Moja propozycja - zamknac sie w monopolowym i przez tydzien nie wychodzic.... ????
Bez sensu, wytrzeźwiejesz, będzie kac i dalej nie zapomnisz.
Najlepiej znaleźć sobie drugą ???? Wkońcu tego kwitau pół światu jak to mówią ????
To chyba zadziała w momencie, kiedy z drugą połówką było się lekko związanym.
wyjechac gdzies na tydzien ale to tylko wtedy jak nie mozesz pic

moim zdaniem dobrze przyworkować z kumplem ???? ale tak zeby ona nie widziala
wyjechać - jeśli można, dobry pomysł, oderwanie się od tego wszystkiego pomaga...
Tyle wspaniałych kobiet na ziemi, wiec nie ma co "plakać" za jedną. Są lepsze okazje na wyjście do monopolowego.:-D
No, no. Tak mówisz, a jak przyjdzie co do czego, to będzie czarna rozpacz
dla Panów bez dziołch to proponuje zajac sie czyms co wciaga i jakos z czasem wszystkie zale i smutki pojda w zapomnienie, pozdrawiam
Co wciąga - ok, hazard? ajjj, mi to nie przeszkadza, ale wiem, że niektóre panie są niezadowolone, gdy mają facetów hazardzistów.
A no miska to akurat rozumiem, mam podobna sytuacje tyle tylko e mieszka 514km ode mnie, planujemy razem studiowac itp. A co do tematu jezeli Cie rzuci tzn. ze nie byla Ciebie warta....:-D Zawsze wyznawalem zasade "Carpe Diem", nie patrz wstecz olej i takie tam. A na wypad do monopolowego to nawet brakazji jest okazja...hehe:-D
Pozdrawiam:spokodfhgfh:
Nikomu nie polecam razem studiować, tzn.jeśli wybiera miasto i kierunek (w drugą stronę również to działa) wyłącznie ze względu na ten związek, to nie warto. Wiem po sobie.
po co pić przez dziewczyny ? bedzie nastepna
nie warto sie dołować ze coś było i nie wróci.... i tyle, bynajmniej ja tak mam
A właśnie wcale nie musi być tak, że nie wróci =>
Jeśli Ci na niej zależy to walcz o Nią a nie dołuj się:spokodfhgfh:
I to jest podejście ????
Śmiesznie mi się czytało ten temat, ale macie przynajmniej kobiecy punkt widzenia, o.