ATP Montpellier:
Nieminen J. - Struff J-L.
Nieminen J. ::: 1,80 ::: Pinnacle ::: 2/10
Nie mam pewności odnośnie tego typu, kursy dziwnie spadają, ale pomimo to moim zdaniem wszystko wskazuje tutaj na Fina. Jarkko rok temu doszedł tutaj do półfinału turnieju, od początku roku prezentuje się całkiem nieźle, do tego gra na hali jest jego ulubioną grą. Spryt doświadczenie to wszystko po jego stronie. Struff ma dobry serwis, rok temu doszedł daleko w Marsylii, ale nie w Montpellier. Mecz powinien być zacięty, ale górą powinno wziąć doświadczenie Fina i chęć obrony punktów z przed roku.
Wynik:
7:6(5) 6:3
Basilashvili N. - Paire B.
Basilashvili N. ::: 2,06 ::: Pinnacle ::: 2/10
Jak dobrze wiecie nie lubię stawiać przeciwko zawodnikom z
ATP vs. Challengerowcy, ale tutaj mam do tego solidne podstawy. Paire od 4 września nie grał aż do 2015 roku, ale wcześniej też miał bardzo słabe wyniki. W tym roku na Hopman Cup zaliczył porażki z Murrayem, z Matosevicem bez formy i naszym Jurkiem Janowiczem. Na
Australian Open odpadł w pierwszej rundzie kwalifikacji z Ymerem. Słabo to wszystko wygląda z jego strony, do tego Francuz nigdy nie był jakimś specem od gry na hali, rok temu nawet nie grał na tej nawierzchni. Jest to mecz wieczorny, a moim zdaniem Paire nie radzi sobie z presją, co już nie raz udowadniał w swoich meczach.
Basilashvili to Gruzin i jest mi to zupełnie obcy zawodnik, ale warto dodać, że wygrał tutaj już 3 mecze w kwalifikacjach, a w nich zdemolował swoich przeciwników. To może być zacięty mecz ze wskazaniem na gościa. W trzech meczach oddał tylko 11 gemów swoim rywalom.
Wynik:
7:5 2:6 4:6 @Edit: Prawdopodobnie dzisiaj to nie wejdzie ???? . Oczywiście do Typów Dnia podałem ten bet na złość losu.
Roger-Vasselin E. - Beck A.
Beck A. +1,5 seta ::: 1,75 ::: Pinnacle ::: 2/10
Słabiutko Francuz w tym sezonie gra. Oprócz dobrego meczu który przegrał w Chennai (bronił tam trochę punktów) to wygrał tylko jedno spotkanie z Luke Saville. Stracił z nim set, tak samo jak z Mullerem, Souza czy zagrał 5 setówkę na
Australian Open. Pomimo, że grają na hali we Francji, to jednak po 1,40 na Francuza nie opłaca się ryzykować przynajmniej w mojej opinii.
Beck go już dwa razy pokonał na szybkich nawierzchniach w 2009 roku. Może to i było dawno, ale takie demony z przeszłości nie raz więcej nam mówią niż obecna sytuacja. Najlepszym tego przykładem są mecze GGL z Youzhnym.
Wynik:
3:6 6:3 6:4
ATP Zagreb:
Seppi A. - Haase R.
Haase R. +1,5 seta ::: 1,97 ::: Pinnacle ::: 2/10
H2H 3:2 od 2007 roku Panowie wygrywają na zmianę, raz jeden raz drugi i teraz kolej wypada na Holendra. To podałem tylko jako ciekawostkę. Robin Haase jeszcze nie wygrał w tym roku meczu, ogólnie prezentował się na początku sezonu beznadziejnie, ale to może było spowodowane grą na innym kontynencie, kto tam wie. Teraz wróciliśmy do Europy do gry na szybkiej nawierzchni i tutaj liczę w końcu na Holendra, że przełamie tą swoją niechlubną passę. Rok temu grał w większości na clayu, ale już 2 lata temu bilans na hali 9-7.
Seppi to nigdy nie był zawodnik potrafiący utrzymać dobrą formę przez dłuższy czas. Osiągnął bardzo dobry wynik na
Australian Open, pokonał tam Rogera Federera, ogólnie to nic tylko bić brawo. Teraz zjawił się na podrzędnej 250, a jak znam życie to tacy zawodnicy potrafią grać na takich turniejach na pół gwizdka. Rok temu na 7 występów na hali w
ATP przegrał aż 5 spotkań. W tym meczu liczę na mniejszą mobilizację Włocha i większa Holendra.
Wynik:
6:2 3:6 6:4
Kavcic B. - Youzhny M.
Marchenko I. - Troicki V.
Youzhny M. & Troicki V. ::: 2,06 ::: Pinnacle ::: 2/10
Youzhny musi w końcu wygrać swój pierwszy mecz w tym roku. W 2013 roku na hali bilans 10-5 czyli potrafi grać na tej nawierzchni. Przeciwnik idealny na przełamanie. H2H 0:2, ale ich mecze były zacięte. Nie ma sensu brać pod uwagę meczu Youzhnego z Nadalem podczas
Australian Open.
Kavcic też nie ma jakiś cudownych wyników, do tego brał po
Australian Open gdzie przegrał już w 1 rundzie, udział w challengerze w Hong Kongu gdzie odpadł dopiero w 3 meczu.
Troicki od początku sezonu prezentuje się świetnie, dobre wyniki, dobra gra, do tego wygrany turniej w Sydney. To musi robić wrażenie. Widać, że facet chce powrócić do dawnego miejsca w rankingu, a nie oszukujmy się turniej w Chorwacji to prawie jak w Serbii. Marchenko to poziom challenger, nie oszukujmy się, zawodnik o jedną klasę gorszy.
Wynik I:
3:6 6:1 4:6 @Edit: Co za szalony mecz! Panowie łamali się jak zapałki!
Wynik II:
6:4 (3)6:7 (3)6:7