gemsetmecz
Użytkownik
#114#
Novak Djokovic - Fernando Verdasco +6.5 gema
Kurs: 1.60
Novak Djokovic - Fernando Verdasco +6.5 gema
Kurs: 1.60
Typ warty uwagi, Djokovic lubi sobie poszaleć i albo gniecie rywala, albo traci głupio sety. Verdasco jest graczem, który na pewno jest w stanie powalczyć z Nole i mam nadzieję, że się nie mylę. Novak I rundę przebrnął bardzo gładko, jednak Rosol to nie ta liga. Hiszpan natomiast pokonał Devvarmana, który nie oszukujmy się też dobrym graczem nie jest. Pomęczył się trochę, jednak nie stracił seta. Handicap spory i dlatego myślę, że można spróbować. Verdasco potrafi grać z Serbem, a wskazuje na to choćby H2H.
Dotychczas mierzyli się 11 razy, a jest tylko 6-5 dla aktualnego lidera rankingu. Co prawda na hardzie nie wygląda to już tak "różowo", bo Novak prowadzi 4-2, ale walka była nawiązana zawsze. Wspomniałem już, że Djokovic lubi sobie "powygłupiać" się na korcie, co nie zawsze wychodzi mu na dobre. Niejednokrotnie widziałem, jak traci sety ze słabymi graczami i tym razem może być podobnie, chociaż nawet nie musi tego zrobić, aby handicap był pokryty. Styl gry obu zawodników jest znany bardzo dobrze. Leworęczny Verdasco potrafi mocno uderzyć forehandem i czuje się dobrze w wymianach, lecz często popełnia błędy. Nole, numer jeden list światowych gra niemal perfekcyjnie, ale zdarzają mu się ostatnio przestoje w grze. Na US Open było to bardzo widoczne choćby w samym finale z Nadalem.
Zobaczymy jak się potoczy rywalizacja, ale sądzę, że Fernando jest w stanie pokryć linię wyznaczoną przez bukmacherów, a kurs wcale nie jest taki mały. Zastanawiałem się także nad overem gemowym, jednak po chwili namysłu wolę tę opcję. Mecz startuje około godziny 9:00 czasu polskiego.
Raonic w ostatnich tygodniach powrócił do formy z Montrealu, gdzie dotarł do finału. Tym razem w hali (Bangkok) wygrał cały turniej, a w meczu o tytuł zmierzył się z nie byle kim, bo Berdychem i ograł go bez straty seta. Teraz ma na pewno o wiele prostsze zadanie, bo Chardy od dłuższego czasu zniknął nam na dobre i nie osiąga już takich wyników jak choćby sezon temu. Przegrana Fucsovicsem w I rundzie nie przyniesie mu żadnej chwały, na US Open wygrał ze Stakhovskym, ale porażka z Benneteau w 3 setach i odpadnięcie już w II fazie. Forma i umiejętności na pewno są po stronie Kanadyjczyka.
Styl gry? Mocny serwis i bomba z forehandu, to na tym opiera swoją grę Milos. Czy wystarczy to na Jeremy'ego? Czemu nie? Nie bez powodu jest 11 zawodnikiem rankingu i ogrywa najlepszych. Francuz nie będzie miał pomysłu jak zatrzymać rywala, a jak już nawet znajdzie ten klucz, to wątpię, aby powstrzymał jego serwis. Nie dysponuje aż takim returnem, by zniwelować broń jaką posiada Raonic. Dotychczas spotkali się dwukrotnie i oba mecze wygrał młody talent z Kanady. Co prawda tracił sety, ale teraz sytuacja moim zdaniem wygląda zupełnie inaczej.
Kurs może mało zachęcający, ale promocja w Unibecie na pewno nie przejdzie zainteresowanym koło nosa. W innych firmach na ten sam zakład oferowane jest ledwo 1.55-1.60, więc tutaj bukmacher wykazał się hojnością, bądź głupotą. Dla ścisłości rok temu w Tokio Raonic dotarł do finału, a Chardy odpadł w II rundzie. Rywalizacja rozpocznie się o 7:00 czasu polskiego.
#116#
Lukas Lacko - Edouard Roger-Vasselin Over 22.5 gema
Kurs: 1.90
Lukas Lacko - Edouard Roger-Vasselin Over 22.5 gema
Kurs: 1.90
Spotkanie dwóch niespodziewanych zwycięzców z pierwszej rundy. Lacko pokonał Andersona, a Roger-Vasselin wygrał z Turusnovem. Trochę lepiej moim zdaniem zagrał Słowak, ale czy przełoży się to również i na te spotkanie? Jak wiadomo, mecz meczowi nierówny i może potoczyć się zupełnie inaczej. Dla obu zawodników sezon jest przeciętny, ale to Lukas odzyskał formę pod koniec i jest w lepszej dyspozycji od swojego rywala. Co prawda po wynikach tego nie widać, ale prezentuje się od pewnego czasu solidniej niż na początku sezonu.
Na moje oko ten typ jest chyba tutaj najbardziej odpowiedni, bo wróżyć kto wygra nie ma chyba najmniejszego sensu. Mecz może się potoczyć różnie i moim zdaniem zadecyduje forma dnia. Widzieliśmy już wiele nieoczekiwanych wyników w ostatnich tygodniach i tutaj naprawdę nie mam zamiaru się "bawić" w typowanie zwycięzcy. Linia wcale nie jest taka wysoka, bo tenisiści mogą ją pokryć już w dwóch setach, a to wcale nie jest mało prawdopodobna opcja. W ostatnim ich bezpośrednim pojedynku lepszy okazał się Francuz, a wygrał dopiero po tie-breakach.
Cóż powiedzieć o ich stylu gry? Wiadomo, że do najlepszych graczy nie należą i nie można od nich wymagać cudów. Lacko gra dobrze forehandem, jednak jak nie ma dnia i pierwszy serwis zawodzi ma duże problemy w wymianach. Roger-Vasselin czuje się na pewno lepiej przy obu podaniach, jednak nie są one tak groźne i trudne do odbioru. Wymiany mogą trwać długo i pierwszy który będzie chciał je skrócić to Słowak. Spotkania w pierwszych rundach pokazały, że potrafią utrzymywać swoje gemy serwisowe i dają mało szans na przełamanie. Jak będzie jutro? Okaże się w okolicach godziny 6:00, kiedy to rywalizacja powinna się już zakończyć.
Edit: Jeden gem, było blisko :/ Przełamanie na 7:5 i 6:4 trochę boli. Pech trwa dalej.