aerts
Użytkownik
Komisja ojropejska stwierdziła, że ślimak to ryba lądowa, można? można.Tak samo ktoś kiedyś ustalił, że takie i takie owoce są owocami, a inne owoce to warzywa. Ktoś tak ustalił i tak jest, taki już porządek świata.
Weźmy za przykład naszą branże, dlaczego my jesteśmy przestępcami, hazardzistami i generalnie to syf, kiła, mogiła a ludzie marnujący hajs na lotto są dobrymi obywatelami?
Przecież to tylko przykład, można wziąć pod uwagę np. alkohol i tutaj mamy już pewność, że jest to narkotyk, chyba że znowu zaprzeczysz definicji, która podałeś.Tak samo ustalono, zapewne nie bezpodstawnie, że papierosy nie są narkotykami, a marihuana jest.
Z tego co wiem, to zakaz palenia w miejscach publicznych(czyt.przestrzeni publicznej) już obowiązuje.A co do prawa też uważam, że należy je zmienić. Należy zakazać palenia w przestrzeni publicznej.
No właśnie nie, raczej jeżeli chcemy zakłamać rzeczywistość i na podstawie systematyki stwierdzić, że używka<narkotyk i co zgodnie z tą zasadą mam przyjąć, że fajki,alko<zioło? Jeżeli ktoś lubi się oszukiwać to jego sprawa, mnie natomiast ta hipokryzja nie odpowiada i dlatego swoje zdanie podtrzymuje, mimo że nie pale ani jednego ani drugiego(powiedźmy sporadycznie) to prawo należy zmienić, nie można karać za coś co nikogo postronnego nie krzywdzi i nie mam na myśli zezwolenia na sprzedaż koksu etc. tylko regulacje w granicach zdrowego rozsądku.Systematyka jest ważna jeżeli chcemy potem poprawnie nazywać rzeczy po imieniu. Spójrz parę postów wyżej od czego się zaczęło.
Pomijam już tutaj kwestie ekonomiczne, ograniczenie przestępczości czy najzwyczajniejszą kontrole nad tym całym syfem, który teraz mamy.
Ty dalej swoje, uczepiłeś się tych fajek i bronisz ich jak niepodległości, truć się można na wiele sposobów, ale przecież to nie znaczy, że mamy przestać słodzić, solić pić czy palić, bo to już kwestia indywidualna kto co sobie wybierz.Jeżeli chodzi o trucie się to tak, ale nie o trucie innych przy okazji.