Inter Mediolan – CF Valencia
Dzisiejszego wieczoru na San Siro w Mediolanie w meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów zmierzą się drużyny Interu Mediolan i Valencii. Spotkanie to ze względów bezpieczeństwa będzie mogło obejrzeć „tylko” 36 tysięcy widzów, ale mimo częściowo wypełnionego stadionu zapowiada się ono interesująco.
Nerazzuri są aktualnie najrówniej grającą ekipą w Europie. 16 ligowych zwycięstw z rzędu mówi samo za siebie, i już teraz na kilkanaście kolejek przed końcem rozgrywek we włoskiej
Serie A, niemal wszyscy są pewni że Inter zdobędzie”Scudetto”. Jednak
Champions League rządzi się swoimi prawami, co udowadniały nam w poprzednich latach takie drużyny jak Villareal czy Liverpool. Nie koniecznie trzeba być na szczycie ligowej tabeli aby dobrze grać w europejskich pucharach. Piłkarze Valencii przyjechali do Mediolanu podbudowani niedzielnym zwycięstwem 2:1 nad Barcelona, dzięki któremu mogą jeszcze liczyć na zdobycie mistrzostwa Primera Division. Jednak jeśli już chodzi o dzisiejszego rywala Che, to napewno z pojedynków z nim nie mają zbyt dobrych wspomnień. Pamiętna porażka 1:5 na własnym stadionie z Interem (faza grupowa
Champions League 2004) budzi respekt, jednak od tamtego czasu składy obu drużyn w dosyć znacznym stopniu się zmieniły i dziś zmierzą się całkiem inne ekipy.
Spośród graczy Nerazzurich w bardzo dobrej dyspozycji znajduje się szwedzki napastnik Zlatan Ibrahimovic, a po weekendowym odpoczynku wracają do składu Materazzi i Maicon. Ogólnie trener Roberto Mancini nie ma na co narzekać i dziś nie może skorzystać z usług tylko Alvaro Recoby oraz Patricka Vieiry, którego zastąpi Olivier Dacourt. W Valencii po pladze kontuzji sytuacja również jest już ustabilizowana. W drużynie Quique Floresa nie zagrają dziś kontuzjowani od dłuższego czasu Del Horno, Baraja i Vicente. Poza tą trójką wszyscy gracze są gotowi do gry. Do składu po chorobie wraca bramkarz Santiago Canizares, który jest bardziej doświadczony i pewniejszy od Francuza Buttela, który zasiądzie dziś na ławce rezerwowych.
Za faworytów tego spotkania uważam drużynę Interu, mają bardzo silną i szeroką kadrę. Jeśli któremuś z zawodników nie będzie się wiodło, to trener Mancini może wyciągnąć asa z rękawa, jakimi niewątpliwie są tacy piłkarze jak Hernan Crespo, czy Santiago Solari, którzy mogą wnieść wiele do gry i jedną akcją odmienić losy spotkania. Defensorzy Interu będą musieli dziś uważać na duet napastników tak i Valencii jak i reprezentacji Hiszpanii jaki w tworzą Fernando Morientes i David Villa. Za tych graczy odpowiedzialni będą dziś prawdopodobnie Materazzi i Cordoba, a wspomagał ich będzie defensywny pomocnik Dacourt. Ataki skrzydłami Silvy i Albeldy powstrzymywać będą Maicon (Ew. Grosso) i ulubieniec kibiców i kapitan zespołu Javier Zanetti. Akcje ofensywne będą konstruowali Cambiasso, Dacourt, Stanković i Figo, a odpowiedzialni za ich wykańczanie będą Ibrahimović i Adriano. Według mnie podopieczni Roberto Manciniego udowodnią dziś, że są bardzo silną drużyną i że potrafią wygrywać nie tylko na własnym podwórku, a także w rozgrywkach elitarnej
Champions League. Zwycięstwo Mediolańczyków nie będzie może okazałe, ale wynik 1-0 lub 2-0 jest możliwy. Przypuszczam także, że Inter zaatakuje już od pierwszych minut czego efektem może być bramka zdobyta w pierwszej połowie, a jeśli tą bramkę uda im się zdobyć to zapewne będą bronili tego rezultatu i czekali na ewentualne kontrataki co mogło by zaowocować bramką w drugiej połowie.
Prawdopodobne składy:
Inter: Julio Cesar – Zanetti, Materazzi, Cordoba, Maicon – Cambiasso, Dacourt, Stanković, Figo – Ibrahimović, Adriano
Valencia: Canizares – Moretti, Albion, Ayala, Miguel – Silva, Marchena, Angulo, Albelda – Morientes , David Villa
Moje typy: Inter – Valencia 1 – 1,75 / mniej niż 2,5 bramek – 1,55 /
Inter/Inter – 2,75 (połowa/koniec spotkania)