Ruud vs. Etcheverry
Spotkanie o IV rundę turnieju, w którym wyraźnym faworytem jest Norweg, co nie może dziwić z kilku względów. Po pierwsze Casper jest w bardzo wysokiej formie i dopiero co wygrał turniej w Genewie na potwierdzenie tych słów. Wcześniej też kilka bardzo dobrych startów w Monte Carlo czy też Barcelonie. Po drugie historia, która zdecydowanie przemawia za nim, gdyż w dwóch ostatnich edycjach grał tu w finale i na pewno liczy na hattrick, tym bardziej, że rywale mają swoje problemy i na pewno są do ugryzienia, jak nigdy wcześniej. Po trzecie już dwa razy ograł Argentyńczyka, w tym raz niedawno, bo we wspomnianej Barcelonie. Po czwarte Norweg wygląda tutaj co najmniej dobrze i pewnie ograł Meligeniego Alvesa, ale już z Davidovichem Fokiną stracił dwa sety. Oczywiście Hiszpan to fantastyczny zawodnik i problemy były spodziewane. Alejandro posiada znakomity warsztat i ma argumenty by takie mecze wygrywać. Takowych brakuje Argentyńczykowi, ale ma solidny mental i umiejętności, by nawiązywać walkę, choć potrzebuje dobrego dnia. Póki co dla niego jest to turniej idealny, jeśli chodzi o grę, gdyż w I rundzie napsuł mu krwi powracający po kontuzjach Cazaux, a w II rundzie dość surowy Rinderknech, który pechowo pozbawił się szans na zwycięstwo uderzając stopą o bandę reklamową, przez co doznał kontuzji i musiał kreczować. Trochę szczęście dopisało do Tomasa, gdyż wcale nie był pewny zwycięstwa i taka gra na pewno nie wystarczy na Ruuda, a może nawet zabraknie, by urwać seta. Z oboma Francuzami wypada wygrywać zdecydowanie pewniej, gdyż cegła to nie jest ich naturalne środowisko. Oczywiście pomagały im trybuny i pomagali sobie serwisem, ale i tak trzeba rozgrywać takie mecze zdecydowanie lepiej. Ruud nie wybaczy takich błędów, ale na pewno można z nim powalczyć, jak choćby w Barcelonie. Mecz z Davidovichem Fokiną na pewno go sporo kosztował, bo wymiany nie były krótkie, a mecz trwał ponad cztery godziny. Casper pięć razy tracił serwis, ale też pięć razy przełamywał, co na pięć setów jest wynikiem powiedzmy, że średnim. Jednak warto podkreślić, że panowie mieli w sumie aż 28 szans na przełamanie, więc całkiem sporo i jak widać jest potencjał w zakładach na przełamanie. Ten mecz odbędzie się pod zamkniętym dachem, co doda trochę pewności obu graczom na serwisie, ale patrząc na pogodę, codzienne deszcze, a co za tym idzie sporą wilgotność, to serwis nie jest dla nikogo atutem, co było widać nawet w starciach serwismenów. Piłka staje się ciężka i mimo, że kort będzie zadaszony to i tak powinno być wolno, co zwiększy szanse na przełamania, tym bardziej, że zagrają pod wieczór, więc teoretycznie powinno być jeszcze wolniej. Oczywiście obaj potrafią serwować na wysokim poziomie, ale jeśli Etcheverry nawiąże walkę i urwie chociaż seta to szansa na przełamania znacząca wzrośnie. Ruud ma za sobą maraton i pamiętajmy, że przyleciał do Paryża bezpośrednio po triumfie w Genewie, gdzie też spędził sporo minut na korcie. Zakład ryzykowny, ale kurs wysoki i myślę, że godny spróbowania.
powyżej 7,5 przełamań @2,1 (
betclic)
powyżej 1,5 przełamań w 1. secie @1,45 (
betclic)
* W
betfan linia przełamań 5,5 po @1,65
Drugi typ w zakładce
Tenis -> Tenis by Dawid TUTAJ