>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

Dyskusje przed sezonem 2010

Status
Zamknięty.
J 19

jajo

Użytkownik
Wiedzę na temat tenisa mam od Was kilkukrotnie niższą, więc tylko z pokorą czytam ten wątek. Nie rozumiem, jednak jednej kwestii. Ranking czy to ATP czy WTA buduje się w ten sposób, że na koniec stycznia załóżmy, odejmujemy zawodnikowi punkty zdobyte w styczniu 2009 a dodamy te zdobyte w styczniu 2010. Ten sam motyw się powtórzy jeszcze ileś tam razy do końca roku. Finalnie jednak w typach, o których pisze Mozi zadecyduje całość wyników z roku 2010. To gdzie ktoś broni jakieś punkty ma jedynie znaczenie, jeśli patrzymy na ranking krótkoterminowo, tzn np. kto będzie prowadził w marcu albo czerwcu.
jeśli się mylę, to mnie poprawcie. pozdrawiam
ps. długo miałem stronę otwartą i nie doczytałem postu MaćkaLeo
 
mozi 552

mozi

Użytkownik
Macie oczywiście rację. W ostatecznym rozrachunku liczą się punkty zdobyte w 2010, jednak tu chodzi o to, że obrona punktów w tenisie to nic innego jak pozostawienie ich na swoim koncie na kolejny rok (lub utrata). Nie trudno się domyślić, że jeśli tenisista (przykładowo Chardy) odpadając w pierwszej rundzie turnieju ATP w Stuttgarcie 2010 (który wygrał w 2009) traci 250 punktów ze swojego rankingowego licznika... W ogólnym rozrachunku będą liczyć się punkty zdobyte w całym roku, ale przecież tych 250 nie będzie więc ich nie obronił, natomiast jeśli je obroni będzie 250 punktów do przodu. Innymi słowy wychodzi na jedno po prostu napisałem to &quot;tenisowym slangiem&quot;.


Jeszcze taka mała informacja. Prawdopodobnie w Australian Open zabraknie w tym roku Kei&#39;a Nishikori&#39;ego. Czytałem dziś, że najprawdopodobniej będzie musiał wycofać się z turnieju, bowiem w tym momencie jest gotowy do gry na 70%... Wielka szkoda dla turnieju, bo Japończyk mógł &quot;zrobić różnicę&quot;.
 
christopher48 2K

christopher48

Forum VIP
Wiedzę na temat tenisa mam od Was kilkukrotnie niższą, więc tylko z pokorą czytam ten wątek. Nie rozumiem, jednak jednej kwestii. Ranking czy to ATP czy WTA buduje się w ten sposób, że na koniec stycznia załóżmy, odejmujemy zawodnikowi punkty zdobyte w styczniu 2009 a dodamy te zdobyte w styczniu 2010. Ten sam motyw się powtórzy jeszcze ileś tam razy do końca roku. Finalnie jednak w typach, o których pisze Mozi zadecyduje całość wyników z roku 2010. To gdzie ktoś broni jakieś punkty ma jedynie znaczenie, jeśli patrzymy na ranking krótkoterminowo, tzn np. kto będzie prowadził w marcu albo czerwcu.
jeśli się mylę, to mnie poprawcie. pozdrawiam
ps. długo miałem stronę otwartą i nie doczytałem postu MaćkaLeo
Zgadza się, nie będzie miało znaczenia. Zresztą, Mozi to teraz wyjaśnił.
Rankingu nie podaje się co miesiąc, tylko co tydzień, chyba, że jest turniej GS, to co dwa tygodnie.
Ja bym bardzo chciał zobaczyć już w styczniu mecz Clijsters-Henin. Może w którymś turnieju na siebie wpadną.
 
widzu 4,5K

widzu

Forum VIP
Fajna dyskusja sie wytworzyła, az sam nie wiem co mam skomentowac, skupi sie na typie Agnieszka Radwańska w pierwszej 14 po kursie 2!
Obecnie jest na 10 miejsc nie wiem czemu taki kurs czemu miala by spasc o 5 pozycji troche dziwnie to zrobił Unibet.
Tobet ma wieksze kursy na kilka zakładów np. na Venus vs Henin.... wiec radze przejdzen ich ofertę!
Gusto zaprosił na swoj blog wiec ja chyba tez moge? zapraszam na http://tenis-widzu89.blogspot.com/ ✅✅✅✅
 
