ATP Tour Halle, Queens - 19.06-25.06.17

[ar0nek]

Cilic - Feliciano Lopez 1 @1,51 , 2-0 Cilic @2,43 Uni

Nie widzę innej opcji na ten mecz. Cilic w mega formie, w Queens tylko raz stracił swoje podanie, co więcej rywale, a właściwie tylko Muller, mieli zaledwie 2 okazję na brejka. To świadczy o znakomitej dyspozycji serwisowej, co w meczu przeciwko Lopezowi będzie mieć znaczenie. Feliciano kolejny trzysetowy mecz, co daje łącznie 9 meczów w ostatnich 11 dniach, z czego 6 kończonych po trzech setach. Dimitrov miał dziś swoje szansę, ale w newralgicznych momentach po prostu zawodził, zwłaszcza bekhend wyglądał słabiutko. Trudno mi uwierzyć, żeby Hiszpan był w stanie wykrzesać z siebie sto procent energii, a nawet jeśli, to Cilic gra znakomicie, przede wszystkim świetnie wygląda return, dziś z Mullerem miał 13 szans na przełamanie, z Yougiem 12. Inna sprawa, że skuteczność przy break pointach jest słaba, ale to czasami jest kwestia szczęścia, czy dnia. Najważniejsze, że te okazję są. H2H 5-2 Marin, wygrał ostatnie 4 pojedynki. Panowie grali na trawie dwukrotnie - oba mecze właśnie w Queens wygrał Chorwat. Z głębi kortu przewagę ma Cila, jest agresywniejszy i to w nim upatruje zwycięzce turnieju w Queens.

Lopez również tylko raz przełamany przez cały turniej , a rozegrał o wiele dłuższe pojedynki

 

[qarny]

Nie wiem jak Wam się wydaje, ale w mojej opinii to Federer rozkłada bardzo dobrze siły na turniej i tak też będzie na Wimbledonie. To co może wygrać doświadczeniem i spokojem to na wygrywa może bez deklasacji rywala itp. ale wygrywa. A jak zepnie się to widzimy jak dzisiaj pojedynek. Tak czy inaczej pewnie na Wimbledonie będzie tak samo i nie ma co tutaj grać w kierunku rywali Fedexa, bo tak naprawdę wszystko zależy czy w danym meczu bedzie grał na 100% czy też na 70% bo tyle starczy na pokonanie rywala

 

[psotnick]

M.Cilic vs F.Lopez
Gemy z handicapem: Lopez, Feliciano (+2) @ 2.06 6-4 6-7 6-7
Wygrana w meczu: Wygra Lopez, Feliciano @ 3.02

Trochę dziwią takie wysokie kursy na Felka. Hiszpan w sezonie trawiastym zwykle notuje lepsze wyniki niż gdzie indziej, jego styl jest wręcz stworzony do takiej nawierzchni, dobry mocny serw plus deblowe obycie przy siatce to dobry przepis na sukcesy. I w tym sezonie Lopez gra chyba nawet lepiej niż zwykle. Tylko jeden przegrany mecz (finał w Stuttgarcie), bilans 8-1 i na rozkładzie wielu graczy czołówki (2x Berdych, Wawrinka, Dimitorv, 2x Chardy). W tym tygodniu zdecydowanie trudniejsza droga do finału (Wawrinka, Chardy, Berdych, Dimitrov) niż Cilic (Isner, Kozlov, Young, Muller), więc nie mogło obyć się bez strat, ale i tak taka seria nie jest przypadkiem. Bilans bezpośrednio na korzyść Chorwata, ale na trawie remis 1-1 oba mecze na tych kortach i oba na pełnym dystansie. Nie ma żadnego powodu - oprócz rankingu - by aż tak faworyzować Cilicia, a nawet jest sporo przesłanek, że to Hiszpan może być faworytem tego finału.

Lopez, Feliciano To Win + Total Sets Over 2.5: Tak @ 5.50 6-4 6-7 6-7

Kursy z Marathonu

 

[arces1992]

Nie ma żadnego powodu - oprócz rankingu - by aż tak faworyzować Cilicia, a nawet jest sporo przesłanek, że to Hiszpan może być faworytem tego finału.

W ogóle nie ma innych przesłanek. Przypomnę Ci, że Lopez ma 35 lat, rozegrał w ostatnich 11 dni 9 spotkań, w tym pięć trzysetówek. To jest sporo i nawet patrząc na to jakim stylem gra Hiszpan nie wróżę mu zbyt dobrze. Już z Berdychem wyglądał średniawo w trzeciej partii.

 

[pezio]

M.Cilic vs F.Lopez
Gemy z handicapem: Lopez, Feliciano (+2) @ 2.06
Wygrana w meczu: Wygra Lopez, Feliciano @ 3.02

Bilans bezpośrednio na korzyść Chorwata, ale na trawie remis 1-1 oba mecze na tych kortach i oba na pełnym dystansie. Nie ma żadnego powodu - oprócz rankingu - by aż tak faworyzować Cilicia, a nawet jest sporo przesłanek, że to Hiszpan może być faworytem tego finału.

Lopez, Feliciano To Win + Total Sets Over 2.5: Tak @ 5.50

Kursy z Marathonu

Bilans na trawie 2-0 dla Cilicia tak gwoli ścisłości. Cilic jest słusznym faworytem bo Lopez ma w nogach końską dawkę tenisa. W trzecim secie z Berdychem i w drugiej części meczu z Dimitrovem wyraźnie opadł z sił, pierwszy serwis nie był już tak groźny, tyle, że Bułgar tego nie wykorzystał kolejny raz zawodząc w najważniejszych momentach pojedynku. Im dłużej trwać będzie finał, tym szansę Marina będą większe.

Federer wygra turniej w Halle @2,10

Dokładnie tak jak napisał Qarny - Fed pierwsze rundy gra bardzo zachowawczo, ale jeśli tylko podkręci tempo ciężko nadążyć. Paradoksalnie uważam, że prędzej Szwajcar przegra w pierwszych trzech, czterech meczach Wimbledonu aniżeli w QF, czy SF. Jak trafi na kogoś mocno serwującego, który będzie miał swój dzień - np. Querrey, czy Mahut, to może być niespodzianka. Porównując grę Federera w pierwszych rundach w Aussie Open, a w półfinale czy finale to niebo a ziemia. Po prostu zna swój organizm, gra oszczędnie i dzięki temu może w tym wieku odnosić sukcesy.

 

[milo93]

Marin jak zawsze twardo ????

 

[forven]

Cilic jest pajacem i tyle. Przegrać na zmęczonego przeciwnika to trzeba mieć wodę zamiast mózgu

 

[gaevicisti]

Nie widziałem dziwniejszej porażki w finale na tym szczeblu rozgrywkowym od dawna...

 

[hrotan]

Nie widziałem dziwniejszej porażki w finale na tym szczeblu rozgrywkowym od dawna...

Nie rozumiem? Oglądałeś mecz? Torpedy jakie sadzili nawzajem dawały 50/50. Po prostu zaważył jeden błąd więcej Cilica

Mam nadzieję, że da radę w deblu

 

[gaevicisti]

Oglądałem, po prostu biorę pod uwagę wszystkie czynniki - włącznie z tym, że Lopez oddychał już rękawami. Do tego Cilic naprawdę konkretnie nawalał cały pierwszy set, w drugim wydawało się, że szybko obejmie prowadzenie 2:0 w gemach i domknie mecz. Nie udało się, ale dalej grał solidnie, więc wydawało się, że jak przegra taja, to nieznacznie, a oddał go w sposób katastrofalny. A w trzecim secie już coś się chyba psychicznie sypnęło, bo grał znacznie gorzej. TB w deciderze to już loteria, zaważył praktycznie włos, obaj grali go świetnie.

 

[hrotan]

Oglądałem, po prostu biorę pod uwagę wszystkie czynniki - włącznie z tym, że Lopez oddychał już rękawami. Do tego Cilic naprawdę konkretnie nawalał cały pierwszy set, w drugim wydawało się, że szybko obejmie prowadzenie 2:0 w gemach i domknie mecz. Nie udało się, ale dalej grał solidnie, więc wydawało się, że jak przegra taja, to nieznacznie, a oddał go w sposób katastrofalny. A w trzecim secie już coś się chyba psychicznie sypnęło, bo grał znacznie gorzej. TB w deciderze to już loteria, zaważył praktycznie włos, obaj grali go świetnie.

No Lopez to podobno już od meczu z Bedrychem oddychał rękawami
a z Dimitrovem to już płuca wypluwał ;p
I tak po każdym jego meczu...
To zawodowiec który potrafi się zregenerować i jak widać wygrać turniej dzięki konsekwentnej, dobrej grze. Nic dziwnego tu nie widziałem, a decydujący tie-break był genialny.

 

[forven]

Może i dobrze grał. ale co nie zmienia faktu, że to Cilic przepierdolił niż Lopez wygrał

 

[gaevicisti]

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, obaj oglądaliśmy mecz i dla Ciebie nie było nic dziwnego, moim zdaniem Cilic trochę przegrał na własne życzenie. Ważne, by się nie obrażać, więc konstruktywna wymiana zdań jak najbardziej jest w cenie. Pozdro!
edit: o, to, to, co Forven napisał.

 

[chomik1]

Może i dobrze grał. ale co nie zmienia faktu, że to Cilic przepierdolił niż Lopez wygrał

Jak byś kolego i reszta oglądała regularnie rozgrywki ATP od lat to byście wiedzieli jakim graczem jest Cilic. To samo zrobił tydzień temu z Karlovicem, był lepszy a przegral (w dużym skrócie nie wchodząc w temat) . Pamiętam jego mecz z przed roku na Wimbledonie z Rogerem. Zamiatal Szwajcara, ale nie zamknął meczu 3-0, 3-1 i zabrakło oddechu a Roger się rozegrał i wygrał 3-2. Cilic potrafi przysypiac zwłaszcza w zaciętych meczach gdzie przeważa...Dodatkowo to Chorwat z "kontaktami" z mafią bałkańska. Wiele dziwnych zachowań i meczów widziałem z jego udziałem. Często gram przeciwko jemu jak jest faworytem w 1/2 czy finale. "Oni" celowo "ustawiają" mecze na takim etapie turnieju a nie w R1 ponieważ jest większy przepływ kasy i mniejsze podejrzenia o celowe aktorstwo...

 

[papadopulos]

W deblu pewnie też, że tak za przeproszeniem odwali coś, bo ciężko utrzymać spokój po przegranym finale 1h to nie za wiele czasu.

 

[hrotan]

Nie no teraz będzie oczywiście gadanie że finał ustawiony ????
Oglądaliście ten mecz? To była bomba za bombą. Kwestią czasu było popełnienie błędu i tyle. To był genialny mecz z jeszcze lepszym decydującym tie-breakiem i tyle. Nie doszukujcie się tutaj niczego innego. Nie "Cilic przegrał", a po prostu Lopez wygrał

 

[mrbrightside]

Zgadzam sie z chomikiem.co pisze o Cilicu ja pamietam taki mecz jego z Gofinnem z rok temu w ktoryms amerykanskim mastersie to byl polfinal Cilic faworytem byl I w pierwszym secie Cilic cudownie niewykorzystal chyba z 15 breakpointow I przegral ostatecznie 2:0

 

[chomik1]

Nie no teraz będzie oczywiście gadanie że finał ustawiony ????
Oglądaliście ten mecz? To była bomba za bombą. Kwestią czasu było popełnienie błędu i tyle. To był genialny mecz z jeszcze lepszym decydującym tie-breakiem i tyle. Nie doszukujcie się tutaj niczego innego. Nie "Cilic przegrał", a po prostu Lopez wygrał

Tego nie stwierdzisz czy było czysto czy nie. Jedno jest pewne, taki przebieg czy gra Marina nie jest niczym nowym. Zwłaszcza w finałach mało istotnych turniejów.