ATP Tour - Rio de Janeiro, Marsylia, Delray Beach - 20.02 - 26.02.2017

[aka-shakal]

???? Kyrgios N. - Tsonga J-W.
???? Sock J. - Young D.
Kyrgios N. +2 gemy, Sock J. ::: 1,93 ::: 2/3 +1,86
Rok temu Kyrgios wygrał tutaj swój pierwszy w karierze tytuł ATP i był nie do ruszenia na serwisie. Gasquet ugrał 2 gemy, Berdych 6, w finale z Cilicem było 6:2 i później tie-break na korzyść Nicka.
Niby Kyrgiosa tutaj nie miał kto sprawdzić, jednak 15 asów i 1 podwójny, 94% wygranych piłek po 1 serwisie z Gombosem robi wrażenie. Tsonga wygrał Rotterdam, też nieźle serwuje, gra u siebie, liczę na tie-breaki dlatego zabezpieczam się dodatkowo dodatnim handicapem.
H2H 3:0 dla Socka. Donald ledwo co pokonał Fritza, równie dobrze mógł ten mecz przegrać, jednak obronił wiele BP i przeszedł dalej. Jack Sock to tenisowa półka wyżej, nawet dwie, jest w dobrej formie, powinien znaleźć się w finale przeciwko Raonicowi, albo JMDP.
Wynik I: (5)6:7 6:2 4:6
Wynik II: 2:0

 

[aka-shakal]

???? Ramos A. - Thiem D.
Ramos A. +1,5 seta ::: 1,80 ::: 2/3
H2H 1:0 z 2016 roku w Chengdu, tam Thiem przegrał 6:1 6:4. Leworęczny Ramos wygrał turniej w Bastad i ogólnie miał bardzo dobry poprzedni rok. Tutaj w Brazylii swoim przeciwnikom nie dał żadnych szans - Fognini, Robert, Kicker, pewne wygrane po 2:0. Przypomnę wszystkim, że Hiszpan pod koniec roku 2015 w Szanghaju ograł samego Federera i grał wtedy na tym turnieju jak z nut.
Thiem to też perspektywiczny zawodnik, ale jak już pisałem, młodym ciężko jest ostatnio zaufać na dłuższą metę. Niby doszliśmy do takiej fazy turnieju, że gramy już całkiem poważnie jednak nadal mam małe wątpliwości co do Thiema. Wczorajszy wynik 2:0 z Schwartzmanem mówi, że to był gładki mecz, jednak tam Austriak bronił masy BP. Argentyńczyk miał tylko 2 BP wykorzystane na 10. W 1 secie miał nawet 40:0 i nie odłamał. W 2 secie Thiem prowadząc 5:0 w gemach dwa razy stracił swoje podanie. Ramos podchodzi już pod 30, wydaje mi się, że takich cyrków dzisiaj nie ujrzymy.

Wynik: 0:2

 

[rybarz]

Jack Sock (USA) - Donald Young (USA) @ 1,22
Taylor Fritz (USA) - Konstantin Krawczuk (RUS) @ 1.40
Hyeon Chung (KOR) - Stefan Kozlov (USA) @ 1.30
AKO bwin @ 2.22
Jack po wygranej z Johnsonem,wygląda bardzo solidnie w tym turnieju.Wątpię by Young był w stanie wznieść się na takie wyżyny by pokonać rozpędzonego Socka. Fritz i Chung,to w mojej opinii znacznie lepsi gracze od swoich przeciwników.Typ bez głębszych analiz,ale tak mi się rzuciło w oczy i się podzielę w oczekiwaniu na naszego tenisowego Asa.Pobierajcie lub nie Za chwilę JJ i jestem bardzo ciekaw czy zagra doby mecz,czy spali czjnik ;/ozdro

 

[marincilic]

Thiem - Ramos ::: 1
Pinnacle @1,409
Bo tym co ostatnio wyprawia Thiem kursy poszły w górę. W Auckland i Sydney grał na pół gwizdka, było widać jakieś humory u niego. Z Basilashvilim i Herbertem przegrane 2-0. Wydaję mi się, że coś tam było ustawiane, chłopak pewnie trochę sobie odpuszcza po morderczym sezonie 2016. Jednak przy obstawianiu nie biorę poprawki na możliwość ustawiania kolejnych meczów. Thiem na mączce jest gigantem. Kto widział go w ostatnim FO ten wie, że chłopak jest niedozajechania. Domninic potrafi grać 4 seta i wyglądać jakby dopiero zaczął grać. Umiejętności - najwyższa półka. Uważam, że na cegle potrafi wygrać z każdym obecnie. Nie patrzę na zły początek sezonu Thiem bo to nie jest kwestia jego zdrowia czy umiejętności tylko ewidentnie osobistych kwestii. Ramos, też niezły grajek, podoba mi się jego gra ale do Thiema to mu dużo brakuje. Ramos potrafi wygrać z lepszymi zawodnikami swoją regularnością i przyzwoitym poziomem, kiedy Ci mają trochę gorszy dzień.
Ruud - Carreno Busta ::: 1
Pinnacle @4,140
Nie miałem okazji jeszcze oglądać młodego Norwega, dzisiaj będzie pierwsza okazja ale wygrane 2-0 z Dutrą i Monteiro już coś o nim mówią. Brazylijczycy prezentują przyzwoity poziom. Za to Carreno jest dla mnie przeceniany przez rynek. Jakby grał jednak Monteiro zamiast Ruuda i zobaczyłbym taki sam kurs to też chętnie ustawiłbym się przeciwko Hiszpanowi.

 

[proosty]

wiem,ze to nie dział na dyskusje i tak dalej ale jak myślicie Del Potro ma duże szanse ? obejrzał ktoś chociaż jeden jego mecz ? jest forma ? wiem, zę cięzko trenował i jak bedzie forma to bedzie mega groźny ale nie wiem jak jest teraz a po wynikach na flashscore sie nie dowiem

 

[aka-shakal]

Casper Ruud rocznik 1998... Od meczowej do 0:6.
???? Raonic M. - Del Potro J.
Del Potro J. +2,5 gema ::: 1,75 ::: 2/3
H2H 1:1, ale z dawnych lat. Tak szczerze to obaj są o zbliżonym potencjale. Dobry serwis, opanowanie na korcie, brak okazywania emocji. JMDP z meczu na mecz będzie grał coraz lepiej, rok temu poległ tutaj z Querreyem po długim powrocie, w tym roku wygrał.
Jeżeli dojdzie do tie-breaków to różnie może być dlatego zabezpieczam się dodatkowo dodatnim handicapem. Wydaje mi się, że przeciwnicy JMDP byli mocniejsi (Dzumhur, Querrey, Anderson) niż Raonica (Coric, Smyczek, Kyle). W mojej opinii 51% na 49% szans dla Argentyńczyka.
Wynik: 6:3 7:6(6)

 

[pawczak9]

Wielka szkoda ze Ruud nie wytrzymał, byłby napewno ciekawszy finał. Ale i tak naleza mu sie gratulacje, zapowiada sie ciekawie. Szkoda tylko kuponów sam pogralem bo kurs zachecal i niestety przegapilem moment zeby zamknac ????

 

[kloc001]

Uchiyama-Kavcic @ 1.90 bet365
Szczerze mówiąc bardzo się ucieszyłem gdy zobaczyłem te kursy, bo faworyzowanie Słoweńca w meczu z Japończykiem jest dla mnie co najmniej lekkim nieporozumieniem. Owszem Blaz jest specjalistą od gry w hali , ale jest to tenisista ,który nie jest w stanie przekroczyć pewnego poziomu. Dużo zależy od jego serwisu ,a ten zwyczajnie mu tutaj "nie siedzi". We wszystkich 4 meczach rozegranych na tym turnieju tracił seta m.in z takimi grajkami jak Harris (ATP 294) czy Watanuki (ATP 587). Myślę ,że 24 letni Japończyk spokojnie sobie tutaj poradzi , szczególnie ,że jego dyspozycja serwisowa w Japońskiej hali jest co najmniej bardzo dobra. We wczorajszym meczu z Zemlją oprócz przespanego początku i przegranego pierwszego seta, w dwóch kolejnych oddał swojemu rywalowi przy własnym serwisie zaledwie 5 punktów

 

[psychol32]

Wielka szkoda ze Ruud nie wytrzymał, byłby napewno ciekawszy finał. Ale i tak naleza mu sie gratulacje, zapowiada sie ciekawie. Szkoda tylko kuponów sam pogralem bo kurs zachecal i niestety przegapilem moment zeby zamknac ????

To wszystko byłoby zbyt piękne dla tego chłopaka. I tak chwała mu za to że doszedł do półfinału turnieju tej rangi. W finale Dominic by go zmiótł z kortu tak jak zrobił to z rbardziej doświadczonymi i lepszymi Ramosem i Schwartzmanem. PCB też nie ma większych szans w dzisiejszym meczu.

 

[dx2]

Pouille-Tsonga 2 @1.4
Nie, nie i jeszcze raz "nie" dla Pouille. W tym turnieju oczywiscie. Wiele razy tego zawodnika chwalilem w tamtym sezonie, ale jezeli on wygra ten tytul to bedzie profanacja. Wczoraj napisalem przy meczu z Gasqutem, ze serwis tutaj nie wystarczy i niestety o dziwo...wystarczyl. Do stanu 5-5 w 1-szym ssecie to duzo lepszym zawodnikiem byl Gasquet, Pouille wiel dlugich wymian przegral, obronil 5 break-pointow na przestrzeni calego seta... Czym? Serwisem. I nagle boom w tie-breaku. Pozniej Gasquet siadl mentalnie, poniewaz on w przeciwienstwie do Pouille krzywdy podaniem zrobic mu nie mogl. Tsonga to jednak inna bajka, on pare w rekach ma i moze Pouillowi przeciwstawic to samo. Tsonga mial wczoraj bardzo trudny mecz z Kyrgiosem, ktory w tamtym roku wygral tytul w Marsylii doslownie demolujac wszystkich. Tsonga jednak zlapal dyspozycje, wygral w Rotterdamie, wiec skoro tutaj jest final, to powinien wygrac i teraz. Tsonga juz dwukrotnie w Marsylii wygrywal w przeszlosci, a dyspozycja ostatnich tygodni kaze w nim upatrywac faworyta rowniez i tym razem. Kombinacyjny.

 

[aka-shakal]

Ma może, albo w ogóle istnieje jakaś rozpiska/plan turniejów na sezon 2017 Janowicza?
???? Pouille L. - Tsonga J-W.
???? Carreno-Busta P. - Thiem D.
Tsonga J-W., Thiem D. ::: 1,75 ::: 3/3 +2,25
H2H 0:1 z 2016 roku, podczas turnieju w Monte-Carlo. Pouille zadziwia wynikami, jednak w finale stawiam na bardziej doświadczonego Tsongę który jest w gazie. Pokonanie Kyrgiosa, wygrany Rotterdam budzi szacunek. Po drodze nie dali mu rady Goffin, Berdych, Muller, Cilic, Simon więc cała śmietanka topowych zawodników którzy dobrze odnajdują się w grze na hali. Pouille jest mocny, ale nie wiem czy aż tak by wygrać finał przed własną publicznością. Jo wygrał już ten turniej 2 razy w swojej karierze.
H2H 1:3 i w każdym z tych meczów urwali sobie po secie. Może over gemowy byłby lepszym rozwiązaniem? Przeciwnicy Thiema mnie rozczarowali, ale skoro już młody Austriak znalazł się w finale to powinien go wygrać. Wszyscy pamiętamy jego genialną 1 część sezonu gdzie miał nawet więcej zwycięstw niż Djokovic. Wygrywał turnieje na trawie, mączce, hardzie, nawierzchnia była bez znaczenia. Hiszpan miał tutaj trochę szczęścia, bo najpierw nie dał rady kontuzjowany Dolgopolov, a później z 18-letnim Casprem Ruud bronił piłki meczowej. Dzisiaj limit szczęścia powinien być wyczerpany.
Wynik I: 0:2
Wynik II: 0:2

 

[proosty]

Pouille-Tsonga 2 @1.4
Nie, nie i jeszcze raz "nie" dla Pouille. W tym turnieju oczywiscie. Wiele razy tego zawodnika chwalilem w tamtym sezonie, ale jezeli on wygra ten tytul to bedzie profanacja. Wczoraj napisalem przy meczu z Gasqutem, ze serwis tutaj nie wystarczy i niestety o dziwo...wystarczyl. Do stanu 5-5 w 1-szym ssecie to duzo lepszym zawodnikiem byl Gasquet, Pouille wiel dlugich wymian przegral, obronil 5 break-pointow na przestrzeni calego seta... Czym? Serwisem. I nagle boom w tie-breaku. Pozniej Gasquet siadl mentalnie, poniewaz on w przeciwienstwie do Pouille krzywdy podaniem zrobic mu nie mogl. Tsonga to jednak inna bajka, on pare w rekach ma i moze Pouillowi przeciwstawic to samo. Tsonga mial wczoraj bardzo trudny mecz z Kyrgiosem, ktory w tamtym roku wygral tytul w Marsylii doslownie demolujac wszystkich. Tsonga jednak zlapal dyspozycje, wygral w Rotterdamie, wiec skoro tutaj jest final, to powinien wygrac i teraz. Tsonga juz dwukrotnie w Marsylii wygrywal w przeszlosci, a dyspozycja ostatnich tygodni kaze w nim upatrywac faworyta rowniez i tym razem. Kombinacyjny.

patrze Ty ciagle przeciwko Pouille i juz 2 razy sie przejechałeś ;p a poza tym jakie boom w tie-breaku jak go wczoraj nie było ?

 

[marincilic]

Thiem (-1,5s) - Carreno Busta ::: 1
Pinnacle @1,909

Thiem - Carreno Busta ::: 1
Pinnacle @1,304
Jestem mocno przekonany o wygranej Thiema. Nie tylko ja bo kursy mocno spadły od rana na Austriaka. Podtrzymuję moje stanowisko z analizy meczu z Ramosem. Thiem jest genialny na mączce i dobrze się prezentuje w Rio. Widać było w meczu z Hiszpanem dużo gestów mobilizacji. To mnie skłania, żeby zagrać 2-0 dla Thiema. Carreno miał wczoraj szczęście, że grał z tak niedoświadczonym graczem. Myślę, że dzisiejsze spotkanie będzie podobne do Thiem-Ramos.

 

[aka-shakal]

???? Raonic M. - Sock J.
Sock J. +3 gemy ::: 1,87 ::: 1/3
Powyżej 22,5 gemów ::: 1,74 ::: 1/3

H2H 8:2 dla Raonica i wygląda to tak:

​

Po stronie Socka jest mały handicap, bo gra na własnych "śmieciach". Jest to też ich pierwsze finałowe starcie. Do tego obaj świetnie serwują i są w formie. Liczę na tie-break, a kto wie czy nie padną tutaj 3 sety. W Szanghaju w meczu na styku wygrał Sock, kursy były podobne. Jednak przełamanie passy 8 meczów pod rząd jako przegrany może tutaj zaoowocować, że jdnak da się pokonać Raonica. Wynik 7:6 6:4 pokrywa over gemowy i daje zwrot w handicapie gemowym. W dzisiejszych finałach właśnie tutaj upatrywałbym się najbardziej niespodzianki. Powodzenia!
Wynik: Walkower, Sock wygrał tytuł...

 

[hayto]

Panowie jak uważacie. Pograłem, że w turnieju ATP Delray Beach wygra gość z górnej połówki drabinki po kursie 1.53 za 1k. Uważałem to za mocny typ, bo w górnej połówce byli Del Potro, Querrey i Raonić... Do finału doszli Raonic i Sock. Mimo to nadal uważałem, że zdecydowanym faworytem jest Milos. Niestety oddał mecz walkowerem, Bet365 rozliczył mi zakład jako przegrany jakoby tytuł zgarnął gość z drugiej połówki drabinki. Uważacie to za fair ?? Wgl nie dopuszczałem myśli, że Raonić przegra, a tu leszcz sie wycofał i jestem ładnie w plecak. Co o tym sądzicie ? Bo jakby nie było tytuł nie był rozegrany drogą sportową.

 

[macko18]

Panowie jak uważacie. Pograłem, że w turnieju ATP Delray Beach wygra gość z górnej połówki drabinki po kursie 1.53 za 1k. Uważałem to za mocny typ, bo w górnej połówce byli Del Potro, Querrey i Raonić... Do finału doszli Raonic i Sock. Mimo to nadal uważałem, że zdecydowanym faworytem jest Milos. Niestety oddał mecz walkowerem, Bet365 rozliczył mi zakład jako przegrany jakoby tytuł zgarnął gość z drugiej połówki drabinki. Uważacie to za fair ?? Wgl nie dopuszczałem myśli, że Raonić przegra, a tu leszcz sie wycofał i jestem ładnie w plecak. Co o tym sądzicie ? Bo jakby nie było tytuł nie był rozegrany drogą sportową.

To jest właśnie ryzyko takich zakładów. Nie liczy się w jaki sposób rozstrzygnie się finał, czy inne mecze, liczy się to, kto ostatecznie zgarnie tytuł. Wygrał Sock, czyli zawodnik z drugiej części drabinki, więc bet postąpił słusznie tak rozliczając ten zakład. Nie masz nawet podstaw do protestowania moim zdaniem.

 

[hayto]

napisałem do supportu, mają ponownie przyjrzeć się kuponowi i dać znać na maila. Czekam na przedstawienie który punkt regulaminu o tym mówi. Strasznie hu... sytuacja. No nic, dzięki.

 

[juras333]

tak jak macko mówi. zakład był o to kto zgarnie tytuł, a to w jaki sposób czy walkowerami czy po kreczach to już bez znaczenia, tytuł ma. w mojej opinii nie ma najmniejszych szans aby inaczej to rozliczyli