>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE + 2 FREEBETY!<<<

Eliminacje Ligi Mistrzów: Legia Warszawa - Steaua Bukareszt (27.08.2013)

Status
Zamknięty.
waclaw-65884 360

waclaw-65884

Użytkownik
Legia - Steaua over 9,5 rożnych STS 1,70
Pewnie w innych bukach linia będzie 10,5 i ona moim zdaniem też do grania. W 1 meczu spokojnie pokryty over rożnych i tutaj spodziewam się tego samego. Steaua musi strzelić aby awansować, więc z czasem rzucą się do ataku. Legia u siebie spokojnie może kilka rożnych nabić więc dla mnie te linie spokojnie do pokrycia i to najlepsze do grania w tym meczu
✅✅✅
siadło bez problemu, również linia 10,5 o której pisałem. Gdyby nie szybkie 0:2 to byłoby jeszcze więcej rożnych bo Steaua przez jakieś 60 minut skupiła się tylko na def a tak sama by nabijała rożne. Ważne, że lekko siadło
 
americano96 209

americano96

Użytkownik
Gratuluję tego typu na rożne, sam z niego skorzystałem, również Ramzesa na poprzedniej stronie trafił świetny kurs, za co należy się wielki szacunek, a na to co zrobiła Legia najlepiej spuścić zasłonę milczenia, bo po prostu szkoda sobie języka strzępić.
 
adamo80 17,4K

adamo80

Użytkownik
(...) również Ramzesa na poprzedniej stronie trafił świetny kurs, za co należy się wielki szacunek.
Ramzesa to ciekawe ile na to postawił, bo przy 100zł miałby zwrot 1400zł ????
Typ bardzo mądry, zobaczyłem go jednak jak już były 2 bramki strzelone przez Rumunów, co zresztą nastąpiło bardzo szybko ????
 
Otrzymane punkty reputacji: +15
alvaros 256

alvaros

Użytkownik
Kasa się zgadza, sam stawiałem na awans Rumunów i opłaciło się, ale cóż z tego jak i tak czuje wielki niedosyt. Steaua była zespołem lepszym, to nie ulega wątpliwości, no ale była wielka szansa. Ja nie wiem, od początku eliminacji zawalają pierwsze połowy, jak można wciąż robić ten sam błąd, jak można po 3-4 takich spotkaniach w tym decydującym znowu nie wyciągnąć żadnych wniosków.
Co Furman dzisiaj grał to katastrofa po całości. Vrdoljak walka, no ale jak można taką stratę w środki pola robić gdzie miał ze 3 opcje do spokojnego odegrania. Liczyłem na Helio Pinto, zapowiadało się, że facet będzie mózgiem zespołu i to on mógł dziś poprowadzić Legię do awansu - bo kto jeśli nie chłop, który toczył boje z Realem w ćwierćfinale Ligi Mistrzów? A tu proszę, facet takie doświadczenie, taka technika i zonk, okazuje się totalnie nieprzygotowany do sezonu, lub nawet za słaby na ekstraklasę, że strach go tym bardziej w pucharach wystawić. To jest jakiś kosmos...
Nie wiem jak wy, ale mam kaca jak cholera. No ileż można na litość boską, jutro Karaganda awansuje, Kazachstan będzie miał CL, a my jesteśmy w szarej dupie za przeproszeniem 17 lat i zostaje kopać się po czole za marne miedziaki w LE, gdzie za zwycięstwo płacą bodaj 200 tys. euro, podczas gdy w LM za remis dają pół... ale miliona.
No, ale co pozostaje, jedyna szansa to nabić dobrymi występami w LE klubowy ranking do poziomu ponad 20,000 pkt i wtedy można liczyć na rozstawienie w IV rundzie el. LM bo inaczej to ja sobie już nie wyobrażam naszego awansu. Niech może Boniek zadziała i Platini wymyśli jakąś dziką kartę dla nas bo tylko siąść i płakać nad tą sytuacją.
 
calanau 2,8K

calanau

Użytkownik
Legia slizgala sie na remisach w meczu z Molde potem na wyjezdzie w meczu z Rumunami na wyjezdzie i po tym meczu myslale, ze zlapala Boga za nogi. Oczywiscie balonik napompowany do granic nieprzyzwoitosci przez wszystkich wlaczoajac w to zawodnikow Legii, ktorzy wypowiadali sie jakby juz byli w grupie LM, sztab szkoleniowy, trenera, wiesniaka prezesa, frajerow dziennikarzy ktorzy juz jak to bylo widac zainwestowali w studio na Lige Mistrzow (ciekawe kto za to wszystko placil) itd no i jak bylo kazdy widzial 10 minut i po meczu... Prawda jest bolesna. Legi nie nalezalo sie granie w LM i tyle. Dobrze dla nich, ze dostali sie do LE. Szkoda gola Rzezniczaka ktory zawalil kilka kuponow ale trudno sie mowi i zyje sie dalej.
 
intelowiec 68,4K

intelowiec

Użytkownik
Pozostaje znów czekać - kolejny rok, kolejne nadzieje... Pamiętam występy Widzewa i Legii w Lidze Mistrzów sprzed 17 i 18 lat i zastanawiam się, jak długo jeszcze przyjdzie mi czekać i czy co roku jak ten matoł będę żył wspomnieniami ????

Od razu po meczu nie chciało mi się pisać, jednak jak po kilku godzinach przemyślałem sprawę, to wydaje mi się, że w tym roku po prostu taki rezultat pucharowych występów jest sprawiedliwy. Steaua była lepsza, a dla Legii o wiele korzystniejsze będą spotkania w Lidze Europy niż cotygodniowe baty w Champions League.

Zresztą jak rozpoczęły się pierwsze rundy, to pomyślałem sobie, że pewnie skończy się tak, że jak Legia zagra w fazie grupowej Ligi Europy, to będzie szczyt marzeń. Okazało się to przykre i prawdziwe.
 
D 1,9K

dazol3

Użytkownik
Wszyscy jesteśmy smutni i rozgoryczeni po tym co wczoraj widzieliśmy i pewnie dla każdego z nas liga europy żadnym pocieszeniem nie jest no bo jak tu porównywać takie rozgrywki do Champions League. Upłynie jednak kilka dni i wszyscy skupimy swoją uwagę na lidze europy tak niechcianej wczoraj przed północą.
 
lukasz99 167

lukasz99

Użytkownik
Saganowski, zero strzałów na bramkę. Niecelnych, celnych, ani jednego. Furman, z 52 celnych podań w tym meczu, 10 do Rzeźniczaka, 9 do Vrdoljaka, 6 do Bereszyńskiego, 9 do Dossy, 7 do Wawrzyniaka. Zaledwie 3 do Koseckiego, zaledwie 1 do Kucharczyka, ani jednego do Saganowskiego. Co przez to chciałbym podkreślić? Legia chciała oprzeć swoją taktykę, na grze 4-2-3-1. 2 defensywnych pomocników, i tutaj już sprawa się sypie, bo w takim ustawieniu muszą oni mieć jakikolwiek zmysł inicjowania akcji, rozegrania, przynajmniej jeden z nich musi umieć &quot;uruchomić&quot; napastnika. Vrdoljak jakim typem piłkarza jest, wszyscy wiemy, to nie jest zły piłkarz, ale pewnego poziomu nigdy nie przekroczy. Potrafi utrzymać piłkę, powalczyć, podać do najbliższego rywala, ale brakuje mu częste kreatywności. Furman? Niestety w dzisiejszym spotkaniu tragedia. Tragedia, człowiek który miał rozprowadzać grę, większość piłek posyłał do obrońców, z 52 podań ponad połowa była do tyłu, więc o czym w ogóle chcemy rozmawiać? Vrdoljak z 2 celnymi podaniami do Sagana, 7 do Kucharczyka, 3 do Koseckiego i 11 do Radovicia prezentuje się niewiele lepiej. Z dwoma defensywnymi pomocnikami którzy grają bez większej agresywności, Legia nie była w stanie zdominować środka pola. Kończyło się to podaniami z jednego skrzydła na drugie, chociaż najczęstszym rozwiązaniem było wycofanie piłki do obrońców i spokojne klepanie między nimi. Jedyne zagrożenie wnosili skrzydłowi, Kosecki i Kucharczyk, z dużym wskazaniem na tego pierwszego. Niestety, ich gra nie przekładała się na praktyczne akcje, albowiem obaj zagrali razem ZERO piłek do jedynego napastnika, Marka Saganowskiego. Przez 90 minut spotkania ani jednego podania ze skrzydeł do napastnika. To chyba jakieś żarty... Taktyka leży i kwiczy, bowiem Saganowski zupełnie do niej nie pasuje. Była ona idealnie dobrana do Daniela Ljuboji, który potrafił cofnąć się do linii pomocy, odebrać piłkę rywalom, zastawić się, rozegrać. Wszyscy pamiętamy jego doskonałą współpracę z Radoviciem. Saganowski sprawdza się na naszą ligę, gdy pressing jest mniejszy i jest więcej miejsca do gry, w spotkaniach takich jak rewnaż z Rumunami jest niewidoczny przez cały mecz. Dwaliszwili o wiele lepiej pasowałby do tej taktyki, ale to też nie jest rozwiązanie gwarantujące sukces. Brak Ljuboji widoczny był także przy stałych fragmentach gry. Furman? Bicie piłki w pole karne a dośrodkowanie jej do kolegi z zespołu to są dwie, różne kwestie. Nie mam pojęcia co w składzie robi ten piłkarz. Nie ma dużych zdolności w defensywie, w rozegraniu jedynie zwalnia grę, nie potrafi rozegrać akcji z pierwszej piłki, podania które są głównie do tyłu, nic nie wnoszące, stałe fragmenty, cóż komentować. Rzeźniczakowi sodówka zaczyna uderzać do głowy, a nic wielkiego dzisiaj nie pokazał. Zawiódł Urban, czekanie ze zmianami, a potem wprowadzenie Mikity i Żyro, woła o pomstę do nieba.
 
Otrzymane punkty reputacji: +7
adamo80 17,4K

adamo80

Użytkownik
Wszyscy jesteśmy smutni i rozgoryczeni po tym co wczoraj widzieliśmy i pewnie dla każdego z nas liga europy żadnym pocieszeniem nie jest no bo jak tu porównywać takie rozgrywki do Champions League. Upłynie jednak kilka dni i wszyscy skupimy swoją uwagę na lidze europy tak niechcianej wczoraj przed północą.
A ja bym Legii tak nie przekreślał. Na drużynę składa się suma umiejętności poszczególnych zawodników + taktyka itd. Rumuni mają po prostu trochę lepszą ekipę. Nie przegraliśmy wysoko do 0. Legia do ostatniej chwili walczyła o każdy centymetr boiska. Był to o wiele ciekawszy mecz, pełen dramaturgii i akcji niż np. poniedziałkowy Man Utd i Chelsy. Steaua była faworytem w dmumeczu, a walczyliśmy jak równy z równym. LE to nie jest żadna nagroda pocieszenia co udowodniła Chelsa. Jeśli ktoś ma aspiracje do zostania prezydentem państwa niech najpierw wykaże się jako prezydent stolicy ????
 
M 4

max11

Użytkownik
A ja bym Legii tak nie przekreślał. Na drużynę składa się suma umiejętności poszczególnych zawodników + taktyka itd. Rumuni mają po prostu trochę lepszą ekipę. Nie przegraliśmy wysoko do 0. Legia do ostatniej chwili walczyła o każdy centymetr boiska. Był to o wiele ciekawszy mecz, pełen dramaturgii i akcji niż np. poniedziałkowy Man Utd i Chelsy. Steaua była faworytem w dmumeczu, a walczyliśmy jak równy z równym. LE to nie jest żadna nagroda pocieszenia co udowodniła Chelsa. Jeśli ktoś ma aspiracje do zostania prezydentem państwa niech najpierw wykaże się jako prezydent stolicy ????
Tutaj się z tobą nie zgodzę. Mecz był równie beznadziejny co &quot;hit&quot; ManU-Chelsea. Steaua szybciutko strzeliła 2 bramki i emocje się skończyły. Niby bramka kontaktowa dała jakąś nadzieje że Legia będzie w stanie odrobić straty ale były to tylko złudne nadzieje, a w 2 połowie to już w ogóle nic się nie działo Legia nie była w stanie nic zrobić, a Steaua spokojnie kontrolowała grę.
 
A 498

addam44

Użytkownik
lukasz99&gt;&gt;&gt;Przytoczone przez Ciebie statystyki powinien sobie wziac do serca ...Urban.Bo Kosecki ktory sial postrach w defensywie gosci podaniami nie byl rozpieszczany.
 
TommyTSW 53,1K

TommyTSW

Forum VIP
Przecież zagrali lepiej niż w pierwszym meczu, nawet tym razem 2 gole potrafili odrobić strzelając w ostatniej sekundzie.A no przecież odpadli więc bajkowe towarzycho nie widzi potrzeby dalej ich głaskać po głowie pitoląc smuty jakby to miało grajkom w czymś pomóc.Już lepiej dmuchać na zimne i się mile zaskoczyć, niż rozczarować pompując balony wzorem obszczanych medii.Potem grajki na presji potrzebują godziny by stres cały wybiegać i zagrać to co potrafią, tyle że potem zazwyczaj jest już za późno.
Co do Steauy to po raz kolejny powinni wygrać 2-3 golami, a mecz się zakończył znowu remisem.Patrząc po tym jak wykańczają akcje gdy mają korzystny rezultat to jest to jakiś kabaret (nie pamiętam żebym widział coś podobnego na tym poziomie) aż sam chciałem żeby ich pokarało
Sędzia też dał delikatnie dupy że nie dodał od siebie z minutki więcej, w takich sytuacjach idzie się jednak za duchem futbolu, gdyby to grał Manchester z Realem bez dwóch zdań by to zrobił.
 
bsk 184

bsk

Użytkownik
Pompowanie balonu nawet było widać tutaj, gdzie ludzie w domyśle własne pieniądze stawiają. Dyskusja się toczyła nie o to kto awansuje, a ile Legia punktów zdobędzie w LM. Dobre żarty.
 
ziomeczek9393 18K

ziomeczek9393

Użytkownik
&quot;Niech wynik 2:2 nikogo nie zwiedzie. To nie było tak, że Legia odpadła po heroicznym boju, gdzie zabrakło tego jednego gola. To nie było tak, że miała zwyczajnie pecha, jak w ostatnich latach Wisła Kraków. W Warszawie Steaua poprowadziła lekcję gry w piłkę.&quot;
ligamistrzow.com
 
mobilny 260

mobilny

Użytkownik
Wielka szkoda ale trzeba się zgodzić z Adamo80, że może to i lepiej że Legia pyknie teraz sezon w LE. Popatrzmy we wcześniejsze eliminacje LM cofnijmy się nawet o kilka lat i zobaczymy że co roku są prawie te same drużyny, czasami zmieniają się z innymi które wcześniej też zdobywały doświadczenie w europie a u nas co roku inny mistrz od kilku lat, który miał zazwyczaj dużą przerwę w europie i tak nagle z mostu ma zacząć coś grać ? Mam nadzieję że Legia coś pogra w tej LE, że zobaczymy ją na wiosnę, że będzie się miała okazję zmierzyć z wyższą półką, trochę może nastuka pkt do rankingu i za rok potwierdzi swoją siłę kolejnym mistrzostwem Polski. Wtedy będzie można liczyć na coś więcej, bo póki co to teraz tak szczerze to jeszcze przed meczami z Walijczykami mówiło się na Legii że Liga mistrzów jeszcze nie teraz.
 
G 72

gwiazda2010

Użytkownik
Powiem tak : Jak dla mnie Jasiu zrobił błąd że od początku sezonu rotował składem od tego są treningi , sparingi a nie mecze o stawkę ( nawet w Polskiej kartoflance ) dlatego wyszło brak zgrania w meczach ze Steauą wiadomo umiejętności nie te jednak serduchem mogli wiele nadrobić a tu co mecz inny skład i wyszły szopki .
Wawrzyniak tragedia nie wiem jakim cudem on dalej się tam ślizga w defensywie komedia przyjęcie piłki na poziomie okręgówki . W środku pomocy agresywność była znikoma Rumuni wchodzi jak w masło przez środek . Sagan niewidoczny zmiennika godnego na ławce brak . Jedynie Kosecki pokazał klasę próbując szarpać na lewej flance co często mu się udawało . Brakowało mi agresji typu pilkarzy Korony którzy braki umiejętności nadrabiają właśnie walecznością . Teraz oby powalczyli w LE chociaż bez transferu napastnika ani rusz.
 
calanau 2,8K

calanau

Użytkownik
Wielka szkoda ale trzeba się zgodzić z Adamo80, że może to i lepiej że Legia pyknie teraz sezon w LE
może nastuka pkt do rankingu i za rok potwierdzi swoją siłę kolejnym mistrzostwem Polski.
Sam nie wiem. Ogolnie patrzac na ostatnie sezony i historie druzyn ktore graly w grupach LE to mozna zauwazyc, ze ich sukcesy byly oplacane slabymi wystepami w lidze Polskiej i zaden z zespolow ktory gral w fazie grupowej LE nie zdobyl mistrzostwa kraju w tym samym sezonie.
Lech w sezonie 2010/2011 gral swietnie w grupie LE, wygrywal z Juve i Salzburgiem oraz remisowal z Man City a w &quot;Ekstra&quot;klasie ostatecznie zajal miejsce 5.
Wisla w sezonie 2011/2012 grala w grupie LE i zajela 2 miejsce wygrywajac 3 spotkania ale w &quot;Ekstra&quot;klasie ostatecznie zajela 7 miejsce
Legia w tym samym sezonie co Wisla tez grala w fazie grupowej LE i w tym sezonie w &quot;Ekstra&quot;klasie zajela 3 miejsce (przy powiedzmy sobie swoim wlasnym frajerstwie wyprzedzil ja Slask i Ruch).
Wyraznie laczenie europejskich pucharow i faz grupowych tych rozgrywek nie wychodzi naszym zespolom na dobre. Druzyny ktore nie graja w Europie maja jeden cel co tydzien wygrac swoj mecz i na nim sie koncentruja. Zespoly ktore graja w Europie jakby nie potrafily pogodzic walki na dwoch frontach (bo o pucharze nawet nie bede pisal).
Jedyny plus dla Legii to zmiana systemu rozgrywek, wiec moze uda im sie nadrobic stracone punkty, bo powiedzmy sobie szczerze, Legia punkty bedzie tracic tak jak juz to robila z Pogonia i Lechia.
I prawda jest taka, ze moze i warto bylo tracic te punkty w zamian za wielka kase z grupy LM ale w LE kasy wielkiej nie ma a grac co 3 dni bedzie trzeba. Mam nadzieje, ze Legia sobie z tym poradzi bo przy obecnym skladzie i totalnie chybionych wzmocnieniach bedzie mistrzostwo ciezko.
 
P 0

pablo_90

Użytkownik
Wg mnie to ten mecz był przegrany taktycznie. Zero pomysłu na akcje. Wszystko powolne i czytelne. Albo pchanie się jedną stroną gdzie jest już 5-6 zawodników rumuńskich, albo wycofanie piłki do obrony i powolne zagranie na drugą stronę boiska a tam co? Już cała Steaua zdążyła się przenieść i znów ta sama sytuacja i tak w kółko! Tylko kilka było szybkich zagrań przez drugą linię, na drugą stronę i tylko wtedy było jakieś zagrożenie. Kolejne sprawa stałe fragmenty gry. Tyle było sytuacji żeby dokładnie wrzucić piłkę w pole karne (nie licząc już rzutów rożnych). Rumuni stale faulowali nas na wysokości pola karnego i dlaczego z żadnego dośrodkowania nie było zagrożenia? Czy ten Urban nie widział, że od początku meczu Furman to jest porażka? Nie było nikogo innego na boisku czy na ławce co potrafi dobrze wrzucić piłkę? A ten jeszcze do ostatnich swoich minut na boisku pchał się do tych wolnych jakby tylko on potrafił kopnąć piłkę.
Steaua była w zupełności w zasięgu polskiej drużyny, ale nie Legii. Powiedzmy sobie szczerze, że jeśli wczoraj zamiast Legii zagrałby Śląsk, tak jak grał w swoich pucharowych meczach, to z palcem w d... byśmy wygrali. Rumuni na tyle pozwalali nam (co widać było po statystyce posiadania piłki), że każda inna drużyna z jakimś planem gry by ich rozwaliła. Bo w końcu słaba Legia strzeliła im aż 2 bramki. Ich gra wyglądała jakby bronili awansu do... Ligi Europejskiej, bez ryzyka i utrzymać się przy piłce. Dopiero zaryzykowali w 90+ minucie podaniem w pole karne, ładnym zgraniem i strzeleniem bramki.
 
pilkarskipoker 13

pilkarskipoker

Użytkownik
Rozmontowana obrona przed kluczowymi meczami, brak skutecznego, rasowego napastnika, brak formy, minimalizm i fura szczęścia co pokazały poprzednie rundy. Leśnodorski tak naprawdę nie zna się na piłce. Co z tego, że Legia i Lech będą bić wszystkich w lidze, są jak jednooki król wśród ślepców. Niedosyt, zmarnowane szanse, szanse które polskie kluby mają raz na kilka kilkanaście lat, więc nie zgadzam się z prezesem Bońkiem, to na pewno nie był zwykły mecz.
 
matthiasvandal 616

matthiasvandal

Użytkownik
Jak pokazały pierwsze tygodnie - z tym &quot;biciem wszystkich w lidze przez Lecha i Legię&quot; bym trochę poczekał ;-). Zgadzam się, że zabrakło klasowego snajpera - to po pierwsze, transfery, a a raczej ich brak ( wielki &quot;kozak&quot; H. Pinto! -haha, Dossa - baaardzo średni stoper nawet jak na Ekstaklasę!) i dziurawa obrona! ( Rzezniczak, Cichocki, Brzyski - z czym do Europy!) Jedyne mocne punkty : Kuciak, Kosecki, momentami Furman, hmmm to tyle... Vrdoljak tez do niczego...
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom