>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

China Open 25-31.03.2013

Status
Zamknięty.
psotnick 967,2K

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
Snooker - China Open - Qualifying
Ben Woollaston (ENG) – Dechawat Poomjaeng (THA)
1 2
Typ: Ben Woollaston (ENG) @ 1.45 bwin ⛔ 3-5 ???? 3-0 &gt; 3-5... Woollastonowi zdecydowanie coś się stało w głowę w trakcie meczu..

Ben Woollaston nie powinien mieć najmniejszych problemów z wygraniem tego meczu. Historia bezpośrednich spotkań pokazuje dobitnie, kto jest jego murowanym faworytem. Anglik pokazał się ze świetnej strony w zeszłym tygodniu w European Tour w Monachium, gdzie doszedł do QF ulegając Dottowi dopiero po decydującym frejmie (3-4). Wyglądał tam jak gracz, który zrobił wyraźne postępy, zwłaszcza w budowaniu breaków (kilka setek wyglądało jakby nie wymagało od niego żadnego wysiłku). Taka pewność siebie powinna pomóc mu bezproblemowo awansować do następnej rundy kwalifikacji, tym bardziej, że Poomjaenga już z łatwością pokonał przy dwóch ostatnich okazjach. Gdyby gdzieś były typy z handicapami to też bym się nie wahał grać na Woollastona, bo przygoda łysego Taja z China Open powinna zakończyć się dzisiaj bolesną porażką.
Ponadto gram jeszcze 2 typy, ale tu już bez analizy, bo mało czasu.
Liang Wenbo (CHN) – Thanawat Tirapongpaiboon (THA)
Typ: Liang Wenbo (CHN) @ 1.50 bwin ✅ 5-3
Nigel Bond (ENG) – Tony Drago (MLT)
Typ: Tony Drago (MLT) @ 2.30 bwin ⛔ 5-3
 
Otrzymane punkty reputacji: +7
ryba_gangsta12 665

ryba_gangsta12

Użytkownik
Mark Joyce - Gerard Greene ▶ Mark Joyce [1,57] bet365✅ 5:2
Rano na bet365 na Marka było 2,25! To nie taki spadek a poprostu dali odwrotnie kursy, gdy to widziałem nie mogłem się nadziwić. Postawnowiłem poczekać co z tym zrobią i zrobili. I tak się opłaca po tym kursie, popatrzcie na to:


Gerard od jakiegoś czasu gra totalne dno. Facet się posypał. Joyce znowu od jakiegoś czasu coraz lepsze mecze i zdobywa coraz więcej punktów. Na tych meczach co na obrazku to Joyce przegrał mecze tylko z takimi grajkami jak Carter, Doherty, Maguire i Burnett a wygrał min z Perrym, Allenem i Trumpem! Super wyniki. To właśnie wygrał w UK Championship z Trumpem mez w którym przegrywał 0:4 a wygrał 4:5... A jak widać Greene&#39;a pokonują wszyscy jak popadnie. Ostatnio pare razy widziałem grę Marka i wygląda naprawdę dobrze. Greene&#39;a nie widziałem ale wyniki mówią same za siebie... Uważam, że Joyce który troche punktów w tym sezonie zbiera wygra ten mecz i dojdzie do następnęj części kwalifikacji a być może nawet dojdzie do samego turnieju głównego China Open. Gram na Marka;)

Co do typu na Woolastona bardzo dobry typ psotnicka, miałem go grać ale nie było mnie w domu. Teraz to już po fakcie:razz:
 
Otrzymane punkty reputacji: +14
ryba_gangsta12 665

ryba_gangsta12

Użytkownik
Fergal O&#39;Brien - Poomjaeng Dechawat ▶ Poomjaeng Dechawat [2,59] pinnacle ✅ 1:5

Rozpoczne od H2H zawodników. W zeszłym roku w przeciągu nieco ponad miesiąca taj wygrał z Fergalem dwa razy w stosunku: 4:2 i 5:2. Więc tak naprawdę świeże, wyniki. Od tych pojedynków irlandczyj rozegrał jeszcze 4 oficjalne spotkania i wygrał jedno a w trzech poniósł porażkę. Dechawat natomiast rozegrał taki meczy 7 gdzie tylko 2 przegrał a wygrał aż 5.Te kwalifikacje rozpoczął od pierwszej rundy i kolejno pokonał taki graczy: Baird, Yupeng, Woolaston. Ograł dziś Woolastona który wygrywał już 3:0 i poległ 3:5. Nie wiem czy to Ben się posypał czy taj rozegrał. O&#39;Brien w ostanich 20 oficjalnych spotkaniach odiósł 8 zwycięstw i 12 porażek. Poomjaeng natomiast na 20 spotkań przegrał 7 ale wygrał 13. To również obrazuje co się działo w ostanich miesiącach z zawodnikami. Poomjaeng napewno bęzdie zmotywowany, że tylko jedno spotkanie dzieli go od turnieju głównego rozgrywanego na jego rodzinnym kontynencie. Zważając na ich ostatnie wyniki, H2H oraz to jak od jakiegoś czasu irandczyk zjechał i zjeżdża w dół ze swoją grą uważam, że ten mecz wygra Poomjaeng. Po takim kursie żal nie zagrać.

 
Otrzymane punkty reputacji: +10
D 5

djibril

Użytkownik
Popieram typ przedmówcy na Poomajaenga.
O&#39;Brien dwukrotnie przegrał z Poomjaengiem, i na dodatek w ciągu ostatnich 3 miesięcy. Były to przekonujące wygrane. Co istotne, O&#39;Brien nie rozegrał jeszcze żadnego pojedynku w kwalifikacjach do chińskiego turnieju, a jego rywal przeciwnie. Ma za sobą 3 spotkania w kwalifikacjach, w których pokonał dwóch Anglików. Jest w formie meczowej, a jego przeciwnik nie. Poza tym O&#39;Brien wygrał jedno spotkanie spośród ostatnich pięciu.
 
assitalia 6K

assitalia

Użytkownik
http://forum.bukmacherskie.com/f35/snooker-assi-88669.html#post3476584
Zobaczymy co przyniesie pierwszy dzień China Open. Na tą chwilę tylko dwa typy - oba na poniedziałek.
Graeme Dott - Marco Fu
Marco Fu @ 1,91 ⛔

Fu zagrał naprawdę dobre zawody w tym tygodniu podczas Championship League Snooker. Turniej nie jest jednak ważny i nie można do niego przywiązywać większej uwagi, ale liczba setek, jaki Azjata wbił w Essex robią wrażenie. W pamięci mam jednak ciągle katastrofę z Tomem Fordem, podczas PTC Grand Final, ale nie spodziewam się, aby Marco ponownie zaprezentował się tak źle, tym bardziej, że sam podkreślał, że jest w dobrej formie i zamierza utrzymać ją do końca sezonu. Dott po niezłym początku roku, ostatnio prezentuje się dramatycznie - przegrane z Advanim, Robertsonem i Guodongiem w bardzo kiepskim stylu wskazują na słabą formę Szkota. Według mnie, nie zmieni się to w Pekinie, gdzie już na wstępie, &quot;Kropek&quot; odpadnie z rywalizacji.
Liang Wenbo - Lu Ning
Liang Wenbo @ 1,40 ✅

Kurs bardzo duży, moim zdaniem za duży. Różnica przynajmniej trzech klas pomiędzy dwoma Chińczykami. Za Wenbo przemawia wszystko - doświadczenie, umiejętności, a nawet i ostatnia forma, mimo, że Liang gra słabo, to Ning, kiedy już dostaję szansę w azjatyckich zawodach prezentuję się jeszcze gorzej, np. 0-5 z Gilbertem. Moim zdaniem pewna wygrana Wenbo, czas w końcu zacząć grać na swoim poziomie. Idealny mecz do dubla z Fu.
 
Otrzymane punkty reputacji: +9
T 205

tomz

Użytkownik
Popieram Fu.Azjata naprawdę prezentuje się całkiem wporządku,Z większych kursów proponowałbym chyba Ebdona.Mimo że go dawno nie widzieliśmy to w China Open zawsze prezentował się w miare dobrze.Widzidziałem ostatnio Campbella.Dramat.Dubel Fu+Ebdon i fajne ako wychodzi.

Z dzikich kart.J.Robertson mimo iż dawno go nie widziałem to powinien ograć amatora z Azji.1,30

Ostatnio ładnie Lisowski pograł z Selbym.Też powinien wygrać swój mecz.1,30.

Z niespodzianek z rundy dzikich kart typował bym mecz Cope-Xintong Z.Azjata gral ostatnio z WO.Nawet tam pokonal bodajże Higginsona.Cope fatalny przez caly sezon.Kurs 2,9


Ostatnio dobrze w eliminacjach do różnych turniejów gral Poomjaeng.Prezentował się naprawde solidnie.Przeciwnik-kompletnie mi nie znany.1,45.

E:Oczywiście Wenbo dla mnie pewniak ,jeszcze z takim fajnym kursem to już tymbardziej.

Taka mała dopowiedź.



Przeciwnik to aktualny wicemistrz świata U21. W finale przegrał z niesamowitymi Lu Haotianem. Bardzo mocny, młody Chińczyk, który ogrywał już Dominica Dale&#39;a i Michaela Holta czyli zawodników lepszych niż Dechawat. Kurs na pewno nie jest warty gry. Taj powinien wygrać, ale nie zdziwię się gdy dojdzie tutaj do małej niespodzianki. Osobiście odradzam. Nastoletni Chińczycy to młode cyborgi.
Rozumiem.Nie śledze aż tak snokera ,tym bardziej na poziomie U21.Skoro tak mówisz to chyba należy dać sobie na wstrzymanie.
 
assitalia 6K

assitalia

Użytkownik
Taka mała dopowiedź.
Ostatnio dobrze w eliminacjach do różnych turniejów gral Poomjaeng.Prezentował się naprawde solidnie.Przeciwnik-kompletnie mi nie znany.1,45.
Przeciwnik to aktualny wicemistrz świata U21. W finale przegrał z niesamowitym Lu Haotianem. Bardzo mocny, młody Chińczyk, który ogrywał już Dominica Dale&#39;a i Michaela Holta czyli zawodników lepszych niż Dechawat. Kurs na pewno nie jest warty gry. Taj powinien wygrać, ale nie zdziwię się gdy dojdzie tutaj do małej niespodzianki. Osobiście odradzam. Nastoletni Chińczycy to młode cyborgi, szczególnie tacy jak on, a chłopak jak zacznie wbijać, to nie może przestać.
 
civilpl 280

civilpl

Użytkownik
Higgins - Milkins 2 3.25 bet365 ✅
Mam swoją teorię na temat tego meczu. Higgins wygrywa co drugi raz w MŚ od 2007 roku i teraz by wypadało, że to będzie jego rok - co za tym idzie raczej nie będzie się skupiał na China Open. Podejrzewam, że wszystkie siły i uwagę skupia na Mistrzostwach Świata. A Milkins ostatnio sporo grał i jest w uderzeniu. Nie oszukujmy się, w Chinach wszyscy najlepsi grają zawsze z przymrużeniem oka i będzie dużo niespodzianek. Jak dla mnie przy kursie 3.25 warto spróbować.
Stephen Maguire - Michael Holt 1 1.36 bet365 ✅
Tutaj trzeba wyjść od tego, jak słabym zawodnikiem jest Michael Holt - gra już 17 lat i nie ciągle nie ma sukcesów, najwyższa pozycja w życiu to 21 miejsce. Do tego turnieju dostał się ogrywając równie słabego Hamiltona. Maguire z kolei ostatnio nagrał się lidze - rozegrał bardzo wiele spotkań, wiele z nich oglądałem i to jest zawodnik prezentujący dobry i stały poziom. Naprawdę musiałby olać mecz by dać się ograć Holtowi, więc po kursie 1.36 warto na niego zagrać.
Junhui - Hawkins 2 2.75 bet365 ✅
Dla mnie to mecz 50 na 50. Hawkins przeżywa renesans formy, ma świetny sezon, Ding taki sobie. W Pekinie rok temu Chińczyk zaprezentował się słabo, odpadając z Ebdonem a wcześniej mecząc się w 1 rundzie. Jego własna publiczność nie za bardzo mu pomaga w grze, warto wspomnieć, że tylko raz wygrał w Pekinie, ani razu w Szanghaju. Hawkins jest obecnie w 16 i potrzebuje łapać punkty by w niej zostać, więc ma o co walczyć i myślę, że warto spróbować go zagrać.
 
sober219 338

sober219

Użytkownik
Civil co do 2 pierwszych typow moge sie zgodzic ale ten 3 to totalna pomylka. Piszesz ze Ding taki sobie? 147 tydzien temu powrot ze stanu 0-3 na 4-3 i to nie z byle kim bo z samym Robertsonem! Jest on w niesamowitym gazie i to jego stawiam jako glownego faworyta do wygrania China Open i Mistrzostw Swiata. Jest w tej chwili najrowniejszym i najlepiej grajacym zawodnikiem na swiecie. W dodatku gra u siebie i publika napewno mu bedzie sprzyjac, a wiadomo jaka ona jest: zaraz sie pojawia telefony kichania i smarkania podczas uderzen Hawkinsa. Jak dla mnie wszystko przemawia za Chinczykiem nie tylko w tym meczu ale i calym turnieju.

Co do jutrzejszych meczów:

Dott-Fu 2 1,9 Betsafe ????
Zawodnik z Hong Kongu radzi sobie ostatnio całkiem dobrze. Udane występy w lidze mistrzów. Prezentuje wyrównany poziom gry w całym meczu, nie ma przestojów w grze w przeciwieństwie do jego przeciwnika, spora łatwość w budowaniu breaków, i bardzo staranne odstawne. Dott to przeciętniak, sporo chaosu w budowaniu breaków, tak sobie na odstawnych. Wydaje mi się że Marco swoimi dobrymi odstawnymi sprowokuje Szkota do pomyłki i będzie konsekwentnie czyścił układy. Taki kurs biore w ciemno.

I bez zbędnych analiz, opisane przez kolegów wyzej:
Maguire-Holt 1 1,4 Betsafe ✅✅✅


Stephen to klasowy zwodnik, nawet nie ma takiej opcji żeby odpadł w 1 rundzie a tym bardziej z Holtem

Wenbo-Ning 1 1,4 Betsafe ✅✅✅
Różnica paru klas między tymi zwodnikami

e: Fu fatalny mecz, pomylki na prostych bilach, slaba gra taktyczna no nic, kolejne 2 typy siadly i z tego nalezy sie cieszyc ????
 
Otrzymane punkty reputacji: +14
assitalia 6K

assitalia

Użytkownik
Junhui - Hawkins 2 2.75 bet365
Dla mnie to mecz 50 na 50. Hawkins przeżywa renesans formy, ma świetny sezon, Ding taki sobie. W Pekinie rok temu Chińczyk zaprezentował się słabo, odpadając z Ebdonem a wcześniej mecząc się w 1 rundzie. Jego własna publiczność nie za bardzo mu pomaga w grze, warto wspomnieć, że tylko raz wygrał w Pekinie, ani razu w Szanghaju. Hawkins jest obecnie w 16 i potrzebuje łapać punkty by w niej zostać, więc ma o co walczyć i myślę, że warto spróbować go zagrać.
O Jezu... &quot;Ding taki sobie&quot;? W ostatnich tygodniach Ding nie gra dobrze, nie gra nawet znakomicie, on gra po prostu GENIALNIE i WYBITNIE. Jak możesz pisać takie bzdury, że Chińczyk jest &quot;taki sobie&quot;? To po pierwsze. Po drugie... Hawkins nic nie musi łapać, bo miejsce w szesnastce ma już zagwarantowane do końca sezonu. Nie wiem z jakiego Ty rankingu korzystasz, że tego nie widzisz...
Odbiegając od tych pierdół... To sam uważam, że Ding trafił na trudnego rywala i znając jego wpadki w Pekinie oraz to, że pierwsze mecze często ma toporne, może tu być ogromna niespodzianka, choć i tak na Azjatę zagram, bo w obecnej formie to grzech nie stawiać na jego zwycięstwa.
 
V 102,6K

vuvuvu

Użytkownik
Fu - Dott 1 ⛔ 1.833 Sportingbet

Najciekawszy mecz sesji porannej. Azjata ostatnio w dobrej formie . Wygrał grupę w Championship i doszedł w tych rozgrywkach do półfinału. Szkot w ostatnich meczach nie błyszczy. Po takim kursie grzechem by było nirezagrać na zawodnika z Hong Kongu.
Turniej zaczęłem od porażki ,ale ogólnie jestem dobrej myśli i wiąże spore nadzieje z zarobieniem paru złotych na tym turnieju.Postawa Fu jest dlamnie zaskoczeniem

Proponuję jeszcze zagrać zwycięstwa faworytów w rundzie dzikich kart.
Robertson Lisowski Wenbo✅ nie powinni mięć problemów z wygraniem swoich meczy. kurs 2,25 Sportingbet. Ten Robertson to Jimmy tak dla ścisłości.

Maguire - Holt
Wenbo - Ning ✅✅ 1,85 Sportingbet

Na drugą sesję polecam taki dubelek. Maguire po zwycięstwie w Walii ,niespodziewanie w World Open odpadł w 2 rundzie ulegając Waldenowi 4-5. Teraz przed mistrzostwami świeta Maguire wyraźnie w wysokiej formie, dobre mecze w Chamiponship są tegpo najlepszym przykładem. Holt ostatni swój pojedynek wygrał w German masters , a potem przegrana w eliminacjach do Walijskiego turnieju i porażka w pierwszej rundzie World Open.
Drugi mecz to runda dzikich kart. Spotkanie zawodowca z amatorem. Stawiam na zawodowca. Wenbo jest napewno lepszym graczem od Ninga, dotego dochodzi stres związany z występem na stole telewizyjnym &lt;chyba&gt;
 
civilpl 280

civilpl

Użytkownik
O Jezu... &quot;Ding taki sobie&quot;? W ostatnich tygodniach Ding nie gra dobrze, nie gra nawet znakomicie, on gra po prostu GENIALNIE i WYBITNIE. Jak możesz pisać takie bzdury, że Chińczyk jest &quot;taki sobie&quot;? To po pierwsze. Po drugie... Hawkins nic nie musi łapać, bo miejsce w szesnastce ma już zagwarantowane do końca sezonu. Nie wiem z jakiego Ty rankingu korzystasz, że tego nie widzisz...
Odbiegając od tych pierdół... To sam uważam, że Ding trafił na trudnego rywala i znając jego wpadki w Pekinie oraz to, że pierwsze mecze często ma toporne, może tu być ogromna niespodzianka, choć i tak na Azjatę zagram, bo w obecnej formie to grzech nie stawiać na jego zwycięstwa.
Napisałem, że sezon ma taki sobie - trzeba czytać ze zrozumieniem. Po finale PTC grał finał ligi, gdzie już nie był taki niepokonany, przegrał 0:3 z Gouldem. A jak będzie w meczu - zobaczymy.
 
assitalia 6K

assitalia

Użytkownik
Napisałem, że sezon ma taki sobie - trzeba czytać ze zrozumieniem. Po finale PTC grał finał ligi, gdzie już nie był taki niepokonany, przegrał 0:3 z Gouldem. A jak będzie w meczu - zobaczymy.
Jeżeli dla Ciebie finał podrzędnego CLS to jakikolwiek wyznacznik to gratuluje. Ale skoro już tak bardzo chcesz się na tym opierać to, żeby było śmieszniej:
- Ding przegrał tylko z Gouldem (2x) i Carterem, czyli finalistami tej odsłony.
- Ding wygrał 3-2 właśnie z Hawkinsem, aplikując mu 2 setki, w tym jedną w wysokości 122 punktów (tak, tak.. atak na maksa, zakończony na zielonej).
- Ding wbił w ciągu tych dwóch dni siedem setek, w tym trzy najwyższe:
143 – Ding Junhui v Mark Allen
141 - Ding Junhui v John Higgins
139 - Ding Junhui v Ali Carter
134 – Ding Junhui v Mark Allen
122 - Ding Junhui v Barry Hawkins
120 – Ding Junhui v Mark Allen
101 - Ding Junhui v Barry Hawkins
- Ding wspólnie z Carterem wygrał najwięcej frejmów w grupie.
- Ding grał rewelacyjnie.
No, ale co tam. Przegrał z Gouldem 0-3 więc jest &quot;taki sobie&quot; ????
PS Pisać ze zrozumieniem i sensem też by się przydało.
 
psotnick 967,2K

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
Snooker - China Open - Wildcard Round Cope, Jamie vs Xintong, Zhao
Handicap Betting
Typ: Xintong, Zhao (+1.5) @ 2.26 Marathon ✅ 2-5 :spokodfhgfh: można powiedzieć, że małolat na luzie ograł ogórka, bo tym teraz Cope się stał..

Jamie Cope jest kolejnym graczem, który będzie musiał przygotować się na ciężki bój z reprezentantem gospodarzy. Mam wrażenie, że tylko pełna koncentracja od początku do końca może mu zapewnić wygraną. A z tym u Anglika bywa różnie w ostatnich kilkunastu miesiącach, w których zauważalna jest wyraźna obniżka formy, żeby nie powiedzieć więcej. Męczarnie z bezimiennymi amatorami, czy bezdyskusyjne wtopy ze średniakami są tego najlepszym dowodem. Dzisiaj jego przeciwnikiem jest niezwykle utalentowany 16-latek, który już zdążył pokazać się z dobrej strony w ubiegłym roku. Xintong ograł Higginson (5-1) w World Open i Doherty’ego (6-5) w International Championship zanim po niezwykle zaciętym meczu musiał uznać wyższość Stevensa dopiero w decydującej partii (5-6). Jakakolwiek obsuwa formy Cope’a, jakiekolwiek pudło przy dobrym układzie powinno być surowo karane, bo ten gówniarz akurat potrafi wbijać jak mało kto. Faktycznie, ci młodzi Chińczycy to są małe cyborgi, wystarczy pooglądać ich treningi na YouTube, a Xintong razem z Haotianem są z nich chyba najlepsi. A umówmy się, Cope w ostatnim okresie nie dał żadnych powodów, by sądzić, że jego forma ustabilizowała się choćby na poziomie dolnych stanów średnich. Dodatkowo młokos dopiero w ostatniej chwili wskoczył do drabinki po wycofaniu się Muhammeda Asifa, więc i presja mniejsza, bo wszystko co ugra będzie niespodziewanym bonusem. Moim zdaniem nawet jeśli Chińczyk nie wygra, to będzie w stanie przynajmniej doprowadzić do wyrównanego meczu. Oczywiście większy handicap byłby dużo pewniejszy, ale i tak uważam, że ryzyko jest opłacalne, bo lepszy rywal Xintongowi chyba nie mógł mu się trafić.
 
Otrzymane punkty reputacji: +8
civilpl 280

civilpl

Użytkownik
Jeżeli dla Ciebie finał podrzędnego CLS to jakikolwiek wyznacznik to gratuluje. Ale skoro już tak bardzo chcesz się na tym opierać to, żeby było śmieszniej:
- Ding przegrał tylko z Gouldem (2x) i Carterem, czyli finalistami tej odsłony.
- Ding wygrał 3-2 właśnie z Hawkinsem, aplikując mu 2 setki, w tym jedną w wysokości 122 punktów (tak, tak.. atak na maksa, zakończony na zielonej).
- Ding wbił w ciągu tych dwóch dni siedem setek, w tym trzy najwyższe:
143 – Ding Junhui v Mark Allen
141 - Ding Junhui v John Higgins
139 - Ding Junhui v Ali Carter
134 – Ding Junhui v Mark Allen
122 - Ding Junhui v Barry Hawkins
120 – Ding Junhui v Mark Allen
101 - Ding Junhui v Barry Hawkins
- Ding wspólnie z Carterem wygrał najwięcej frejmów w grupie.
- Ding grał rewelacyjnie.
No, ale co tam. Przegrał z Gouldem 0-3 więc jest &quot;taki sobie&quot; ????
PS Pisać ze zrozumieniem i sensem też by się przydało.
Finał PTC i finał ligi to mniej więcej podobne wydarzenia. W PTC się grało do 4, w lidze do 3.
Poza tym stwierdzenie, że Ding miał taki sobie sezon jest nie do odrzucenia. Liczą się fakty a nie ostatnie mecze i break maksymalny.
UK Championships i Masters, Wuxi - odpadł w pierwszej rundzie, Shanghai Masters, Australian Open, International Championships, German Masters - odpadł w 2. Ćwierćfinały w Welsh Open, World Open.
To nie jest dla niego najlepszy sezon, raczej przeciętny. Sezon to nie tylko ostatni miesiąc - ale też wcześniejsze turnieje. Wygrał z Robertsonem finał od stanu 0:3, wbił niedawno maksa - to się wszystko liczy. Ale to nie zmienia całokształtu, dla zawodnika który ma potencjał bycia w pierwszej 4 - obecne 11 miejsce to nie jest szczyt możliwości. W Chinach nie zawsze dobrze mu się gra we własnych ścianach, ma tam raczej kiepski bilans - biorąc pod uwagę różne turnieje tam grane. Hawkins po 2.75 to nie jest zła inwestycja.
 
assitalia 6K

assitalia

Użytkownik
Finał PTC i finał ligi to mniej więcej podobne wydarzenia. W PTC się grało do 4, w lidze do 3.
Podobieństwo tych wydarzeń opierasz tylko na formacie? Moim zdaniem dużo istotniejsza jest np. główna nagroda. W CLS - 10 tysięcy funtów, w PTC Grand Final - 100 tysięcy funtów! To jest przecież ogromna różnica.
Ponadto, CLS to turniej nierankingowy wręcz treningowy, większość zawodników tak go traktuje i nawet tego nie ukrywają. Finał PTC to natomiast poważne zawody rankingowe.
Poza tym stwierdzenie, że Ding miał taki sobie sezon jest nie do odrzucenia. Liczą się fakty a nie ostatnie mecze i break maksymalny.
Ok, ale Ty nie napisałeś, że chodzi Ci o sezon. Stwierdzenie &quot;taki sobie&quot; tego nie wyrażało. Poza tym, w snookerze to co działo się 8, 5 albo 3 miesiące temu nie ma żadnego znaczenia. Liczy się przede wszystkim aktualna forma, a ta, u Azjaty, jest po prostu wybitna.
 
civilpl 280

civilpl

Użytkownik
Ponadto, CLS to turniej nierankingowy wręcz treningowy, większość zawodników tak go traktuje i nawet tego nie ukrywają. Finał PTC to natomiast poważne zawody rankingowe.
PTC jest obecne na arenie snookera od kilku zaledwie sezonów. Ok, nagroda jest sporo wyższa niż w lidze, ale w lidze dostają jeszcze kasę za każdego frame&#39;a - więc wygrywając mecz w fazie playoff otrzymuje się dodatkowo 900 funtów, w fazie ligowej 600.

Ok, ale Ty nie napisałeś, że chodzi Ci o sezon. Stwierdzenie &quot;taki sobie&quot; tego nie wyrażało. Poza tym, w snookerze to co działo się 8, 5 albo 3 miesiące temu nie ma żadnego znaczenia. Liczy się przede wszystkim aktualna forma, a ta, u Azjaty, jest po prostu wybitna.
Napisałem: &quot;Hawkins przeżywa renesans formy, ma świetny sezon, Ding taki sobie.&quot; - w języku polskim jest taka możliwość, iż można zrezygnować z dopełnienia, jeżeli sens zdania wynika z poprzedniego zdania.
Oczywiście, że liczy się forma obecna, ale ta ma swoje szczyty i ten szczyt już był - teraz będzie faza opadania, która przypada właśnie na China Open.
 
psotnick 967,2K

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
China Open 2013
Peter Ebdon v Marcus Campbell
(Azjany - Suma)
Typ: Over 7.5 @ 2.00 bet365 ✅ 3-5 :spokodfhgfh: wszystko zgodnie ze scenariuszem...

Obawiam się, że ten mecz może wyglądać tak, jakby ślepy wiódł kulawego. Obaj gracze w ostatnim czasie są w dużym dołku, co najlepiej widać po ich mizernych wynikach. Ebdon przegrał 8 ostatnich meczy (wliczając w to CL) i najwyraźniej nie był to tylko gorszy dzień czy dwa, bo od listopada ubiegłego roku wygrał ledwie 3 z 18 meczy. Trzeba przyznać, że taki bilans u jakby nie było byłego mistrza świata może szokować i może być kolejną przesłanką dla Ebbo, by skupił się już tylko na prowadzeniu swojej snookerowej akademii. Szczęściem Ebdona jest, że Campbell prezentuje się niewiele lepiej z tylko jedną wygraną w 9 ostatnich meczach i kilkoma naprawdę żenującymi występami (np. 0-5 z Dingiem z German Masters) dlatego trudno spodziewać się w tym meczu oszałamiających breaków. Panowie są w równie kiepskiej formie, więc spodziewam się meczu prowadzonego w rwanym rytmie z wieloma szansami dla obu graczy, a kto będzie w stanie częściej z nich korzystać zależy już od czystego szczęścia. Nawet nie próbuję zgadnąć, kto znajdzie się następnej rundzie, ale nie sądzę, żebyśmy zobaczyli tutaj pogrom któregoś z graczy, dlatego w moim odczuciu over frejmowy wydaje się najpewniejszą opcją, zwłaszcza po takim kursie.
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom