>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<

Australian Open - Turniej Główny 18.07 - 24.07.2011

Status
Zamknięty.
marcinglg 268

marcinglg

Użytkownik



DRABINKA TURNIEJOWA



PLAN GIER


Dzień 1:
Poniedziałek, 18.07.2011 Godzina: 5:00

Mecz 1 - David Gilbert v James Mifsud 5:1 Mecz 2 - Judd Trump v Mark Davis 3:5 Mecz 3 - Shaun Murphy v Andrew Higginson 5:3 Mecz 4 -Jamie Cope - Tom Ford 3:5

_______________________________________ Dzień 1:
Poniedziałek, 18.07.2011 Godzina: 11:30

Mecz 5-Peter Ebdon v Rory McLeod 3:5
Mecz 6-Stephen Hendry v Martin Gould 5:3
_______________________________________ Dzień 2:
Wtorek, 19.07.2011 Godzina: 5:00

Mecz 7 Allister Carter v Marcus Campbell 3:5
Mecz 8 -Steve Mifsud v Dominic Dale 2:5
Mecz 9-John Higgins v Matthew Selt 4:5
Mecz 10-Shaun Murphy - Rory McLeod (II runda) 5:1


_______________________________________ Dzień 2:
Wtorek, 19.07.2011 Godzina: 11:30

Mecz 11 Neil Robertson v Nigel Bond 5:2
Mecz 12 Mark Allen v Ryan Day 5:3
_______________________________________ Dzień 3:
Środa, 20.07.2011 Godzina: 5:00

Mecz 13 Stephen Maguire v Ken Doherty 2:5
Mecz 14- Mark Williams v Barry Pinches 5:2
Mecz 15 -Mark Selby v Joe Perry
Mecz 16 -Matthew Stevens v Liang Wenbo

_______________________________________ Dzień 3:
środa, 20.07.2011 Godzina: 11:30

Mecz 17 -Ding Junhui v Stuart Bingham
Mecz 18 -zwycięzca meczu 9 v zwycięzca meczu 6


_______________________________________ Dzień 4:
Czwartek, 21.07.2011 Godzina: 5:00

Mecz 19- zwycięzca meczu 7 v zwycięzca meczu 12
Mecz 20- zwycięzca meczu 17 v zwycięzca meczu 4
Mecz 21 -zwycięzca meczu 15 v zwycięzca meczu 2
Mecz 22 -zwycięzca meczu 16 v zwycięzca meczu 13

_______________________________________ Dzień 4:
Czwartek, 21.07.2011 Godzina: 11:30


Mecz 23- zwycięzca meczu 8 v zwycięzca meczu 11
Mecz 24 -zwycięzca meczu 14 v zwycięzca meczu 1
_______________________________________ Dzień 5:
Piątek, 22.07.2011 Godzina: 5:00

Mecz 25 -zwycięzca meczu 10 v zwycięzca meczu 18
Mecz 26 -zwycięzca meczu 19 v zwycięzca meczu 20

_______________________________________

Dzień 5:
Piątek, 22.07.2011 Godzina: 11:30

Mecz 27 - zwycięzca meczu 21 v zwycięzca meczu 22
Mecz 28 -zwycięzca meczu 23 v zwycięzca meczu 24

_______________________________________

Dzień 6:
Sobota , 23.07.2011 Godzina: 5:00

mecz 29 -zwycięzca meczu 25 v zwycięzca meczu 26

_______________________________________

Dzień 6:
Sobota , 23.07.2011 Godzina: 11:30

mecz 30 -zwycięzca meczu 27 v zwycięzca meczu 28

_______________________________________

Dzień 7:
Niedziela , 24.07.2011 Godzina: 6:00

mecz 31 -zwycięzca meczu 29 v zwycięzca meczu 30


ZAPRASZAM DO PISANIA ANALIZ I CIEKAWYCH WYPOWIEDZI
 
Otrzymane punkty reputacji: +2
T 205

tomz

Użytkownik
Patrząc na grę w turnieju drużynowym to na zwycięzce Australian Open typował bym Dinga.Myli się bardzo rzadko w tym turnieju,gra pewnie,spokojnie.Doszedł do finału co też go może tylko w jakiś sposób dowartościować.Kurs na Dinga w betssonie 9zł.
Co do meczów pierwszej rundy(nie będe się tu rozpisywał za bardzo bo i tak sensu nie ma)
to można zagrać jakąś taśme np
Trump,Carter,Robertson,Selby,Williams,Ding,Higgins
Przeciwnicy słabi także nie wierze by ktoś mógł odpaść już w 1 rundzie.Także raczej polecam.
P.S Jeżeli na forum zacznie się coś dziać to chętnie się dołączę do dyskusji a takto na spokojnie.
 
assitalia 6K

assitalia

Użytkownik
Bingham jest słaby? :eek: Od kiedy? Wcale nie zdziwię się jak twój faworyt do zwycięstwa odpadnie już w pierwszym meczu. Na Trumpa i Cartera też bym nie grał. Ten pierwszy zaczął od efektownej wtopy w PTC 1 z Gilbertem, a drugi gra od dwóch tygodni bez przerwy, na dodatek w DPŚ nie zaprezentował nic rewelacyjnego.
 
T 205

tomz

Użytkownik
Słaby może i nie jest,może użyłem nie odpowiedniego słowa do określenia przeciwników.No ale gdzie Dinga porównywać do Binghama.Może i zaskoczył w kilku turniejach ale jakoś nie daje mu wielkich szans na zwycięstwo z Dingiem.Takie mam wrażenie.
Trumpa dawno nie widziałem,ale pozostaje wrażenie z poprzedniego sezonu.Davisa powinien pokonać.Z Carterem może i bym się zgodził ale jak widzę po drugiej stronie Campbella to od razu to jedynie co kojarze to banalne pomyłki czarnej z punktu i brejki nie przekraczające 40 pkt.Z całym szacunkiem no ale Carter wygra,
Oczywiście nie mówie tu o szaleństwie za jakieś kosmiczne stawki.Podałem typy na spokojnie.
Oczywiście twoje zdanie szanuje.
 
assitalia 6K

assitalia

Użytkownik
Słaby może i nie jest,może użyłem nie odpowiedniego słowa do określenia przeciwników.No ale gdzie Dinga porównywać do Binghama.Może i zaskoczył w kilku turniejach ale jakoś nie daje mu wielkich szans na zwycięstwo z Dingiem.Takie mam wrażenie.
A choćby do meczu Ding - Bingham z ostatnich MŚ kiedy skończyło się 13-12 dla Chińczyka mimo prowadzenia, o ile dobrze pamiętam 12-10 Binghama. Ten zawodnik w poprzednim sezonie przegrywał minimalnie też np z Selbym. Poza tym Ding od Wuxi Classic jest ciągle w drodze: Chiny - Tajlandia - Australia. To zrobi swoje. Bingham odpoczywał, z tego co wyczytałem przyleciał do Bendigo już kilka dni temu, narzekał tylko na straszne zimno. Tak, tak.. W Australii jest teraz zima. Na pewno sporo już potrenował na tamtejszych stołach. Ding nie, bo dziś gra finał w DPŚ, przyleci pewnie maksymalnie dzień przed meczem. Po takim marnym kursie nie ruszałbym tego. Zgadzam się jednak, że może być i 5-1 bo Ding, to człowiek, który w pięciu wygranych frejmach może zrobić trzy setki.
 
marcinglg 268

marcinglg

Użytkownik
A to i ja coś napisze i podam kilka typów na pierwszy dzień i długoterminówki.

Długoterminowe:

Zwycięzca turnieju : Ding Junhui 9.0 1/10
Zwycięzca I kwarty : John Higgins 2.25 2/10
Zwycięzca II kwarty : Ding Junhui 3.0 3/10
Zwycięzca III kwarty : Mark Selby 3.0 2/10
Zwycięzca VI kwarty : Mark Williams 2.25 3/10

Ogólnie to też uważam że Ding ma tutaj duże szanse żeby wygrać wiadomo minusem jest podróż jednak Ding będzie grał dopiero w środe więc dwa dni będzie miał w Australii na ogarnięcie się w nowym miejscu. Ten turniej jest bardzo ważny dużo punktów a wiadomo jak na nich zależy graczom. Ding pokazał się na World Cup świetnie wygrał 10 a przegrał 4 frejmy jednak głównie dzięki niemu Chiny mają ten puchar Wenbo dopiero od 1/4 coś zaczął grać do tej pory miał bardzo słabe występy, ale o nim to inna bajka. Ogólnie w tym sezonie zagrał na Wuxi gdzie przegrał w 1/2 i właśnie w Worl Cup. Prezentuje niezły poziom a odpuszczając pierwszy PTC musi zdobyć jakieś punkty w Australii.

Jeśli chodzi o kwarty to na faworytów buków. Wszyscy panowie nieźle się pokazali na ostatnich turniejach nie mają wielu wielkich rywali w swoich kwartach i taki widze skład w 1/2. Jedynie średnio widzę Higginsa bo jednak jego forma kuleje.

Teraz coś na jutro.

David Gilbert - James Mifsud 1 1.28✅

Tutaj nie widze innej opcji nie ma handi wiec takie kursiwko do jakiegos dubla idealne. Gilbert bardzo dobry występ na PTC a Mifsud słabiutko. Ogólnie inne klasy obu graczy. Obaj na dzikiej karcie więc Gilbert spokojnie powinnien wykorzystac okazje na doście do TOP 16 .

Shaun Murphy - Andrew Higginson 1 1.32✅

AKO:1.68 8/10✅

Tak szczerze mówiąc to jutro bym szukał &quot;dogów&quot; w dwóch meczach.

Jamie Cope - Tom Ford 2 2.95 4/10✅

Stephen Hendry - Martin Gould 1 2.10 7/10 ✅ -- nie możliwe żeby Stephen zakończył drugi turniej z rzędu w I rundzie.

Reszta troche no bet..

 
Otrzymane punkty reputacji: +13
M 45

mikhail

Użytkownik
Ja osobiście mam duże wątpliwości do tego czy Stephen Hendry wygra z Martinem Gouldem. Obserwuję snookera od dłuższego czasu i Ci dwaj Panowie mają jedną wspólną cechę tzn. ich forma/umiejętności idą systematycznie z tym, że u Goulda w górę, a niestety chyba z powodu coraz wyższego wieku Hendry&#39; ego w dół. Martin zawsze grał bardzo widowiskowo, ale od momentu kiedy przestał grać czysto amatorsko (pracował jako krupier w kasynie) gra coraz skuteczniej i pewniej. Na ostatnich zawodach jakich go widział czyt. MŚ odpadł w 2 rundzie ale z rewelacją turnieju młodym Juddem Trumpem, co prawda przegrał wysoko bo aż 6-13 ale wynik nie oddaje tego co działo się na stole ... Długo było po równo a Judd z czasem zaczął &quot;wyciągać&quot; niemal przegrane freame&#39;y a w końcówkach odwracał je na swoją korzyść. Stephen również odpadł po 2 spotkaniu jednak już w pierwszej rundzie ledwo wymęczył zwycięstwo z Perry&#39; m (10-9) a następnie odniósł sromotną porażkę z Selby&#39;m 4-13.
Kurs 1,75 na prawdę mnie kusi na Goulda.
Ponadto:
Gilbert D. - Mifsud J @ 1,3
Trump J. - Davis M @ 1,25
Murphy S. - Higginson A. @ 1,3
Kurs: 2,11
Na podstawie nazwisk które grają i formy jaką widziałem u tych zawodników przy ostatnich zawodach (owszem forma może być niższa lub wyższa) nie wyobrażam sobie żeby Ci Panowie odpadli.
 
assitalia 6K

assitalia

Użytkownik
Tutaj nie widze innej opcji nie ma handi wiec takie kursiwko do jakiegos dubla idealne. Gilbert bardzo dobry występ na PTC a Mifsud słabiutko. Ogólnie inne klasy obu graczy. Obaj na dzikiej karcie więc Gilbert spokojnie powinnien wykorzystac okazje na doście do TOP 16.
Tak, tutaj Gilbert pewnie wygra, ale nie piszesz do końca prawdy. Co masz na myśli twierdząc, że &quot;Mifsud słabiutko&quot;. Co słabiutko? Widziałeś kiedyś Jamesa Mifsuda na żywo? Znasz jego rezultaty, formę? Jeśli tak to podziwiam i proszę o jakieś szczegóły, bo ja przyznaję, że ten amator jest mi bardzo mało znany, a jedyne z czym mi się kojarzy to Australia i Steve czyli jego bardziej doświadczony brat. Oby się tylko nie okazało, że zagra mecz życia, bo ciężko o nim cokolwiek powiedzieć. Na pewno Dave jest faworytem i będąc w takiej formie jak przez ostatnie tygodnie powinien tu gładko wygrać.

I jeszcze jedno. Gilbert nie gra w turnieju z dziką kartą. Owszem, gra w rundzie dzikich kart, ale to jednak coś innego. Gra tam, bo spośród wszystkich profesjonalistów, którzy zagrają w Australian Goldfields Open jest najniżej sklasyfikowany. Gdyby np do turnieju zakwalifikował się Kacper Filipiak to on grałby w rundzie dzikich kart. Zawodników z dzikimi kartami jest w Bendigo dwóch - James i Steve Mifsud. To ważne z perspektywy punktów rankingowych oraz nagród pieniężnych, które snookerzystom z dzikimi kartami nie przysługują. Tak jest podczas turniejów w Chinach, tu więc pewnie też.
 
K 691

kalsat

Użytkownik
Hendry, S - Gould, M 1 @ 2.15 Unibet
Stary mistrz który gra coraz gorzej i gorąca głowa co z tego wyniknie?, buki widza faworyta w Angliku , ja tam wielkiej różnicy w grze obu nie widzę i skłaniam się bardziej na Hendryego i jego doświadczenie . Z Gouldem jest tak ze jak idzie jest dobrze i wchodzi w uderzenie to i gra na wysokim poziomie , ale wystarczy pare prostych błędów i często traci głowę i co z tym idzie oddaje łatwy stół , kto jak kto ale Szkot nawet w nie najwyższej formie umie takie błędy wykorzystać . Sam w wywiadach mówił ze postanowi mocniej zabrać się za treningi i utrzymac się w 16 dalej (jak wiemy dzięki temu ze utrzymał się w 16 po MS może go oglądać dalej wśród zawodowców).
Reasumując jak Hendry chodź trochę poprawił swoja formę z mś a Gould nie będzie miał dnia konia widzę tu zwycięstwo Szkota bo bardzo dobrym kursie . Szanse ocenia na 60-40 dla Szkota
S. Murphy - A. Higginson 1 @ 1.40 Sportingbet
Tu mile niespodzianka 1.40 na “szona” uważam za bardzo duży kurs. Anglik pokazał się w Wuxi i zagral bardzo poprawnie ,chodź na moje oko widac ze nie gral na 100% ale o jego formę z takim graczem jak Higginson można być spokojny i sadze ze bez żadnych problemów ogra starszego kolegę. Należy pamiętać ze Andrew to całkiem niezły snookerzysta który już nie raz sprawił problemy największym tuzą tej gry ,ale dziś moim zdaniem nie będzie miał dużo do powiedzenia i przegra wysoko
Szanse ocenia na 80-20 dla Shaun

Peter Ebdon v Rory McLeod 1 @ 1.72 Unibet
Tu dla mnie tez spora niespodzianka z kursem , dla mnie tu zdecydowany faworyt to Ebdon , Rory kogo jak kogo ale Petera nie zanudzi swoim nudnym snookerem bo wiemy ze Ebdon tez uwielbia grac schematycznie i strasznie wolno wiec tu Rory swoje przewagi nie ma a umiejętności ma o wiele mniejsze niż MŚ z 2002 . Tu spodziewam się długiego meczu ale zdecydowanego zwycięstwa Ebdona . Szanse oceniam na 65-35
ps. ta analiza znajduje sie tez na innym forum o tematyce bukmacherskiej ale jest w 100% moja co mogę udowodnić, jak to jest zabronione to proszę o powiadomieni mnie o tymi i usuniecie tego postu
 
Otrzymane punkty reputacji: +4
radzio_xp 311

radzio_xp

Użytkownik
Z góry sorry za osobisty komentarz, ale jak czytam wypociny niektórych &quot;znawców&quot; snookera to miękko mi się robi na żołądku. Wybaczcie ale to, że widzieliście 3 turnieje na Eurosporcie nie czyni Was znawcami snookera. Zaglądanie w statystyki w tym sporcie również bywa bardzo mylące. No i przede wszystkim - moim zdaniem, aby zrozumieć zawodników, ich formę i styl gry, trzeba trochę grać osobiście.
Ale to tak btw...
Za nami pierwszy dzień AO, który osobiście całkowicie odpuściłem. A szkoda, bo Hendry mocno kusił ;)
Wyniki spotkań zakończonych na chwilę obecną:
Hendry - Gould - 5:3
Murphy - Higginson - 5:3
Cope - Ford - 3:5
Trump - Davis - 3:5
Gilbert - Mifsud - 5:1
Szkoda trochę emovicemistrza, zawiódł Cope, Hendry wbił 120 bodajże. O Ronnie-olewaczu wspominał nie będę. Co przyniesie dzień jutrzejszy? Kilka ciekawie zapowiadających się spotkań. Analizy pół żartem, pół serio.
DALE - MIFSUD (1,33 - 3,25)
Steve Mifsud, żeby nie było ;)
Spotkanie to radzę odpuścić - u Dominica wszystko zależy od formy dnia. Gdyby to było Welsh Open grałbym jedynkę, ale w Australii? DD to dla mnie lepszy komentator niż snookerzysta, z całym szacunkiem.
CARTER - CAMPBELL (1,33 - 3,25)
Kursy takie same, a ryzyko nieporównywalnie mniejsze. W tym wypadku trochę subiektywizm i sympatyzm do Allistera bierze górę, ale co tam!
ALLEN - DAY (1,53 - 2,37)
Jeśli ma wygrać choć jeden dog w dniu jutrzejszym, to będzie to Day. Ryan niby niżej w rankingu, niby &quot;gorszy&quot; zdaniem bukmacherów, ale tak naprawdę zawodnicy są bardzo wyrównani. Poza tym, Allena ogrywa żona, więc dlaczego nie Day? ;)
Swoją drogą, przynajmniej nie ożenił się z siostrą swojej macochy... :p

Higgins + Robertson
(1,525) - czyli jedyny dubel który zagram, bo naprawdę ma sens. Higgins to Higgins, on w pierwszej rundzie nie odpadnie. Mistrz świata zje Salta w max 7 frejmach. Trochę bardziej można się zamartwić formą Aussiego, ale z Bondem powinien sobie poradzić. Tu nie będzie takiego szaleństwa jak np w meczu z Trumpem, więc defending champion nie powinien mieć problemów z agentem 00-147. To nie Shoot-out, więc Bondowi po pierwszej rundzie dziękujemy.
 
D 3,3K

davey_watt

Użytkownik
Ogólnie pary wylosowane bardzo fajne, dużo pewniaków ;) Ale wiadomo, to 1 poważny turniej i może być różnie.
Pozytywne wrażenie z realizacji transmisji, fajne ujęcia z boku stołu, pokazywanie kieszeni itp. Szkoda tylko, że Eusosport odwala maniane z transmisjami. Zeszły tydzień pokazywali do bólu snookera, z MŚ par, gdzie poziom poza paroma ekipami był amatorski, a teraz ledwo 1,2 transmisje dziennie :|
Hendry sprawił pozytywne wrażenie, dawno nie widziałem go tak grającego, jakiś na luzie się wydawał, przyjemnie było patrzeć.
Co do typów, to też zagram przeciw Allenowi, on zwykle początki sezonu ma marne, a Day lubi zaskakiwać w zamorskich turniejach. Kurs bardzo fajny.
No i pozycja obowiązkowa Robertson, dla którego jest ten turniej ;) Nie powinien zawieść Aussie&#39;ch.
Na Dinga też się skusiłem, on ma ostatnio taką manierę, że nie pozwala sobie na wpadki w 1 rundach. Do tego dojdzie Carter, który wejście w sezon miał niezłe.
Robo+Ding+Carter taki tripelek.
 
marcinglg 268

marcinglg

Użytkownik
Dziś bardzo ładnie wszystko weszło. Jutro dzień drugi i kolejne 6 meczy. Kilka znich jest dość ciekawych do typownia.

Pierwszy to Allister Carter - Marcus Campbell(+2,5) 2 1.65 8/10
------------------ OVER 7.5 frejma 2.0 5/10

Tutaj duże value od Betssona. Takie handi powinnien spokojnie pokryć. Zacznę od tego że w końcówce marca tego roku w Chinach wygrał Ali 5:3. Początek sezonu dla Alistera jest bardzo pracowity : Chiny --&gt; Tajlandia --&gt;Australia trochę więc kilometrów musiał pokonać a i strefy czasowe i klimatyczne muszą dać mu się we znaki. Początek bardzo słaby jak na 6 w rankingu Anglika na PTC odpadł już w 5 rundzie z Roobim Williamsem (2:4) Potem Wuxi i tam przegrany finał z Markiem Selby&#39;m 7:9. Jednak drogę do finału miał dość prostą a zwycięstwa 5:3 i 6:3 to nie są przekonujące wyniki. W końcu World Cup gdzie Anglicy wylatują w 1/4 z Hong Kongiem i tylko w tym meczu Ali pokazał próbkę swoich możliwości po w grupie oprócz wygranych z reprezentatami Indii czy Brazyli nie robi wrażenia. Porażki z graczami Belgii oraz Irlandii Północnej pokazaują że troszkę ten początek to falstart. Tylko dlatego się tak rozpisuje żeby pokazać że zawsze tracił kilka frejmów. Wiadomo ważny turniej ale on dopiero co skończył grać w Tajlandii i wątpie żeby wygrał np. 5:0 albo 5:1. A Campbell to nie jest pionek i to wiadomo nie od dziś. W PTC 1/4 przegrana z Joe Jogią 1:4 a w poprzednich meczach dość wysokie wygrane. Tutaj wg. mnie wielki plus że Marcus już tam siedzi i jest przyzwyczajony do czasu i klimatu. Ali nie. Ja tutaj widzę walke na całego. Ale wybieram taki typ bo uważam że 3 frejmy to spokojnie ugra Marcus.


Mark Allen - Ryan Day(+1,5) 1 1.90 6/10

Tutaj się ABSOLUTNIE nie zgodzę z wami. Ponoć Allen już z żoną ma coraz lepszą sytuację. I ktoś mówił że nawet przyjechała z nim na World Cup w Tajlandii. Allen nie wystąpił w pierwszym PTC. Za to to co pokazywał na World Cup to naprawdę dobry snooker. Wygrał mecz ze Szkocją oraz Hong Kongiem. Widziałem kilka jego frejmów i wyglądał na zawodnika wyluzowanego . Day przegrał w 3 rundzie w PTC i więcej nigdzie go nie widziano. Tutaj niestety też wpływ może mieć ta podróż. Ale v-ce mistrz świata w drużynie powinnien spokojnie awansować do II rundy. Ostatnio uciekło mu kilka punktów czas nadrobić troszkę. Nie wiem czemu go tak krytykujecie, młody fajny zawodnik powinnien pokazać klase w tym turnieju.


I takie dwie kombinacje.. które proponuje :

John Higgins - Matthew Selt 1 1.22
Neil Robertson - Nigel Bond 1 1.23

AKO:1.50 10/10




Neil Robertson - Nigel Bond 1 1.23
Mark Allen - Ryan Day 1 1.45
John Higgins - Matthew Selt 1 1.22

AKO:2.18 8/10


 
fcbialas 91

fcbialas

Forum VIP
A czemu teraz pisze , apropo snookera na ktorym znałem sie bardzo dobrze ,
obecnie odposciłembo, znam sie w miare , nie sledze aż tak, ale granie kursów na snooka 1.20 mija sie z celem ,
na takim srednim turku jak w Australi.
Ale wiadomo ,nie miałem na celu ciebie urazić ,tylko taka mała dygresja
poZdrawiam białas
 
radzio_xp 311

radzio_xp

Użytkownik
Ponoć Allen już z żoną ma coraz lepszą sytuację. I ktoś mówił że nawet przyjechała z nim na World Cup w Tajlandii. Allen nie wystąpił w pierwszym PTC. Za to to co pokazywał na World Cup to naprawdę dobry snooker. Wygrał mecz ze Szkocją oraz Hong Kongiem. Widziałem kilka jego frejmów i wyglądał na zawodnika wyluzowanego
A ona nie była przy nim już na Mistrzostwach Świata? Przecież w Crucible był buziak po ucieczce spod topora Stevensa ;)
Odkładając sprawy osobiste na bok i tak chłopaki są na podobnym poziomie. Stoły w Tajlandii, a stoły w Australii to ogromna różnica. Z tego co dzis widziałem inny jest profil Australijskich kieszeni, bardziej przeznaczony &quot;do wbijania&quot;. Chyba, że to tylko złudzenie, jeszcze jutro się przyjrzę.
Jako oddsmaker wystawiłbym kursy 1,7 : 1,9, więc niemalże 2,4 na Daya można wziąć z pocałowaniem ręki.
A... uciekałbym od grania handi w Australii ;)
 
assitalia 6K

assitalia

Użytkownik
Buziaczek był dla córki. Osoba, która siedziała obok małej Lauren to Reanne Evans wielokrotna mistrzyni świata kobiet w snookerze i była żona Irlandczyka z Północy. Była. Nie wiem skąd macie informację, że do siebie wrócili i że już jest wszystko dobrze. Ja nic takiego nie słyszałem i wątpie aby tak się stało. Mark ma już pewnie inną partnerkę, a Reanne partnera. Nie wiem jednak po co w to wnikać. Oni od dawna nie są już małżenstwem i to nie z tego powodu Allen miał problemy. Chłopak wpadł w depresję. Z jakich powodów trudno powiedzieć bo nigdzie się tym nie &quot;chwalił&quot;. Wydaje się jednak, szczególnie obserwując jego roześmianą twarz podczas poczynań w Bangkoku, że to już przeszłość. Uważajcie jednak na ten mecz. Day potrafi zagrać dobrze. Może być nawet decider.
 
Otrzymane punkty reputacji: +2
marcinglg 268

marcinglg

Użytkownik
To może coś mi się pomyliło. Coś mówili komentatorzy na Eurosporcie podczas jednego z meczy na Mistrzostwach dlatego się tym kierowałem. Taka prawda że przecież świat mu sie nie zawalił i jak napisał Assitalia to już przeszłość i radzi sobie coraz lepiej. Zapowiada się bardzo interesujący pojedynek. Jutro ciekawe mecze, pewnie Eurosport pokaże mecz Robertsona a szkoda bo mecz Allena może być naprawdę ciekawy. Kurs już poszedł w górę na Mareczka.
 
K 691

kalsat

Użytkownik
Wczoraj 2 na 3, jestem zadowolony

11:30 Mark Allen - Ryan Day 1 @ 1.61 Sportingbet

Najbardziej wyrównane spotkanie na papierze. Dla mnie faworytem jest Mark , po ciężkim jego poprzednim sezonie(depresja) widać ze wraca do swojej normalniej dyspozycji czego była dobra postawa w co zakończonym pucharze świata (razem z Greenem zajeli 2 miejsce). Widać było ze znowu snooker sprawia mu dużą frajdę i co za tym idzie poprawiła się jego gra (tzn w moim odczuciu wróciła to tego co prezentowali w połowie tamtego sezonu).
Natomiast Day jest dla mnie zagadka , w PTC przegrał co prawda z Bedfordem 3-4 ale to zawodnik który naprawdę umie porządnie grac, i widać ze chce bardzo wrócić do 16 z której wypadł w tamtym roku. Zobaczymy jak z jego psychiką ,bo z tym bywało ost ciężko i co z tym idzie grał nerwowo i robił proste błędy, co rywale tacy jak np. Allen będzie na pewno wykorzystywał jak jutro będą dalej się mu przytrafiać. Należy jedynak pamiętać ze budować brejki Day tez potrafi, wiec wszystko moim zdaniem będzie zaleć od głowy Walijczyka jutro
Liczę na dobre spotkanie bo naprawdę obu zawodników na to stać , ale stawiam na zwycięstwo Irlandczyka z północy . Szanse oceniam na 60-40
 
radzio_xp 311

radzio_xp

Użytkownik
Wszystko zaczęło się, gdy odeszła żona. Potem wyjazdy na turnieje i Mark nie mógł zbyt często widywać córki. Nałożyły się na to również niepowodzenia sportowe.
he said: “The way I had been playing was getting me down. I was not playing as well as I could or as well as I should. “I’d lost my enjoyment of playing because I was underperforming. I was getting down on myself when I thought about how good an amateur record I had and how many tournaments I had won.
“To then go through a long period in the professional game without winning a tournament can be very frustrating.
Snooker is not the be all and end all. It’s what pays my bills but it won’t be there forever so I have to give it my best shot now.”

Żródło: http://www.belfasttelegraph.co.uk/sport/other-sports/snooker/mark-allen-fights-his-biggest-battle-off-the-table-15143351.html#ixzz1SV7jP8eu
Przy pomocy psychoterapeuty i byłej żony wyszedł z tego wszystkiego, ale to i tak schodzi na drugi plan. Wszystko jutro zależy od Daya. Może wygrać i przegrać do zera - zależy którą nogą wstanie z łóżka. Kursy lecą w górę, bo ludzie grają na Ryana - kurs prawie 2,4 był MOCNO przesadzony.
Pardon, dziś ;)
 
assitalia 6K

assitalia

Użytkownik
Wszystko zaczęło się, gdy odeszła żona. Potem wyjazdy na turnieje i Mark nie mógł zbyt często widywać córki. Nałożyły się na to również niepowodzenia sportowe.
Tak, ale to tylko kilka z wielu powodów depresji. Przynajmniej z tego co ja wiem. Tak czy inaczej nie ma już co męczyć życia prywatnego Marka, tylko pokibicować mu w starciu z Day&#39;em bo gra przecież snooker ładny dla oka.. ;)
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom