Biegi narciarskie 2014/2015 - Mistrzostwa Świata w Falun (19.02-01.03)

[dawid.400]

Już za 3 dni rozpoczynamy MŚ w biegach narciarskich, tegoroczne zawody odbędą się w Falun. U kobiet faworytkami na wszelakich dystansach są Norweżki które kompletnie zdominowały rywalizację Pucharu Świata. Formę na tą docelową imprezę szykowała Kalla co potwierdziła w niedzielnym biegu demolując rywalki. Polscy kibice ciekawi są występu Justyny Kowalczyk, być może w stylu klasycznym odegra kluczową rolę i wywalczy medal. U Panów sytuacja wygląda nieco inaczej, ciężko wskazać murowanego faworyta do medalu na którymkolwiek dystansie. Choć ja zaryzykuję i w sprintach zdecydowanie przyznaję medal, nie wiem jakiego kruszcu, Włochowi Frederico Pellegrino. Jest to zdecydowanie najszybszy zawodnik i brak medalu dla mnie będzie ogromnym zaskoczeniem. W Skiatlonie natomiast Martin Sundby powinien odegrać kluczową rolę. Pozostałe dyscypliny to duża niewiadoma. Jedno jest pewne emocji nie zabraknie.​

Rozkład jazdy:
19 lutego - 15:00 - Sprinty s. klasycznym
21 lutego - 13:00 - Bieg łączony kobiet 7,5+7,5km
21 lutego - 15:00 - Bieg łączony mężczyzn 15+15km
22 lutego - 12:30 - Sprinty drużynowe s. dowolnym
24 lutego - 13:30 - 10 km s. dowolnym kobiet
25 lutego - 13:30 - 15 km s. dowolnym mężczyzn
26 lutego - 13:30 - Sztafeta kobiet 4x5 km
27 lutego - 13:30 - Sztafeta mężczyzn 4x10 km
28 lutego - 13:00 - 30 km s. klasycznym kobiet (bieg masowy)
1 marca - 13:30 - 50 km s. klasycznym mężczyzn (bieg masowy)

Zapraszam do podawania typów! ​

 

[blacky777]

Dawid nie do konca tak z Pellegrino , oczywiscie facet w tym sezonie zapieprza ale tutaj sprinty sa rozgrywane w klasyku a to delikatnie ujmujac nie jego bajka . Choc w sprintach wszystko sie moze zdarzyc jak i medal dla wlocha
Ja pogralem over 1,5 zlotych medali dla gospodarzy sama Charlotka moze to ogarnac a sa jeszcze biegi meskie gdzie stawka jest wyrownana i nie ma takich roznic jak u babeczek

 

[rogerfede93]

Składy poszczególnych reprezentacji na mistrzostwa świata:​

POLSKA (10 osób)
Kobiety: Justyna Kowalczyk, Sylwia Jaśkowiec, Kornelia Kubińska, Ewelina Marcisz, Magdalena Kozielska .
Mężczyźni: Maciej Staręga, Maciej Kreczmer, Jan Antolec , Sebastian Gazurek, Konrad Motor.

NORWEGIA (22 osoby)
Kobiety: Marit Bjørgen, Maiken Caspersen Falla, Kari Vikhagen Gjeitnes, Ragnhild Haga, Martine Ek Hagen, Astrid Jacobsen, Therese Johaug, Celine Brun-Lie, Kristin Størmer Steira, Heidi Weng, Ingvild Flugstad Østberg.
Mężczyźni: Niklas Dyrhaug, Anders Gløersen, Chris Jespersen, Finn Hågen Krogh, Petter Northug, Sjur Røthe, Martin Johnsrud Sundby, Didrik Tønseth, Eirik Brandsdal, Ola Vigen Hattestad, Tomas Northug.

SZWECJA (18 osób + 3 osoby rezerwowe)
Kobiety: Charlotte Kalla, Emma Wikén, Anna Haag, Ida Ingemarsdotter, Sofia Bleckur, Stina Nilsson, Hanna Falk, Magdalena Pajala, Jennie Öberg. Rezerwowa: Maria Rydqvist.
Mężczyźni: Calle Halfvarsson, Johan Olsson, Lars Nelson, Daniel Richardsson, Marcus Hellner, Martin Johansson, Emil Jönsson, Teodor Peterson, Johan Edin. Rezerwowi: Anders Södergren, Carl Quicklund.

FINLANDIA (18 osób + 2 osoby rezerwowe)
Kobiety: Mona-Liisa Malvalehto, Anne Kyllönen, Laura Mononen, Riitta-Liisa Roponen, Aino-Kaisa Saarinen, Krista Pärmäkoski, Kerttu Niskanen.
Rezerwowe: Riikka Sarasoja-Lilja, Susanna Saapunki.
Mężczyźni: Matti Heikkinen, Lari Lehtonen, Martti Jylhä, Perttu Hyvärinen, Ville Nousiainen, Sami Jauhojärvi, Iivo Niskanen, Matias Strandvall, Anssi Pentsinen, Toni Ketelä, Ristomatti Hakola.

ROSJA (22 osoby)
Kobiety: Anastasia Dotsenko, Alisa Zhambalova, Natalia Zhukova, Natalja Ilijina, Olga Kuziukova, Natalia Matveeva, Olga Repnitsyna, Yulia Romanova, Elena Soboleva, Alevtina Tanygina, Yulia Tchekaleva, Evgenia Shapovalova.
Mężczyźni: Evgeniy Belov, Alexander Bessmertnykh, Stanislav Volzhentsev, Maxim Vylegzhanin, Nikita Kriukov, Andrey Budek, Alexander Legkov, Alexander Panzhinskiy, Andrey Parfenov, Alexey Petukhov, Sergey Ustiugov, Ilja Chenousov.

USA (16 osób)
Kobiety: Rosie Brennan, Sadie Bjornsen, Sophie Caldwell, Jessie Diggins, Caitlin Gregg, Kikkan Randall, Ida Sargent, Liz Stephen.
Mężczyźni: Dakota Blackhorse-von Jess, Kyle Bratrud, Erik Bjornsen, Matt Gelso, Simi Hamilton, Noah Hoffman, Kris Freeman, Andy Newell.

FRANCJA (9 osób)
Kobiety: Célia Aymonier, Anouk Faivre Picon, Aurore Jean, Coraline Thomas Hugue
Mężczyźni: Jean Marc Gaillard, Maurice Manificat, Robin Duvillard, Ivan Perrillat-Boiteux, Baptiste Gros
Jeszcze kilka newsów:
Trenerzy reprezentacji Norwegii nominowali już kto wystartuje w biegach łączonych. U kobiet będzie to piątka: Marit Bjørgen, Therese Johaug, Heidi Weng, Astrid Uhrenholdt Jacobsen i Martine Ek Hagen. Czyli jak widzimy Haga przegrała już nawet rywalizację o piąte miejsce. U mężczyzn pobiegnie czwórka: Petter Northug, Martin Johnsrud Sundby, Didrik Tønseth i Niklas Dyrhaug.
Wcześniej oczywiście ustalono składy na sprinty klasykiem. U kobiet: Bjoergen, Oestberg, Falla, Brun Lie i Gjieitnes. U mężczyzn: Peter i Thomas Northug, Eirik Brandsdal, Ola Vigen Hattestad.
Rewelacyjny Finn Hagen Krogh, który wygrał w Ostersund sprint i bieg na 15km łyżwą niemal na pewno wystąpi właśnie na 15km stylem dowolnym, a także ma szanse na udział w sztafecie sprinterskiej.
Niestety swoje problemy zaczynają mieć także Szwedzi. W dalszym ciągu nie wiadomo czy Emil Jönsson da radę wystąpić w czwartek podczas zmagań sprinterów. Oprócz tego Anna Haag i Daniel Richardsson mają infekcje dróg oddechowych. Na razie zostali w domu i raczej w pierwszych konkurencjach, a przede wszystkim w biegach łączonych nie wystartują.
Tutaj jeszcze wrzucam link z profilami tras na poszczególne zawody. Wszystko doskonale widać. Trasy stosunkowo trudne i selektywne. Będą dwie trasy tzw niebieska i czerwona.

http://falun2015.com/wp-content/uploads/pdf/sparkarta.pdf

Trasa czwartkowego sprintu będzie taka sama jak podczas ubiegłorocznych zmagań w finale PŚ. Dwa podbiegi + kręty zjazd i finisz lekko pod górkę. Krótko mówiąc czeka zawodników i zawodniczki ciężka walka o medale. Wrzucam link do biegu finałowego.
https://www.youtube.com/watch?v=dyC5MjsEunk

 

[siargiej]

Nke rozumiem do konca, az tak wyraznego faworyzowania Petera Northuga w skiathlonie. Kurs @1.80 na zawodnika, ktory od dluzszego czasu nie pokazuje jakichs nadzwyczajnych rezultatow, do tego strasznie slabnie w biegach na srednich dystansach, a stawka bardzo rowna: gwiazdy Cologna i Sundby, do tego Hellner, Vylegzhanin i Norwedzy: Toenseth, Dyrhaug. W tych zawodnikach widzialbym groznych rywali dla Piotrka, a kursy zacne

 

[rogerfede93]

Nke rozumiem do konca, az tak wyraznego faworyzowania Petera Northuga w skiathlonie. Kurs @1.80 na zawodnika, ktory od dluzszego czasu nie pokazuje jakichs nadzwyczajnych rezultatow, do tego strasznie slabnie w biegach na srednich dystansach, a stawka bardzo rowna: gwiazdy Cologna i Sundby, do tego Hellner, Vylegzhanin i Norwedzy: Toenseth, Dyrhaug. W tych zawodnikach widzialbym groznych rywali dla Piotrka, a kursy zacne

Oczywiście kurs jest zaniżony. Jednak ocenianie formy Northuga na podstawie jego występu w Ostersund nie ma żadnego sensu. Był tuż po obozie wysokogórskim i w wywiadach podkreślał, że on potrzebuje około 5-7 dni na dojście do optymalnej formy. Ten start traktował tylko jako sprawdzian, a najwyższa forma ma przyjść właśnie na pierwsze biegi o medale. Jego motywacja jest ogromna. Dobrze wiemy o jego nie najlepszych stosunkach z całą narciarską Szwecją. Chce sobie i im coś udowodnić i mówi nawet o dwóch złotych medalach w startach indywidualnych. Mówić to jedno, zrobić to drugie. Jednak na pewno będzie groźny. Akurat on jak nikt inny potrafi się odnaleźć w biegach ze startu wspólnego. Jeżeli dowiezie się do mety za innymi. Rywale nie narzucą mocnego tempa (a wiemy, że z tym często na ważnych imprezach jest problem) to na finiszu może ograć wszystkich z uśmiechem na ustach. Swoich rodaków czyli Tønsetha i Dyrhauga pokonał na sprinterskiej końcówce podczas mistrzostw kraju. Z resztą przewidzieć kto wygra ten bieg łączony to zadanie bardzo trudne i nie ma sensu na siłę szukać tego jedynego. Jest wielu faworytów. Norwegowie, Rosjanie (przede wszystkim myślę o Wylegżaninie, ale i Liegkow może odpali), Szwedzi (Olsson, który jak zwykle na mistrzowskiej imprezie będzie bardzo groźny, Hellner, który lubi ten bieg). Cologna, Francuzi: Manficat i Gaillard, którzy jak nie stracą w klasyku mogą powalczyć. Jest jeszcze Fin Matti Heikkinen, który uwielbia trasy w Falun i może sporo namieszać. To mój czarny koń. Jednak może też wygrać ktoś teoretycznie słabszy, ale z bardzo mocnym finiszem, który da radę utrzymać się w gronie najlepszych i ładnie zafiniszować. Biegi mężczyzn to zupełnie inna bajka niż biegi kobiet. Sposób i styl ich rozgrywania różni się od tego co widzimy u dziewczyn. Tutaj przewidzieć kto zostanie mistrzem świata jest nieporównywalnie trudniej. Stawka jest wyrównana. Często będzie decydować po prostu lepsza dyspozycja w danym dniu, smarowanie nart, trochę więcej szczęścia i inne tego typu rzeczy.

 

[rogerfede93]

Biegi sprinterskie stylem klasycznym K i M
Start: 13:00​

Kari Vikhagen Geitnes vs Ida Ingemarsdotter 1 @ 1.61 Bet365

Każdy pamięta skład ostatniego finału w Ostersund. 5 Norweżek + jeden rodzynek w postaci Stiny Nilsson. Właśnie taki rozkład sił jest na ten moment w sprintach kobiet w stylu klasycznym. Wcale się nie zdziwię jeżeli jutro komplet tych zawodniczek zobaczymy w wielkim finale. Może być jakaś jedna zmiana. Może Justyna, której forma stanowi ogromną zagadkę włączy się do walki, ale innych większych niespodzianek tutaj nie będzie.

Co do samego typu. Geitnes osiągnęła swoją życiową formę i to nie ulega żadnej wątpliwości. W Ostersund pokazała, że jest bardzo mocna i znakomicie potrafi wykorzystać każdy podbieg. Kto wie co byłoby gdyby w samym finale tuż po starcie nie miała problemów? Wtedy została wybita z rytmu gdy zaczepiła się z Oestberg i potem na wąskiej trasie ciężko było jej przebić się do przodu. W ćwierćfinale czy półfinale wyglądała na niebywale silną. Wcześniej przecież już na mistrzostwach Norwegii zaprezentowała się wyśmienicie. Zajęła 2 miejsce, przegrała tylko z Ingvild, a w pokonanym polu zostawiła m.in mistrzynie olimpijską Falle. Na trasie w Falun także czuje się bardzo komfortowo. Na początku stycznia na tej trasie odbyły się zawody Scandinavian Cup, które miały na prawdę bardzo mocną obsadę. Wtedy Kari zwyciężyła. Ograła na finiszu Nilsson, Kalle czy właśnie Ingemarsdotter, która ukończyła na 5 miejscu. Norweżka jest świetnie przygotowana. Widać, że jej dyspozycja stopniowo rosła, a teraz może być jeszcze lepiej. Profil sprintu jak najbardziej jej pasuje. To jest dziewczyna mocno zbudowana. Świetnie pokonuje te podbiegi, a one będą tutaj niezwykle ważne, bo stawka będzie tutaj się sypała. Natomiast na co stać Ingemarsdotter? Według mnie co najwyżej na półfinał. W tym sezonie Szwedka ani razu nie biegła w finale i obecnie nie jest na tyle mocna, aby mogła rywalizować z koalicją Norweżek czy nawet swoją rodaczką Nilsson. Akurat jej wynik z Ostersund nie może stanowić żadnej bazy do analizy, bo tam Ida miała wywrotkę, leżała i to od razu przekreśliło jej szanse na coś więcej niż ćwierćfinał. Mnie jednak w tym sezonie nie przekonała. Startowała z różnym skutkiem, ale nie była zbyt pewna i niemal zawsze można było zauważyć jak sporo jej brakuje do tych najlepszych. Oczywiście jej forma ma być najwyższa na te mistrzostwa, ale taki argument będzie odpowiedni w przypadku każdej z dziewczyn, bo dla każdej sprinterki ten start jest najważniejszy w tym sezonie. Ida zarówno we wspomnianym już biegu ze stycznia (5miejsce) jak i przed rokiem na koniec sezonu (15 miejsce) w Falun nie zachwyciła. Geitnes wygląda strasznie mocno. Ona może tutaj pokonać chociażby Oestberg, Falle czy Nilsson. Taki wyczyn nie będzie żadną sensacją. Stać ją na pewno na finał, a przy odpowiednim zapasie sił może powalczyć o medal. Natomiast Ida z w/w zawodniczkami w bezpośrednim biegu nie ma za wiele szans. Jest słabsza, nie na tyle szybka i po prostu w bezpośredniej rywalizacji nie będzie w stanie je pokonać. Norweżkę stawiam o ten jeden krok w przodzie. Uważam także że w walce ramię w ramię podobnie jak przed miesiącem na tej trasie Geitnes powtórnie okaże się lepsza, bo obecnie więcej atutów ma po swojej stronie.


@ Potem jeszcze jakiś bet na rywalizację mężczyzn.

 

[dawid.400]

Dawid nie do konca tak z Pellegrino , oczywiscie facet w tym sezonie zapieprza ale tutaj sprinty sa rozgrywane w klasyku a to delikatnie ujmujac nie jego bajka . Choc w sprintach wszystko sie moze zdarzyc jak i medal dla wlocha

Rzeczywiście mój błąd i niedopatrzenie.
Sprinty kobiet
Stina Nilsson awans do półfinału @ 1,20 Bwin luźniutko
Tylko upadek, choć ostatnio pomimo tego potrafiła ograć rywali jak chciała, może przeszkodzić w awansie do półfinału. Brak medalu dla Szwedki to będzie sensacja 1 dnia MŚ, także do półfinału musi wejść
+
Kari Vikhagen Gjeitnes - Katja Visnar 1 @ 1,45 Bwin, Unibet i raczej ogólnie dostępne
W ostatni weekend w Oestersund Norweżka 4 miejsce, widać że koksy są i pewnie dostanie się do finału sprintów gdzie powinna powalczyć o medal. Visnar w Oestersund 17 miejsce. Miesiąc temu w Scandinavian Cup Gjeitnes wygrała, Visnar 9 miejsce. Ale brakowało czołowych zawodniczek z Norwegii więc zajęła by gorsze miejsce.

 

[jeckob10]

Sądzicie że Oestberg ma szanse powalczyć o podium jutro w sprincie?Mam obstawione dość grubo (jak dla mnie) po kursie 1.54 a ostatnio w Ostersund była 5.Bjoergen i Nilsson to chyba najpoważniejsze kandydatki do medali.Kto oprócz nich moze zagrozić Oestberg w walce o podium?I czy w ogóle według Was Norweżka ma szanse na TOP 3?

 

[dawid.400]

Sądzicie że Oestberg ma szanse powalczyć o podium jutro w sprincie?Mam obstawione dość grubo (jak dla mnie) po kursie 1.54 a ostatnio w Ostersund była 5.Bjoergen i Nilsson to chyba najpoważniejsze kandydatki do medali.Kto oprócz nich moze zagrozić Oestberg w walce o podium?I czy w ogóle według Was Norweżka ma szanse na TOP 3?

Oestberg w Oestersund wyglądała bardzo ociężale. Ponoć zeszły z wysokości i każdy organizm inaczej reaguje.
Oprócz wymienionej przez Ciebie dwójki jeszcze Falla, Gjeitnes i może Kowalczyk. Falla w klasyku idzie jak motorek i według mnie to ona powinna stanąć na najniższym miejscu podium.

 

[mariok1992]

Sprint stylem klasycznym
Justyna Kowalczyk - Kari Gjeitnes @ Gjeitnes --- 2.05 Favbet 4-5
Kowalczyk to zagadka, to fakt. Ja jestem jednak zdania, że w tym sezonie obejdzie się bez wyróżnień indywidualnych dla Polki. Trasa jest wymagająca, trzeba mądrze rozporządzać siłami. Kari zrobiła formę, jest silna i do finału powinna dojechać w normalnych warunkach. Kibicował będę, ale obstawić coś trzeba

 

[richi]

A co myślicie o typie długoterminowym
ilość złotych medali
Norwegia(8.5) @ 1.80
i pytanie bardziej+,czy-
ja skłaniam się do minus.Co myślicie?

 

[rogerfede93]

Sprint Mężczyzn

Start: 13:30


Mathias Strandvall vs Toni Ketelae 1 @ 1.61 Bet365 26-10

Jeszcze jeden bet pre. Reszta na live po eliminacjach.

Pojedynek dwóch Finów. Tutaj sprawa jest prosta. Lepszym, mocniejszym sprinterem jest bardziej doświadczony Strandvall. Swoją wyższość udowadnia w zdecydowanie większości startów. Jest to obecny mistrz Finlandii sprzed kilkunastu dni. Wtedy wygrał zarówno eliminacje jak i potem walkę o medale. Ketelae zajął 4 miejsce. Podobnie było w Ostersund gdzie Strandvall biegł w finale, jego rodak odpadł w półfinale. Na próbie przed mistrzostwami świata w Falun na początku stycznia znowu wyżej uplasował się starszy z Finów. Zajął wtedy 8 miejsce, przegrał tylko z bardzo mocnymi Norwegami. Ketelae po za ''30''. Strandvall bardzo umiejętnie rozgrywa swoje biegi, dobrze taktycznie i potrafi w odpowiednim momencie zaatakować. Obecnie najlepszy sprinter z tego kraju i największa nadzieja na przyzwoity wynik. Na pewno stać go na półfinał, a przy odrobinie szczęścia, dobrym dniu może zakręcić się gdzieś blisko finału. Natomiast Ketelae jak dostanie dwóch, trzech solidnych rywali w swoim ćwierćfinale to nawet o miejscu w najlepszej ''12'' będzie mógł zapomnieć. Gdyby doszło do bezpośredniej rywalizacji w tym samym biegu to Strandvall spokojnie powinien być lepszym. Więcej atutów po jego stronie.

Co do faworytów to oczywiście jest ich wielu. Cała czwórka Norwegów bardzo mocna i każdy z nich może zdobyć medal. Szwedzi będą mieć ciężko. Emil nie wystartuje, Peterson w tym sezonie w słabej dyspozycji. Nie spodziewam się medalu dla gospodarzy. Rosjanie pewnie liczą na Ustigova. On jest najmocniejszy. Jeżeli wytrzyma kondycyjnie trudy tego startu to jest to kandydat do medalu. Jednak może Kriukov wreszcie zaskoczy, bo kiedy jak nie na MŚ. Włoch Pellegrino za dużo raczej nie ugra. Nawet finał może być po za zasięgiem. Ani trasa ani tym bardziej styl nie dają mu zbyt dużych nadziei na medal. Osobiście liczę tutaj na Kanadyjczyka Harveya, gdyż trasa wymagająca i to bardzo zwiększa jego szanse. On powinien się dobrze na niej odnaleźć. Faworytów wielu, miejsca na podium tylko trzy. Będzie interesująca rywalizacja.

 

[rogerfede93]

Bieg łączony kobiet na 15km - Skiathlon
Start 13:00 - Sobota​

Heidi Weng czy będzie na podium? NIE @ 2.20 Bet365 7 miejsce

Jak dla mnie value i warto spróbować. Jeżeli na H2H Kalla vs Weng mamy @ 1.28 na Szwedkę to skąd tak duży kurs na brak Weng na podium? Buki tak mocno wierzą, że może ona pokonać Bjoergen lub Johaug? Dla mnie z bardziej utytułowanymi rodaczkami na tej trasie ma bardzo znikome szanse. Z Kallą, która będzie biegła u siebie, będąca w doskonałej formie też będzie miała ciężko, a na dodatek taka Jacobsen też może swoje dołożyć. Pod koniec poprzedniego sezonu odbył się tutaj bieg łączony. Wtedy w cuglach wygrała Teresa przed Marit, Niskanen i potem razem wbiegły Weng i Kalla. Johaug będzie tu niezwykle mocna. Trasa po prostu idealna dla niej. Ona czuje się na niej jak ryba w wodzie i na tym potężnym podbiegu ''Mordenbakken'' na pętli stylem dowolnym pójdzie jak petarda. W ubiegłym sezonie zrobiła tutaj rzeź na rywalkach, potrafi złapać tak kosmiczny rytm na tej trasie, że jej notowania stawiam bardzo wysoko. Bjoergen z pokonaniem Weng też nie powinna mieć problemów. Marit zapowiadawala, że będzie w życiowej formie i tak jest. W dalszym ciągu jest to o klasę lepsza zawodniczka i tu nie będzie raczej niespodzianki. Czyli już co najwyżej brąz zostaje. No, a przecież Kalla pokazała moc. Ona potrafi biegać w łączonym. Przecież jest obecną wicemistrzynią z Sochi, gdzie minimalnie przegrała z Bjoergen. Powiedzmy sobie szczerze, że w klasyku, który ogromnie poprawiła do Weng, która też gorzej biega klasykiem nic nie straci. Potem łyżwa, a po tym co nam zaprezentowała Szarlotka w Ostersund wydaje się być dużo mocniejsza niż Weng, nawet biorąc pod uwagę, że Norweżka może lekko podnieść poziom. Dla mnie trójka Bjoergen, Johaug, Kalla obecnie wygląda mocniej i je pokonać Weng będzie trudno. Oprócz tego Astrid Jacobsen, która minimalnie przegrała z Weng na mistrzostwach kraju, młoda Ek Hagen, nieobliczalna Tchekaleva też mogą gdzieś blisko się zakręcić.

 

[soltysiao]

Hagen startuje ? Norwegia wykupila sobie dodatkowe miejsce ?
Nie ogarniam podniety kalla po jedych zawodach. Miesiac temu w tym samym falun bylo dopiero 4 i przegrala o 40 sek z jacobsen ktora weng wciaga nosem w masowym starcie. Gorsza byla od hagen czy bleckuer. To pokazuje ze klasyk ja meczy. ChociAz w soczi dala rade wiec moze ma mega plan przygotowawczy na duze imprezy. Norwezki zluzowane byly w ostersund trzeba pamietac. Jednak majac kalle poza podoum 6.00 to gram, marit, tereska , weng powinny rozegrac to po swojemu.
Dziwne rowniez ze tereska jest po 2.20-2.40 z szarlotka...

 

[kubasoton]

Hagen startuje ? Norwegia wykupila sobie dodatkowe miejsce ?

Nie ogarniam podniety kalla po jedych zawodach. Miesiac temu w tym samym falun bylo dopiero 4 i przegrala o 40 sek z jacobsen ktora weng wciaga nosem w masowym starcie. Gorsza byla od hagen czy bleckuer. To pokazuje ze klasyk ja meczy. ChociAz w soczi dala rade wiec moze ma mega plan przygotowawczy na duze imprezy. Norwezki zluzowane byly w ostersund trzeba pamietac. Jednak majac kalle poza podoum 6.00 to gram, marit, tereska , weng powinny rozegrac to po swojemu.

Dziwne rowniez ze tereska jest po 2.20-2.40 z szarlotka...

Slowo klucz-miesiac temu.Pamiętasz gdzie z forma byla Justyna miesiac temu?Dowod na to jak mozna odbudowac/przygotowac forme dala wczorajszym startem w sprincie.Gdyby nie zaspala na starcie to medal spokojnie by wywalczyla.Prawda, Kalla 11.01.15 (czyli prawie 6 tygodni a nie miesiac temu) polegla w tym biegu ale byla na etapie przygotowan do glownej imprezy sezonu jaka sa MS..28.01.15 odbyl sie skiathlon w Orebro i np. Bleckur z ktora przegrala prawie 40s w Falun wciagnela nosem (1m8s przewagi) wiec to tylko dowod na to, ze forma Kalli idzie mocno w gore.Nie sadze zeby w klasyku stracila wiele ( o ile wogole straci bo klasyk poprawila co udowodniła srebrem w Soczi na 10km C).Co prawda tutaj mamy bieg masowy wiec troche inna bajka ale mysle ze powalczy nawet o wygrana z Marit i Tereska a Weng czy Jacobsen powinna wciagnac nosem.

 

[rogerfede93]

Hagen startuje ? Norwegia wykupila sobie dodatkowe miejsce ?

Nie ogarniam podniety kalla po jedych zawodach. Miesiac temu w tym samym falun bylo dopiero 4 i przegrala o 40 sek z jacobsen ktora weng wciaga nosem w masowym starcie. Gorsza byla od hagen czy bleckuer. To pokazuje ze klasyk ja meczy. ChociAz w soczi dala rade wiec moze ma mega plan przygotowawczy na duze imprezy.

Co Cię tak dziwi 5 miejsc dla Norweżek w łączonym? Nic nie musiały wykupić. Bjoergen jako mistrzyni świata z 2013 i obrończyni tytułu + 4 dodatkowe miejsca (Johaug, Weng, Jacobsen i Ek Hagen).

Co do Kalli to wszędzie trąbiła, że cały plan przygotowawczy podporządkuje tej imprezie. Dlatego odpuściła TdS aby się nie męczyć i skupiła się na treningach i takich przelotnych startach jak ten w SCC. Jej dyspozycja też nie jest stwierdzana na podstawie nokautu w Ostersund, ale też trzeba zobaczyć co robiła na mistrzostwach kraju, gdzie w każdym biegu dokładala takiej Wiken, Haag (co by nie było biegaczką z pierwszej ''10' na świecie) grubo ponad minutę. Wtedy jeszcze podkreślała w wywiadach, że to nie jest jej maksimum i może dużo więcej. Oczywiście można mówić, że Norweżki potraktowały występ w Ostersund na pół serio. Z gór zjechały w czwartek, a taka Kalla jeszcze dzień później (piątek), więc też ma jeszcze spore rezerwy. Szarlota poprawiła klasyk, a już dawniej pokazała, że jest w stanie na tej części biegu wytrzymać tempo Norweżek. Przecież w tym sezonie na początku w Kussamo stała nawet na podium. Też bym nie robił z Weng jakieś wielkiej faworytki, bo ta dziewczyna też miewa swoje problemy w stylu klasycznym i już nie raz nie wytrzymała dystansu do końca. Nie ulega wątpliwości, że są 4 faworytki do podium, ale według mnie medal Szwedka zdoła wywalczyć. Chociaż Jacobsen bym też nie skreślał, bo ona potrafi utrzymać się za plecami i może coś tutaj powalczyć.

@ Ciekawostką jest też rzecz, że Szwedzi w swoim teamie mają tego samego serwismena, który tak wspaniale przygotował im narty w Sochi. Wtedy pamiętamy jak Szwedzi/Szwedki śmigały i jaką przewagę dawał im świetnie przygotowany sprzęt. Z resztą już wczoraj w sprincie można było dostrzec różnicę. Nilsson miała wybornie przygotowane narty i to jej na pewno pomogło w wywalczeniu medalu. U Norweżek był z tym mały problem, bo zarówno Oestberg jak i w finale Falla trochę przez to straciły.

 

[soltysiao]

podsumowujac skiathlon 7,5+7,5 a 10F indywidualnie to zupelnie dwie rozne konkurencje i to ze zniszczyla inne tydzien temu nie oznacza ze zrobi to jutro. rowniez bledem jest ocena ze jak przybiegnie po 7,5 na zmiane w czolowce z marit, tereska czy weng to w dowolnym im dolozy
to 6,00 bylo fajnym value juz spadlo do 3,20 i teraz kurs jest odpowiedni

 

[rogerfede93]

podsumowujac skiathlon 7,5+7,5 a 10F indywidualnie to zupelnie dwie rozne konkurencje i to ze zniszczyla inne tydzien temu nie oznacza ze zrobi to jutro. rowniez bledem jest ocena ze jak przybiegnie po 7,5 na zmiane w czolowce z marit, tereska czy weng to w dowolnym im dolozy

to 6,00 bylo fajnym value juz spadlo do 3,20 i teraz kurs jest odpowiedni

Oczywiście, że porównanie startu indywidualnego do biegu ze startu wspólnego nie ma sensu i nikt tego tak nie analizuje. To jest głupota. Natomiast każdy chyba wie, że jak nie straci w klasyku to na łyżwie będzie olbrzymim zagrożeniem dla Norweżek. Jednak też mnie ciekawi jak nazwiesz twój wpis odnoszący się do formy Szwedki na podstawie jej biegu z początku stycznia w Falun i porównywanie tego wszystkiego do obecnej jej dyspozycji? Pisanie w stylu, że wtedy przegrała z Jacobsen o 40sek, a przecież Weng jest lepsza od Astrid to dołoży Kalli jeszcze więcej. Wtedy Charlotte była po pierwszym okresie mocniejszego treningu (zamiast startu w TdS). Wystartowała wtedy dla sprawdzenia swoich możliwości, pokazała może 50% formy, a i tak wygrała 10km st.dow. W tym samym czasie taka Jacobsen zaczynała walkę o miejsce w składzie na MŚ i musiała zacząć przekonywać trenerów do swojej osoby. Zatem jej podejście do tych zawodów zasadniczo się różniło od podejścia Szwedki.
Jedno jest pewne, że Kalla jest tak specyficzną zawodniczką, że potrafi się przygotować do najważniejszej imprezy niemal zawsze perfekcyjnie. Dla niej jak sama podkreśla jest to start życia. Ja jej wierzę, bo wiem jak ambitną dziewczyną jest i ile pracy włożyła w dobre przygotowanie się do tej imprezy. Według mnie jest na tyle mocna, że może zagrozić Bjoergen i Johaug. Nawet jak nie jutro to już na pewno na 10km. Każdy ma swoje typy, swoje przemyślenia. Jutro widzę podium Bjoergen, Johaug, Kalla i niekoniecznie w takiej kolejności. Dalej Weng, blisko Jacobsen, Tchekaleva i potem już Amerykanki (Stephen i Diggins) i Niemki z bardzo mocną w łyżwie Fessel i solidną Boehler. Jak będzie i ile się z tego sprawdzi przekonamy się jutro.

 

[soltysiao]

To byla ironia ze skoro za przyklad podaje sie ostersund to rownie dobrze mozna falun miesiac temu.
tchekaleva 5-6miejsce ? w takim razie Rosjanka w parze z Lahtemaeki za 1,70 to perelka ? polecam rowniez hehe

 

[rogerfede93]

To byla ironia ze skoro za przyklad podaje sie ostersund to rownie dobrze mozna falun miesiac temu.

tchekaleva 5-6miejsce ? w takim razie Rosjanka w parze z Lahtemaeki za 1,70 to perelka ? polecam rowniez hehe

No chyba bardziej są miarodajne wyniki na tydzień przed MŚ w zawodach pucharowych niż rezultaty z nic nieznaczących zawodów z początku stycznia, gdzie większość zawodniczek dopiero zaczynała główny cykl przygotowań. Sam uważam, że Norweżki będą dużo mocniejsze niż miało to miejsce w Ostersund, ale to samo będzie w przypadku Szwedki. Zobaczymy jutro. Po tym starcie już będziemy dużo mądrzejsi i więcej będzie można wyciągnąć wniosków na następne biegi.

Co do Rosjanki to może być mocna o ile nie dopadła ją jakaś choroba, bo w kadrze Rosji kilku zawodników m.in Sergey Ustiugov miało problemy zdrowotne, które jak wczoraj pokazał sprint odbiły się na osiąganych wynikach. Dlatego może lepiej pary H2H z udziałem Rosjan czy Rosjanek na razie omijać.