vidal
Mistrz Typer Mundial
Akurat sprzedaż Soldado to świetny interes jak Sevilla za Navasa i Negredo.
Chłop ma 28 lat, a 30 milionów to oferta bajka w tej chwili dla Nietoperzy, którzy zredukowali jakiś procent swojego długu sprzedając tylko jednego piłkarza. Mówiło się o sprzedaży Banegi, Jonasa, Ramiego i to za porównywalne pieniądze co za Soldado - razem. Za Roberto Valencia jeszcze ma zamiar kupić jakiegoś napastnika. Doświadczony Postiga byłby dobrym rozwiązaniem za małą cenę + ogrywający się Paco i Jonas, a może jeszcze ktoś dojdzie. Niebezpieczeństwo tego lata zażegnane. Trzeba dobrze zaprezentować się w LE i zakwalifikować się do przyszłorocznej LM, co nie będzie takie proste, bo widzę dużo chętnych na miejsca 4-7. Czołówka (3 drużyn) raczej niezagrożona, choć kto wie.
Sociedad mądrze lokuje swoje pieniądze. Nie szasta nimi, tylko wierzy swoim piłkarzom ze szkółki. Za Illarramendiego prawdopodobnie nikt nie przyjdzie. Więcej szans dostaną Javi Ros i Ruben Pardo, a może też Elustondo. Jakby weszli do fazy grupowej LM, to w tego lata byłby niesamowity zastrzyk gotówki do klubowego skarbca w granicach 50mln euro (LM + Asier). Liczę też na debiut Ikera Hernandeza, który z pewnością za parę lat będzie gwiazdą tej drużyny.
Villarreal też świetne transfery + wciąż bardzo dobrzy piłkarze, którzy pozostali w Żółtej Łodzi Podwodnej mimo spadku do SD. Znowu zobaczymy Bruno, Caniego, Mussachio, Asenjo (parę lat temu widziałem następcę Ikera w reprze - IMO nie powiedział ostatniego słowa), Dos Santos wraca do PD. Jest ekipa na LE. Tylko trzeba dobrze ich poustawiać, a Marcelinho to nie jest taki fachowiec na którego zasługuje taki klub. Ale poczekamy co pokażą w trakcie sezonu.
Sevilla robi świetny biznes tego lata. Coś kapitalnego i całe szczęście, że dostali tym fuksem awans do LE, bo widać że to dało prezesowi do myślenia i trzeba było wzmocnić niemal każdą formację. Wreszcie będą mogli coś więcej zaoferować niż ciągłe, schematyczne podania do Negredo i Navasa.
Granada też będzie bardzo mocna. Skusili pieniążkami piłkarzy bez kontraktu jak Piti czy Riki. Jeśli zostanie Siqueira i Rico to będzie paka na 100% na top10. Świetni kibice zapełniający stadion niemal każdego spotkania i ciekawe transfery to recepta na sukces. Na stadionie Granady mieliśmy najlepszą frekwencję zeszłego sezonu, mimo że zespół walczył ledwie o utrzymanie.
Athletic też kapitalne transfery za małe sumki. Tu jeszcze brakuje Rico do środka pola i będzie mega kreatywny zespół - Benat - Rico i Herrera. Jeśli Valverde obudzi Muniaina i znowu zacznie grać na swoim poziomie to może być nawet LM.
Real Betis też się zbroi. Sporo nowych piłkarzy, ale nie wiem czego się po nich spodziewać. Jeśli Pepe Mel będzie miał nosa jak w zeszłym sezonie z Pabonem i Campbellem to się nie boję o ich grę.
Najgorzej chyba wygląda Rayo pod względem transferów, bo stracili z każdej formacji najlepszego zawodnika. Paco Jemez ma kawał ciężkiej roboty do wykonania i sparingi nie były optymistyczne. Choć wiemy, że Anglia szybciej zaczyna ligę i muszą być wcześniej do niej gotowi to przegrywać z 3 ligowcami po prostu nie wypada. Defensywa znowu będzie w beznadziejnym stanie.
Transferów na miarę lig angielskich, włoskich, czy francuskich to nie ma i długo nie będzie. Ale według mnie to zespoły się wzmacniają, a nie osłabiają. Niech Anglia łyka 'gwiazdy' za grube miliony. Interesy z nimi to czysta przyjemność. Negredo i Soldado to bez wątpienia świetni napastnicy, ale oni też razili nieskutecznością w wielu spotkaniach. W kilku meczach przebłyski i wielkie strzelaniny z Rayo czy innymi drużynami w PD, które praktycznie grały bez defensywy.
Roberto strzelił 24 gole, ale grając w 35 meczach strzelił w 18, więc lekko ponad w połowie meczów. Myślę, że z tak kreatywnymi zawodnikami Nietoperzy to nawet przestarzały Postiga zbliży się do 15-20 bramek (w zeszłym w Saragossie 14 goli) o ile będzie grał dość regularnie.
Alvaro 25 goli i grając w 36 meczach strzelał tylko w 18 spotkaniach. 4 gole ustrzelone na koniec sezonu znacznie poprawiły i mylą statystykę. Pewnie teraz nikt tyle w Sevilli nie strzeli, bo za niego i wypalonego Navasa kupili połowę nowego składu. Dzięki temu też nie musieli sprzedawać Kondogbii, który będzie bardzo ważnym ogniwem zespołu i to kolejny piłkarz, którego za rok będzie można sprzedać za 20 funciaków.
W Atletico brakuje mi kogoś. Mogliby się jeszcze wzmocnić jednym, czy dwoma perspektywicznymi zawodnikami, by walczyć na trzech frontach. Toż dostaną mocny pieniądz z UEFY. Za Falcao też trochę zostało, a oni inwestują w przyszłość kupując Roberto za 6 mln i wypożyczając do Olympiakosu. Trochę niezrozumiała decyzja, bo za rok z pewnością znaleźliby za taką kwotę solidnego bramkarza (choćby A. Fernandez ~8-9 mln).
No i szacuneczek dla Osasuny, że się nie poddali i nie sprzedali Villarrealowi tak łatwo tego piłkarza i oficjalnie napisali, że zostanie on przynajmniej jeszcze rok na El Sadar. To samo w sytuacji z Arribasem. Mimo wszystko to znowu kandydat do spadku.
Nie piszę o Realu Madryt i Bacelonie, bo to kpina i te ich transfery. Jak mają za dużo forsy, to mogliby się podzielić z resztą ligi. Coś czuję, że to nie będzie udany sezon tych drużyn. Barcelona i Real będą znowu zaczynać od nowa i to szansa na zbliżenie się Rojiblancos, a może i ktoś inny pozytywnie zaskoczy.
Chłop ma 28 lat, a 30 milionów to oferta bajka w tej chwili dla Nietoperzy, którzy zredukowali jakiś procent swojego długu sprzedając tylko jednego piłkarza. Mówiło się o sprzedaży Banegi, Jonasa, Ramiego i to za porównywalne pieniądze co za Soldado - razem. Za Roberto Valencia jeszcze ma zamiar kupić jakiegoś napastnika. Doświadczony Postiga byłby dobrym rozwiązaniem za małą cenę + ogrywający się Paco i Jonas, a może jeszcze ktoś dojdzie. Niebezpieczeństwo tego lata zażegnane. Trzeba dobrze zaprezentować się w LE i zakwalifikować się do przyszłorocznej LM, co nie będzie takie proste, bo widzę dużo chętnych na miejsca 4-7. Czołówka (3 drużyn) raczej niezagrożona, choć kto wie.
Sociedad mądrze lokuje swoje pieniądze. Nie szasta nimi, tylko wierzy swoim piłkarzom ze szkółki. Za Illarramendiego prawdopodobnie nikt nie przyjdzie. Więcej szans dostaną Javi Ros i Ruben Pardo, a może też Elustondo. Jakby weszli do fazy grupowej LM, to w tego lata byłby niesamowity zastrzyk gotówki do klubowego skarbca w granicach 50mln euro (LM + Asier). Liczę też na debiut Ikera Hernandeza, który z pewnością za parę lat będzie gwiazdą tej drużyny.
Villarreal też świetne transfery + wciąż bardzo dobrzy piłkarze, którzy pozostali w Żółtej Łodzi Podwodnej mimo spadku do SD. Znowu zobaczymy Bruno, Caniego, Mussachio, Asenjo (parę lat temu widziałem następcę Ikera w reprze - IMO nie powiedział ostatniego słowa), Dos Santos wraca do PD. Jest ekipa na LE. Tylko trzeba dobrze ich poustawiać, a Marcelinho to nie jest taki fachowiec na którego zasługuje taki klub. Ale poczekamy co pokażą w trakcie sezonu.
