Uzbekistan -
Korea Południowa
1/-2,5 bramki @ 5,5
fortuna
Kusiło pójście w under -1,5, bo kurs 7,5 był bardzo zachęcający, jednak wybrałem nieco bardziej bezpieczną opcję przy formie defensywy Korei na wyjazdach.
Od czego by tu zacząć. Może od frazesów, że Koreańczycy kiedyś muszą odpaść z walki o mundial, a moment do tego jest chyba teraz idealny. Z drugiej strony Uzbecy już byli kilka razy blisko, żeby pojechać na MŚ, jednak zawsze czegoś brakowało. Tutaj sytuacja jest idealna. Własny stadion, rywal w dołku, mają wszystko w swoich nogach, bo nie wierzę, że Syryjczycy pokonają na wyjeździe Iran.
Liczę na to, że Uzbecy ruszą od razu do roboty, bo w zasadzie nie mają niczego do stracenia (ewentualnie będą bronić remisu, przy założeniu, że Syria przegra w Iranie). Jednak nie wierzę, żeby zawodnicy z Azji Środkowej robili jakiekolwiek kalkulacje. Muszą wygrać i tyle, tym bardziej że w ostatniej kolejce dali dupy w Chinach.
U siebie zawodnicy Uzbekistanu są mocni. Mają bilans 3-0-1 i bramki 4:1, z kolei Koreańczycy z południa na wyjazdach prezentują się fatalnie, co udowodnili m.in. w Katarze. Zaledwie 1 punkt w czterech meczach. Dodatkowo zagrają w zupełnie innej strefie niż ta, w której na codzień żyją i trenują. Myślę, że przy tych pokonywanych odległościach będzie to również miało ogromne znaczenie. Uzbecy w większości grają w sowich klubach lub w okolicy (kilka wyjątków występuje w Chinach), co spowoduje, że samopoczucie w trakcie meczu powinno być wyższe niż ich dzisiejszych rywali. W środku powinien dyrygować Dżeparow dla którego to ostatnia szansa, żeby pokazać się na mundialu.
Może i nie dałem zbyt dużo argumentów za tym typem, ale jednak po tym kursie jest to warte zagrania.