ATP Tour - Monte-Carlo, 12.04.-19.04.2015

[yebaka]

]Robredo - Raonic ||ROBREDO +1,5 s.|| @ 1.70 pinnaclesports 3-6.6-3...
Dziś jest entuzjazm na Stana i sam miałem coś napisać o tym , ale już duzo jest tego więc spróbuje się skupić na meczu Robredo i Raonicia oraz przekonać was , że Robredo zdobędzie chodź jednego seta z niezłym serwis-menem . Jeśli była by to nawierzchnia twarda to bym się zastanawiał , a na ziemi wszystko jest możliwe i nawet Milosa ktoś musi przełamać , a co więcej zdobywać przy podaniu Kanadyjczyka więcej jak jeden pkt. ! Bo wczoraj Sousa J. całkowicie sobie nie poradził z tym zadaniem , w pierwszym secie zdobyte raptem 5 pkt z serwisu Milosa , w drugim secie sytuacja powtarza sie do piątego podania Raonicia , ale Sousa nie wykorzystał szansy i rzecz biorąc panowie grali tie-break . Robredo rozegrał tutaj już dwa mecze , gdzie pokonał Seppiego w trzech setach , następnie ograł Granollersa-P. w dwóch setach .
Robredo uwielbia grać na ziemi co na pewno jest wielkim plusem , po drugie Raonić na pewno nie będzie miał takiego samego dnia konia z własnym podaniem bo jest to po prostu nie wykonalne , Tommy to stary wyjadacz tenisa i prędzej czy później znajdzie sposób na serwis-mena , w dodatku sadze , że to Hiszpan ma więcej atutów technicznych niżeli Kanadyjczyk .

 

[tie-break]

Nadal Rafael - Isner John 2 handicap +1.5 seta, Pinnacle Sports 2.82

7:6, 4:6, 6:3

VS.

Czy Isner może wygrać z Nadalem na mączce?! MOŻE!!! Bukmacherzy o tym wiedzą ponieważ nie wystawiliby aż 1.15 na króla mączki który grać będzie z mało gibkim Amerykaninem. W bezpośrednich pojedynkach prowadzi Nadal 4:0 ale tutaj jest kilka ciekawostek dość ważnych. Panowie grali ze sobą w latach 2010-2013 czyli w takim okresie gdzie Hiszpan był praktycznie nie do ruszenia dla większości zawodników. Rafa prowadzi w rywalizacji 4:0 z Isnerem ale to nie były lekkie mecze dla niego,a przypominam iż Nadal był w tedy na szczycie swoich umiejętności. Wyniki padały takie 7:5, 3:6, 6:3 hard, 7:5, 6:4 mączka, 6:4, 6:7, 6:7, 6:2, 6:4 mączka French Open, 7:6, 7:6 hard. Kursy wtedy na Isnera jak grał z Rafą na ziemnych kortach wahały się 17.00-1.04 czy na French Open 90.00-1.01. Teraz mamy 1.15-7.50 i naprawdę jest to znaczna różnica, no ale koniec już o kursach.

Nadal jak na razie ma najgorszy sezon od kilku lat i to widać gołym okiem. To już nie jest ten Hiszpan który robi po 5 niewymuszonych błędów w całym meczu, teraz często robi tyle w 3 gemach. W tym roku miał wiele wtop Na początku roku w Doha z Berrerem 1:6, 6:3, 6:4, podczas Australian Open odpadł z Berdychem 6:2, 6:0, 7:6 ale to jak najbardziej zasłużenie, w Rio De Janerio 1:6, 6:2, 7:5 z Fogninim, w Indian Wells przegrał z Raoncem 4:6, 7:6, 7:5 gdzie w I secie zagrał kapitalnie a w dwóch kolejnych słabiutko, w Miami odpadł z Verdasco 6:4, 2:6, 6:3. Jedynym marnym pocieszeniem dla niego jest wygrana w Buenos Aires. Hiszpan w Monte Carlo wygrywał aż 8 razy i może go wygrać jeszcze wiele razy. Nie można odebrać Nadalowi tego,że ma ogromne doświadczenie na mączce, ma tam wiele tytułów i mimo wszystko czuje się tam najlepiej. Wujek Toni a zarazem trener Rafy twierdzi, że taki spadek formy jest spowodowany u swojego podopiecznego po przez brak pewności siebie. Za bardzo mi się nie chce w to wierzyć aby Nadal nie był pewny siebie, na moje oko prowadził tak wyczerpujący styl grania, że prędzej czy później musiało się to odbić na jego zdrowiu i gra jak gra.

W pierwszej rundzie pokonał bez problemów młodego Lukasa i widać było tam, że król mączki nie grał tam na swoje 100% ponieważ to nie było mu potrzebne, wygrał pewnie ale bez fajerwerków czyli wiele wspaniałych zagrań oraz kilka błędów których kiedyś nie popełniłby. Jego przeciwnikiem będzie właśnie kolos Isner. Isner który od dłuższego czasu jest w super formie. W Indian Wells doszedł do 4 rundy przegrywając z Djokovicem 6:4, 7:6 kolejno w Miami doszedł do półfinału pokonując po drodze Dimitrova, Ronica czy Nishikori a przegrał ponownie z Djokovicem 7:6, 6:2 i widać było, że w drugim secie nie ma już sił. Także seria niesamowitcyh wyników ale odpadł w Houston czyli w swoim ulubionym turnieju na szybkiej mączce z Gabą 6:2, 7:6. W sumie z jednej strony to lepiej ponieważ miał więcej czasu na regenerację oraz treningi na najwolniejszych chyba kortach w całym turze ATP. John pokonał w pierwszej rundzie Johsona 6:4, 6:4 i wczoraj Troickiego 7:6, 7:6.

Cieszy mnie to,że Isner wygrał z Johsnem bez tie breaków a martwi mnie to,że stracił tam podanie a z Troickim w drugim secie dał przeciwnikowi aż 7 szans na przełamanie. Serb ich nie wykorzystał a miał szanse od 0-40 czy 0-15. A wiadomo,że dla Nadala taka ilość brek pointów mogłaby spokojnie starczyć...nawet połowa z tego. Nie było transmisji z tamtego spotkanie także ciężko powiedzieć coś więcej. Wiadomo,że dla Isnera sezon na kortach zimnych jest najgorszy ze wszystkich i jeśli serwis mu tutaj nie siedzi to wtedy jest jak Polak w ZUSIE czyli bezradny. Reprezentant USA wczoraj zaserwował 16 asów i popełnił tylko jeden podwójny błąd i chciałbym aby dzisiaj serwował z taką skutecznością a nawet i lepiej. Kluczowym momentem tego spotkania zapewne będzie I set, jeśli Nadal wygra to zapewne już wygra cały mecz ponieważ Isnerowi trudno będzie wyciągnąć cały mecz ale jeśli Isner wygra to wtedy ma szansę na wygraną. Wiadomo też, że John najwięcej sił ma w I secie a później często lecz nie zawsze puchnie ze zmęczenia dlatego najwięcej nadziei mam w pierwszym secie (całkiem realne, że w tie breaku). To będzie trudny mecz mimo wszystko dla jednego jak i dla drugiego ponieważ Nadal nie jest w formie nawet jak gra na swojej ulubionej nawierzchni a jeśli Isner będzie miał chociaż jeden większy zastój to będzie dla niego to straszne w skutkach. Jak John będzie serwował swoje to Nadal go nie przełamie nawet biegając gdzieś 4 metry za kortem na returnie. Urwanie seta jest jak najbardziej realne i tak też stawiam.

Także TEGO :grin::grin::grin:

to trzeba albo nie szanować pieniędzy

albo nie mieć zielonego pojęcia o tenisie.

Ustawi się gdzieś na końcu kortu i będzie z uśmiechem na ustach returnował serwis Johna, który nie jest na tej nawierzchni żadnym wielkim atutem

Nie chce mi się nawet czytać tych wypocin, które stworzyłeś bo już sam typ i pierwsze zdanie jest tak absurdalne, że szkoda to komentować. Ale wyjątkowo się wysiliłem

????

 

[phillips]

Robredo - Raonic ||ROBREDO +1,5 s.|| @ 1.70 pinnaclesports
Dziś jest entuzjazm na Stana i sam miałem coś napisać o tym , ale już duzo jest tego więc spróbuje się skupić na meczu Robredo i Raonicia oraz przekonać was , że Robredo zdobędzie chodź jednego seta z niezłym serwis-menem . Jeśli była by to nawierzchnia twarda to bym się zastanawiał , a na ziemi wszystko jest możliwe i nawet Milosa ktoś musi przełamać , a co więcej zdobywać przy podaniu Kanadyjczyka więcej jak jeden pkt. ! Bo wczoraj Sousa J. całkowicie sobie nie poradził z tym zadaniem , w pierwszym secie zdobyte raptem 5 pkt z serwisu Milosa , w drugim secie sytuacja powtarza sie do piątego podania Raonicia , ale Sousa nie wykorzystał szansy i rzecz biorąc panowie grali tie-break . Robredo rozegrał tutaj już dwa mecze , gdzie pokonał Seppiego w trzech setach , następnie ograł Granollersa-P. w dwóch setach .
Robredo uwielbia grać na ziemi co na pewno jest wielkim plusem , po drugie Raonić na pewno nie będzie miał takiego samego dnia konia z własnym podaniem bo jest to po prostu nie wykonalne , Tommy to stary wyjadacz tenisa i prędzej czy później znajdzie sposób na serwis-mena , w dodatku sadze , że to Hiszpan ma więcej atutów technicznych niżeli Kanadyjczyk .

Myslenie zyczeniowe. Grali dwa razy na cegle, w tym raz w Monte Carlo i Boredo nie mial nic do powiedzenia. A jak bardzo od tamtych meczow Milosz poprawil gre z glebi kortu, wie kazdy, kto ma odrobine pojecia o tenisie.
e: yebaka: gratuluję trafionego typu, z tym że nie zmieniam zdania, że analiza kiepska i tendencyjna.

 

[deportivo1]

wypocin, które stworzyłeś bo już sam typ i pierwsze zdanie jest tak absurdalne, że szkoda to komentować. Ale wyjątkowo się wysiliłem

Pamiętam dobrze jeszcze rok 2011, gdy nikt absolutnie nikt nie dawał szans Isnerowi na Roland Garros z Nadalem. Kursy na Isnera były wtedy w okolicach 28 a Rafa, który był wtedy w dużo lepszej formie niż aktualnie musiał się dużo napocić, aby to spotkanie wygrać 3:2.
Isner od tamtego czasu znacznie poprawił grę i jeśli chodzi o serwis, ale również rusza się dużo lepiej po korcie. Również nie daje dużych szans Amerykanowi, ale jakieś szanse na pewno ma.

 

[zabmistrz]

@deportivo

z tą dużo wyższą formą to Cie poniosło, ciężko stwierdzić w jakiej jest teraz formie Nadal. Rok temu 1 raz od 10 lat nie wygrał turnieju w kwietniu, kto wtedy przypuszczał że wygra RG ?

mączka w Monte jest najwolniejsza i przez lata uważałem, że Nadal sobie na niej lepiej radzi niż na RG, pozdrawiam wasz żabmistrz

 

[atena]

Gael Monfils-Grigor Dimitrov 1 2,03 Pinnacle Sports
Pojedynek najbardziej zmarnowanego talentu w obecnych rozgrywkach z jednym z najbardziej przereklamowanych zawodników jednym słowem Monfils kontra Dimitrov. Po bardzo dobrym Wimbledonie forma Bułgara uleciała, ulega presji w stykowych sytuacjach, jeszcze bardziej niż zwykle zawodzi go backhand, dużo psuje przy siatce, za bardzo oddaje inicjatywę rywalom. W Monte Carlo zagrał bardzo dobrego pierwszego seta z Verdasco i to by było na tyle. Spotkania z Wawrinka nie warto komentować, 41 niewymuszone błędy Szwajcara mówią same za siebie. Gael w po niemrawym początku z Kuznetsovem z meczu na mecz prezentuje się coraz lepiej, gra na dużym luzie ale bez zbędnego pajacowania, wygrał wszystkie tie breaki, które rozgrywał, nie popełnił ani jednego podwójnego błędu, co jest do niego nie podobne. Bardzo dobrze spisuje się z głębi kortu, często zmienia kierunki i tempo gry. Jeżeli zaprezentuje się tak jak w ostatnich dwóch spotkaniach nie powinien mieć większego problemu z Dimitrovem. Typ obarczony ryzykiem ze względu na to, że nigdy nie wiadomo co strzeli do głowy Francuzowi.

 

[wrobel2006]

Podpisuje sie pod typem kolegi wyżej - Monfils, a sam zajme sie spotkaniem Rao z Berdychem. Kursy moim zdaniem nie adekwatnie wystawione, co do szans na zwycięstwo obu Panów. Grali ze soba 4-krotnie - 3 zwycięstwa Rao i tylko jedno Tomasa. Czech nie wygrywał swoich spotkań z wielka przewaga gemowa - Stahkovsky 6:4 7:6, Bautista 7:6 6:4. Panowie nie graja na hardzie, ale serwis Rao moze zrobic swoje-Berdych potrafi sie mocno zagotować gdy gra z zawodnikami posiadajacymi dobry silny serwis. Moja propozycja to:

Raonic+2 => 1,9 ZWROT KRECZ RAONICIA

 

[vasyl86]

Berdych - Raonic ---- over 22 gemy @ 1,67
W ćwierćfinale zagrają ze sobą dwaj tenisiści, którzy swoją grę opierają w dużej mierze na dobrym serwisie i nie słyną z dobrego poruszania się na korcie ani umiejętności częstego łamania swoich rywali. Czech i Kanadyjczyk wolą oczywiście inne nawierzchnie niż cegła, ale los sprawił, że trafili na siebie właśnie w Monte Carlo. Obaj wydają się być w solidnej formie, a ich mecze w przeszłości często miały tiebreaka. H2H to 3-2 dla Raonica (licząc w tym pokazówkę z 2015). Tiebreaka zagrali w 2,3 i 5 meczu między sobą, a w 1 i 4 meczu były trzy sety. Uwzględniając ich warunki fizyczne i obecną dyspozycję liczę, że panowie po raz kolejny rozegrają jakiś tiebreak i skończy się powyżej 22 gemów.
KRECZ RAONICA

 

[omas123]

Taka mala uwaga odnosnie meczu Raonic - Berdych, bo moze nie wszyscy ogladali dzisiejszy mecz Raonica. (potem do usuniecia)
Komentatorzy skysports mowili ze Raonic ma jakas kontuzje nogi i nie wiadomo bylo czy wogole dzisiaj powinien grac czy odpuscic - z Robredo moze malo to bylo widac ale kto wie jak bedzie jutro. Takze trzeba to wziac pod uwage.
e: mialem przeczucie

 

[aka-shakal]

Nadal R. - Ferrer D.
Ferrer D. +1,5 seta ::: 1,92 ::: Pinnacle ::: 2/10
Ferrer D. ::: 3,77 ::: Pinnacle ::: 1/10
H2H 22:6 z lat 2007-2014. Ferrer tylko dwa razy pokonał Nadala na mączce, w pierwszym ich bezpośrednim starciu w 2007 roku i właśnie rok temu podczas tego turnieju w ćwierćfinale. Teraz sytuacja jest bliźniaczo podobna. Nadal jak co roku wraca po kontuzji i nie gra jakoś najlepiej o czym świadczą jego ostatnie wyniki w 2015 roku.
Starszy z Hiszpanów Ferrer nie raz urwał seta Nadalowi i na to liczę tym razem. Mączka to jego ulubiona nawierzchnia, w 2015 roku David prezentuje się świetnie, bilans 24:3 i aż 3 wygrane turnieje ATP. W następnej rundzie prawdopodobnie będzie czekał Novak więc kto tam wie czy jutro kolejny raz nie dojdzie do niespodzianki. Jeżeli nie zrobi jutro tego Ferrer, to w kolejnej rundzie powinien zrobić to Serb.
Wynik: 6:4 5:7 6:2

 

[93glowa]

Rafael Nadal - Davis Ferrer(+1,5s) 2 @1.92Pinnacle GŁÓWNY TYP NA PIĄTEK

Tutaj buki piękną promocję nam zrobiły. Niestety nie mogłem oglądać meczu Ferrera do końca i musiałem wyjść przy końcówce drugiego seta, za to Rafę widziałem całego. Grę Nadala można opisać w jednym zdaniu - gra balony na drugą stronę licząc na błąd rywala, wiadomo czasami wyciągnie ładnie piłki jak to on ma zwyczaju, BARDZO mało kończących uderzeń. W drugiej rundzie Pouille się przed nim po prostu obsrał, ale Isner dzisiaj spokojnie powalczył i mógł nawet wyciągnąć cały mecz. 6:4 w pierwszym secie w tie breaku, w 2 secie Rafa nie wykorzystał 0:40 przy serwisie Johna bezsensownie obiegając bekhend by gem poźniej dać się połamać, w trzecim już Isner trochę opadł z sił. Generalnie Isner mógł to ogarnąć w dwóch setach nawet, ale to nie jest najważniejsze, najgorsze jest gra Rafy. To są balony, czasami w pół kortu, gdzie przeciwnik może sobie spokojnie zaatakować ustawić akcję, jakby zamiast Isnera byłby taki Berdych przykładowo to on by z nim zrobił to samo co na początku roku. Ferrer z Burgosem nie miał jak się wykazać, po niemrawym początku Estrella doznał kontuzji barku, za to z Simonem sobie pograł w przebijanie, obejrzyjcie sobie skrót tego meczu, to jak długie akcje oni grali, to jak potrafili długo przebijać, jak nie popełniali niewymuszonych błędów w co trzecim uderzeniu... Na Nadala to wystarczy. O Ferrera nie ma się co martwić że nie wytrzyma kondycyjnie tego meczu, że będzie grał pasywnie jak będzie dostawać balony i że co trzecie uderzenie będzie grał w siatkę. Przecież on potrafił grać wyrównane mecze z Rafą na clayu nawet gdy ten był w świetnej formie, co będzie jak Nadal zagra słabiej jak to ma miejsce w tym roku? Typ bezpieczny bo nie ma co szaleć i bawić się w zwycięstwo Ferrera 2:0, ale zwycięstwo Davida również jak najbardziej do gry. Nadal gra po prostu katastrofalnie i jak Ferrer zagra tak jak zagrał kilka ostatnich meczy to on tutaj powinien spokojnie wygrać.

 

[aka-shakal]

Kto wygra ATP Monte-Carlo 2015?
Djokovic N. ::: 1,90 ::: Pinnacle ::: 2/10
Jak Serb wygra w tym roku wszystkie szlemy i Mastersy to wcale nie będę zdziwiony, choć wiadomo, że wysoka forma nigdy nie trwa wiecznie, ale w tym sezonie to on jest poza konkurencją (na razie) coś jak Serena Williams w WTA. Nie bardzo ma kto mu zagrozić. W jego części tabelki jest Cilic, ale on dopiero co wrócił do gry, a po drugie H2H 11:0. Nadal w kiepskiej formie i Djoko go wciągnie o ile dojdzie do takiego meczu. Ferrer na mączce może być groźny bo to niezwykle ambitny zawodnik, ale na Novaka to wraz za mało. Serb gra o wiele bardziej urozmaicony tenis niż Hiszpan, zresztą sam fakt, że wygrał z nim ostatnich 8 pojedynków mówi nam dużo.
Po drugiej stronie tabeli Berdych - czyli wieczny przegrany w meczach z czołówką, Raonic - mączka umniejsza jego atuty siłowe, Dimitrov - jeszcze nie raz będzie musiał wytrzeć mleko z pod nosa, Monfils - może być niezwykle groźny, ale to wraz za mało na Serba przynajmniej moim zdaniem.
Wynik: Djokovic N.

 

[andre-agassi]

Jutrzejszy dzień ciężki do typowania. Po słówku o każdym meczu chronologicznie:
1) Berdych - Raonic: szanse oceniam pół na pół. Obaj nie są wirtuozami clayu. Zdecydują niuanse i dyspozycja dnia. Przedmeczowo nie sposób tego wytypować.
2) Dimitrov - Monfils: jak dla mnie Francuz. Nie przepadam za takim sposobem podejścia do sportu, gdy zaangażowane są w to moje pieniądze. Kto wie, czy Francuz nie uzna że zrobił już i tak więcej niż ktokolwiek od niego mógł oczekiwać i teraz zacznie się bawić. Że to Masters i rodzinny kraj? Jakie to ma znaczenie dla niego. Bukmacherzy wystawili kursy sugerując się wynikiem Bułgara z Wawrinką. Mecz równie trudny do wytypowania aczkolwiek ja większe szanse daję Francuzowi.
3) Djokovic - Cilic: tu nie ma o czym mówić. Nie gram handicapów, więc mecz bukmachersko dla mnie nieistotny.
4) Nadal - Ferrer: muszę się z tym przespać, ale zamierzam uderzyć mocniej to spotkanie. I to nie na zawodnika z kursem 1,25. Rafa robi co może, leszcze przed nim klękają (Pouille), fajterzy walczą, a twardziele zwyczajnie ogrywają. Poważny turniej wygrany jeszcze przez Nadala? Wątpię. Aczkolwiek życzę mu tego.

Słówko o deblach:
- Peya/Soares - Dodigi: nasuwa się jasno "2", ale bo Soaresy od dawna bez formy, ale h2h 5:0 swoje mów, Dodigi właściwie nie wygrali tu jeszcze seta, a w jedynym supertb przegrali 1:10. Zastanawiające.
- Matka/Zimonjic - Paire/Wawrinka - kto wie co temu looserowi Wawrince przyjdzie do głowy? A kolega z pary wcale nie lepszy. Jak będzie im się chciało to ograją naszych. Omijać szerokim łukiem.
- Mahut/Vasselin - Bolelli/Fognini - szokujące tegoroczne wyniki Włochów przypuszczam, że znajdą kontynuację w dniu jutrzejszym.
- Bryany - Granollersy - jeśli grać to tylko na "2", bo bracia słabi w tym roku, a na ziemi za 1,25 przeciwko naprawdę solidnej parze?

 

[qbali]

================================================================

Kolejna porcja "trzysetówek" :smile:​

================================================================
???? Novak Djokovic v Marin Čilić (Liczba setów 2-drogowo) dla Mecz. WYNIK 60 63 :;/:
TYP: Powyżej 2.5
KURS: 5,00
Bet365
@edit
jednak zbyt optymistycznie...
Niemożliwe? ???? eee, ja tutaj widzę zdecydowanie przesadzony kurs na to zdarzenie. Zresztą na WIN Chorwata też mocno przeszacowany kurs. Cilic wraca w całkiem dobrym stylu. Wielu go z Tsongą skazywało na porażkę, a wygrał w dwóch setach. Dziś też wielu będzie go w starciu z Djoko skazywało na pożarcie, ale wg mnie nie jest to takie oczywiste. O seta myślę przy odrobinie szczęścia może się Chorwat pokusić, tym bardziej, że Serbowi w zeszłym roku Chorwat nie raz się mocno postawił i tylko w jednym na cztery spotkania nie było co najmniej trzech setów (Wimbledon, RG oraz IW)! Pokazuje to, że Marin nie jest łatwym rywalem dla Serba. Owszem Djoko ma super sezon, krążą plotki że ma wygrać wszystkie Wielkie Szlemy + nawet ostatnio słyszałem, że i wszystkie Mastersy ma wygrać ???? Na pewno wygra jeszcze nie jedną imprezę, ale nie zapominajmy, że on jest tylko człowiekiem (który też ludzi czasem "przypajacować" i "zaaktorzyć&quot i słabsze momenty też mu się trafiają jak rywal go do tego zmusi (patrz Dolgo w Miami). Tutaj jak na razie gładziutko wygrywał, ale w sumie to nie miał go kto sprawdzić. Cilic to na pewno inna półka niż Ramos czy Haider-Maurer, więc wg mnie Djoko w starciu z Cilicem aż łatwo mieć nie będzie miał. Powinna być w tym meczu walka, oby zakończona w trzech setach!
================================================================
???? Rafael Nadal v David Ferrer (Liczba setów 2-drogowo) dla Mecz. WYNIK 64 57 62
TYP: Powyżej 2.5
KURS: 2,75
Bet365
@edit
Brawo dla Davida za walkę!
W tym meczu natomiast wielu idzie w stronę Ferrera (handi lub czysty WIN). Ja bym jednak był ostrożny i to, że Nadal grał "baloniki" na środek kortu z Isnerem nie oznacza, że tak samo zagra z Ferrerem. Wiadomo, że mecz meczowi nierówny, a przecież Nadal to mistrz "samo-motywacji" i na pewno to będzie inny mecz niż ten z Isnerem. Granie na WIN Ferrera wg mnie mocno ryzykowne, ale z drugiej strony kurs na WIN na Nadala jest mocno nieopłacalny. Moim zdaniem dobrą opcją jest zatem postawienie na WALKĘ w tym meczu, której zabraknąć nie powinno. Ferrer wiadomo, jeden z największych walczaków w tourze, a na takie mecze motywuje się jeszcze bardziej. Z drugiej strony Nadal też tego meczu przecież nie odda i może mimo nie najlepszej formy on potrafi również i takie spotkania wygrywać! Żaden tutaj nie odpuści i szykuje nam się ostra walka, mam nadzieję, że rozstrzygnięcie nastąpi w secie trzecim ????

================================================================
???? Bryan/ Bryan v Granollers/ Lopez dla Mecz. WYNIK 64 26 10:4
KURS: 3,75
Bet365
Bez analizy, bo padam na ryj :;/:

 

[tie-break]

Dimitrov Grigor - Monfils Gael 2, Bet365 2.00

1:6, 3:6

Nie spodziewałem się,że będzie tak łatwo ???? Do poniedziałku, weekend przerwy!

VS.

Wszystkie dzisiejsze ćwierćfinały zapowiadają się bardzo interesująco i każdy z nich mógłby być finałem nie jednego dobrego turnieju. Zacznę tradycyjnie od bezpośrednich pojedynków gdzie teoretycznie prowadzi 1:2 Francuz lecz w praktyce jest to 0:2 dla Gaela ponieważ kreczu w pierwszym secie nawet nie ma co brać pod uwagę. Panowie spotkali się pierwszy raz w 2011 roku gdzie Monfils wygrał na US OPEN 7:6, 6:3, 6:4 kolejno w 2014 roku Gael zrezygnował przy 5:1 dla przeciwnika a ich ostatni mecz miał miejsce rok temu również podczas US OPEN gdzie również Monfils nie stracił seta. Dla bukmacherów minimalnym faworytem jest Dimitrov który nie urwał jeszcze seta Francuzowi no ale nowy mecz, inny turniej i inna forma. O Bułgarze pisałem przed meczem z Verdasco gdzie zaufałem właśnie jemu. Dimitrov czyli 11 rakieta świata, wielki talent który się zaciął od pewnego czasu. Grigor ma znacznie mniej doświadczenia ponieważ jest młodszy od rywala o 5 lat ale nadrabia to ogromnym talentem. Dimitrov twierdzi od dłuższego czasu,że spędza więcej czasu na treningach, że ten sezon będzie jego najlepszym w karierze itp. itd. czy tak będzie? Nie neguje tego faktu ale jak na razie się na to nie zapowiada ponieważ na ostatnie 4 turnieje przegrywał 4 razy w drugich meczach z przeciwnikami znacznie słabszymi od siebie.

W Rotterdamie z Mullerem, w Acapulco z Harrisonem, w Inidan Wells z Robredo czy w Miami z Isnerem. Gdyby Grigor był w optymalnej formie powinien poradzić sobie z tymi tenisistami no może poza Isnerem ponieważ grając z Johnem nigdy nic nie jest wiadome. Widziałem ostatnie porażki Dimitrova i największym jego mankamentem był bekhend po przez który seriami wyrzucał piłki w auty ale jeszcze więcej lądowało ich w siatce. Bułgar na dobrą sprawę jeszcze rozkwita i cała kariera przed nim ale wiadomo,że w tenisa grać potrafi ponieważ na clayu pokonał Berdycha, Monaco, Djokovica, Tipsarevica i wielu innych. Także Grigor ma papiery na grę i nie przypadkowo jest 11 rakietą świata. Może te zastoje są spowodowane zbyt częstymi randkami z Sharapovą? Kto wie. Także pokonał od w I rundzie Verdasco gdzie w pierwszym secie grał kapitalnie i Hiszpan nie miał wiele do powiedzenia, lecz w drugim secie na dobrą sprawę obronił 3 break pointy. Ale kiedy musiał serwować przy 5:4 to już był kosmos ponieważ miał 3 szanse na wygranie tego gema a ogólnie po 8 równowagach i 5 break pointach się połamał. W trzecim secie też było ciekawie pod tym względem....niby Dimitrov miał zapas dwóch przełamań ale jedno z nich oddał do 0 i ponownie przy najważniejszym gemie zaczął się cyrk. Dimitrov obronił 7 break pointów w tym od 0:40, można zarzucić tam ogromną niekompetencję Verdasco ale też sam Bułgar w sytuacjach podbramkowych grał genialnie. Grigor grał często jak przyszła rakieta numer 1 ale również sporo jak 100. Później pokonał świra Fogniniego 6:3, 6:4 lecz tego meczu nie oglądałem więc to przemilczę. Jeszcze pokonał Wawrinkę 6:1, 6:2 gdzie Szwajcar wyszedł na kort w piżamie i nie wiedział co się dzieje, przegrał mecz sam ze sobą. Także kurs moim zdaniem mega naciągany na "młodego Federera".

Teraz o tym drugim...Monfils czyli tenisista który powinien mieć znacznie wyższy ranking, znacznie więcej wygranych turniejów lecz w karierze miał plagi wszelakich kontuzji. Czarnoskóry, sezon może zaliczyć jak na razie do udanych. Wygrał 15 meczów i przegrał zaledwie 5 i tak naprawdę poza wtopą na początku roku podczas Australian Open z Janowiczem to odpadał ze śmietanką tenisową czyli z Gasquetem, Berdychem, Simonem, czy Berdychem. Oczywiście mógł z nimi powalczyć ale siary takie wyniku mu nie przynoszą. Tutaj w Monte Carlo gra ponownie bardzo dobrze. Stracił seta z Kuznetsovem i to chyba jest dla niego największy minus. Dolgopolova pokonał 7:6, 7:6 i tam też miał kilka konkretnych przestojów no ale pokonał Federera 6:4, 7:6 także odkuł się tym rezultatem za poprzednie zastoje. Pojedynek wielkiego telnetu Dimitrova i niespełnionego Monfilsa. Moim zdaniem wygra własnie Gael ponieważ rozegrał lepsze mecze na wyższym poziomie, ma lepszy sezon a kursy są takie a nie inne ponieważ Dima pokonał Stana. Niech wygra lepszy po dobrym widowisku.

P.S Odnośnie typu Nadal-Ferrer....stawiałem handi setowe przeciwko Nadalowi który grał z Isnerem i udało się. Widać idzie masówka na Ferrera jak i handi setowe w jego stronę. Ale moim zdaniem Rafa pokona Ferrera 2:0 lecz nie stawiam żadnego betu na ten mecz. To będzie zupełnie inny mecz niż z Isnerem gdzie nie mógł złapać swojego rytmu, z Davidem to będzie wymiana na wymianę,a wiadomo kto tam jest lepszy...gdyby grali na innej nawierzchni to postawiłbym przeciwko Nadalowi ale grają na clayu. Także optymizmu za dużo. Powodzenia!

 

[macko18]

Dzisiaj luźno spróbuję wytypować wszystkie deblowe mecze, poza pierwszym, gdzie jest ciężka sytuacja do przewidzenia. Gdyby były transmisje, to mielibyśmy nie lada gratkę, gdyż każde z tych spotkań zapowiada się ciekawie. Uporządkowałem mecze wg godziny planowanego startu.

Matkowski/Zimonjic-Paire/Wawrinka 2-0
Matkowski/Zimonjic 1.50 Ónibet IZZI
Matka z Nenadem powoli się zgrywają. Nie jest to ich pierwszy turniej, więc z pewnością nie można mówić już o braku zrozumienia. Paire ze Stanem za to to klasyczny zlepek singlistów stworzony pod dany turniej. Nieczęsto takie pary odgrywają większą rolę w turnieju. Wprawdzie Szwajcar z Francuzem rozegrali 17 wspólnych spotkań, czyli o 11 więcej niż Matka z Serbem, jednak ostatnio przed MC grali w 2013 roku. Popatrzyłbym tutaj na ilość spotkań deblowych każdego z wyżej wymienionych tenisistów w tym roku. Polak 18, Serb 19, zaś Paire i Stan po 5 meczów w roku 2015. Ja tu widzę różnicę, która objawi się na korcie, m.in. w czuciu zagrań typowo deblowych. Jeśli chodzi o serwis, to jasne, że "singliści" tutaj mogą wypadać podobnie, jednak w nietypowych dla nich wymianach i masie gry przy siatce powinni tutaj wygrywać typowi debliści. Argumentem, który ludzie mogą przedstawiać przeciwko Matce jest oczywiście jego postura. Polak w przerwie sezonu zapuścił się i zaczął rok na kortach ze sporą, widoczną nadwagą. Wydaje się jednak, iż Marcin powoli pokonuje ten problem i pracuje nad swoją wagą, co wydaje się być widoczne w jego wynikach na korcie.
Bolelli/Fognini-Mahut/Roger-Vasselin 2-0
Bolelli/Fognini 1.57 b365 IZZI
Tutaj wiele pisać nie będę. Krótkie argumenty. Mączka na pewno jest atutem Makaroniarzy. Wprawdzie to ERV jest triumfatorem RG sprzed roku, jednak grał w parze z Benneteau, a teraz za partnera ma Mahuta, który jak wiadomo preferuje szybsze nawierzchnie. Dodatkowo Francuzi nie wydają się być w najlepszej formie. Przeciętne wyniki ostatnio, nic specjalnego. Za to Fogowie rozgrywają genialny sezon, gdzie na uwagę najbardziej zasługuje ich triumf w AO.
Bryan/Bryan-Granollers/Lopez 2-1
Granollers/Lopez 4.15 MarathonBet Było value ????
Moim zdaniem buki poleciały tutaj po bandzie. Wprawdzie to są ci legendarni bracia Bryan, ale ich forma nie jest doskonała. Tak, wygrali Mastersa w Miami, ale nie świadczy to od razu o ich mega formie. Granollersi też przed MC nie grali niczego rewelacyjnego. Jednak tutaj już w pierwszym swoim meczu pokazali moc. Ograli Haase z Klaasenem oddając im 2 gemy. Nawierzchnia zdecydowanie sprzyja Katalończykom i moim zdaniem taki kurs stanowi niezłe value.

 

[atena]

Tomas Berdych - Gael Monfils 2 2,05 Pinnacle Sports
Od meczu z Federerem gram w stronę Francuza i zamierzam podtrzymać tą tendencje. Styl gry Tomasa nie leży Gaelowi i na każdej innej nawierzchni to Berdych byłby faworytem, jednak dobra forma jaką prezentuje Monfils w tym turnieju, wolna nawierzchnia dają dużą szanse na zwycięstwo w spotkaniu z Czechem, jedyny mecz jaki wygrał Monfils z Berdychem odbył się właśnie na mączce. Jeszcze kilka słów na temat Tomasa, od początku roku prezentuje bardzo dobrą formę, przegrywam tylko z graczami ścisłej czołówki. Powinien to być zacięty mecz, w którym pojedyncze piłki zadecydują o końcowym triumfie.

 

[mario_pl]

ATP Monte Carlo - SF
Tomas Berdych - Gael Monfils
18.04.2015 / 13:00
Tomas Berdych @ 1,869
Pinnacle

No to mamy półfinał, w którym spotykają się Berdych z Monfilsem. Podstawą do tego typu jest moja ocena gry obu zawodników w tym turnieju. Berdych dostał półfinał prawie za darmo, a wcześniej odprawił w dwóch setach dobrego ceglarza Bautistę i grającego ostatnio nieco lepiej Ukraińca Stakhovsky'ego.
Z kolei Le Monf rozegrał o jeden mecz więcej (no, o półtorej meczu więcej ) i na początku turnieju musiał się sporo napocić - set oddany Kuznetsovovi czy dwa ciężkie TB z Dolgopolovem, gdzie przełamanie goniło przełamanie. Później nagły wystrzał i pokonanie Federera, za co ogromny szacunek. Dzisiaj Gael posłal do domu psującego na potęgę Dimitrova. Berdych grał imho w tym turnieju bardziej regularnie, nie miewał większych przestojów. Nadto czynnik zmęczenia może świadczyć na niekorzyść Francuza (94 gemy rozegrane przez Le Monfa w Monte Carlo vs. 53 Berdycha). Monfils zrobił na tym turnieju świetną robotę, ale Berdych to już półeczka wyżej i mimo że Czech ma swój znany kompleks przegrywania z czołówką, to sądzę, że Monfils zostanie przez niego ograny. Kurs imho zachęcający, toteż pobieram. Dla bardziej zachowawczych: +1,5 seta Berdycha po kursie 1,327 to też dość fajna opcja.

wynik: 6-1, 6-4 // łatwiej niż się spodziewałem...

 

[omas123]

Pierwsza analiza wiec prosze o wyrozumialosc.
Djokovic N. - Nadal R.
Nadal R. 2.82 Pinnacle
Jutro prawdziwy final turnieju. Dwojka spotkala sie ostatni raz wlasnie na clayu w finale French Open gdzie wygral hiszpan 3-1.
Zaczne od tego, ze mnie jakos nie przekonuje super forma Djokovica - jak spojrzymy na przeciwnikow od momentu Australian Open to jedyny wartosciowy win to Federer na Indian wells (z ktorym przegral w Dubaju 0:2).
Wygrane w Miami oraz AO byly z Murrayem ktory przegrywa mecz juz w szatni przed wyjsciem na kort. Pomiedzy same winy z Cilicami, Darcisami, Pospisilami i zawodnikami z poza top10. I'm not impressed.
Teraz analiza meczu. H2H na clayu 14:4 dla Nadala. Rafa przeszedl pozytywnie wszystkie poziomy trudnosci - Isner a teraz ograny swietnie grajacy Ferrer ( z ktorym odpadl rok temu w dokladnie tej samej fazie turnieju przegrywajac 0:2 ).
Novak pewnie bedzie dla 90% osob jutro faworytem, tak samo jak do wygrania French Open ale wedlug mnie skonczy sie jak zawsze i bedzie nadzieja - napewno sie uda w przyszlym roku...

 

[undertaker_tsw]

WYgrana Nadala z Ferrerem mnie kompletnie nie przekonuje. Ferrer nie ma argumentow na Nadala bo nie ma konczacego uderzenia a jak bez niego załatwic stojacego 3metry za kortem Nadala? Juz Isner był blizej sukcesu niz Ferrer.Nie wiem co musi sie wydarzyc zeby Nadal to wygrał. Novak gra jak terminator od poczatku roku a w zasadzie od jesiennych halowych turniejow. Pokonuje wszelkie słabosci. U Rafy widac o wiele slabsze poruszanie sie po korcie jak w dawniejszych latach. Nie raz nie potrafi dobiec albo w ogóle nie moze ruszyc do skrotow, do ktorych by dawniej dobiegł i dobił rywala psychicznie. Na strone Rafy przechodzi masa winnerow. Zeby dobic go w poprzednich latach tak aby nie dotknal piłki to potrzeba bylo mega pracy, ktora bardziej męczyła atakującego jak Rafe. Novak nie pragnie niczego tak bardzo jak wygranych z Rafa na clayu,zwlaszcza na RG. Chyba do dzisiaj śni mu sie to wpadnięcie w siatke gdy miał wygrany mecz w 2013r. On nie popuści i tyle.
Djoko win @ 1,45
W drugim meczu stawiam na Monfilsa. Gra jeden z turniejów życia. Przecierałem oczy jak widizałem to jak masakrował ROgera a ten bezradny nie potrafił skonczyc Gaela. Francuz pokonał duzo lepszych rywali po drodze. Berdych najpierw pokonałStachovskiego, ktory za clayem nie przepada, potem słabego ostatnio Bautiste i teraz krecz Raonicia. Cech tak bardziej sie prześlizguje przez ten turniej. Jezeli Monfils nie bedzie mieć odpału to wygra.

Monfils @ 2