>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

Australian Open - Turniej Główny 18.07 - 24.07.2011

Status
Zamknięty.
marcinglg 268

marcinglg

Użytkownik
No i pierwsze niespodzianki już są Higgins z 4:1 na 4:5 dramat. Ale cóż mnie cieszą moje typy na mecz Cartera.

A już teraz coś wyskrobie na jutro na ostatni dzień I rundy w Australii.

Na pierwszy ogień mecz Stephen Maguire - Ken Doherty 1 1.40

Obaj panowie formą nie grzeszą i chyba szybko obaj wylecą z tych zawodów. Ale póki co grają między sobą i tutaj dość wysokie kursy. Ani Szkot ani Irlandczyk nie grają rewelacyjnie na początku sezonu jednak to Szkot wydaje mi się na tą chwile lepszym zawodnikiem od doświadocznego Kena Dohert&#39;ego. Obaj panowie wzięli udział w PTC i World Cup i tam lepiej spisywał się Maguire. Ken w PTC odpadł już w drugim meczu z Tomem Fordem za to Maguire dostarł do 6 rundy po drodze pokonują Marka Selbiego 4:2. Na World Cupie Irlandczyk potrafił przegrywać wysoko frejmy z reprezentatami Pakistanu czy Egiptu. Maguire przed tymi zawodami po wygranej z Wenbo przegrał z Dingiem 5:4. W fazie grupowej WC był numerem jeden wg. mnie przegrał bodajże 1 frejma tylko. W 1/4 już n Irlandczyków z Północy nie było rady i przegrał obydwa spotkania. Kurs dość wysoki a Maguire ma lepszy początek od Dohertego dlatego gram na niego wydaje się być pewniejszy. Niestety czasem i Szkotowi przydarzają się błędy jak np. z Kacprem gdzie nie wbił prostej czarnej i przegrał frejma.
Drugi Matthew Stevens - Liang Wenbo 1 1.50

Tutaj bardzo krótko Stevens się odbudował w Tajlandii. Wenbo dla mnie grałfatalnie tyle ile robił błędów to szkoda gadać. Trafiałna rywali którzy nie potrafili tego wygrać. Widziałek większość jego frejmów i to były bardzo słabe występy. W Tajlnadii w jednym frejmie pomiędzy tymi zawodnikami wygrał Stevens.

AKO:2.10 6/10

Trzeci mecz to Mark Selby - Joe Perry(+2,5) 2 1.72 7/10
-------------------OVER 7.5 2.0 6/10


Znowu Value tak jak w meczu Alistera. Trzeba zacząć od tego że już mały plusik jest dla Joe że w Australii znalazł się znacznie wcześniej od swojego rodaka który grał w Mistrzostwach w Tajlandii. Selby to wiadomo klasa sama w sobie i to on głównie ciągnął Anglików do 1/4 gdzie jednak dwa razy przegrał z Marco Fu i ostatecznie Anglia przegrywa 3:4. Dziwi mnie czemu taki kurs na to aby Perry nie wygrał 3 frejmów w tym turnieju większość meczy jest zaciętych i większość liczy po 8 frejmów. Perry zaliczył świetny występ w pierwszym PTC gdzie zagrał w finale i jak wiadomo przegrał z Rooniem do finału stracił zaledwie 8 frejmów. Selby podobnie jak Alister przebył wiele kilometrów. Ważne jest że Selby wygrał Wuxi Classic jednak stopniowo forma spada. Ja jutro widze bardzo zacięty mecz..

