnie wchodziło. Cieszy mnie wygrana Partizana, gdyż jak może ktoś wywnioskował to w nich upatrywałem faworyta pojedynku z Roanne. Jak też wspomniałem ciężką przeprawę miało CSKA, ale na szczęście podopieczni Ettore Messiny wyszli z niego zwycięsko. Zaskakuje mnie po raz kolejny Malaga. Niemal identycznie jak rok temu. Najpierw słabe spotkanie, by potem eksplozja geniuszu graczy drużyny z Andaluzji. Liczyłem na bardziej wyrównany pojedynek.
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom