tylko że ja Hernandeza pamiętam nie tylko z ligi angielskiej ,a Ferguson zrobił z niego takiego gracza gdzie tylko nogę dostawia ja to tak widzę ,Hernandez już ma 24 lata a grając tak jak gra czyli mało co to umiejętności mu nie przybędzie .Zobacz jak on gra w reprezentacji a jak w klubie widać że nie jest to jego pełnia szczęścia.
A i napisz mi kiedy ostatnio postawił na wychowanka Fergie .Inne kluby nie mają presji ? stawiając na młodych graczy? ja tam nic na siłę nikomu nie chcę wklepywać tylko to widać gołym okiem że Ferguson nie chcę stawiać na takich grajków wyjątkiem jest Fabio i Rafael choć o jakieś ich wielkiej klasie nie ma co mówić a 22 lata mają .Ajaxu tu mi nie musisz przedstawiać bo mają jedną z najlepszych szkółek na świecie więc mają w czym wybierać
Oczywiście że masz racje, przed erą Mourinho w Realu, śmiano się na wszelakich stronach United, czy to polskich, czy to angielskich że Real marnuje piłkarzy (i to nie byle jakich piłkarzy), bo tak było, a teraz co jest? to United marnuje talenty i to tylko z winy Fergusona. Piłkarza ze szkółki który by się przebił do składu to ja nie pamiętam, niby teraz Cleverley i Welbeck grają, ale jak grają to już pozostawia wiele do życzenia (mam tu na myśli Welbecka, bo Clev za dużo nie pograł), a takiego gościa jak Pogba (talent czystej wody) pozbyli się klubu bo był za bardzo krnąbrny , a był to absolutnie największy talent od czasu Beckhama,Giggsa czy Scholesa. Boss United nigdy nie lubił piłkarzy którzy podskakiwali (i tutaj przykłady można by mnożyć: Beckham, Nistelrooy, Keane to najbardziej znane). A teraz olewani są (nie z tych samych przyczyn co wspomniana
trójka) np. Hernandez, do tego gościa można się przyczepić że technicznie odstaje, ale nosa w polu karnym to ma jak mało kto w
Premier League, a gra Welbeck....
LOL. Berbatov następny przykład, świetny napastnik, nie dość że nie gra to jeszcze na siłę chcą go trzymać, mimo iż ten koleś już trochę upokorzeń na Ot przeżył. Bracia Silva, Rafael to powinien być podstawowy DR, a nie co chwilę eksperymenty z Valencią, Jonsem czy Smallingiem. Ferguson niestety nie jest wieczny i przede wszystkim nie jest nieomylny, co coraz bardziej jest widoczne. Bo ja takich gadek jak " Mamy szeroki i wyrównany skład" nie kupuje, bo widać gołym okiem że w środku braki są ogromne. Wierzyłem że transfery na plus w ofensywie może te braki zniwelują, jednak po dzisiejszym meczu (dobra, pierwsza kolejka) jestem prawie pewny że tak nie będzie. Marouane Fellaini dziś ośmieszył United w środku pola, a najlepszym graczem gości był bramkarz, to o czymś świadczy... i raczej o niczym dobrym.
Brak pomysłu na grę to na tą chwilę największy problem United, i moim zdanie nie zostanie rozwiązany dopóki nie przyjdzie ktoś kto to ogarnie w środku. Można przegrać z Evertonem, bo to nie byle jaki zespół, ale nie w takim stylu. Dla porównania City, jak oni grali wczoraj przegrywając na 30 minut przed końcem, a jak dziś United? Klasa rywala nie ta sama, ale różnica w grze ogromna. A tak na marginesie uważam, że mistrzostwo powędruje na Stamford Bridge.