Williams i Ding powinni sobie poradzić spokojnie jednak niespodzianek mamy co nie miara. Więc takich kursów nie dotykam to co na jutro ciekawego to wrzuciłem wydaje mi się że powinno być spokojnie.

 
adi777 386

adi777

Użytkownik
Higgins pokazał swój poziom gry prowadząc 4-1 i przegrywając 4-5.. parodia.
Szkoda bo ładna kasa była z mlb + higgins no ale zachciało się dodawać super dyscypline po super kursie :/
 
crystalis 56

crystalis

Użytkownik
Najgorsze jest to że Higgins był w każdym moim kuponie, jako podwyższenie AKO, no cóż to co pokazał to parodia, jestem przez niego na sporym minusie.
 
assitalia 6K

assitalia

Użytkownik
Higgins pokazał swój poziom gry prowadząc 4-1 i przegrywając 4-5.. parodia.
Szkoda bo ładna kasa była z mlb + higgins no ale zachciało się dodawać super dyscypline po super kursie :/
Jak Ci się dyscyplina nie podoba to jej nie obstawiaj. Ja mam taką zasadę, że jak się na czymś nie znam, np na krykiecie to go nie obstawiam żeby później nie wylewać swoich idiotycznych żali na forum. Dla Twojej informacji dodam, że trzy frejmy w snookerze to nie jest jakaś wielka przewaga, a Selt grał naprawdę na dobrym poziomie.

Przy okazji:

Na Trumpa i Cartera też bym nie grał. Ten pierwszy zaczął od efektownej wtopy w PTC 1 z Gilbertem, a drugi gra od dwóch tygodni bez przerwy, na dodatek w DPŚ nie zaprezentował nic rewelacyjnego.
Trump 3-5, Carter 3-5. Mam nadzieję, że co do Dinga też będe miał rację ;)
 
radzio_xp 311

radzio_xp

Użytkownik
Dla Twojej informacji dodam, że trzy frejmy w snookerze to nie jest jakaś wielka przewaga, a Selt grał naprawdę na dobrym poziomie.
Ass, nie przesadzaj... To nie Selt wygrał mecz, to Higgins przegrał spotkanie...
Dziwny ten turniej póki co, chyba należy zaczekać do 1/8, kiedy już każdemu będzie zależało na wyniku, a po 2 spotkaniach można mniej/więcej określić formę snookerzysty.
Gratulacje dla tych którzy grali Allena - głupia porażka Daya w 7 frejmie zadecydowała, a szkoda ;)
Co zrobił Alli to żal pisać... przynajmniej fajnego brejka uciułał.
Już sam nie wiem czy jest sens inwestować w Dinga, chyba lepiej odpuścić :?
 
assitalia 6K

assitalia

Użytkownik
Ass, nie przesadzaj... To nie Selt wygrał mecz, to Higgins przegrał spotkanie...
Pewnie, że tak. Higgins przegrał mimo, że był już jedną nogą w kolejnej rundzie i z połową wypowiedzi się zgadzam. Nie wiem jednak co masz na myśli mówiąc &quot;nie przesadzaj&quot;.. ;) Gdzie tu przesada? :razz: W tym, że Selt zagrał dobrze? No to skoro: 58, 62 i 63, które z 1-4 wyprowadziły go na 4-4 to słabo to w takim razie ja czegoś nie rozumiem. Gdyby na miejscu Matthew był ktoś kto nie umiałby w trzech kolejnych partiach wbić wygrywającego brejka to Higgins by nie przegrał. Inna sprawa, że to Szkot zostawiał szansę na takie punktowanie, ale sztuką jest te szanse podnieść.
 
Otrzymane punkty reputacji: +4
radzio_xp 311

radzio_xp

Użytkownik
Pewnie, że tak. Higgins przegrał mimo, że był już jedną nogą w kolejnej rundzie i z połową wypowiedzi się zgadzam. Nie wiem jednak co masz na myśli mówiąc &quot;nie przesadzaj&quot;.. ;) Gdzie tu przesada? :razz: W tym, że Selt zagrał dobrze? No to skoro: 58, 62 i 63, które z 1-4 wyprowadziły go na 4-4 to słabo to w takim razie ja czegoś nie rozumiem. Gdyby na miejscu Matthew był ktoś kto nie umiałby w trzech kolejnych partiach wbić wygrywającego brejka to Higgins by nie przegrał. Inna sprawa, że to Szkot zostawiał szansę na takie punktowanie, ale sztuką jest te szanse podnieść.
2 z 3 tych układów moim zdaniem podnieść nie było sztuką - były proste jak drut. Higgins zostawiał takie ustawienie bil na stole, że gdybym pierwszy raz oglądał jego spotkanie w życiu nie uwierzyłbym że jest Mistrzem Świata.
No nic, trudno... teraz nadzieja w Dingu.
Mimo wszystko nie lubię tych spotkań do 4 lub 5 wygranych ;)
 
K 691

kalsat

Użytkownik
11:30 Selt, M - Hendry, S 2 @ 1.50 Unibet

Pojedynek 2 rundy , Szkot w wygranym meczu z Gouldem zaprezentował dość solidna formę co świadczą jego brejki (53,59,120,57), może nie sa to jakieś porywające brejki ale na partie wystarczające , co jednak ważniejsze widać lekką poprawe w grze Szkota i te treningi o którym wspominał w wywiadach w okresie „wakacyjnym” nie były rzucaniem słów na wiatr. Zgodnie co pisałem w poprzedniej analizę Gould dawał dużo szans Szkotowi który w większości przypadkach tworzył wygrywające brejki, co prawda dalej zdarzały mu się proste błędy jak w poprzednich latach ale jak na moje oko było ich o wiele mniej , w meczu z Seltem na pewno tez będzie dostawał kilka szans w frejmie które mam nadzieje ze będzie umiał wykorzystać
Selt natomiast dzis był prawie poza turniejem w meczu z Higginsem, wyciągnąć ze stanu 1-4 spotkanie to wielka sztuka , ale jak ktoś oglądał ten mecz wiem dobrze jakie kardynalne błędy robił obecny Mś . Matthew trzeba pogratulować ze umiał wykorzystywać te błędy rywala i wykradać frejmy jeden po drugi i w końcu dobić „Jasia”.
Sądzę ze doświadczenie i coraz lepsza gra Hendrego przyniesie mu awans do kolejne rundy, Selt dla którego sam awans do 2 rundy jest wielki wydarzeniem może popełniać proste błędy ( co zdarzało się mu w spotkaniu z Higginsem) które mam nadzieje ze będzie wykorzystywał Szkot jak w pojedynku z Gouldem i mam nadzieje ze wygra to spotkanie zdecydowanie
Szanse oceniam na 65-35 dla Szkota

05:00 Maguire, S - Doherty, K Over Liczba frejmow 7,5 @ 1.90 Betsson

Tu trochę na przeczucie gram , sadze ze będzie to wyrównane spotkanie w których będziemy mieć dużo ilość podejść do stołów obu panów. Obaj mnie nie zachwycili podczas pucharu świata w Tajlandii. Sądzę ze ich podejścia do stołów będą co najwyżej kilko punktowe i co za tym idzie bardzo wyrównane i mam nadzieje ze te 3 frejmy każdy z nich ugra . O wynik tak naprawdę trudno przewidzieć i nie zdziwię się wcale jak wygra to spotkanie Doherty , ale ja gram bezpiecznie (mam nadzieje) na ten typ, zobaczymy co będzie
Szanse 55-45
 
assitalia 6K

assitalia

Użytkownik
A czemu teraz pisze , apropo snookera na ktorym znałem sie bardzo dobrze ,
obecnie odposciłembo, znam sie w miare , nie sledze aż tak, ale granie kursów na snooka 1.20 mija sie z celem ,

na takim srednim turku jak w Australi.na takim srednim turku jak w Australi.
Za pierwszym razem jak napisałeś te bzdury to sobie odpuściłem, ale za drugim już nie mogę, bo po prostu wprowadzasz ludzi w błąd. Australian Goldfields Open to turniej rankingowy. Skoro rankingowy to nie żaden &quot;średni&quot; tylko jeden z ważniejszych. Na dodatek jest to pierwszy turniej rankingowy, pomijając jedno PTC w rozpoczętym sezonie. Pula nagród jest wysoka, sporo punktów do zarobienia też. Wytłumacz więc nam wszystkim proszę dlaczego ten turniej nazywasz &quot;średnim&quot;.
 