Sevilla robi świetny biznes tego lata. Coś kapitalnego i całe szczęście, że dostali tym fuksem awans do LE, bo widać że to dało prezesowi do myślenia i trzeba było wzmocnić niemal każdą formację. Wreszcie będą mogli coś więcej zaoferować niż ciągłe, schematyczne podania do Negredo i Navasa.
Granada też będzie bardzo mocna. Skusili pieniążkami piłkarzy bez kontraktu jak Piti czy Riki. Jeśli zostanie Siqueira i Rico to będzie paka na 100% na top10. Świetni kibice zapełniający stadion niemal każdego spotkania i ciekawe transfery to recepta na sukces. Na stadionie Granady mieliśmy najlepszą frekwencję zeszłego sezonu, mimo że zespół walczył ledwie o utrzymanie.
Athletic też kapitalne transfery za małe sumki. Tu jeszcze brakuje Rico do środka pola i będzie mega kreatywny zespół - Benat - Rico i Herrera. Jeśli Valverde obudzi Muniaina i znowu zacznie grać na swoim poziomie to może być nawet LM.
Real Betis też się zbroi. Sporo nowych piłkarzy, ale nie wiem czego się po nich spodziewać. Jeśli Pepe Mel będzie miał nosa jak w zeszłym sezonie z Pabonem i Campbellem to się nie boję o ich grę.
Najgorzej chyba wygląda Rayo pod względem transferów, bo stracili z każdej formacji najlepszego zawodnika. Paco Jemez ma kawał ciężkiej roboty do wykonania i sparingi nie były optymistyczne. Choć wiemy, że Anglia szybciej zaczyna ligę i muszą być wcześniej do niej gotowi to przegrywać z 3 ligowcami po prostu nie wypada. Defensywa znowu będzie w beznadziejnym stanie.
Transferów na miarę lig angielskich, włoskich, czy francuskich to nie ma i długo nie będzie. Ale według mnie to zespoły się wzmacniają, a nie osłabiają. Niech Anglia łyka 'gwiazdy' za grube miliony. Interesy z nimi to czysta przyjemność. Negredo i Soldado to bez wątpienia świetni napastnicy, ale oni też razili nieskutecznością w wielu spotkaniach. W kilku meczach przebłyski i wielkie strzelaniny z Rayo czy innymi drużynami w PD, które praktycznie grały bez defensywy.
Roberto strzelił 24 gole, ale grając w 35 meczach strzelił w 18, więc lekko ponad w połowie meczów. Myślę, że z tak kreatywnymi zawodnikami Nietoperzy to nawet przestarzały Postiga zbliży się do 15-20 bramek (w zeszłym w Saragossie 14 goli) o ile będzie grał dość regularnie.
Alvaro 25 goli i grając w 36 meczach strzelał tylko w 18 spotkaniach. 4 gole ustrzelone na koniec sezonu znacznie poprawiły i mylą statystykę. Pewnie teraz nikt tyle w Sevilli nie strzeli, bo za niego i wypalonego Navasa kupili połowę nowego składu. Dzięki temu też nie musieli sprzedawać Kondogbii, który będzie bardzo ważnym ogniwem zespołu i to kolejny piłkarz, którego za rok będzie można sprzedać za 20 funciaków.
W Atletico brakuje mi kogoś. Mogliby się jeszcze wzmocnić jednym, czy dwoma perspektywicznymi zawodnikami, by walczyć na trzech frontach. Toż dostaną mocny pieniądz z UEFY. Za Falcao też trochę zostało, a oni inwestują w przyszłość kupując Roberto za 6 mln i wypożyczając do Olympiakosu. Trochę niezrozumiała decyzja, bo za rok z pewnością znaleźliby za taką kwotę solidnego bramkarza (choćby A. Fernandez ~8-9 mln).
No i szacuneczek dla Osasuny, że się nie poddali i nie sprzedali Villarrealowi tak łatwo tego piłkarza i oficjalnie napisali, że zostanie on przynajmniej jeszcze rok na El Sadar. To samo w sytuacji z Arribasem. Mimo wszystko to znowu kandydat do spadku.
Nie piszę o Realu Madryt i Bacelonie, bo to kpina i te ich transfery. Jak mają za dużo forsy, to mogliby się podzielić z resztą ligi. Coś czuję, że to nie będzie udany sezon tych drużyn. Barcelona i Real będą znowu zaczynać od nowa i to szansa na zbliżenie się Rojiblancos, a może i ktoś inny pozytywnie zaskoczy.