Australian Open 2010 - 18.01.2010 - 31.01.2010

[bart7890]

Zamiast kogoś krytykować posprawdzajcie skuteczność danych użytkowników i wtedy zastanówcie się czy, aby na pewno wiecie więcej. Chociaż może zdarzyć się tak, że komuś kto naprawdę zna się na rzeczy po prostu nie idzie w bukmacherce, ale cóż zrobić
Ja dzisiaj gram obydwa spotkania żeńskiego tenisa, wielkim znawcą nie jestem i w dużej mierze kieruję się statystykami i poprzednimi meczach zawodniczek w Australian Open.
Pierwsze zdarzenie jakie gram to over 9,5 gema w pierwszym secie pojedynku Justine Henin i Nadii Petrovej. Dwie świetne zawodniczki, liczę na bardzo wyrównany pojedynek i walkę o każdy punkt od samego początku. Belgijka w tym turnieju na cztery spotkania w trzech pokrywała ten over w pierwszym secie, 6-4, 7-5, 7-6 i raz 3-6. To już ćwierćfinał turnieju i rywalki coraz lepsze, więc jestem zdania, że bardziej prawdopodobne jest to, że mój typ wejdzie.
???? Justnie Henin - Nadia Petrova - Typ: (1.set) over 9,5 gema @2,05 Unibet
Drugi typ z pojedynku Jie Zheng - Maria Kirilenko taki, że Chinka nie wygra tego spotkania 2-0, każdy inne rezultat i typ ładnie wchodzi. Mam nadzieję, że Rosjanka powalczy i urwie chociaż jednego seta Jie Zheng, która w tym turnieju trzy razy wygrywała 2-1 i tylko raz w ostatnim spotkaniu z Aloną Bondarenko wygrała 2-0.
???? Jie Zheng - Maria Kirilenko - Typ: (+1,5) 2 @1,50 Unibet

 

[paralelizm]

S. Williams - Na Li (+5,5)
TYP: 2 (kurs: 1,72)

Serena z Chinką nigdy lekko nie miała, więc i tym razem nie powinno być inaczej, choćby dlatego, że zawodniczka państwa środka najwyraźniej osiągnęła na tym turnieju szczyt formy, a Amerykanka od jakiegoś czasu stacza się moim zdaniem po tenisowej równi pochyłej - zagrałbym czystą "dwójkę", ale obawiam się, że Na Li może jednak odczuwać trudy 3 trzysetowych meczy, które rozegrała do tej pory podczas AO

 

[filweb]

Justine Henin - Serena Williams 2 1.909 Pinnacle
Jestem niemal przekonany, że Amerykanka obroni wywalczony tutaj przed rokiem tytuł. To prawda, że miała dużo cięższy półfinał, zwłaszcza w porównaniu do Henin, która ośmieszyła Zheng. Mimo wszystko jakoś nie wierzę w kolejny "cudowny powrót" i drugi już z rzędu tytuł wielkoszlemowy dla powracającej Belgijki. W bezpośrednich starciach Serena 6-5, natomiast na szybkich nawierzchniach już 6-2. Przed każdym meczem praktycznie pojawia się jakaś wątpliwość w kwestii zdrowia Justine i co ważne, źródłem tych informacji jest najczęściej jej fizjo Marc Grosjean. Poza tym jestem pewien, że Henin przegrałaby w 1/4 z Azarenką, gdyby na nią trafiła. 2-0 Willliams.

 

[fabik10]

A co z problemami zdrowotnymi Sereny ? doszły do mnie informacje, że w dzisiejszym meczu zaczęła odczuwać ból nogi i, że cały drugi set grała "na stojąco".Mógłby ktoś coś o tym napisać ? bo na Tenisie się kompletnie nie znam.
pzdr.

 

[pezio]

A co z problemami zdrowotnymi Sereny ? doszły do mnie informacje, że w dzisiejszym meczu zaczęła odczuwać ból nogi i, że cały drugi set grała "na stojąco".Mógłby ktoś coś o tym napisać ? bo na Tenisie się kompletnie nie znam.
pzdr.

'Na stojąco' cały 2 set? Syrenka grała na stojąco praktycznie cały mecz, nie wdawała się w długie wymiany, oszczędzała się. Dopiero pod koniec meczu zaczęło się 'kamąąą' i zobaczyliśmy dobre wymiany, bo Amerykanka się wystraszyła że może być 3 set.. Chinka była niby blisko ale tak naprawdę daleko. Problemów zdrowotnych nie ma. Także przychylam się do typu na Williams.