fcbialas 91

fcbialas

Forum VIP
Za pierwszym razem jak napisałeś te bzdury to sobie odpuściłem, ale za drugim już nie mogę, bo po prostu wprowadzasz ludzi w błąd. Australian Goldfields Open to turniej rankingowy. Skoro rankingowy to nie żaden &quot;średni&quot; tylko jeden z ważniejszych. Na dodatek jest to pierwszy turniej rankingowy, pomijając jedno PTC w rozpoczętym sezonie. Pula nagród jest wysoka, sporo punktów do zarobienia też. Wytłumacz więc nam wszystkim proszę dlaczego ten turniej nazywasz &quot;średnim&quot;.
Jest i wyszukujący sensacji Assi ????
Jest to moje subiektywne zdanie na temat turku w australi , po paru latach zawitali tam gracze .
Moim zdaniem nie skupiaja sie na nim zbytnio , chociaż masz racje troche może słabo dobrałem słowo &quot;srednio&quot; , lecz moja teoria sie sprawdziła Higgins wtapiajacy po 1.20 (ok zaraz powiesz ze jednostkowy przypadek) , pograłem tutaj troche na dogi , bo uważam ze poziom jest sredni , zawodnicy odpuszcaja ci lepsi.Ale wiadomo , kazdy ma swoje zdanie i ciezko bedzie kogoś przekonać..
 
assitalia 6K

assitalia

Użytkownik
Jest i wyszukujący sensacji Assi ????

Jest to moje subiektywne zdanie na temat turku w australi , po paru latach zawitali tam gracze .
Moim zdaniem nie skupiaja sie na nim zbytnio , chociaż masz racje troche może słabo dobrałem słowo &quot;srednio&quot; , lecz moja teoria sie sprawdziła Higgins wtapiajacy po 1.20 (ok zaraz powiesz ze jednostkowy przypadek) , pograłem tutaj troche na dogi , bo uważam ze poziom jest sredni , zawodnicy odpuszcaja ci lepsi.Ale wiadomo , kazdy ma swoje zdanie i ciezko bedzie kogoś przekonać..

poZdrawiam słodko ????
Sensacji? Chyba głupoty.. ;)

Boże, co za pierdoły wypisujesz ???? Po jakich paru latach zawitali tam gracze? Tzn według Ciebie kiedy był ostatni turniej tam? Bo według moich informacji to nigdy nie było tam zawodów rankingowych.

A jeśli mowa o Twoim zdaniu, to fajnie. Masz do niego prawo. Tylko nie wprowadzaj ludzi w błąd. Nikt nie odpuszcza dlatego, że turniej jest średni. Jak już to po prostu we znaki daje się zmęczenie bo niektórzy z Chin i Tajlandii od razu przybyli właśnie do Australii. Nie ma nic do tego ranga turnieju bo ta jest wysoka.
 
fcbialas 91

fcbialas

Forum VIP
Assi masz racje , pomyliłem sie , nie było tam turnieju swiezy turek .
Macie swoje zdania , szanuje to wiec ja koncze na temat Australi
poZdrawiam
 
marcinglg 268

marcinglg

Użytkownik
Mecz 13 Stephen Maguire v Ken Doherty 2:5
Mecz 14- Mark Williams v Barry Pinches 5:2
Mecz 15 -Mark Selby v Joe Perry 5:3
Mecz 16 -Matthew Stevens v Liang Wenbo 4:5
Mecz 17 -Ding Junhui v Stuart Bingham 2:5
Mecz 18 -Matthew Selt v Stephen Hendry 5:1

No to Ass wykrakał.. Ding przegrywa mimo wbicia dwóch brejków powyżej 100. Kilka błędów przeważyło o tym że Anglik wyeliminował Dinga.. Szkoda bo naprawdę gra dobrze. A więc po pierwszej rundzie połowa po aż 8 graczy rozstawionych wyleciało z tego turnieju. A mogło ich być więcej chociażby dziś Mark Selby przegrywał już 0:3 jednak ostatecznie wyciągnął na 5:3 i awansował. Na uwagę zasługuje frejm Lianga Wenbo miał on bowiem już wbitego brejka 120 punktowego i wielką szanse na brajka maksymalnego jednak no cóż źle spozycjonował sobie na żółtą i szkoda że nie podjął nawet próby wbicia.. Mimo że go nie lubie( ten jego wyraz twarzy mnie przestrasza) to szkoda że nie wbił bo turniej by napewno na tym zyskał. Ken Doherty rozprawił się szybciutko z Maguire&#39;m co mnie bardzo zdziwiło bo aż 2:5 to naprawde się nikt chyba nie spodziewał.

No i Selt znowu zrobił większkości psikusa i jest już w 1/8 pokonał tym razem starego wyjadacza Hendrego UWAGA : 5:1 .. No jest wielką niespodzianką tego turnieju i kosi tych Szkotów jak leci. Jutro bardzo wydaje mi się ciekawe mecze kursy już minimum 1.30 na każdego z faworytów więc można naprawdę już coś bardzo konkretnego ułożyć.

Ja po tej pierwszej rundzie powiem że jestem średnio zadowolony z moich typów 12/17 czyli 70% nie jest złym wynikiem patrząc na kursy jakie weszły jednak &quot;peffki&quot; bardzo dały po kieszenii..
 
marcinglg 268

marcinglg

Użytkownik
I zostało ich 16 a nawet już 14 bo dwa mecze 1/16 zostały rozegrane i wiadomo już kto spotka się w &quot;finale&quot; pierwszej kwarty będzie to pojedynek rozstawionego Murph&#39;ego z wielką niespodzainką Matthew Seltem. Selt na rozkładzie ma już dwóch szkotów Johna Higginsa 5:4 i Stephena Hendr&#39;ego 5:1.

Ale póki co jutro 6 meczy w 1/8

PLAN DNIA:

5:00
▶ David Gilbert v Mark Williams
▶Marcus Campbell v Mark Allen

po zakończonych meczach

▶Mark Selby v Mark Davis
▶Tom Ford v Stuart Bingham

11:30

▶ Neil Robertson v Dominic Dale
▶Liang Wenbo v Ken Doherty


Ja w II rundzie nie widzę już niespodzianek.

Marcus Campbell v Mark Allen

Mark pokazał co poniektórym że kłopoty ma już za sobą i pokonał 5:3 Ray&#39;a Day&#39;a 5:3 kontrolując przebieg całego spotkania, jednak kilka razy oddał inicjatywę swojemu rywalowi. Ogólnie awansował pokazał się z dobrej strony widać że kłopoty ma już za sobą. Co na wstępie trzeba napisać to że z jego kwarty odpadła turniejowa &quot;6&quot; i &quot;4&quot; czyli Alister Carter i Ding Junhui. Pogromcą tego pierwszego jest właśnie Marcus na którego handi +2,5 grałem. O tym meczu powiedzieć można tyle Carter po 2 frejmie i brejku 134 się zaciął i do głosu doszedł Szkot pokonując Anglika 5:3. Allen ma wielką szanse odrobić sporą ilość punktów bo aż 4 pierwszych zawodników przed nim nie wystąpiło wogóle lub odpadło już z turnieju w Australii. World Cup pokazał że wraca do miłej dla oka i ciekawej gry, tutaj to potwierdził na jego drodze staje Szkot który prezentuje stałą formę i od 5 miesięcy zajmuje już 24 miejsce w rankingu ma już 38 lat a dawno temu bo w 1998 roku dotarł jak narazie do jedynego ćwierćfinału. Dla niego sukcesem już jest sam awans do Top 16 i uważam że Allen nie wypuści tutaj szansy na naprawde super wynik. W następnej rundzie rywale również będą z bardzo podobnej półki i Irlandczyk o tym wie, że to może dać mu upragniony półfinał od stycznia, kiedy to zagrał w 1/2 w Mastersie.


Marcus Campbell v Mark Allen 2 1.40 9/10
Marcus Campbell(+1,5) v Mark Allen 2 1.80 6/10



David Gilbert v Mark Williams

Tutaj lekki pojedynek Dawida z Goliatem moim zdaniem. Gilbert nie dość że dostał szansę zagrania w meczu dzikich kart to jeszcze korzystając z wycofania się Rooniego zagrał w I rundzie z bardzo słabiutkim Mifsudem którego pokonał wysoko bo 5:1. Jednak to tylko sprzyjający los 55 w rankingu Anglikowi pomógł zagrać w 1/16. Trzeba mu przyznać że kwalifikacje przeszedł wyśmienicie tracąc 9 frejmów. W PTC przeszedł również bardzo daleko jednak do 1/8 nie awansował. Williams po nieudanym początku widać że wraca na właściwy tor jazdy World Cup w jego wykonaniu bardzo dobry a tuaj dziś 5:2 z Pinches&#39;em. Williams gra lepiej i napewno wykorzysta odpadnięcie Higginsa jeśli chodzi o ranking i punkty do niego. Jednak Gilbert, który nigdy nie grał w 1/4 pokazuje w tym sezonie się naprawde świetnie. Awans do 1/16 jest już wielkim sukcesem i myślę że się chłopak troszke może przejechać bo Williams nie odpuści na pewno, do każdego meczu podchodzi na 100% i pewnie tego też nie odpuści. Jednak -2,5 to za dużo żeby ryzykować. Williams nie jest w aż takiej i nie będę kusił losu. Mój typ to 5:3 dla Walijczyka.


David Gilbert - Mark Williams 2 1.20 9/10


Mark Selby - Mark Davis

Znowu kurs marny ale raczej pewny Selby pokazał dziś na co go stać i z 0:3 wyciągnął na 5:3. Davis jest niezły jednak na tym etapie turnieju chyba się z nim pożegnamy pokonał bardzo słabego jak na jego możliwości Trumpa 5:3. Selby już w Tajlandii grał nieźle jednak widać ,że miał kłopoty dziś. Ale wyszedł z nich spokojnie i do końca już nie oddał stołu rywalowi. Takie zwycięstwo lepszego z Anglików napewno podbuje i pewnie przejdzie do następnej rundy.Trzeba też dodać że widać było że Selby zadziałał jak maszyna pod koniec 4 frejma który odmienił cały mecz. Poczuł te szybkie stoły Australijskie.

Mark Selby - Mark Davis 1 1.22 9/10
Mark Selby - Mark Davis(+2,5) 1 1.90 5/10



Neil Robertson - Dominic Dale

Tutaj tak samo jak Gilbert, Dale dostał się do turnieju dzięki wycofaniu się rozstawionego zawodnika. Rywala w I rundzie nie miał zbyt wymagającego bo był to ten lepszy z braci Mifsudów i można było się spodziewać zaciętego meczu jednak 5:2 mówi samo za siebie. Tutaj krótko Neil wygrał 5:2 i spokojnie awansował początek nie mrawy potem się rozkręcił. Jutro widzę wysokie zwycięstwo Australijczyka. No właśnie Australijczyka, to dla niego jest ten turniej i nikt nie miałby nic przeciwko gdyby pierwszym triumfatorem był właśnie &quot;gospodarz&quot; tego turnieju. Pełne trybuny nie mają w Snookerze wielkiego znaczenie jednak same oklaski po niezłym zagraniu Roberstona dodają mu otuchy. Kurs fajny nic tylko grać.


Neil Robertson - Dominic Dale 1 1.30 9/10
Neil Robertson - Dominic Dale(+2,5) 1 2.10 6/10


Liang Wenbo - Ken Doherty

Tutaj pojedynek dwóch nierozstawionych graczy. Liang zachwycił brejkiem 120 i wielką szansą na 147 jednak źle spozycjonowałsobie pozycję na żółtą i poddał dalszą walke o maxa. Ostatecznie wygrał 5:4 z Matthew Stevensem co można uznać za niespodziankę. Wenbo grał coraz lepiej jednak te błędy są dalej i niektóre z nich wykorzystał Walijczyk. Ken pokonał wysoko bo 5:2 kolejnego wielkiego Szkota Stephena Maguire. Ogólnie to Wenbo pokonał Stevensa dość zasłużenie jednak nie pokazał nie wiadomo czego. Myślę że tutaj Ken Doherty się nam pokaże z lepszej strony. World Cup miał naprawdę średni ale dziś pokazał dobrego Snookera. Dla mnie no bet jeśli chodzi o czyste zwycięstwo...

Liang Wenbo - Ken Doherty OVER 7.5 1.85 8/10


Ogólnie to są propozycje a ich szanse podane w stawkach to co zagram będzie w moim temacie połczączone napewno w AKO więc zapraszam do tematu. Link w podpisie.

 
Otrzymane punkty reputacji: +8
marcinglg 268

marcinglg

Użytkownik
Wyniki z dziś

▶David Gilbert 2-5 Mark Williams
▶Marcus Campbell 1-5 Mark Allen

▶Mark Selby 5-3 Mark Davis
▶Tom Ford 0-5 Stuart Bingham

▶&quot;Neil Robertson 4-5 Dominic Dale
▶iang Wenbo 4-5 Ken Doherty

Cóż powiedzieć Robertson położył wiele kuponówi buki mają święto. Ogólnie to był zbyt pewny siebie i chciał grać pod publiczke.. Kiedy się otrząsnął było już 2:4 doprowadził do 4:4 i w 9 partii popełnił dwa wielkie błedy. Pierwszy bodajże przy 48:0 kiedy to nie rozbił czerwonych i zakończył brejka. I drugi jeszcze większy na dwie bile przed końcem Dale potrzebował Snookara założył go Neilowi ale bardzo łatwego. Jednak on tak kombinował że nie trafił a Walijczyk wyczyścił do końca i chyba zasłużenie wygrał.

Selby również zagrał fatalnie, ale szczęście przy nim świetne mecze Allena i Williamsa . 1/4 bardzo ciekawa bo dużo graczy nie rozstawionych..
 
pitekk 69

pitekk

Forum VIP
Wreszcie mam chwilę czasu, by napisać coś o trwającym AO... ????
Dziś (a właściwie już wczoraj) in minus zaskoczył Neil Robertson. Marcin napisał już praktycznie wszystko na ten temat, może się spalił? A może był zbyt pewny siebie? Tego się pewnie nie dowiemy. Wprawdzie po meczu mówił, że Dale zagrał fantastycznie (co z kolei potwierdził sam Dominic mówiąc, że zagrał jedno z jego najlepszych spotkań w 19 letniej karierze profesjonalisty). Obaj chwalili także publiczność, która praktycznie w każdym meczu wypełniała salę w Bendigo. Wszystko wskazuje zatem na to, że turniej w Australii to był strzał w dziesiątkę!
Co do innych spotkań - zaskakuje Doherty. Zwycięstwa z Maguirem i przede wszystkim z Wenbo, gdyż przegrywał 1-4 robią wrażenie, a tak grającego Kena już dawno, naprawdę dawno nie widzieliśmy. Teraz na jego drodze staje Selby, który dotychczas nie grał olśniewająco. To może być ciekawe spotkanie.
Apropos ćwierćfinałów, oto oferta:

Dwa typy, które od razu mi się nasuwają, to Mark Williams i Shaun Murphy, jednak kursy dość marne. Co do &quot;Borsuka&quot; warto chyba zaryzykować -1,5 frejma, jednak odnośnie Shauna - ciężka sprawa. Selt już tyle namieszał w tym turnieju, że naprawdę ciężko cokolwiek przewidzieć. Jeśli już grać to chyba tylko pewniak Murphy po 1.36, gdyż spotkanie może się różnie ułożyć.
W spotkaniu Allen - Bingham ciężka sprawa do wytypowania. Stuart gra naprawdę nieźle, Mark również. Mimo dużej sympatii do Irlandczyka z Północy stawiam chyba jednak na Binghama. Jakoś tak czuję, że to jest jego turniej, zobaczymy co z tego wyniknie.
I na koniec Selby - Doherty. Tu naprawdę nie mam pojęcia, kto wygra. Na papierze Selby, przy samym stole może być inaczej... ????
 
Otrzymane punkty reputacji: +2
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom