No, ale przecież było to też skutkiem tego, że opadł zupełnie sił w drugiej części meczu i dlatego nie trafiał
Jedno się łączy z drugim na ogół. Siły człowiek traci i się błędy pojawiają. Znam to z autopsji i to chyba ogólnie dosyć oczywiste
E: z resztą Goffin zamyka 3:1, więc nawet nie będzie musiał się sprawdzać w 5 setach :>
Dominisia też moim zdaniem do maratończyków nie należy, ale nie za bardzo było jak go zweryfikować do tej pory