ATP Tour - Indian Wells, 12.03-22.03.2015

[vasyl86]

Janowicz + Dolgopolov @ 1,55
Sporo niespodzianek zdarzyło się w poprzednim dniu, może dziś chociaż faworyci nie zawiodą. Janowicz mierzy się z Diego Schwartzmanem z Argentyny, który grywa głównie na ziemi (chociaż i tacy coś ugrywają na hardzie - patrz Gimeno Traver - Groth). Jerzy zaprezentował się bardzo dobrze w Davis Cup pewnie pokonując Grigelisa, a potem Berankisa, który co prawda podobno miał jakiś lekki uraz, ale wrażenie musi robic jak Janowicz serwował w tym spotkaniu. Minęło parę dni od tego meczu, liczę na to, że Jerzy się zaaklimatyzował już w Kalifornii i zagra chociaż na zbliżonym poziomie do tego co pokazał w niedzielę. Schwartzman nie jest w najlepszej formie ostatnio i Janowicz powinien sobie z nim poradzić.
Wynik: 4-6 6-3 6-7
W drugim meczu Dolgopolov mierzy się z Dancevicem z Kanady. Frank Dancevic to poziom challenger, różnica umiejętności między Ukraińcem, a Kanadyjczykiem jest bardzo duża. Dancevic grał tu w kwalifikacjach gdzie pokonał Petzschnera i Dzumhura, więc ma już jakieś ogranie na lokalnych kortach, natomiast Dolgopolov ostatnio występował w Delray Beach i Acapulco gdzie zaliczył w miarę udane turnieje, jego gra wyglądała już nawet nieźle, a jeśli nic dziś nie zawali to z zawodnikiem takiej klasy jak Dancevic powinien poradzić sobie bardzo pewnie.
Wynik: 6-2 7-5

 

[conors]

Querrey Sam (USA)– Stakhovsky Sergiey (Ukraina) Typ: 1@1,78


2: 1@2,95

Mecz dwóch interesujących graczy o zbliżonym rankingu. Obaj są w podobnym wieku. Bukmacherzy nie widza w tym meczu zdecydowanego faworyta. Lekko faworyzują gracza z USA i moim zdaniem to właśnie w nim należy upatrywać zwycięzcy.
Brak wyraźnego faworyta może brać się z tego, że Stakhovsky (50 ATP) ma swoje tenisowe 5 minut. Pnie się wrankingu, pokazał się zimą dobrze w kilku turniejach halowych, ale to moim zdaniem jeszcze w jego tenisie wiosny nie czyni. Zrobił postępy – to fakt. Nabrał pewności siebie (wygrał m.in. z Wawrinką), ale moim zdaniem nie na tyle się rozwinął, żeby ograć Sama na jego ziemi i w dodatku ulubionej nawierzchni.
Właśnie okoliczności tego meczu mają moim zdaniem największe znaczenie. Ukrainiec gra tenis sterylny, dość subtelny, te jego muśnięcia przy siatce sprawdzają się znakomicie w grze w hali, a trzeba pamiętać, że w Kalifornii mamy dość wysokie temperatury, korty są szybkie, wymiany krótkie i liczy się brutalna siła. W dodatku widać, że trochę też wieje. Takie okoliczności przyrody to żywioł wysokiego, dobrze zazwyczaj serwującego Querreya. On się na takich kortach uczył grać. To przewaga, której nie da się przecenić.
Poza tym H2H to 3:0 dla zawodnika z USA. Ostatnie dwa mecze bez straty seta – to też gdzieś z tyło głowy Ukrainiec ma. Będzie próbował grać głęboką piłkę, rozrzucać Amerykanina po korcie – pytanie tylko czy nadąży za silnymi, szybko bitymi piłkami Sama?
W Indian Wells niczego wielkiego nigdy Sam nie zdziałał, ale w pierwszym meczu nie zwykł tu przegrywać. To jego dom, a jak wiadomo gospodarzom pomagają nawet ściany.
Stakhovsky jeżeli chodzi o grę w Indian Wells to półka niżej niż Amerykanin. Jeszcze do niedawna musiał przebijać się przez eliminacje, a w turnieju głównym szybko przegrywał.
Wg mnie raczej na niespodziankę się dziś nie zanosi. Jedynym elementem niewiadomym są sprawy zdrowotne Sama. Ostatnio zszedł z kortu, ale miał miesiąc, żeby się wykurować. No i głowa Querreya – lubi się czasami zagotować. Przez to może głupio przegrać seta…
Generalnie: może Stakhovsky nie jest tenisistą gorszym, ale wygrać z Amerykańcem na jego kortach to zadanie mega trudne. Jeżeli Sam nie wyciągnie pomocnej dłoni, to zanosi się na wyrównany, może nawet trzysetowy mecz, ale to Querrey zagra wg mnie w II rundzie z Berdychem.
A z racji tego, że dziś piątek 13 ze stawkami proponuję nie szaleć.

 

[saltan]

Young + Janowicz @1.83 Marathon ::: 4/10j
No nie, przegrać ze Schwartzmanem na hardzie to trzeba jednak umieć...
Jak dla mnie całkiem ciekawy dubel. Young gra u siebie, i mimo, że na Indian Wells nie osiągał dobrych rezultatów stawiam na niego. W końcu gra przeciwko typowemu ziemniakowi - Carreno Buscie. Hiszpan na hardzie dobre wyniki notował praktycznie tylko w Futuresach. Póki co gra słabo, nie tak dawno skreczował z Delbonisem. Young w formie, półfinał w Memphis, finał w Delray Beach. Później w Acapulco kreczował z Harrisonem, a w rozgrywkach Davis Cup był w stanie urwać seta Murrayowi. Stawiam na niego.
Janowicz podobnie jak Young dostaje typowego ziemniaka, tyle, że z poziomu challanger. Tylko tam Schwartzman notuje dobre wyniki. Na hardzie gra słabo. Janowicz po chorobie gra coraz lepiej, w Davisie dwie pewne wygrane, m.in. z Berankisem. Stawiam na niego.
Querrey S. - Stakhovsky S. +2.5 games 2 @1.81 Pinnacle 3/10j
Niewątpliwym atutem Querreya jest jego potężny serwis. Nie będzie łatwo go przełamać. Poza tym potężne uderzenia, ale również gorąco głowa. Tenis Stakhovskiego naprawdę może się ostatnimi czasy podobać. Do tego doszły bardzo dobre wyniki, m.in. pokonał Wawrinkę, urwał sety Raonicowi oraz Berdychowi. Mecz na pewno będzie wyrównany, może nawet Staszek wygra. Ja idę w opcję +2.5 gema na niego.

