-
Polecamy się zapoznać
Regulamin czatu -
Nowy Projekt na Forum
WASZE BETY - MOJE KUPONY!
Dlaczego większość twierdzi, że na live nie da się zarobić ?
- Utwórz temat black-point
- Rozpoczęty
6,2K
dawidbarca
Użytkownik
Rzekł Fonfe zamykający temat za tematem.
Zamilcz chopaku, bo wielu może pisac takie pouczające tezy, ale nie ty ????
Dobrze no podałeś przykład Hiszpanii, a ja moge podać 90% wczesniejszych spotkan z mistrzostw gdzie mozna bylo złapac lepsze linie. Np choćby Hiszpani, która w większości spotkań była faworytem, a jak grała tak grała...Niby masz rację, ze 50 na 50, ale osobiście uważam, że w większości spotkań koszykówki, a juz na tych Mistrzostwach to w ogóle można złapać w trakcie live lepsze linie niż proponują to bukmacherzy przed meczami i to dosłownie na obydwie drużyny, bo raz wygrywa 29-15 jedna drużyna by potem wynik odwracał się w 2ga strone bądź dobijał z powrotem do remisu. Nie wiem jak inne sporty, bo ich aż tak nie obserwuję na live jak koszykówki.
52
przemkowsky
Użytkownik
Moim zdaniem jeśli ma się duży zasób gotówki to grając zakłady live można bardzo się wzbogacić. Niektórzy twierdzą, że głupotą jest granie np. kursów 1.08-1.20 live - sam często gram takie zakłady kwotą np. 100 złotych (bo takowej mi nie szkoda gdy przegram) i np. zarobek rzędu 8-20 złotych jest zarobkiem całkiem miłym. Dwa takie kupony na dzień i stawiam sobie jakiś zakład ako z kursem + - 2.00 i można całkiem ładnie wygrywać jeśli dobrze idzie. Znam osobiście chłopaka, który gra stawką tysiąc, a nawet i więcej podobne kursy, 2/3 spotkania na dzień i z czegoś takiego wpada mu około 200 złotych. Więc myśle, że nie jest źle tak grając i że się da ????
2,7K
rangizz
Użytkownik
Idzie tak grać, sam ostatnio cisnąłem tysiakiem dziennie pewne określone zdarzenia o małych kursach tak, żeby ugrać 200zł dziennie. W miesiąc zarobiłem 6k. Ale nie będę oszukiwał, przegrałem przynajmniej 6 razy na kursach ~1.02, z tym, że odrabiałem to potem na grubym przyłożeniu w "normalny" typ za budżet, który już ugrałem. Przerwałem to jednak, bo to na dłuższą metę nie miało sensu.
Chociaż mam zamiar powrócić do tego sposobu (200 zł ugrać dziennie przy stawce 1k), z tym, że zmienię selekcję typów.
P.S. Grałem na live over 6.5 gema w secie(challengery, wta kobiety) i uwierzcie mi - da się 2x z rzędu trafić seta o wyniku 6:0 grając over 6.5
.Ciężko wywnioskowac cokolwiek z tego co napisałeś...Niby twierdzisz, że się da, a za chwilę, ze się nie da, bo raz wygrałes później przegrałeś czyms tam nadrobiłeś...trzeba mieć sporo farta i przede wszystkim mega mocnego charakteru, żeby typować nie na siłę...Ciężki system ogólnie.
Poza tym 100 dziennie jeśli już tez zła nie jest, a nawet 50 zł dziennie.
83
henry
Użytkownik
Ja tam nie widzę nic trudnego w tym co Rangizz napisał, więc jeśli coś jest nie jasne to radziłbym potrenować czytanie ze zrozumieniem.
Poruszając temat "fartu", szczęścia, losowości. Niestety nie ma takiego sposobu grania, żadnego systemu bukmacherskiego ( wyłączając surebety) który czynnik losowy nam całkowicie eliminuje. Możemy się starać jedynie umniejszać rolę szczęścia stosując właśnie systemy, albo inne triki. Jednak zawsze mamy ten ułamek prawodpodobieństwa że się wyczyścimy z kasy.
W mojej opinii granie zakładów live to taki sam syf jak granie oferty przedmeczowej. Jedynym ratunkiem uniknięcia fatum związanego z losowością jest wyszukiwanie surebetów, które łatwiej złapać na live. To jedyna przewaga takiego sposobu grania.
Poruszając temat "fartu", szczęścia, losowości. Niestety nie ma takiego sposobu grania, żadnego systemu bukmacherskiego ( wyłączając surebety) który czynnik losowy nam całkowicie eliminuje. Możemy się starać jedynie umniejszać rolę szczęścia stosując właśnie systemy, albo inne triki. Jednak zawsze mamy ten ułamek prawodpodobieństwa że się wyczyścimy z kasy.
W mojej opinii granie zakładów live to taki sam syf jak granie oferty przedmeczowej. Jedynym ratunkiem uniknięcia fatum związanego z losowością jest wyszukiwanie surebetów, które łatwiej złapać na live. To jedyna przewaga takiego sposobu grania.
No sorry, ale jak ktos pisze, ze tak sie opłaca grać, bo wygrywał, ale jednak koniec koncow przegrywał i odrabiał to grając normalnie, ale i tak tak sie opłaca grać, to chyba jednak musisz siebie wysłac na kurs efektywnego czytania...Żeby trafić z 50 typów pod rząd (grając kursy 1,01-1,20 za 1000) i wyrobić sobie spory stan konta, żeby miec luz psychiczny no to jednak trzeba mieć sporo szczęscia oprócz wiedzy i dobrego doboru spotkań.
