benek_27
Forum VIP
No właśnie, dlaczego :?:
Byłem na pięciu z sześciu zlotów - raz nie mogłem, wyjazd za granicę. I za każdym razem było rewelacyjnie. Pierwszy raz to wiadomo, lekka konsternacja, poznawanie siebie na wzajem, ale już wieczorem było grubo. Niemniej były to zaledwie dwa dni zabawy (piątek, sobota - niedziela to powroty). Teraz jednak zloty trwają dłużej (3-4 dni + ostatni na powrót). Co roku sponsorzy szykują dla nas masę "niespodzianek" w postaci dofinansowań i różnorodnych gadżetów, o które rywalizujemy we wszelaki sposób. Ostatnio wygrałem bluzę od jednego sponsora w papier, kamień, nożyce kiedy już wszyscy byliśmy w mocnym nastroju zlotowym ???? Gry w kości, czy w karty to codzienność (oczywiście czysto sportowo). Ponadto nowe postaci, które zjawiają się co roku chwalą sobie zlot i wracają. Ostatnimi czasy jeździmy do Skorzęcina, w którym czujemy się jak u siebie w domu, zawsze jest szum jak tam jesteśmy - jak jakieś VIPy ???? Fajne miejsce, a i dla większości spoko dojazd - blisko centrum. Ja w tym roku będę kontuzjowany, ale nie wyobrażam sobie by się nie zjawić na zlocie. Człowiek czeka na niego co roku, a w tym będzie dodatkowa okazja - X lecie forum :!: Każdy odnajdzie siebie w tym gronie. Nie ma problemów w dogadaniu się z każdym. Dodam też, że kilka osób ode mnie jeździ co roku i również nie mogą się doczekać kolejnego JEDZIEM TAM do Skorzęcina, by zawitać na zlot i spotkać się z Bande(ł), Madzią i innymi ????
Zatem nie wahajcie się i jedźcie :!:
Byłem na pięciu z sześciu zlotów - raz nie mogłem, wyjazd za granicę. I za każdym razem było rewelacyjnie. Pierwszy raz to wiadomo, lekka konsternacja, poznawanie siebie na wzajem, ale już wieczorem było grubo. Niemniej były to zaledwie dwa dni zabawy (piątek, sobota - niedziela to powroty). Teraz jednak zloty trwają dłużej (3-4 dni + ostatni na powrót). Co roku sponsorzy szykują dla nas masę "niespodzianek" w postaci dofinansowań i różnorodnych gadżetów, o które rywalizujemy we wszelaki sposób. Ostatnio wygrałem bluzę od jednego sponsora w papier, kamień, nożyce kiedy już wszyscy byliśmy w mocnym nastroju zlotowym ???? Gry w kości, czy w karty to codzienność (oczywiście czysto sportowo). Ponadto nowe postaci, które zjawiają się co roku chwalą sobie zlot i wracają. Ostatnimi czasy jeździmy do Skorzęcina, w którym czujemy się jak u siebie w domu, zawsze jest szum jak tam jesteśmy - jak jakieś VIPy ???? Fajne miejsce, a i dla większości spoko dojazd - blisko centrum. Ja w tym roku będę kontuzjowany, ale nie wyobrażam sobie by się nie zjawić na zlocie. Człowiek czeka na niego co roku, a w tym będzie dodatkowa okazja - X lecie forum :!: Każdy odnajdzie siebie w tym gronie. Nie ma problemów w dogadaniu się z każdym. Dodam też, że kilka osób ode mnie jeździ co roku i również nie mogą się doczekać kolejnego JEDZIEM TAM do Skorzęcina, by zawitać na zlot i spotkać się z Bande(ł), Madzią i innymi ????
Zatem nie wahajcie się i jedźcie :!: