ATP => US OPEN <= (USA) [28.08.2006-10.09.2006]

[czakinio]

Roddick - Federer 4.50 (bwin)
Od poczatku wierzylem w Roddicka po obejrzeniu jego zmyuslnej i pewnej gry w New Haven i w kolejnych rundach US Open. Federera da sie pokonac o czym swiadczy zwyciestwo nad nim Murraya jakies 2 tygodnie temu. Wiele przemawia za Amerykaninem: gra na podworku, udana zmiana trenera, atomowy serwis, forma sprzed lat. A Federer? Rosche zostanie zjedzony przez nowojorska publicznosc.

 

[strzalkas]

Roddick - Federer 2
Niestety musze sie nie zgodzic z moim przedmowca ja rozumiem ze Roddick jest w swietnej formie ze jego serwisy po 135 mil per hour sa zabojcze ale nie dla wielkiego Federera ! Przykro mi to stwierdzic ale wszystkie statystyky przemawiaja przeciwko milemu amerykaninowi ktory w ostatnich 4 latach tylko raz pokonal Federera i to wlasnie 4 lata temu Nie to ze opieram sie tylko na statystykach ogladalem wiele meczy obu zawodnikow i powiem ze Federer nie mial zadnych problemow z pokonywaniem bardzo utytulowanych zawodnikow jak Henman Gicquel Davidenko oraz J.Blake kotry jako jedyny w tym turnieju urwal Federerowi jednego seta. Roger pewnie zmierza po kolejny zwyciestwo wielkiego szlema i na pewno Roddick nie jest w stanie mu w tym przeszkodzic co najwyżej może urwać mu jednego seta, a wydaje mi się, że ta porażka Rogera z moim ulubinecem Murray&#39;em dwa tygodnie temu podrażniła jego ambicje wiec chce wszystkim pokazać, że nadal jest wielkim Federminatorem.

 

[krzysztof1985]

Również stawiam w meczu Roddick-Federer na Roddicka. Gość po kilku latach ma szansę wygrać jako Amerykanin przed własną publiką. Rok temu bliski tego był Agassi. W meczu z Youhznym pisałem na shout boxie Ronniemu że będzie 3-1 w setach i było .
Teraz stawiam na 3-2 dla Roddicka choć będzie bardzo cieżko. Jedyne co sprawia że Roddicka ma większe szanse jest niesamowita publika oraz to że Fred nie jest w najwyższej formie i ma momenty krytyczne-jak to wykorzysta Roddick i jeszcze zbombarduje go atomowym serwisem to Fred będzie musiał skapitulować.

 

[tszzst]

ja w finale stawiam zdecydowanie na federera. nie wiem co takiego widzicie w grze roddicka. wczoraj w polfinale popelnial nieraz takie bledy jak junior, szczegolnie przy siatce, techniki w porownaniu do federera to wogole nie ma, jedyny jego atut to serwis, dzieki ktoremu moze uda mu sie 1 seta wygrac.

 

[mickey]

ja w finale stawiam zdecydowanie na federera. nie wiem co takiego widzicie w grze roddicka. wczoraj w polfinale popelnial nieraz takie bledy jak junior, szczegolnie przy siatce, techniki w porownaniu do federera to wogole nie ma, jedyny jego atut to serwis, dzieki ktoremu moze uda mu sie 1 seta wygrac.

Chłopie jak słysze takich jak ty mi sie nie dobrze robi :x

Jak masz dalej pisać takie głupoty to mam do Ciebie prośbe daj sobie lepiej spokój!!!

Bo jeśli ty niczego nie widzisz w grze Roddicka to albo jesteś ślepy albo kompletnie nie znasz się na tym sporcie tak więc uspokój się :x

 

[rooni]

I mamy zwycięzce!! Oczywiście wygrał faworyt tego meczu Roger Federer. W pierwszym secie nie dał żadnych szans Roddickowi. Mógł tego seta skończyć wynikiem 6:1, tylko że za bardzo się rozluznił i po kilku błędać Roddick go przełamał przy stanie 5:1. W drugim secie dość szybko ANdy przełamał, i co najważniejsze utrzymał jedno przełamanie i wygrał set 6:4. No ale kolejne dwa wygrane sety Szwajacara i mecz się zakończył stosunkiem 3:1. Oczywiście ten turniej wygrał zdecydowany faworyt, który prezentował najwyższą klase, i nie pozowlił sobie na nawet jeden pięcisetowy mecz. Oczywiście wszyscy myśleli że w finale spotka się z Nadalem. Jednak widać było przed tym turnijem że Nadal nie jest dobrze przygotowany do US Open. W turnieju mężczyzn za niespodzianke trzeba uznać nie tylko Łukasza Kubota, który się zaprezentował wspaniale w tym turnieju ale także Youznhy. Moim zdaniem miał najgorszą drabinke turniejową a mimo wszystko doszedł do półfinału. Mam nadzieje że to nie będzie tylko jeden udany turniej, tylko swoją wspaniałą gre będzie pokazywał na innych kortach. Największym rozczarowaniem, było chyba odpadnięcie Chorwata Ivana Ljubicica w pierwszej rundzie z przeciętnym Felicianem Lopezem. Lopez pożegnał się z turniejem już w drugiej rundzie. Wielki zawód przeżyli kibice w USA, ponieważ napewno liczyli na zwycięstwo debla meżczyzn, braci Braynów. Byli to najwięksi faworyci tym bardziej grając u siebie. W turnieju pań była bardziej zacięta walka. Wielkie faworytki Mouresmo oraz Henin, nie zachwycały w tym turnieju. Wygrała Sharapova, udawadniając że jest w bardzo wysokiej formie i powierzchnia Hard nie jest jest jej obca. Swoją doskonałą dyspozycje potwirdziła także Jankovic, która otarła sie o finał. W deblu pań także niespodzianka. Nierostawione Dechy/Zvonareva zwyciężyły w finale pokonując rozstawione z numerem ósmym Safine/Srebotnik. Myśle że tegoroczny US Open był pełen emocji. Mam nadzieje że w następnym sezonie takze będziemy oglądać wspaniałe mecze.

 

[tszzst]

ja w finale stawiam zdecydowanie na federera. nie wiem co takiego widzicie w grze roddicka. wczoraj w polfinale popelnial nieraz takie bledy jak junior, szczegolnie przy siatce, techniki w porownaniu do federera to wogole nie ma, jedyny jego atut to serwis, dzieki ktoremu moze uda mu sie 1 seta wygrac.

Chłopie jak słysze takich jak ty mi sie nie dobrze robi :x

Jak masz dalej pisać takie głupoty to mam do Ciebie prośbe daj sobie lepiej spokój!!!

Bo jeśli ty niczego nie widzisz w grze Roddicka to albo jesteś ślepy albo kompletnie nie znasz się na tym sporcie tak więc uspokój się :x

no i kto mial racje kolego, roddick nie mial szans w tym meczu choc gral lepiej niz w polfinale. jego wygrany set to bylo wszytsko na co pozwolil mu federer ????