52
przemkowsky
Użytkownik
s6.ifotos.pl/img/Stawkowan_nrqwqxq.jpg <- Screen.
Tadzin już się czepiasz Moim zdaniem dobierając 1-3 spotkania na dzień, przy kursie 1.08, w którym ma się już swojego "faworyta", ciężko jest przegrać tak stawkując. Grałem tak i było bardzo okey. Spróbuję ponownie tak pograć, założe temat + screeny będę wrzucał.
Granie powyżej 7.5 gemów przy takich kursach jest w miarę bezpieczne jeśli dobiera się spotkania dwóch dobrych serwujących graczy.
Jak wrócę ze szkoleń to założe temat gdzie zacznę grać stawką 100 złotych. Zobaczymy jak długo dam radę tak pociągnąć z tej kwoty. ????
Tadzin już się czepiasz
Moim zdaniem dobierając 1-3 spotkania na dzień, przy kursie 1.08, w którym ma się już swojego "faworyta", ciężko jest przegrać tak stawkując. Grałem tak i było bardzo okey. Spróbuję ponownie tak pograć, założe temat + screeny będę wrzucał.Granie powyżej 7.5 gemów przy takich kursach jest w miarę bezpieczne jeśli dobiera się spotkania dwóch dobrych serwujących graczy.
Jak wrócę ze szkoleń to założe temat gdzie zacznę grać stawką 100 złotych. Zobaczymy jak długo dam radę tak pociągnąć z tej kwoty. ????
Kolega powyżej proponował powyzej 6,5. Więc jeszcze bezpieczniej, ale jakie na to są kursy to nie wiem...
Dla ciebie Pan Dawczanek. Nie zapominaj się dzieciaku.
Rzeczywiście - nie ma to związku z graniem live...Naprawde zamilcz jak nie masz nic konkretnego do napisania, bo pisanie na siłę wychodzi właśnie tak jak powyżej, czyli żenująco
52
przemkowsky
Użytkownik
Fonfe chyba zły bo znowu przegrał "duży hajs". Zależy kto z kim gra (jak zawsze). Ale np. Williams z kimś pobocznym to już kurs na powyżej 6.5 jest plus/minus 1.08, a 7.5 w normalnym jest właśnie tak od 1.06. Najlepiej w tenisie na Radwańska stawiać i powyżej 6.5/7.5Kolega powyżej proponował powyzej 6,5. Więc jeszcze bezpieczniej, ale jakie na to są kursy to nie wiem...Dla ciebie Pan Dawczanek. Nie zapominaj się dzieciaku.Rzeczywiście - nie ma to związku z graniem live...Naprawde zamilcz jak nie masz nic konkretnego do napisania, bo pisanie na siłę wychodzi właśnie tak jak powyżej, czyli żenująco
W zakładach na live jest dobre to, że zawsze można zrobić kontrę.
Hmmm - fonfe wymyśl coś swojego ? Badź nowatorski i kreatywny (nie wiem czy wiesz co to oznacza), a nie kopiuj tylko tego co ja wymyśliłem na ciebie dzieciaczku
Buahahahaha
Przecież i tak każdy wie, że 2 razy tyle wtopiłeś na live jak to masz w zwyczaju ???? Zreszta za chwile cos nie siądzie i zacznie sie pisanie czego to nie postawiłeś i po jakim kursie ???? Koniec dyskusji z dzieckiem, bo szkoda czasu ???? Pozdro 600.
PS: Zaraz dzwonek - wyłączaj neta !
A co myslicie o stawianiu dosc duzych stawek na koncowki meczow ? Stawialem od 40 minuty na to ze nei wpadnie wiecej zadna bramka do przerwy i od 87 tak samo, wplacilem 200zl na konto, po 3 dniach mialem 1800zl , ale dzis przegralem wszystko po obstawilem jakies ligi singapurskie i ruskie rezerwy 3x po 600 zl.
279
ogarnijsie
Użytkownik
Sprawa jest prosta - możesz mieć szczęście i pomnożyć nawet kilkukrotnie kapitał, możesz mieć pecha i go momentalnie stracić.
Tak więc oczywiście można na live zarobić, potrzeba jednak jeszcze większego szczęścia, żeby tego na tym samym live tego wszystkiego nie stracić - wraz z depozytem
Sam się tym kiedyś bawiłem, na różnych underach z kursami do 1,2 (początki gry i przekonanie, że jak kurs 1,2 to nie ma bata żeby nie wszedł) - dało się kapitał kilkukrotnie pomnożyć, pojawiła się euforia - koniec końców zawsze jakiś pewniak zawalał i z ugranego w pocie czoła 1000 nagle robiło się 500.
Mój wniosek - szkoda na to nerwów, szczególnie wysokimi stawkami. Gra szczęścia, robi się z tego typowy hazard, bardzo duży wpływ mają czynniki psychologiczne - w przeciwieństwie do zakładów przedmeczowych decyzje trzeba podejmować szybko, a jak wiadomo wtedy popełnia się dużo więcej błędów.
Tyle ode mnie.
wczoraj tez postawielm ok 10 meczy ktore wczesniej soie wybralem w miare wyrownane druzyny typu man u vs liperpool, po 500 na koniec i do przerwy i spokojnie weszlo, dalem w sumie 10 zdarzen, 1 nie weszla, ale to 300zl jest do przodu. troche nerwow przy tym jest, ale jak wejdzie z 5 meczy to juz spokojnie do tego podchodze bo nawet jak wtopi to mam profit, akurat wczoraj wtopil ostatni dziesiaty
