>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<

Betfan - oszustwo

adamo80 17,4K

adamo80

Użytkownik
Wypowiesz sie na temat jaka jest szansa na wygranie takiej sprawy? M Merrow jedziesz tam z tym pseudo krzakiem buka.
Bardzo ciężko powiedzieć jaka jest szansa nawet nie na wygranie sprawy tylko to, że prokuratura to weźmie... Wszystko zależy jaka prokuratura, w jakim mieście, kto będzie się zajmował... Co powie prawnik betfan... Żeby była jasność: przeciętny prokurator ma sprawy o gwałty, pedofilię, pobicia itd czyli typowo kryminalne i to wiadomo... Natomiast takie sprawy gdzie z 2 strony jest firma i to duża to już się inaczej patrzy... Pierwsza myśl to jest zawsze taka, że ktoś nie doczytał regulaminu itd Więc koleżanka będzie musiała przekonać prokuratora, że legalna, polska firma z licencją łamie prawo karne... A w zasadzie nie firma tylko ktoś z tej firmy bo w polskim systemie prawnym (i chyba każdym) w prawie karnym podejrzanym może być wyłącznie człowiek... :) Więc jak to zebrać wszystko do kupy i pamiętać, że prokurator jest "tylko" urzędnikiem państwowym to nie widzę dużych szans... Ale nie oznacza to, że nie ma ich wcale... Niech koleżanka zasugeruje mu, że na takiej sprawie może się dzisiaj wybić bo wiadomo jak Ziobro nie lubi przestępców w białych krawatach, a do tego licencję dało MF podległe pod Morawieckiego, a wiemy jakie są w tej chwili tarcia...

Z tego co mi napisała dla mnie była by to sprawa... Ale ja od wielu lat nie jestem w zawodzie... Więc mogę się też oczywiście mylić.
 
Otrzymane punkty reputacji: +36
b1991 3K

b1991

Użytkownik
adamo80 adamo80, a co ma do tego prokuratura? Nawet nie zgłaszając sprawy do prokuratury sprawa w sądzie powinna się znaleźć, z powództwa cywilnego. Przecież to są dwie różne sprawy. Sam zaoferowałem M Merrow pomoc w tej sprawie, ale niestety musiałem pilnie i nagle wyjechać na ponad miesiąc z kraju. Taka sprawa jest do wygrania i to na spokojnie.
 
adamo80 17,4K

adamo80

Użytkownik
adamo80 adamo80, a co ma do tego prokuratura? Nawet nie zgłaszając sprawy do prokuratury sprawa w sądzie powinna się znaleźć, z powództwa cywilnego. Przecież to są dwie różne sprawy. Sam zaoferowałem M Merrow pomoc w tej sprawie, ale niestety musiałem pilnie i nagle wyjechać na ponad miesiąc z kraju. Taka sprawa jest do wygrania i to na spokojnie.
Prokuratura ma takie znaczenie, że możemy mieć do czynienia z przestępstwem oszustwa. Na drodze cywilnej to wiadomo ile biorą cywiliści za sprawy. Więc jak coś można zrobić za darmo rękami państwa to lepiej niż płacić :) A w sprawie karnej jest obowiązek naprawienia szkody więc dostanie to czego jej nie oddali. A potem na cywilnej może jeszcze zażądać za straty moralne. Jak nie wypali droga karna wtedy może iść wyłącznie na cywilnej.
 
b1991 3K

b1991

Użytkownik
Prokuratura ma takie znaczenie, że możemy mieć do czynienia z przestępstwem oszustwa. Na drodze cywilnej to wiadomo ile biorą cywiliści za sprawy. Więc jak coś można zrobić za darmo rękami państwa to lepiej niż płacić :) A w sprawie karnej jest obowiązek naprawienia szkody więc dostanie to czego jej nie oddali. A potem na cywilnej może jeszcze zażądać za straty moralne. Jak nie wypali droga karna wtedy może iść wyłącznie na cywilnej.
Przede wszystkim to nie cywiliści biorą za sprawy, tylko to są kwoty wynikające z rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości, które w takiej sytuacji i tak pokryje pozwany. Więc tak naprawdę oprócz opłaty od pozwu, która przy stosownym wniosku również zostanie wniesiona niczego powód nie tracie. Ew. inwestuje środki. Jeśli chodzi o zgłoszenie sprawy do prokuratury, to ona również skończy się w sądzie, a z doświadczenia wiem, że samo postępowanie przygotowawcze (czyli czynności przeprowadzone w prokuraturze) trwają około półtora roku. Do tego czas na sprawę, bo dopiero na etapie wydania wyroku, który jeszcze musi zostać prawomocny - Spółka zostanie zobowiązana do naprawienia szkody.
 
adamo80 17,4K

adamo80

Użytkownik
Przede wszystkim to nie cywiliści biorą za sprawy, tylko to są kwoty wynikające z rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości, które w takiej sytuacji i tak pokryje pozwany. Więc tak naprawdę oprócz opłaty od pozwu, która przy stosownym wniosku również zostanie wniesiona niczego powód nie tracie. Ew. inwestuje środki. Jeśli chodzi o zgłoszenie sprawy do prokuratury, to ona również skończy się w sądzie, a z doświadczenia wiem, że samo postępowanie przygotowawcze (czyli czynności przeprowadzone w prokuraturze) trwają około półtora roku. Do tego czas na sprawę, bo dopiero na etapie wydania wyroku, który jeszcze musi zostać prawomocny - Spółka zostanie zobowiązana do naprawienia szkody.
O jakich kwotach wg taryfikatora ty piszesz ? Jak mi zmarł tata adwokat zanim spojrzał na papiery (chodziło o błąd w sztuce - droga cywilna) to wziął 3k . ...Przecież każdy adwokat nie weźmie sprawy zanim mu się nie zapłaci... Chyba, ze miałeś na myśli jakby koleżanka sama złożyła pozew, ale ona nie jest prawnikiem.

A na drodze karnej to prokuratura za darmo musi się zająć. W sprawie cywilnej też mogło by potrwać 1,5 roku... Ja wiem, że jak tylko można coś złapać na drodze karnej to się bierze, a potem na cywilnej. Jak tylko cywilna to sprawa jasna.

Można wiedzieć czy jesteś prawnikiem praktykującym, studentem czy teoretykiem ?

Pozdrawiam.
 
b1991 3K

b1991

Użytkownik
O jakich kwotach wg taryfikatora ty piszesz ? Jak mi zmarł tata adwokat zanim spojrzał na papiery (chodziło o błąd w sztuce - droga cywilna) to wziął 3k ....Przecież każdy adwokat nie weźmie sprawy zanim mu się nie zapłaci... Chyba, ze miałeś na myśli jakby koleżanka sama złożyła pozew, ale ona nie jest prawnikiem.

A na drodze karnej to prokuratura za darmo musi się zająć. W sprawie cywilnej też mogło by potrwać 1,5 roku... Ja wiem, że jak tylko można coś złapać na drodze karnej to się bierze, a potem na cywilnej. Jak tylko cywilna to sprawa jasna.

Można wiedzieć czy jesteś prawnikiem praktykującym, studentem czy teoretykiem ?
Pozdrawiam.
Każdy może złożyć pozew. Nie musi mieć żadnego pełnomocnika czy być prawnikiem, chyba, że Cię nie zrozumiałem. To, że prawnik bierze pieniądze przed rozpoczęciem sprawy to nie jest takie oczywiste - jest to kwestia dogadania / sporządzenia umowy.

W zależności od wysokości przedmiotu sporu stawki za zastępstwo są ustalone z góry (link wkleję niżej, rozdział 2, par. 2 i 3). Zawsze można spisać z prawnikiem umowę z odroczoną płatnością - do momentu wydania prawomocnego nakazu zapłaty. Każdy prawnik na to się zgodzi. Wtedy ponosi się tylko koszty złożenia pozwu, które tak jak pisałem wcześniej i tak finalnie ponosi pozwany. Szczególnie w takiej sprawie, gdzie wina pozwanego jest niepodważalna.

Z punktu widzenia naszych finansów nic na takiej sprawie nie tracimy. Sąd zasądzi od pozwanego dodatkowo odsetki ustawowe, czego nie zrobi prokuratura.

Jestem prawnikiem, pracującym w zawodzie. Teoretykiem i praktykiem.


 
Otrzymane punkty reputacji: +15
adamo80 17,4K

adamo80

Użytkownik
Każdy może złożyć pozew. Nie musi mieć żadnego pełnomocnika czy być prawnikiem, chyba, że Cię nie zrozumiałem. To, że prawnik bierze pieniądze przed rozpoczęciem sprawy to nie jest takie oczywiste - jest to kwestia dogadania / sporządzenia umowy.

W zależności od wysokości przedmiotu sporu stawki za zastępstwo są ustalone z góry (link wkleję niżej, rozdział 2, par. 2 i 3). Zawsze można spisać z prawnikiem umowę z odroczoną płatnością - do momentu wydania prawomocnego nakazu zapłaty. Każdy prawnik na to się zgodzi. Wtedy ponosi się tylko koszty złożenia pozwu, które tak jak pisałem wcześniej i tak finalnie ponosi pozwany. Szczególnie w takiej sprawie, gdzie wina pozwanego jest niepodważalna.

Z punktu widzenia naszych finansów nic na takiej sprawie nie tracimy. Sąd zasądzi od pozwanego dodatkowo odsetki ustawowe, czego nie zrobi prokuratura.

Jestem prawnikiem, pracującym w zawodzie. Teoretykiem i praktykiem.


Ok dzięki za wyjaśnienie... Nie zrozumieliśmy się... :) Jasne, że każdy może złożyć tylko nie każdy wie jak :) A koleżanka nie wiedziała. O to mi chodziło, że musi wziąć adwokata... Różnie z tym bywa ile bierze adwokat... Z reguły, przynajmniej w mieście w którym ja jestem trzeba zapłacić najpierw... Ja w sprawie tego błędu musiałem zapłacić zanim nawet adwokat wziął papiery do ręki.. No, ale to było parę lat temu. Może się pozmieniało... Po za tym zawsze jest ryzyko, że jednak się przegra, a wtedy dziewczyna musiała by zapłacić dodatkowo kilka tyś adwokatowi do już dużej straty... Na pewno się ze mną zgodzisz, że 100% wygranej to tylko jak się samemu jest sędzią.. :)

Po wygranej w sensie potocznym sprawie karnej (czyli zakończonej prawomocnym wyrokiem skazującym) droga cywilna jest jasna i prosta... I na cywilnej można zażądać odsetek, za straty moralne itd. Na forum był opisywany też inny przypadek gdzie sugerowałem drogę wyłącznie cywilną.

Ja nie jestem w zawodzie od 15 lat, ale wciąż lubię tematy prawnicze :) Więc na pewno jesteś tu większym autorytetem skoro praktykujesz...

A Twoim zdaniem nie ma tu znamion popełnienia przestępstwa oszustwa ? Bo dla mnie jak najbardziej są:
- zapis w regulaminie o weryfikacji telefonicznej
- weryfikacja telefoniczna z pytaniami z księżyca - co się np. grało tydzień temu
- teoretycznie można zadać zawsze takie pytanie na które się nie odpowie i zablokować środki gracza

To lepsze niż metoda na wnuczka :)

I tak naprawdę najciekawsze jest to, że jak będzie dobry prokurator to może postawić w stan oskarżenia Prezesa Całej Spółki lub osoby z kierownictwa :) Jak teraz ściga się Czarneckiego za to, że IDEA BANK sprzedawał papiery GetBack i za samo to jest wniosek o tymczasowe to widać, ze obecnie prokuratura się nie bawi... ;)
 
Otrzymane punkty reputacji: +87
b1991 3K

b1991

Użytkownik
Oczywiście, jakieś tam znamiona popełnienia przestępstwa to ja widzę. Jeśli oskarża się o coś spółkę, to zazwyczaj muszą to być grube przekręty - milionowe, inaczej macha się na to ręką. Tak to niestety w Polsce wygląda. Co do reszty, wszystko zależy od prokuratury. To narzędzie w rękach rządzących, myślisz, że wnioski o zatrzymania to nie jest gra polityczna? ładują kogoś na 3 miesiące do areszty, co przyklepuje Sąd. Później okazuje się, że było to kompletnie niezasadne i trzeba ze Skarbu Państwa płacić odszkodowania, o których się nie mówi. Jak dla mnie system prawny w tym kraju kuleje, bardzo mocno. Nie rozmywajmy już tematu.
 
Do góry Bottom