brooklynbounce
Użytkownik
Feliciano Lopez vs Marin Cilic 2:6, 7:6, 6:4
Lopez @3,46
Pinnacle
Okey Okey.....Cilić ogólnie rzecz biorąc,jest lepszym i bardziej perspektywicznym tenisistą od modela Lopeza,to nie ulega wątpliwości,należy jednak popatrzeć na nawierzchnie,na jakiej Ci Panowie rozegrają dziś spotkanie,Lopez wirtuozem Tenisa nigdy nie będzie,ale na mączce jak to większość Hiszpanów,jest bardzo solidny i stabilny,Tydzień temu na swojej ziemi w Barcelonie,odpadł po dobrym spotkaniu z Sodą w 1/16 Finału,Wypoczęty Szwed przyjechał do Hiszpanii po zwycięstwo,nie startując w Mastersie w Monte Carlo i nie dał w tym meczu zbyt wielu szans Lopezowi,który dwie wcześniejsze rundy wygrał w 4 setach.W pierwszej pokonał młodego,perspektywicznego Ukraińca Dolgopolova po niezbyt długiej i wyrównanej walce,z resztą w drugim secie przy stanie 3:0 dla Feliciano,Oleksandr skreczował,Druga runda,to już jazda na wyższych obrotach,chociaż przed meczem nic sie na to nie zanosiło,rywalem był preferujący raczej twarde korty Uzbek Denis Istomin,Spotkanie bardzo zacięte i ciekawe,w pierwszym secie żaden z Tenisistów nie oddał swojego podania,Tie-Break wygrany przez bardziej doświadczonego i niesionego przez trybuny Hiszpana dopiero 9:7.w drugim secie scenariusz podobny,aż do stanu 6:5,kiedy Feliciano wykorzystał szanse i złamał rywala,to co napawa optymizmem,to napewno nie stracenie w całym spotkaniu swojego podania i tu upatruję dziś szanse w walce z Chorwatem,któremu wcale łatwiej od Istomina nie będzie.Marin nie startował tydzień temu w Barcelonie,zrobił sobie przerwę po niezbyt udanym epizodzie na mączce w Monte Carlo.Na przetarcie po prawie 3 godzinnej walce,pokonał Andreeva w trzech setach,jednak już w tamtym spotkaniu nie błyszczał i zwycięstwo,zawdzięcza bardziej popełniającemu mnóstwo niewymuszonych błędów Rosjaninowi niż swojej dyspozycji.3 runda to już "El Toro" Montanes.Cilić zaczął ten mecz od mocnego uderzenia i prowadził już bodajrze 4:1,wtedy jedna piękna akcja,zmieniła oblicze pierwszego seta i jak się pózniej okazało,również całego meczu,Chorwat sprawiał wrażenie zmęczonego i pozbawionego chęci do gry,co prawda on zawsze sprawia takie wrażenie,ale widać,że w tamtym meczu nie miał swojego dnia,co Albert skrzętnie wykorzystał i awansował dalej.Wracając do Rzymu,Feliciano odprawił wczoraj w pierwszej rundzie niezłego ostatnio Niemca Beckera w dwóch dosyć szybkich setach,Cilić zaczyna turniej dopiero dziś,z racji wysokiego miejsca w rankingu.Myślę,że kursy wystawione na to spotkanie,to swego rodzaju Value,nie wiem jak do tego spotkania podejdzie Marin,choc jesli nawet na 100% to napewno łatwo miał nie będzie,kurs jaki Oferuje Pinnacle,jest wart zagrania.Handicup +1,5 Seta na Lopeza wygląda też fajnie dla tych,którzy nie mają ochoty bardziej zaryzykować,kurs w Granicach 1,80.Ja dzisiejsze spotkanie,postaram sie obejrzeć w całości,mam nadzieję,że sie nie zawiode na Lopezie,chociaż wiem,że łatwo miał nie będzie.Pzdr
Lopez @3,46
Pinnacle
Okey Okey.....Cilić ogólnie rzecz biorąc,jest lepszym i bardziej perspektywicznym tenisistą od modela Lopeza,to nie ulega wątpliwości,należy jednak popatrzeć na nawierzchnie,na jakiej Ci Panowie rozegrają dziś spotkanie,Lopez wirtuozem Tenisa nigdy nie będzie,ale na mączce jak to większość Hiszpanów,jest bardzo solidny i stabilny,Tydzień temu na swojej ziemi w Barcelonie,odpadł po dobrym spotkaniu z Sodą w 1/16 Finału,Wypoczęty Szwed przyjechał do Hiszpanii po zwycięstwo,nie startując w Mastersie w Monte Carlo i nie dał w tym meczu zbyt wielu szans Lopezowi,który dwie wcześniejsze rundy wygrał w 4 setach.W pierwszej pokonał młodego,perspektywicznego Ukraińca Dolgopolova po niezbyt długiej i wyrównanej walce,z resztą w drugim secie przy stanie 3:0 dla Feliciano,Oleksandr skreczował,Druga runda,to już jazda na wyższych obrotach,chociaż przed meczem nic sie na to nie zanosiło,rywalem był preferujący raczej twarde korty Uzbek Denis Istomin,Spotkanie bardzo zacięte i ciekawe,w pierwszym secie żaden z Tenisistów nie oddał swojego podania,Tie-Break wygrany przez bardziej doświadczonego i niesionego przez trybuny Hiszpana dopiero 9:7.w drugim secie scenariusz podobny,aż do stanu 6:5,kiedy Feliciano wykorzystał szanse i złamał rywala,to co napawa optymizmem,to napewno nie stracenie w całym spotkaniu swojego podania i tu upatruję dziś szanse w walce z Chorwatem,któremu wcale łatwiej od Istomina nie będzie.Marin nie startował tydzień temu w Barcelonie,zrobił sobie przerwę po niezbyt udanym epizodzie na mączce w Monte Carlo.Na przetarcie po prawie 3 godzinnej walce,pokonał Andreeva w trzech setach,jednak już w tamtym spotkaniu nie błyszczał i zwycięstwo,zawdzięcza bardziej popełniającemu mnóstwo niewymuszonych błędów Rosjaninowi niż swojej dyspozycji.3 runda to już "El Toro" Montanes.Cilić zaczął ten mecz od mocnego uderzenia i prowadził już bodajrze 4:1,wtedy jedna piękna akcja,zmieniła oblicze pierwszego seta i jak się pózniej okazało,również całego meczu,Chorwat sprawiał wrażenie zmęczonego i pozbawionego chęci do gry,co prawda on zawsze sprawia takie wrażenie,ale widać,że w tamtym meczu nie miał swojego dnia,co Albert skrzętnie wykorzystał i awansował dalej.Wracając do Rzymu,Feliciano odprawił wczoraj w pierwszej rundzie niezłego ostatnio Niemca Beckera w dwóch dosyć szybkich setach,Cilić zaczyna turniej dopiero dziś,z racji wysokiego miejsca w rankingu.Myślę,że kursy wystawione na to spotkanie,to swego rodzaju Value,nie wiem jak do tego spotkania podejdzie Marin,choc jesli nawet na 100% to napewno łatwo miał nie będzie,kurs jaki Oferuje Pinnacle,jest wart zagrania.Handicup +1,5 Seta na Lopeza wygląda też fajnie dla tych,którzy nie mają ochoty bardziej zaryzykować,kurs w Granicach 1,80.Ja dzisiejsze spotkanie,postaram sie obejrzeć w całości,mam nadzieję,że sie nie zawiode na Lopezie,chociaż wiem,że łatwo miał nie będzie.Pzdr