Australian Open
1# Katarzyna Piter - Eva Birnerova - 1 (1,50) 5/10
2# Katarzyna Piter - Yurika Sema = 1 (1,36) 5/10
3# Vera Zvonareva - Casey Dellacqua - 1 (1,57) 8/10
4 # Samantha Stosur - Tsvetana Pironkova - 2 5/10(2,37)
5# Lauren Davis - Julia Goerges - 2 6/10 (1,72)
6# Garbine Muguruza - Caroline Wozniacki - 2 (1,89) 9/10
7# Casey Dellacqua - Eugenie Bouchard - 2 (1,49) 9/10
8# Angelique Kerber - Flavia Penetta - 1 (1,52) 9/10
9# Maria Sharapova - Dominika Cibulkova - 2 (3,34) 8/10
10# Victoria Azarenka - Sloane Stpehens - 2 (6,16) 7/10
11# Agnieszka Radwańska - Garbine Muguruza - 2 (3,21) 6/10
12# Flavia Pennetta - Na Li - 1 (4,50) 8/10
13# Ana Ivanovic - Eugenie Bouchard - 2 (3,32) 8/10
14# Agnieszka Radwańska - Victoria Azarenka +5,5 gemów Radwańska (1,95) 9/10
----------------------------
#15
5/10
WTA - Malbourne - Australian Open
Eugenie Bouchard - Na Li
Eugenie Bouchard (4,66)
Pinnacle Sports
#16
9/10
WTA - Malbourne - Australian Open
Agnieszka Radwańska - Dominika Cibulkova
Agnieszka Radwańska (1,49)
Pinnacle Sports
Kurs na moją czarną klacz w tym turnieju biorę z niezwykłą przyjemnością. Jakby nie patrzeć, linia na Chinkę jest standardowo zaniżona chociaż bukmacherzy trochę poszli po rozum i podnieśli linie na Chinkę. Kanadyjka ma wszystkie atuty aby wygrać z Na Li. Podanie, siłę uderzeń, prędkość uderzeń regularność i mentalność. Na minus poruszanie się po korcie, w meczu z Ivanovic nie wyglądało to rewelacyjnie. Chinka jest oczywiście faworytką, jednak pisałem już o niej kilka razy i nareszcie nadchodzi rywalka, która sprawdzi sferę mentalną Na Li. Chinka rzadko kiedy gra przez cały turniej na równym poziomie. Jest to w moim przekonaniu nieobliczalna zawodniczka, która potrafi zaprzepaścić osiągniętą przewagę. Na Li posiada wrodzoną manierę śpieszenia się po punkt, nie lubi długich wymian i często jak trwają one za długo, sięga po ryzykowne zagrania, które zwykle kończą się źle. Chinka to zawodniczka, która potrafi przegrać swój gem serwisowy do zera podobnie ja Lisicki - przez własne błędy. W tej chwili Na Li prezentuje się dobrze, ale z całym szacunkiem tak naprawdę teraz nadchodzi rywalka którą ja sprawdzi. Bouchard miała jeden dzień przerwy i bardzo dobrze, ponieważ sporo energii musiała stracić w meczu z rewelacyjną Ana Ivanovic. Bouchard grała już niedawno z Na Li i mecz był wyrównany, Kanadyjka ostatecznie przegrała 6:4, 6:4. Teraz w mojej ocenie Eugenie gra lepiej niż w Toronto podczas którego miała okazje grać z Na Li, tak więc uważam, że są spore szanse na sprawienie niespodzianki. Według mnie Bouchard nie jest wcale gorsza od Chinki a ich szanse oceniam 50/50.Z pewnością nie będzie to mecz na jedną stronę i niech Chinka nie spodziewa się szybkich gemów jak z Pennetta. Eugenie tutaj nie ma nic do stracenia.
Nie do końca się zgadzam z typami na Cibulkova. Typy nie wiem z czego są brane na nią, ze statystyk ? No błagam. Co z tego że Cibulkova ograła Sharapova skoro nawet Radwańska ograłaby tak słabo grająca Rosjankę. Maria się męczyła w tym turnieju i było to widać w zasadzie w każdym meczu. Cibulkova pokonała rywalki gładko pomijając Sharapovej, jednak jeżeli spojrzymy na mecze to one pokonywały się same. Weźmy nawet pod lupę świetną S. Voegele. Czy ktoś wie jaką skuteczność ta zawodniczka miała drugiego podania z Cibulkova? Powiem. 5% !. Przecież to obciach na całej linii. Jak można z kimś takim nie wygrać meczu. Return 38%? Śmiem twierdzić, że Szwajcarka robiła co mogła aby tego meczu nie wygrać. Lecimy dalej. Suarez Navarro o kryptonimie - sprzedawca. Drugie podanie - 27%, pierwsze natomiast 43% a return 32%. No proszę.. Sama Radwańska pokonałaby te zawodniczki. Jedynie Schiavone coś próbowała, co zresztą widać po wyniku. Niestety spotkania z Halep nie widziałem, ale z opowieści słyszałem, że Rumunka zagrała dno. Więc zastanówmy się na ile wyniki Cibulkovej są miarodajne. Radwańska może nie gra super turnieju, ale Radwańska ma przede wszystkim mózg, który potrafi wykorzystać słabości rywalek. To co wczoraj zrobiła Polka było prawdziwym teatrem gry. Oczywiście Azarenka pomagała błędami i trzeba jej za to dziękować, ale teraz spójrzmy jak pomagały rywalki Cibulkovej, które pokonała? Co w takim razie powiedzieć o rywalkach Słowaczki? Azarenka drugie podanie miała na poziomie 53% w meczu z Radwańską. Ona jedna już w tej statystyce deklasuje rywalki Cibulkovej. Nie żebym opierał dziewczyny na podstawie zdolności serwisowej, ale patrząc na grę w polu znowu większe szanse daje Polce, która jeżeli nie wypompowała się wczoraj to dzisiaj Cibulkovą załatwi samą różnorodnością zagrań. Co Słowaczka oprócz siły posiada? Przecież ta dziewczyna wali wszystko co leci do niej przed siebie. Słowaczka pod siatką nie ma argumentów. Jej największym walorem tenisowym jest siła, jak wczoraj się okazało siła na Polke niekoniecznie wystarczy. Trzeba mieć jeszcze regularność i pomysł. Osobiście uważam, że Agnieszka ma większe doświadczenie od Cibulkovej w tego typu imprezach i jeżeli będzie Dominike trzymać na bliski dystans z wynikiem, to ta zacznie popełniać błędy i posypie się jak domek z kart. Polka nie raz już pokazała Słowaczce jak ta szybko się łamie. Uważam, że Agnieszka wykorzysta szanse i znajdzie się w finale
Australian Open.