Ja już się nauczyłem, aby nie stawiać żadnych betów w spotkaniach, w których udział bierze Davidienko. Wiadomo jaka krąży o nim opinia, i chociaż zarzuty co do sprzedawania przez niego meczy zostały oddalone, to jednak sezon w sezon przynajmniej kilka spotkań można uznać za lekko mówiąc "kontrowersyjne". Nie ma on charakteru fajtera, żyłki zwycięzcy, nie zostawia serca na korcie, a szkoda, bo papiery na wielkie granie miał i ma nadal, chociaż wydaje się, że największe sukcesy już za nim. Dla mnie jego oburęczny backhand był przez jakiś czas jednym z lepszych w tourze, teraz to nawet nie mogę zmusić się do oglądania jego spotkań. Gdybym miał pewność, że za każdym razem przy wyjściu na kort, grałby z zaciętością jak na przykład Ferrer to stawiałbym na niego bety niemal za każdym razem. A tak łatka kanciarza, kombinatora do niego przyległa i tak naprawdę nigdy nie wiadomo co lada chwila się wydarzy na korcie z jego udziałem. Dlatego omijam to szerokim łukiem : P Sorki za lekki offtop ; )