"Powalczyc" w sensie realnie myslec o zdobyczy punktowej?
Oczywiście. Z tymi zespołami przynajmniej remis na własnym terenie byłby absolutnie w zasięgu.
A czy Legia swoj poziom podniesie na tyle by zagrozic tym zespolom za pare tygodni gdy na pewno beda juz w lepszej dyspozycji? Bardzo watpliwe.
Czemu? Skoro teraz grając taki piach Legia jest w stanie samym Kuciakiem toczyć wyrównany bój ze Steauą - uczestnikiem 1/8 finału
LE z zeszłego sezonu, który wyeliminował m.in. Ajax i walczył jak równy z równym z Chelsea, zdobywcą trofeum, to co dopiero mogą pograć mając już pewny awans i grając bez presji? - wtedy nikt o zdrowych zmysłach nie będzie oczekiwał od nich sukcesów, więc będą mogli grać na luzie, ze świadomością, że "mogą a nie muszą" a ten czynnik ma bardzo duże znaczenie jeśli chodzi o psychiczne nastawienie piłkarza do meczu. Z New Saints czy Molde Legia grała padakę bo paraliżował ich strach "co się stanie jak odpadną". Byli faworytami, a polskie kluby nie lubią grać w takiej roli bo jeszcze do niej nie dojrzały. Ze Steauą jest nieco lepiej, ale i tak grają bojaźliwie bo znowu jest presja tego jak wielka szansa przed nimi stoi. Myślę, że po awansie cały ten balast opadnie i Legia grająca na względnym ludzie, z wielką ambicją, ale bez strachu (bo sam awans będzie już sukcesem maksimum) może sprawić kłopoty niejednemu faworytowi, przynajmniej na Łazienkowskiej.
Zreszta niemal co roku MP zapowiada wzmocnienia jak bedzie
LM
No owszem, "jak będzie" - tyle, że jeszcze żaden prezes nie miał okazji się z tym "będzie" zmierzyć. Leśnodorski może być pierwszym, a mając do dyspozycji 8,6 mln. euro + gro innych dochodów (prawa telewizyjne, bilety, marketing, itp, itd) można już konkretne zakupy zrobić.
To ostatnie 10 lat. W sumie 10 przypadkow, calkiem sporo.
Tu mnie złapałeś bo szczerze to nie sprawdzałem i myślałem, że było ich trochę mniej ???? Jednak mimo wszystko sądzę, że Legia nie dołączy do tego grona.
Z calym szacunkiem do Legii, ale Legia w Europie moze zupelnym ogorkiem nie jest ale jest to co najwyzej bardzo przecietna druzyna w skali Europy i tu nie ma sie co oszukiwac.
Ależ ja tego nie neguję, masz 100% racji. Jednak z tymi zespołami w stylu Lyonu, Marsylii, CSKA, Basel czy Schalke można w zupełności powalczyć. Ja od Legii nie wymagam cudów, nie wymagam nawet 3 miejsca bo o nie też będzie bardzo trudno. Jednak te 2-3 punkty w 6 meczach Legia powinna uciułać, przy fartownym losowaniu jest szansa na ciut więcej. Zobaczymy.
Ja na dziś od Legii wymagam tylko jednego - ma korzystny wynik z Bukaresztu, niech więc wreszcie przełamie tą 17-letnią polską niemoc i niech awansuje do grupy, przytuli kupę siana, rozsądnie wyda kasę, rozwinie jeszcze bardziej akademie i zmusi krajowych rywali do równania w jej kierunku. To jest szansa dla naszej ligi. Jeśli dzięki awansowi Legii uda się to wszystko osiągnąć to jak dla mnie, mogą w grupie dostawać po 10:0 a i tak będę zadowolony. Dość mam już oglądania rok w rok Barcelony, Realów, Manchesterów czy Borussii. Pora w końcu poemocjonować się występami w elicie polskiego klubu, posłuchać hymnu
LM na Łazienkowskiej i zdobyć jako taki szacunek w Europie bo żaden duży kraj nie czeka na swój klub w
CL tak długo jak my.
Także ten: Postawiłem dzisiaj na Steauę, ale niechżesz na litość Pana Najwyższego Legia wyszarpie ten awans, choćby wynikiem 0:0 i obroną Częstochowy przez 90 minut, albo dogrywką czy karnymi. Niech Wawrzyniak strzeli bramkę ręką, albo Kuciak obroni 3 karne. Cokolwiek byleby tylko polski klub zagrał w końcu w tej pierniczonej Lidze Mistrzów! ???? Dziękuję, tyle ode mnie, jadę po zapas browarów i powoli trzeba się przygotowywać do meczu.