 

[aka-shakal]

Sock J. - Lu Y.H.
Sock J. +1,5 seta ::: 1,74 ::: Pinnacle ::: 2/10
22 latek przeciwko 31. Jack Sock wraca po dość długiej przerwie od tenisa. Nie grał jeszcze w tym roku oficjalnego meczu, ale skoro wraca na korty to musi być już w pełni zdrów. Genialny przykład mieliśmy wczoraj. Mardy Fish który miał kilka lat temu (bodajże 2) operację na serce i wiele innych problemów, miał w meczu 2 MP z Harrisonem. To musi budzić podziw. "Skarpeta" to jeszcze młody ambitny zawodnik, który kto wie czy zapisze się kiedyś na kartach historii wielkiego tenisa (patrz Marion Bartoli)?
Lu w tym sezonie gra dość przeciętnie, przeplata gorsze mecze z tymi lepszymi. Traci sety i nie jest to na pewno stabilny zawodnik. Jak już wcześniej pisałem Amerykanie u siebie dają 200%, dlatego na ten jeden set jestem skłonny zaryzykować po tak atrakcyjnym kursie.
Wynik: (4)6:7 6:3 7:5

 

[bambino21]

ATP Indian Wells
14.03.2015 04:30
Nick Kyrgios - Denis Kudla 0-1.5 (Kto wygra mecz doliczając handicap na sety?)
Typ: Nick Kyrgios -1.5 seta 6-4 7-5
Kurs: 2.05
Buk: http://bs.serving-sys.com/BurstingPipe/adServer.bs?cn=tf&c=20&mc=click&pli=7289765&PluID=0&ord=[timestamp]]Betsson[/url]
Dzisiaj w nocy znalazłem bardzo ciekawy kurs. Kyrgios po odpadnięciu w QF Australian Open z Murrayem nie grał nigdzie, to będzie jego pierwszy oficjalny występ. Z pewnością będzie chciał powrócić na drogę zwycięstw a przeciwnika nie ma z górnej półki. Grający przeważnie w ITF-ach Denis Kudla, mimo że ma zadatki do gry na poziomie ATP. Jednak w meczu z potężnie serwującym Australijczykiem nie widzę żadnych szans dla niego. Kyrgios jest lepszy pod każdym względem, poruszanie się, serwis, FH, siła uderzeń. Wg mnie Kyrgios bez problemu wygra ten mecz 2-0.

 

[saltan]

Delbonis F. - Anderson K. -1.5 sets 2 @1.60 Betsafe ::: 3/10j
Kolejny raz stawiam na gracza najlepszego na hardzie przeciwko typowemu ziemniakowi. Tym razem liczę, że się nie pomylę, tym bardziej, że gram w stronę gracza z TOP 20 - Kevina Andersona. Zmierzy się on z Delbonisem. Jest to zawodnik, który ma ujemny bilans na hardzie, więcej porażek niż wygranych. A byłby on jeszcze gorszy, gdyby nie dużo udziałów w challangerach i futuresach we wcześniejszych latach. Co prawda pokonał tutaj Lajovicia, ale to też jest typowy ziemniak bez osiągnięć na twardej nawierzchni. Co do Kevina - potężny serwis, w końcu ma chłop ponad 2 metry. Niezła forma, półfinał w Acapulco oraz finał w Memphis. W dodatku lubi grać na Indian Wells, ma tu trochę puntów do obrony i z reguły osiągał tutaj niezłe wyniki. Poruszanie się na korcie nie może być idealne biorąc pod uwagę jego wzrost. Może nie porusza się jak najlepsi zawodnicy, ale i tak dobrze to robi, o wiele lepiej, niż inne typowe wieżowce. Do tego potężne uderzenie, które na szybkich kortach Indian Wells będzie siało spustoszenie wśród takich graczy jak Delbonis. Gram na DW, 2:0 Kevin jest w stanie ogarnąć.
Djokovic N. -5.5 games - Baghdatis M. 1 @1.64 Pinnacle ::: 3/10j
Djoković to Djoković - nie trzeba go przedstawiać. Jeśli tylko nie będzie mu się chciało "potrenować", powinien zakończyć to w dwóch setach. Na Indian Wells lubi grać, w przeszłości notował tutaj niezłe wyniki. Baghtadis nie powinien sprawić mu problemów.
Nestor D./Bopanna R. - Gasquet R./Chardy J. 1 @1.50 WH ::: 3/10j

 

[fredthered92]

???? ATP Indian Wells
Verdasco vs Duckworth
Verdasco @1.307 6:2 7:6
Verdasco w tym roku raczej wygrywa mecze, w których uchodzi za faworyta. Jedna wpadka z Lajovicem w Sao Paulo, a tak to przegrywał z Ferrerem, Djokovicem, Federerem, a także z kumplem Lopezem w 250-tce w Quito. Tutaj w Indian Wells wiadomo, że turniej z tych "na bogato" i nie mowy, żeby Dasco tutaj cokolwiek odpuszczał. Jego australijski przeciwnik Duchworth czasami potrafi się spiąć, ale raczej pogrywa w challengerach, więc dla niego takie turnieje jak IW kończą się zwykle bardzo szybko. Poza tym to pierwszy start Jamesa w tym turnieju (choć w 1 rundzie dość niespodziewanie odprawił Thiema), a Verdasco jest tutaj starym wyjadaczem, który w dodatku bardzo lubi tu grać. Trzecia runda to zwykle minimum co Fernando tutaj "ugrywa" i myślę, że nie inaczej będzie i tym razem.
Anderson vs Delbonis
Anderson @1.187 7:5 6:4
W tym meczu nie widzę innej opcji jak pewne zwycięstwo Kevina. Jego mocne płaskie uderzenia i świetny serwis idealnie wpasowują się w szybkie korty Indian Wells. Delbonis to typowy clayowiec, który w dodatku od dłuższego czasu nie zachwyca formą, a z czołówką regularnie przegrywa. Kevin ma tutaj w QF pod rząd i nie ma opcji, żeby odpadł z kimś takim jak Delbonis.
AKO: 1.55
Lopez vs Roger-Vasselin
Lopez (+1.5s) @1.20 6:7 6:4 6:4
Francuz nieco mnie zaskoczył pokonując we wcześniejszej rundzie Matosevica, jednak ci co widzieli Marinko w tym roku wiedzą, że Australijczyk gra straszną kichę, z nielicznymi przebłyskami. Z weteranem tego turnieju Lopezem, będzie Vasselinowi dużo ciężej. Panowie spotkali się ze sobą tylko raz podczas turnieju w Acapulco w 2014 roku (hard) i górą był Hiszpan wygrywając spokojnie 6:4 6:2. Od tego czasu to Lopez zdecydowanie poprawił swój ranking (obecnie 12!) i oczywiście wyniki oraz jakość gry, a Roger-Vasselin mocno się opuścił. Pomijając fakt, że Francuz jest po prostu słabszym zawodnikiem od Hiszpana to biorąc pod uwagę obecną dyspozycję obu graczy jestem za Lopezem. Zbyt dużo niespodzianek jednak było już w tym turnieju, więc gram bezpiecznie na seta dla Hiszpana.
Mannarino vs Fognini
Mannarino (+1.5s) @1.294 7:6 6:3
O Włochu wszyscy wiedzą kim jest, jak gra, jaka jest jego ulubiona nawierzchnia oraz jaką ma popraną psychikę. W starciu z Mannarino, czyli zawodnikiem dysponującym dobrym returnem (przy słabym podaniu Włocha) i dobrej grze obronnej nie widzę tu szans na gładkie zwycięstwo Fabio. Nie wykluczam jednak tutaj zwycięstwa Włocha, bowiem jest to zawodnik bardzo nieprzewidywalny. Rok temu Fabio wygrał tutaj z Harrisonem i Monfilsem (oba mecze w 3 setach), więc czemu i teraz miałby nie wygrać? Seta Adrianowi jednak powinien oddać, bo Francuz bardzo dobrze spisuje się w tym sezonie.
AKO: 1,55

 

[aka-shakal]

O Janowiczu to już szkoda słów, podziwiam ludzi którzy grają na niego na nawierzchni typu hard po kursach w okolicach 1,20. W następnej rundzie czekał co prawda Federer, więc dużo nie stracił tych punktów. Może to było przyczyną porażki? Bóg jeden wie.
Querrey też zaskoczył negatywnie i zapewne nie tylko mnie, czyżby przestraszył się w następnej rundzie Berdycha? Klasyczne odwrócenie wyniku ze stanu... 6:2 3:1.
Harrison R. - Nishikori K.
Powyżej 20 gemów ::: 2,00 ::: Pinnacle ::: 2/10
H2H 0:1 z przed kilku tygodni, gdzie poległ w Memphis po 3 setach. Na podobny wynik liczę też i dzisiaj. Harrison z roku na rok jest coraz starszy i coraz bardziej doświadczony, a ma dopiero 22 lata. Od kilku sezonów gra w Indian Wells dość dobrze, a przynajmniej bardzo ambitnie. W Ameryce Północnej wyniki z ostatnich turniejów na hardzie jak na niego dość solidne. Powtórzę to jeszcze raz, ale Amerykanie na swojej ziemi grają znacznie lepiej niż na pozostałych kontynentach. W pierwszym meczu obronił dwie piłki meczowe z Mardym Fishem który zagrał kapitalne spotkanie. Ten mecz na pewno mocno podbudował mentalnie Ryana.
Kei jak gra każdy fan tenisa dobrze wie, to nie jest typ zawodnika który w swoich meczach piłuje wynik do jak najmniejszej ilości gemów. Gra niezwykle cierpliwie i niczym lis pola karnego, wyskakuje w najmniej oczekiwanym momencie szukając BP. W tym sezonie ostatnio dość często tracił sety i na to też liczę dzisiaj. Wynik który brałbym w ciemno to 1:2.
Wynik: 4:6 4:6

 

[vasyl86]

Ferrer + Anderson @ 1,44

Hiszpan w znakomitej dyspozycji w tym sezonie. Dwa wygrane turnieje z rzędu. Miał sporo czasu na odpoczynek po Acapulco, a w drugiej rundzie dostaje przeciwnika, który potrafi grać w tenisa, ale nie jest ostatnio w najlepszej dyspozycji - Ivana Dodiga. Miał on może ostatnio trudnych rywali, ale nie ugrywał z nimi nawet seta. Ferrer przewyższa Dodiga o co najmniej dwie klasy.
Kevin Anderson z kolei zagra z Federico Delbonisem. Poprzednie dwa dni na Indian Wells wyglądały tak, że mieliśmy codziennie przypadek, że typowy ziemniak ogrywał specjalistę od nawierzchni szybkich, ale myślę, że tym razem to zawodnik z RPA będzie górą. Jest on tenisistą zdecydowanie lepszym od Argentyńczyka, solidnym, forma w porządku, nie grał ostatnio w Davis Cupie, więc to też na plus. Delbonis koncentruje się głównie na grze na mączce i liczę, że tym razem niespodzianki tu nie będzie i Anderson spokojnie ten mecz wygra.

 

[93glowa]

Dawno nic nie pisałem a fani upominają się cały czas o typy więc dam wam dubla-killera na wieczór. A o to i on:

John Isner - Jurgen Melzer 1 @ 1.432 Pinnacle Aż za łatwo

Melzer to jest cień zawodnika. To co on gra to po prostu jest żenada. Kurs na Amerykanina pewno spowodowany jego dwoma porażkami w Davisie, w których to meczach wcale nie zagrał tak źle - Ward od 3 seta grał mecz życia, John trochę zawodził w decydujących momentach a z Murrayem to powinien 1 seta ogarnąć spokojnie, miał setowe ale skończyło się jak zwykle i potem już była jazda, przegrał ale po 2 TB więc trochę walki było. Zresztą on nie lubi aż tak meczów długodystansowych, wystarczy spojrzeć na jego wyniki w turniejach wielkoszlemowych. Tutaj będzie grał u siebie będzie chciał coś w końcu wygrać bo przegrana z Matoseviciem w Delray to jest komedia i powinien być za to wyśmiewany długo, w tym turnieju osiągał najlepsze wyniki w przeszłości a przeciwnik jest spokojnie do ogrania, gram tylko czysty win bo John może przypajacować w jakimś TB (pewno jeden minimum będzie) i przegrać ale i tak pewno ogarnie starszego rywala który jest bez formy.

No i teraz drugi mecz, jeszcze większa peffka
Murray - Pospisil(+5,5g) 2 @1.526 Pinnacle (to do singlowego kuponu można)
Murray - Pospisil over 20.5 gemów w meczu @1.877 Pinnacle

Nie wiem co mogę tutaj powiedzieć, chyba tylko przeprosićtyp wydawał się według mnie co najmniej dobry, Kanadyjczyk grał w tym roku równo, a zrobił to co wcześniej Janowicz - zagrał zdecydowanie najgorszy mecz w roku, w 7 gemach w 1 secie miał 19 niewymuszonych i 33% pierwszego serwisu, w całym meczu już nie chce mi się sprawdzać ale to była żenada, wystarczyło mu parę piłek na bekhend zagrać, najlepsze jest to że w 2 secie prowadził z przewagą przełamania i jakby utrzymał i wyszedł na 2:0 to kto wie jakby to się skończyło bo Panicz nie zachwycał, no ale wyszło jak wyszło niestety.

Daje tutaj takie coś, ale jeżeli ktoś lubi to można bardziej zaryzykować, ja będę grał to po wyższej stawce i dlatego tak bezpiecznie. Pospisil w tym roku niezła forma, w Davisie powalczył z NIshikorim, mecz był zacięty, fajne akcje i nie zebrał batów, wszystko przegrane 1 brejkiem,, później wygrana w decydującym meczu z Soedą, tutaj Kukła zjechany (o czym trąbiłem na HP przez 2 dni, prawilnie przypominam) i teraz dostaje Murraya który też w Davisie ładnie pograł ale od razu przypomina mi się ich spotkanie z tego roku gdzie Szkot wygrał 6:3 7:5 ale wynik nie odzwierciedlał przebiegu meczu - w 1 secie Vasek raz miał chwilę słabości, a w 2 przecież prowadził 5:3, miał setbole no i po wielu równowagach przegrął 4 mecze z rzędu. Tak więc walka była. Vasek potrafi powalczyć z tymi najwyżej notowanymi i nie zbiera od nich batów, potrafi urywać sety, a jak przegrywa to się to wyniki go kompromitujące - dobrym przykładem jest mecz z Djoko niedawno w Dubaju 4:6 4:6. Nie wyobrażam sobie Panicza łamiącego Vaska cały czas i żeby miał wygrać sety z przewagą dwóch przełamań, a spokojnie możemy tu zobaczyć TB jak dla mnie. Jak ktoś chce to można tu pograć wyższe overy/handi, ja idę w te co powinny wejść na luzie, Vasek seta też może wygrać.

Tak więc dubel killer: 1.432 + 1.877 = 2.68
Pozdrawiam & Powodzenia

 

[kamilekw2]

TOMIC - CORIC + LOPEZ - ROGER VASSELIN ako 2,13
Zacznę od Bernarda Tomica, który widać, że w tym roku w końcu zaczął traktować tenis na prawdę poważnie. Jest już 35, a spokojnie stać go na pierwszą 20ste rankingu ATP. Coric to na prawdę mega talent, ale jego czas jeszcze przyjdzie. Nie jest jeszcze tak regularny, potrafi w głupi sposób stracić własne podanie, czasami próbuje też zagrać jakiegoś niesamowitego winnera, a takie zagrania często kończą się UE. Porównując obydwu zawodników, Tomic ma na pewno lepsze podanie, poprawił backhand, a jego forehand zawsze przynosił mu dużo punktów. Mankamentem Australijczyka jest z pewnością poruszanie się po korcie, tutaj plus dla Corica. Jednak uważam, że siła zagrań, dobry serwis powinny wystarczyć na Chorwata. Jeżeli Tomic będzie grał swoje, powinien ten mecz wygrać.
Roger Vasselin jest po prostu bez formy. Ograł Matosevica,ok, ale wszyscy wiemy jak specyficzną postacią jest Australijczyk. Jemu najlepiej gra się na trawie, a wpadki na hardzie zdarzają mu się praktycznie w co drugim meczu. Dlaczego Lopez? Serwis, bajeczna technika, gra przy siatce na jego korzyść. Jedyny problem to slajsowany backhand Hiszpana, ale Francuz nie mija zbyt dobrze, więc przypuszczam, że atak slajsem może się Hiszpanowi opłacić.

ANDERSON - DELBONIS + FERRER - DODIG + MANNARINO - FOGNINI ako 2,13
Tutaj krócej, Anderson forma dobra, aspiruje do bycia w pierwszej 10. Jego największy problem z przeszłości, czyli głowa, wydaje się zażegnany. Na co stać Anderson doskonale było widać chociażby w spotkaniu z Troickim, gdzie Serb momentami był bezradny. Przeciwnik to typowy specjalista od nawierzchni ziemnej, moim zdaniem bez szans
Ferrer forma bardzo dobra, dwa turnieje z rzędu wygrane, a Dodig jakby w dołku. Zgadzam się z wcześniejszym postem, Ferrer to 2 klasy wyżej.
1,60 na Francuza, to moim zdaniem rewelacyjna propozycja. Wiemy, jak chimeryczny jest Włoch, poza tym jego największe zalety na szybkiej nawierzchni w Stanach zostają mu odebrane. Mannarino potrafi grać na hardzie, co niejednokrotnie potwierdził. Kurs dobry, ja w to wchodzę.
GGL - KOKKINAKIS + VERDASCO - DUCKWORTH ako 2,00
Hiszpan potrafi grać w tenisa, jeżeli ma tylko na to ochotę, a z tym czasami bywa róznie, ja mu w tym przypadku ufam. Turniej wysokiej rangi powinien dać radę, młodemu nieregularnemu Australiczyjkowi.
Verdasco to kilka poziomów wyżej od Jamesa, tutaj nie powinno być problemów. Fernando wygrywa mecze, w których jest faworytem.
CUEVAS - NIEMINIEN + KOHLSCHREIBER - SMYCZEK ako 3,18
Urugwajczyk i Fin to zawodnicy lepiej spisujący się na nawierzchni ziemnej. Ja, mimo niższego rankingu w roli faworyta stawiam Nieminena, który jeżeli wejdzie w odpowiedni rytm, powinien to spotkanie wygrać. Jeżeli Cuevasowi nie będzie siedziało pierwsze podania Jarko powinien go tutaj spokojnie ugyźć.
Co do drugiego meczu, wiem, wiem, nie gra się przeciwko gospodarzom, jednak w tym wypadku zrobię wyjątek. Kolba jest po prostu zawodnik lepszym, a wokół Smyczka, po meczu z Nadalem, którego nie chce mi się komentować, powstała jakaś dziwna teoria, że jest w super formie. Ja tam widzę value na korzyść Niemca.
Wszystkie typy pograne wyjątkowo u naziemnego buka w Fortunie.
powodzenia!

 

[mmichael83]

Albert Ramos - Benneteau Julien

Ramos + 2,5 gems 6:2,6:3

1,95 bet365

Tutaj zdecydowanie ide w strone hiszpana, w ktorego chyba nikt nie wierzyl w meczu z Troickim,a okazalo sie ze serb mial problem nawiazac jakakolwiek walke przy serwisie Alberta, zaledwie chyba 4 bp i zadnego przelamania. Naprawde wygladalo to solidnie, mocne uderzenia z glebi kortu wyrzucaly za linie koncowa serba, ktory w tym sezonie jest w dobrej formie. Z drugiej strony korty powracajacy po kontuzji francuz. broni pkt za QF z zeszlego roku, co jest nie do zrobienia, moze juz nawet dzisiaj sie spakowac, ostatni mecz rozegrany 10 lutego gdzie po 6 gemach skreczował. Powroty po kontuzji zawsze sa niewiadome, moze jeszcze nie doszedl na 100% ale chce sprobowac zawalczyc,w deblu zagral bardzo slabo patrzac na wynik, ugrali tylko z Rogerem 5 gemów . W tym sezonie francuz zagral 4 mcze i tylko raz wygral z Pospisilem w sydney.

Moim zdaniem bet dnia, nie zdziwie sie jak albert odprawi francuza w 2 setach.

stawka 7/10

Pomogłem ? to super, kup mi ciastko albo daj +

 

[conors]

Matkowski M./Zimonjic N. - Federer R./Lammer M.
Typ: 2@2,40

godz. 23.30

/niespodzianka była bardzo blisko/

Analiza:
Lubię grać przeciw polskim tenisistom, bo zazwyczaj to się opłaca. Marcin Matkowski szuka pomysłu na swoje tenisowe trwanie. Chciałem napisac rozwój, ale o to w jego przypadku będzie już trudno. Po rozpadzie pary z Fyrstenbergiem szuka swojego miejsca. Gra przeciętnie. Dobry serwis, porządny return, ale generalnei jakiegoś wielkiego błysku nie ma. Powoli włącza się tez presja, bo ile można przegrywać. W dodatku problemy z utrzymaniem diety itd.

Generalnie debliści w debla zawsze powinni mieć przewagę nad singlistami, którzy grają w debla. Ale po pierwsze, w debla wszysko zdarzyć się może, po drugie forma Matkowskiego mnie nie przekonuje, po trzecie Zimonjic też najlepsze lata ma za sobą, a po czwarte po drugiej stronie siatki stoi Federer...

Oczywiście Roger żył wypruwać dzis na korcie nie będzie, ale przegrywac nikt nie lubi.
Biorąc pod uwagę, że w debla wszystko zdarzyć się może, a w dodatku tak dobrze płaca za wygraną Federera w parze z Lammerem, postanowiłem zaryzykowac i obstawić porażkę Polaka i leciwego, blisko 40 letniego Serba.

 

[saltan]

Tomic B. - Coric B. 1 @1.61 Marathon ::: 1/10j
Tomic w tym roku można powiedzieć, że wreszcie zaczął traktować tenis na poważnie. Póki co jeśli przegrywa, to jedynie z graczami lepszymi i będącymi w lepszej formie. Idąc od AO, odpadał kolejno z Berdychem, 2 razy z Youngiem i raz z Ferrerem. Tylko z Berdychem przegrał do zera w setach, w innych przypadkach toczył zacięte mecze. W dodatku w kolejnej rundzie jest całkiem możliwe, że trafi właśnie na Ferrera. Nawierzchnia jest bardzo szybka, co sprzyja grze Tomica, a właściwie jego serwisowi. W starciu z Hiszpanem wcale nie byłby bez szans. W tym roku może osiągnąć tutaj całkiem niezły wynik. W tym roku nie przegrał jeszcze z graczem niższym rankingiem od swojego.
Coric mimo ogromnego talentu nie ustabilizował jeszcze do końca formy. Potrafi zagrać dobrze, potrafi i przegrać z graczem gorszym od siebie. W Dubaju, gdzie wykręcił fantastyczny wynik, miał też sporo szczęścia. Odpadł w kwalach, ale jeden z graczy się wycofał i wskoczył na jego miejsce. Później w decydującym TB w 3 secie przy stanie 4:4 skreczował Baghtadis. Murray zaś mecz z młodym Chorwatem całkiem odpuścił. Podczas Indian Wells musiał przebrnąć przez kwalifikacje. Stracił seta z Fratangelo, ostatecznie pokonał go do 7 w TB w trzecim secie. W 1 rundzie nie miał większych problemów z Haiderem-Mauerem. Ale patrzmy też realnie - jest to typowy ziemniak bez sukcesów na hardzie, więc Borna był faworytem.
Podsumowując: młody Coric na pewno powalczy, ale z stojącym wyżej w rankingu Tomiciem nie daję mu większych szans. Co najwyżej seta tutaj ugra, nie sądzę, by coś więcej. Kurs na kangura przystępny, moim zdaniem warto zaryzykować.

 

[wrobel2006]

Kyrgios - Dimitrov => Kyrgios+3,5 gema => 2,00 6:7 6:3 6:7

Spotykaja sie ze soba zawodnicy, którzy prezentuja podobny poziom. 11 rakieta z 37 Australijczykiem, który systematycznie poprawia swoje w miejsce w rankingu ATP. Zapas gemowy, który wybrałem wydaje sie być wystarczający. Nick potrafi swoim serwisem bombardować swoich rywali i kiedy siedzi wykreca spora liczbe asów. Bułgarowi też nie można odmówić dobrego serwisu, ale w tym aspekcie Kyrgios wydaje sie mieć przewage. Bardzo prawdopodobnym scenariuszem wydaja sie byc sety ti-brekowe gdyż obaj powinni trzymac swoj serwis, a w szczególności 19nastolatek. Australiczyk od AO nie startował, pewnie przygotowywał sie pod kątem Indian Wells, gdzie w 1 meczy rozprawił się gładko z Kudla 6:4 7:5. Grigor natomiast po AO startował w 2 turniejach i w obu przypadkach odpadł w R16 przegrywając z niżej notowanymi rywalami - G.Mullerem 36 ATP z Rotterdamie i R. Harrisonem-110 ATP w Acapulco. Reasumując stawiam dzis w strone walecznego Kangura , który umiejętnościami dorównuje swojemu rywalowi, a w niektórych płaszczyznach może mieć nad nim przewage.

 

[saltan]

Sock J. - Muller G. 2 @1.68 Pinnacle ::: 2/10j
Skarpeta wrócił po kontuzji i nie można powiedzieć by zachwycał. Rozegrał mecz parodię z Lu, a w szczególności pierwszy set. O jego formie ciężko powiedzieć coś dobrego. W dodatku na IW z reguły w poprzednich latach nie grywał zbyt długo. Muller złapał formę, niezłą robotę robi jego dobry serwis. W tym roku pokonał już m.in. Isnera, Aguta czy Dimitrova.
Schwartzman D. - Federer R. -5.5 games 2 @1.62 Pinnacle ::: 3/10j
Schwartzman typowy ziemniak, ostatnio pokonał Janowicza. Ale teraz dostaje w kolejnej rundzie Rogera Federera i zapewne przegra. Schwarzi jest dość niskim zawodnikiem, co na szybkich kortach IW mu nie pomoże. Federer dobra forma, wygrał w Dubaju pokonując Djokovicia w dwóch setach. W dodatku broni tutaj punktów za finał z ubiegłego roku. Nie mam wątpliwości, że będzie chciał te punkty obronić i wygrać w miarę szybko z Argentyńczykiem.
Stakhovsky S. +5.5 games - Berdych T. 1 @1.63 Pinnacle ::: 3/10j
Staszek w dobrej formie, gra, jak jeszcze chyba nigdy nie grał. Ćwerćfinał w Rotterdamie, półfinał w Marsylii, w Dubaju odpadł w ćwierćfinale z Berdychem właśnie, urywając mu seta. Berdych nawet lubi grać na IW, nieraz osiągał tu dobre wyniki, choćby półfinał całkiem niedawno. W formie jest całkiem niezłej, półfinały w Dubaju, Melbourne i finał w Rotterdamie. Mimo to pakuję się w handi na Staśka.
Karlovic I. - Johnson S. 1 @1.77 Pinnacle ::: 1/10j
Ivo w dobrej formie w tym roku, gra na naprawdę wysokim poziomie. Johnson też nie gra najgorzej, ale to nie jest ta sama półka co Chorwat. I jeden, i drugi to typowi serwismani. Opierają swoją grę głównie na serwisie. W tym roku już raz grali i lepszy okazał się Ivo. Dr Ivo stać tutaj na dobry wynik, będąc w takiej formie na pewno nie będzie odpuszczał. Stawiam na niego.
Myślę jeszcze nad handi w stronę Kyrgiosa, ale to się okaże później czy coś zagram

 

[magician]

Tomic +4 gemy vs Ferrer 1 @1,87 Pinnacle (7:5 6:4)
Tomic +1,5 seta vs Ferrer 1 @1,92 Betsafe (7:5 6:4)
Zdecydowanie value po tym, co widzieliśmy wczoraj w wykonaniu Ferrera (4:6 6:1 7:6 z Dodigiem). Zresztą nie tylko wczoraj, ale przez ostatnie lata w Indian Wells Hiszpan wygląda na tej nawierzchni po prostu słabo. Ferrer gubił się wczoraj znowu w akcjach, w których normalnie na innej nawierzchni przebijałby jak ściana. W meczu łamany 3 razy, ale okazji do brejków było aż 10. W kluczowych momentach nie jest w stanie skoncentrować i spiąć się na 100%, bo zwyczajnie ma za małą pewność siebie na tym korcie co objawiało się m. in. przegraniem serwisu na mecz, mając po drodze 2 PM, w TB też jedna niewykorzystana okazja. Jeśli Ivan był w stanie wejść w dobry rytm przy tej niemrawej grze Ferrera, to czemu nie miałby tego zrobić Tomic. Obecnie cenię Kangura o pół półki wyżej niż Chorwata. U wciąż młodego Bernarda widać znaczne zmiany.
Tak pisałem w styczniu

Niedawno, po ukończeniu 22 lat, Tomic powiedział w wywiadzie, że kończy z imprezami, dziewczynami z nocnych klubów i szybkimi samochodami i skupia się obecnie w pełni na tenisie. Źródło tutaj. Co prawda ja mu nie bardzo wierzę już po tym wszystkim co zrobił i mówił, ale zawsze można w tym artykule popatrzeć na laski .
Mimo że nie jestem przekonany do tego, że mówi prawdę, albo że na długo przynajmniej mu wystarczy słomianego zapału, to stawiam na niego. Czemu? Otóż czy traktuje sezon na poważnie czy nie, to jego początek zawsze jest grany na 100%.

Tomic ten wspomniany wyżej początek zanotował bardzo dobry, pokonał paru świetnych zawodników, a jeśli już przegrywa, to z kimś grającym na prawdę świetny tenis. (bilans 17:6 w tym roku). Przede wszystkim zaszły zmiany w psychice, wyraźnie wziął się znowu na poważnie za tenis i na korcie zachowuje się jak profesjonalista, a nie klaun. Nie obraża się, nie pajacuje i trudnych momentach daje z siebie wszystko, a nie odpuszcza, jak to miał w zwyczaju w ostatnich 2-3 latach po zakończeniu Australian Summer. Dlatego też nie warto się sugerować raczej ostatnimi występami Bernarda w IW, bo zmiany w nim są zbyt duże obecnie. Pozytywny serwis i przede wszystkim mocne płaskie uderzenia z linii końcowej to jest coś, co musi napsuć Ferrerowi sporo krwi. W tym roku grali już ze sobą i mecz się skończył zwycięstwem Ferrera 6:4 3:6 6:1. Tutaj wydaje mi się, że są lepsze okoliczności do dobrego wyniku Tomica.
Isner vs Anderson 1 @2,04 Pinnacle (7:6 6:2)
John znalazł się w 2. rundzie po świetnym meczu z Melzerem. Ten co prawda jest już cieniem samego siebie, ale patrząc na wymiany w tym meczu i tak nie jedna osoba by się zdziwiła widząc, że "drewno", "typowy serwismen" w akcjach z głębi kortu nie wyglądał wcale gorzej od Austriaka. Gdy ma daleką piłkę to oczywiście ciągle nie umie tego za bardzo skontrować, ale wszystko w zasięgu swoich długich kończyn brał wczoraj i odgrywał aż miło. Przede wszystkim widać, że się tu dobrze czuje, grał ofensywnie, tak z FH jak i z BH. Serwis bez żadnych zarzutów, demolował Melzera po prostu. Nie powinno to nikogo dziwić, w końcu ten facet notował tu już na prawdę parę fajnych występów, m. in. półfinał (przegrana 1:2 z Djokovicem w tamtym roku), finał w 2012 r. (przegrana z Fedexem, ale w SF wygrana z Djokovicem 2:1), czy wcześniej, gdy grał na prawdę dobre mecze z wielkimi zawodnikami.
Anderson co prawda złapał świetną formę w tym sezonie, ale na pewno nie taką, żeby dawać na Isnera kurs ponad 2. John poprzednie 4 spotkania z Kevinem (w tym jedno w poprzednim roku) wygrał i wydaje mi się, że passa będzie kontynuowana, zbyt dobrze John wygląda na tych kortach. Według buków nie na tyle dobrze widocznie, żeby zniwelować to, co sobą ostatnio prezentował Amerykanin w poprzednich spotkaniach (chociaż np. z takim Murrayem mógł spokojnie przynajmniej 1 seta wygrać), ale jutro zobaczymy, kto ma rację.

 

[macko18]

Chardy-Young
0-2(4-6,2-6) ????
Young 1.91 SportingBet IZZI WIN
Moim zdaniem bardzo ładny kurs na DJ'a, który na własnych ziemiach daje z siebie 100%. Jego tenis idealnie pasuje do amerykańskiego hardu, ale przecież to nie dziwi, gdyż Donald na takiej nawierzchni się wychował. Wiadomo, że beton sprzyja też Żeremiemu, jednak widzę tutaj szanse dla sympatycznego Jankesa. Mimo kilku ostatnich porażek moim zdaniem Amerykanin znajduje się na krzywej wznoszącej. Półfinał w Memphis i finał w Delray Beach pokazują, że w swoim kraju DJ czuje się najlepiej. Wprawdzie nie notował tutaj wcześniej jakichś rewelacyjnych wyników, najlepszym jego osiągnięciem jest 3 runda w 2011 roku, ale jak mówię, moim zdaniem jest on na fali wznoszącej, ma formę i powinien to pokazać w spotkaniu z Chardym. U Francuza nie widać takiego progresu w grze. Wprawdzie zaliczył niezłe spotkanie w Dubaiu, gdzie odpadł z późniejszym półfinalistą Berdychem, jednak dalej to tylko dobry występ zakończony porażką. Patrząc na sezon 2015 od początku, to Żeremi nie ograł nikogo znaczącego, nie doszedł dalej niż do ćwierćfinału. Donald za to ma skalpy w osobach Tomicia, Dolgopolova, Dodiga, czy też Mannarino. Wszystko to powoduje, że w DJ'u widzę lekkiego faworyta, zaś kursy bukmacherów sugerują równe szanse, co moim zdaniem powoduje, iż w tym kursie mamy lekkie value.
Stakhovsky-Berdych
Over 19.5 1.72 Pinnacle
Identyczny bet grałem w Dubaiu i wszedł w miarę łatwo. Buki zawsze myślą o Tomku, jak o top3 i myślą, że będzie zmiatał rywali z kortu niczym Nole. Przecież tak często nie jest. 23 gemy w meczu z Chardym, czy tak jak ze Stachem 3. sety, to nie jest coś nienormalnego. Sympatyczny Ukrainiec nabijał takie overki z Simonem, Wawrinką, czy tez Milosem, gdzie zawsze przekraczał też linię 22.5, która tutaj jest wyceniana mocno ponad 2.50. Berdych za to po atomowym początku sezonu w Doha, gdzie oddawał poszczególne gemy swoim przeciwnikom spuścił z tonu i nie dominuje już tak na korcie. Nie oznacza to, że gra słabo, bo wiadomo, że jego forma predestynuje go do myślenia o najwyższych celach, ale tutaj nie powinien mieć łatwo ze Stachem. Myślę, że Ukraińca stać na dwa równe sety, gdzie łatwo się nie połamie, bądź jeden set z utrzymaniem serwisu i poszukanie swoich szans na returnie. Na pokrycie linii 19.5 wiele nie trzeba i myślę, że taka opcja przy kursie 1.7+ nie jest zła.

 

[fredthered92]

???? INDIAN WELLS
Raonic vs Bolelli
Raonic @1.236 6:3 6:4
W tym roku grali już ze sobą dwukrotnie i podzielili się zwycięstwami. Wiadomo, że Raonic jest tenisistą lepszym, przyszłościowym, a odkryty hard to jego żywioł. Natomiast jego włoski przeciwnik zdecydowanie bardziej woli korty halowe i to na nich - jak widać po ostatnich pojedynkach - ma większe szanse na skuteczną walkę z Raonicem. Bolelli gra w tym roku na pewno powyżej oczekiwań, jednak na szybkich kortach IW nie wróżę mu sukcesu z Milosem. Kanadyjczyk broni też tutaj kilku punktów za ćwierćfinał z 2014 roku i na pewno jest bardzo zmotywowany by dojść jak najdalej.
Muller vs Sock
Muller (+1.5s) @1.286 6:3 3:6 6:7
Trzeba przyznać, że dość wysokie kursy na Mullera, a Luksemburczyk spisuje się przecież rewelacyjnie w tym sezonie. Gilles za wpadkę może w tym roku uznać mecz z Berankisem w Zagrzebiu, ale jest to zaledwie jedno spotkanie, w którym zawiódł. Wygrał za to kilka pojedynków jako dog, a to najlepiej pokazuje, że na prawdę dobrze czuje się w tym sezonie na kortach. Jego przeciwnik Sock dopiero co rozpoczął granie w tym roku i w pierwszej rundzie po bardzo dziwnym meczu odprawił Lu. Myślę, że dobra forma Mullera, szybkie korty IW i brak ogrania Socka mogą dać tutaj zwycięstwo Luksemburczykowi. Czysty win gram prywatnie za mniejszą stawkę, a tutaj polecam bezpieczniejszą opcję do kuponu z Raonicem.
AKO: 1.59
buk: Pinnacle
Simon vs Jaziri
Simon @1.158 6:3 4:6 6:2
Kurs może niziuteńki, ale myślę, że zdarzenie pewne. Simon w bardzo dobrej dyspozycji, nie broni tutaj żadnych punktów, więc może powalczyć o ciekawy rezultat. Gilles to zawodnik bardzo uniwersalny, potrafiący grać na każdej nawierzchni. Jaziri całkiem fajnie pogrywa sobie na hardzie, ale z zawodnikami klasy Simona raczej regularnie dostaje baty. Z Francuzem spotkali się w 2014 w Szanghaju i Simon wygrał 6:2 6:3. Myślę, że od tego czasu to Gilles zrobił dużo większe postępy i dzisiaj spokojnie odprawi Tunezyjczyka.
Young vs Chardy
Young (+1.5 s) @1.367 6:4 6:2
Francuza widziałem kilka razy w tym sezonie i jego tenis zakrawa momentami o parodię. Masa niewymuszonych błędów, słabo się porusza, serwis też nie siedzi. Forehand ma bardzo dobry i od lat z tego słynął, ale to też działa tylko z przebłyskami. Young to gracz leworęczny co również będzie miało tutaj duże znaczenie, bo backhand Chardy'ego to raczej jego pięta achillesowa. Amerykanin znajduje się poza tym w bardzo dobrej formie, jest bardzo regularny i walczy na korcie. Myślę, że stać tutaj Donalda na zwycięstwo, ale Chardy jest nieprzewidywalny i być może w końcu zaskoczy. Set dla Younga pobieram jednak z dużą dozą pewności.
AKO: 1.58
buk: Pinnacle

Karlovic vs Johnson
Karlovic (+1.5s)@ 1.32 3:6 6:7
Ivo i szybkie korty = big problem dla przeciwnika. Z kimkolwiek by Chorwat nie grał to będzie bardzo ciężko przełamać wieżowca z Zagrzebia. Johnson też nie jest ułomkiem i serwować potrafi, ale myślę, że doświadczenie Karlovica będzie tutaj kluczem do postawienia się Jankesowi. Lubię Johnsona, lubię też grać w jego kierunku bo to raczej solidny zawodnik, ale tutaj będzie miał bardzo ciężko by cokolwiek ugrać. Steve na pewno posiada umiejętności, aby powalczyć z Karlovicem, a nawet z nim wygrać (h2h 2:1 dla Steva), zwłaszcza u siebie w Stanach, ale nie sądzę, żeby obyło się bez straty seta.
Bautista Agut vs Istomin
Bautista Agut @1.349 6:4 6:3
Istomin powoli się podnosi po koszmarnym początku sezonu, jednak nie wróżę mu niczego dobrego w spotkaniu z Hiszpanem Bautistą-Agutem. Jak wiadomo Roberto odnosi bardzo dobre rezultaty właśnie na hardzie i myślę, że odprawi tutaj Denisa do domu. Hiszpan broni punktów za 4 rundę, będzie więc zmotywowany, aby nie spaść niżej w rankingu. Umiejętności, forma i motywacja po stronie Bautisty. Powinien wygrać.
AKO: 1.78
buk: Pinnacle

 

[vasyl86]

Bautista Agut + Gasquet @ 1,62 KRECZ Gasqueta w 3 secie!!!
Co do Bautisty to zgadzam się z argumentacją użytkownika fredthered92. Istomin nie gra tak źle jakby wskazywały jego wyniki w tym roku, miał on sporo pecha w losowaniach i trafiał od razu na trudnych przeciwników i podobnie jest tym razem. Hiszpan Bautista-Agut potrafi grać na hardzie, jego forma jest przyzwoita, broni tu sporo punktów i na pewno ma wystarczające umiejętności by pokonać Istomina.
Gasquet zmierzy się z Niemcem Michaelem Berrerem. Niemiec to poziom challenger. Pograł sobie tutaj w kwalifikacjach, a w 1 rundzie pokonał Estrellę, więc słaby nie jest. Jego przeciwnik przewyższa go umiejętnościami o głowę. Zanotował całkiem fajnie wyniki w tym roku - wygrana w Montpellier, w Dubaju odpadł dopiero po kreczu z Federerem. Myślę, że Francuz ma wszystkie argumenty po swojej stronie by pokonać Berrera.