F 0

filweb

Forum VIP
Kurs na Radwańską poparty jest zapewne tym, że do gry wraca Justine Henin, a i Clijsters i Sharapova powinny naszą zawodniczkę najpóźniej pod koniec sezonu 2010 przeskoczyć. Dodatkowo całkiem logiczny, aczkolwiek dla mnie raczej absurdalny, byłby powrót na wysokie miejsca Any Ivanovic czy Nadii Petrovej. Nie należy także zapominać o dwóch wschodzących gwiazdach - &quot;jednak mogącej grać&quot; Wickmayer i Melanie Oudin. No i nie pomijajmy przyzwoitych zawodniczek drugiej dziesiątki, które mogą Agę przeskoczyć - na myśli mam przede wszystkim Bartoli, Penettę i Stosur. Tak więc, wszystko jest możliwe. Ja, jako wielki fan Isi mam nadzieję i widzę realne szanse na jej TOP 7, ale chyba udowodniłem Ci, że miejsce 17 - te również jest realne.
 
widzu 4,5K

widzu

Forum VIP
Wg. nas Aga nie spadnie w rankingu a jak juz to o 2,3 pozycje. Najgorzej 13,14 miejsce ale to bedzie juz porażka. Nie bede tu pisal za duzo wszyscy wiemy na co stac Agę.... Peneta,Wickmayer,Melanie Oud, Stosur,Baroloti przed Polką? tylko w jakims horrorze;D
tak czy siak po takim kursie warto razyzykowac! Szanse 80 - 20 co?
 
vdv 66

vdv

Użytkownik
Wg. nas Aga nie spadnie w rankingu a jak juz to o 2,3 pozycje. Najgorzej 13,14 miejsce ale to bedzie juz porażka. Nie bede tu pisal za duzo wszyscy wiemy na co stac Agę.... Peneta,Wickmayer,Melanie Oud, Stosur,Baroloti przed Polką? tylko w jakims horrorze;D

tak czy siak po takim kursie warto razyzykowac! Szanse 80 - 20 co?
Moim zdaniem warto! Tak jak napisałeś mozliwy jest spadek o dwie, no maksymalnie trzy pozycje, ale nic więcej. Co do tych zawodniczek, które wymieniłeś, że tylko w horrorze, mogą być przed Isią... moim zdaniem Pennetta nie stoi na straconej pozycji i ma jakieś tam szanse, aby powalczyć o TOP10.

Liczę na to, że z dalekiej podróży wrócą Masha i Anci. Do tego na dobre wraca Clijsters i Henin. Ależ się zapowiada sezon ????

Widzu, blog świetny, na pewno będę go często odwiedzał ;)
 
midel 189

midel

Użytkownik
Wickmayer jest chyba dalej zawieszona. Nie wiadomo jak Radwańskiej wyjdzie pierwsza część sezonu, bo przecież niedawno miała operację. No i kwestia końcówki gdzie broni wielu punktów. Stąd pewnie buki ją ustawiają ok. 15 miejsca
 
christopher48 2K

christopher48

Forum VIP
Ja myślę, że w całym kobiecym tourze jest kilka zawodniczek, które jeśli zagrają cały sezon na bardzo dobrym dla siebie poziomie, to raczej A.Radwańska ma małe szanse, aby być wyżej od nich w rankingu. Są to K.Clijsters, S.Williams, V.Williams, J. Dementiewa, M.Szarapowa i J.Henin. Z całą resztą można powalczyć. Jeśli Radwańskiej wyjdzie sezon, to może być przed Wozniacki czy Azarenką. Zatem miejsce w Top10 realne, ale będzie ciężej niż w 2009, przede wszystkim ze względu na Clijsters, Henin i Szarapową, które są teraz niżej od Radwańskiej, a na koniec 2010 będą raczej wyżej od Polki.
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom