O czym Ty piszesz Kolego Sympatyczny. Jakie podpalanie po wygranych, jakie nauki po przegranych... to tyle warte co Twoje fantazje o Twoim + w zakładach przez internet z -12% (czyli Polskich) ale i o tym za chwilę.
Po pierwsze Ty piszesz o improwizowaniu i hazardzie, Twoje porady były skierowane tylko w tą stronę. Dopiero dziś uzyles słowa "założenia" bo ja go kilka razy zastosowalem, ale i tak nic nie zrozumiałeś...
Nie ma czegoś takiego jak euforia wygranych i podpalanie... mnie wygrane w ogóle nie interesują, a koncepcja. Wykonam swój plan i czy kazdy kupon trafie, zrobię 10% na +, albo wszystko przegram nie ma na mnie wpływu. Realizuje zalozenia które mogę poprawić w trakcie, grać, badz przestać. Emocje dopiero sie pojawiają przy doborze zakładu i dopiero tu może mnie zaskoczyc hazard. Jednak zalozenia na 10 typów po 100 zlotych mnie obronia przed dalszym...
Niestety Ty tego nie wiesz i nigdy tak nie grales i dlatego masz --, oj przepraszam + ???? w poslkich zakladach ???? (oszukuj dalej, ale nie na Internetach
)
A co do Twojej gry w zakladach internetowych, to wiem jedno, że w Polskich firmach grając inteligentnie pod koncepcję ma sie limit na bank! Zresztą zapewne nie wiesz o co chodzi, więc dalej goń króliczka i improwizuj.
jarni byly "analityk sts" zapewne wie o co chodzi, on to podobno widział...
Jak to czytam, te Wasze "Value", rady o przegrany, emocjach, doświadczeniach z pracy w sts ???? , mam wrażenie że są tu glownie marzyciele i ludzie w pulapce od 20 lat, którzy mają problem z oceną oczywistych oczywistości.
Zapomniałem, Wy mając 20 letnie doświadczenie nie macie tej wiedzy, ktora jest ogólno dostępna w sieci i daleko jesteście od zastosowania tego.
Hazard = nawyk improwizowania (cały czas bez zmian). Osobiście dla mnie to lenistwo i nieodpowiednia osobowość.
Założenia i sztywne, wręcz żelazne zasady (jedyna możliwość na wygraną)
Zrodlo: Google
Value też jest opisane!