ATP Tour - Bastad, Stuttgart & Newport, 07-13.07.2014

[tie-break]

Grali czterokrotnie

Pięciokrotnie

Sela nie lubi grać przeciwko maszynom serwisowym.

W tym roku w Delray Beach urwał Isnerowi seta 6:3, wygrał z Rosolem w Zagrzebiu 6:3, 7:6 (wiem,że Czech to nie typowa maszynka,ale jak wpadnie w trans to taką się staje), wspomniany przeze mnie Roddick czy Querrey. Także coś tam returnować potrafi,a idą w przeszłość to jeszcze kilka przykładów można znaleźć

 

[jamalx]

Pięciokrotnie

hehe, no ten pierwszy ich mecz w 03' ale statystyka to statystyka, fakt.

Co do wyjątków które podałeś, Sela to jednak jest jakaś marka na pewnej półce tenisowej (kiedyś większa), więc ciężko żeby obrywał od każdego typu zawodnika. Jednak dalej podtrzymuje swoje. Gramy na odwrót więc pozostaje życzyć GL.

 

[tie-break]

Ratiwatana Sanchai/Ratiwatana Sonchat-Erlich Jonathan/Ram Rajeev 1, Bet365 2.50
5:7, 6:7 Na chłopski rozum...ta....po tym co widziałem powinni gnić tylko w challengerach jak nie niżej.

Typ opieram na swoim tenisowym nosie ponieważ w deblu nie mam takiego doświadczenia. W tym typie moim zdaniem wspólna gra oraz doświadczenie zrobi swoje i bracia wygrają. Tak jak napisał Wojcirej kilka postów wyżej,że czasami sklejki turniejowe wygrywają turnieje albo wielkie szlemy,lecz w tym przypadku nie chce mi się wierzyć,aby Erlich i Ram wygrali. Bracia Ratiwatana rozegrali ze sobą 584 mecze,a Erlich i Ram tak jak wspomniałem wyżej to sklejka turniejowa i to będzie rozgrany ich drugi mecz. Jonathan to triumfator AO w 2008 roku i ogólnie koleś ma mega pojęcia w grze podwójnej ponieważ w całej swojej karierze wygrał 429 meczów i 286 przegrał,jego partner Ram również debla ogrania ponieważ rozegrał ponad 500 meczów. Nie będę więcej pisać ponieważ to nie ma większego sensu. Na chłopski rozum, zaufałem tenisistom którzy mają więcej doświadczenia grając ze sobą.

 

[dawczan]

Na chłopski rozum, zaufałem tenisistom którzy mają więcej doświadczenia grając ze sobą.

Co wielokrotnie okazaywało się kompletnie nie ważne jeśli chodzi o deble...I nie piszę tego jakoś w złym tonie, ale sam wiele razy naciąłem sie na ten argument zgrania w deblu. A przykładów można mnożyc co sklejki wyczyniały i wygrywały turnieje. Mało tego - wygrywały szlemy. Kuboty albo Pospisile ostatnio to tak na szybko. Typu Twojego nie neguję, ale te argumenty o zgraniu w deblu to ja osobiście juz dawno przestałem używać.

 

[szefowa-elity]

???? CUEVAS - OLIVO @ powyżej 20.5 1.819 Pinnacle
Moim zdaniem linia jak najbardziej do pokrycia. Cuevas jest tutaj faworyzowany przez bukmacherów, ale myślę, że Olivo stać na zwycięstwo, a na nawiązanie równorzędnej walki tym bardziej. W meczu z Robredo Argentyńczyk zagrał fajne spotkanie. Cuevas natomiast wygrał z zdecydowanie niżej notowanym rywalem, jednak w stosunku 2-1, często tracąc koncentracje. W meczu z Olivo może to się skończyć porażką.
Obaj tenisiści najlepiej czują się właśnie na kortach ziemnych. Warto wspomnieć, że rozegrali mecz rok temu - lepszy był Cuevas (2-1).
Jak dla mnie over pewny.
Mieć tyle break-pointów...

 

[tie-break]

Fognini Fabio-Giraldo Santiago 2:0, Bet365 2.10

VS.

6:4. 6:3

Panowie spotkali się na korcie już 5 razy, lecz trzy pojedynki z nich nie powinny być brane pod uwagę ponieważ odbyły się dawno temu. W 2007 wygrał Giraldo 6:7, 7:5, 6:4 i był to jedyny trzysetowy mecz i jedyny rozegrany na nawierzchni twardej. Kolejne mecze to cykl pojedynków na mączce, w Turinie wygrał Fabio 6:4, 7:5,a w Kitzbühel Santiago 6:4, 6:4. Dwa mecze jakie można względnie brać pod uwagę to Acapulco 2013 gdzie Fog wygrał 7:5, 6:4 oraz w tym roku w Barcelonie gdzie Kolumbijczyk wygrał 6:0, 4:0 i nastąpił krecz Włocha. W ogóle wtedy działo się coś dziwnego ponieważ Fognini pod rząd stracił 19 gemów, z Giraldo 10,a we wcześniejszym turnieju w Monte Carlo z Tsongą 9. Fabio oraz Santiago mają za sobą najgorszą część sezonu czyli granie na trawie i ponownie mogą wejść na własne królestwo czyli clay. Włoch w I rundzie pokonał bez większych problemów Golubieva 6:4, 6:4 a Kolumbijczyk musiał się napocić przy młodym Davydenko 6:1, 6:7, 6:3 oraz wcześniej pokonał lekko Delica 6:4, 6:2. Satiago w chwili obecnej jest na 34 pozycji ATP,jest to jego najwyższa pozycja w swojej karierze. Fabio w tamtym roku wygrał ten turniej tracąc zaledwie jednego seta w finale, później od razu udał się do Haburga gdzie również wygrał tamten turniej tracąc zaledwie jednego seta i też w finale. Na koniec tego lipcowego maratonu grał w Umag i tam również dotarł do finału ale przegrywając z Robredo bo zapewne brakło mu już mocy. Czy w tym roku również to powtórzy? Jeśli psychika nie zawali może tak być. Giraldo w tym roku natomiast miał niezłe wyniki na mączce ponieważ dotarł do ćwierćfinału w Madrycie przedzierając się przez kwalifikacje, zaliczył finał w Barcelonie, a w Houston i Vina del Mar półfinały. Oglądałem mecz Fabio z Golubievem i zrobił on na mnie bardzo dobre wrażenie, wszystko było spójne i poukładane tak jak powinno być. Meczu Giraldo nie oglądałem, bo nie było transmisji. Jeśli Kolumbijczyk miał problemy z młodym Rosjaninem to z tak grającym Włochem powinien przegrać w dwóch setach. Aczkolwiek mecz meczowi równy nie jest,dyspozycja dnia może być inna itd. Grać dokładny wynik na Foga to zawsze ryzyko,ale w tym przypadku wydaje mi się uzasadnione i tak też stawiam.

 

[jamalx]

Bautista @ 1,58 Pinnacle
Często tak jest, że dzisiaj pan szanowny męczy się na swojej nawierzchni z Sorensenem, a jutro podejmie równą walkę z Garcią-Lopezem. Hiszpańskie pojedynki zawsze są na wysokim poziomie, niezależnie od zawodników. Jak wierzyć tenisowym programom, Roberto jest nazywany w kręgach ATP paniczem. Widać to zresztą w jego grze i zachowaniu. Delikatne, wypracowane uderzenia i konkretne schematy. Świetna technika, dobra wytrzymałość i nienaganna defensywa. Na przeciwko rodak, weteran, który wciąż notuje kapitalne wyniki. Rzecz jasna przede wszystkim na cegle. Świetna Casablanca, kapitalne Monaco i solidny Paryż. Akurat ich los jeszcze nigdy nie skojarzył, co trochę dziwi bo na każdym kroku mamy pojedynki z tego kraju.
Znając życie będzie to mecz z tych na wyniszczenie, żaden z nich nie rwie się do ofensywy, obaj lubią poodbijać.

 

[mad3rs]

???? CUEVAS - OLIVO @ powyżej 20.5 1.819 Pinnacle

Moim zdaniem linia jak najbardziej do pokrycia. Cuevas jest tutaj faworyzowany przez bukmacherów, ale myślę, że Olivo stać na zwycięstwo, a na nawiązanie równorzędnej walki tym bardziej. W meczu z Robredo Argentyńczyk zagrał fajne spotkanie. Cuevas natomiast wygrał z zdecydowanie niżej notowanym rywalem, jednak w stosunku 2-1, często tracąc koncentracje. W meczu z Olivo może to się skończyć porażką.
Obaj tenisiści najlepiej czują się właśnie na kortach ziemnych. Warto wspomnieć, że rozegrali mecz rok temu - lepszy był Cuevas (2-1).
Jak dla mnie over pewny.

Cuevas rok temu wygrał 2-0 w Montevideo a w Sao Paolo wygrał Olivo 2-1.

 

[aka-shakal]

???? Rosol L. - Lopez F.
Rosol L. ::: 2,15 ::: Pinnacle ::: 3/10

Panie Lopez, może już starczy tych meczów i najwyższy czas odpocząć? Pół żartem, pół serio. Hiszpan dał zapewne nie jednemu typerowi zarobić w ostatnim czasie na kortach trawiastych. Rozegrał on dużo meczy, niekiedy długich i zaciętych z tie-breakami. Ziemia to na pewno nie jest dla niego ulubiona nawierzchnia, natomiast dla Rosola, wręcz przeciwnie.
Reprezentant Czech jeżeli jest w formie, a na to się zanosi w tym turnieju, po słabym pierwszym meczu wygrał pewnie z faworytem turnieju niemiecką strzelbą Filipem "Kolbą" i to w dwóch setach. Coś czuję w kościach, że Łukasz Rosół ten turniej może potraktować jak ten w Bukareszcie gdzie doszedł do finału. W tym meczu w moich oczach jest faworytem.

Wynik: 4:6 6:3 7:6(4) @Edit: Wszystko przewidzieliśmy Panowie, overy gemowe, tie-break, wygrana Rosola. Mecz do jednego przełamania!

 

[pawel105]

Guevas - Olivo (+4,5)
2 @1,83
2 @4,33
Bet365

Ja tu idę w stronę Argentyńczyka który ostatnio gra dobrze widać że jest w formie. Buki faworyzują mocno Guevasa który nie gra jakoś nadzwyczajnie wygrał w pierwszej rundzie z Chardym który grał piach w drugiej męczył się ze Szwedem który jest 402 w rankingu i omal nie odpadł. Dzis spodziewam sie niespodzianki. H2H 1-1


Rosol - Lopez
1 @ 2,10
Bet365

Rosol w bardzo dobrej formie i dlatego upatruje go jako faworyta. Lopez świetnie zaprezentował się na Wimbledonie, rozgrywał w ostatnich tygodniach sporo spotkań i myślę że nie będzie tak mocno spinał się na ten turniej.
Powodzenia.

 

[y3ti]

Czech jeżeli jest w formie, a na to się zanosi w tym turnieju, po słabym pierwszym meczu wygrał pewnie z faworytem turnieju niemiecką strzelbą Filipem "Kolbą" i to w dwóch setach.
Wynik:

Widziałem mecz, faktycznie grał nieźle.
Ale pamiętaj, że to był drugi mesz Kohl w tym dniu.
Normalnie 4 sety to nic z czym dobry zawodnik nie powinien sobie poradzić.
Ale Kolba miał kilka godzin na odpoczynek, Rosol był w pełni sił.
Też uważam, że ten mecz jest jego, jednakaże mecz z niemcem jest według mnie słabym odnośnikiem.

 

[szpil]

Rosol - Lopez
Nie wiem, czy dobrym rozwiązaniem na ten mecz nie byłby over punktowy, lub po ciekawszym kursie, że w meczu będzie Tie break. Tak patrzę na ostatnie wyniki Lopeza i z ostatnich 10 meczy (tak wiem, że większość była na trawie i tam tie break jest na porządku dziennym) nastukał 16 tie breaków. Tylko w 1 meczu nie było tie breaka. Rosol trochę jest gorszy bo na 10 meczy ma 7 tie breaków. Biorąc pod uwagę tylko turniej w Sttutgartcie to w każdym meczu tych panów był tie break.
Mi się wydaje, że oni uwielbiają dochodzić do tie breaków. Jeden i drugi dysponuje potężnym serwisem i ciężko im będzie się połamać. Widziałem wczoraj Lopeza i o to, że utrzyma podanie i nieda się połamać jestem pewny w 90%.
Rosol - Lopez
Over 22.5 1.80 Bet365
Tie break w meczu - Tak 2.20 Bet365

 

[widzu]

Guccione C./Hewitt L. 1,50 bet365
Jak już pisałem na początku tygodnia, ta para to dla mnie główny kandydat do wygrania turnieju. Wyglądają tutaj świetnie, dwie pewne wygrane. Dzisiaj grają z kolejną turnieją sklejką, dwóch miernych singlistów w deblu już na pewno osiagneli sukces 1/2 turnieju ATP, ale dzisiaj już raczej bez wiekszych szans...[/i]
Nestor D./Shamasdin A 2,20 bet365
Tutaj kursy powinni być odwtotne. Nie wiem czemu Mahut i Stachu są tutaj wawotytami? W 1r wymeczyli zwyciestwo po STB, sami odpadli już z singla i Mahut wygląda tu naprawde miernie. W zeszłym roku wygrał tu debla i singla w tym roku już tak kolorowo. Teraz mecz z trudnym rywale, pewna wygrana w 1r, Nestro wiadomo jeden z lepszych deblistów świata, wział sobie chłopa mało znanego, który skupia sie tylko na deblu i na pewno stać ich na fajny wynik w tym turnieju. Dzisiaj są dla mnie faworytem, wiec po takim kursie trzeba pograc ????

 

[jamalx]

Lopez @ 1,76 Unibet
Na szybko. Jestem mocno przekonany co do niego, dużo większy arsenał zagrań, lewa ręka. Będzie się bawił w kotka i myszkę z Rosolem. Fakt, że paradoksalnie dla Hiszpana cegła nie jest jego ulubioną nawierzchnią, ale znowu nie kaleczy na niej tenisa. Mam mocne przekonanie, gram mocniej.

 

[wojcirej]

Mahut N./Stakhovsky S. - Nestor D./Shamasdin A. @2,30 marathonbet
Nie uważam za zasadne faworyzowanie duetu Francusko-Ukraińskiego w tym meczu. Głównie przez pryzmat ich wcześniejszego pojedynku z duetem Bemelmans/Copil, gdzie jednak przekonująco nie wyglądali, zwłaszcza w polu serwisowym. Ten super tie break też zagrany na dość wariackich papierach. Przywiązuję sporą wagę do ich serwisu, bowiem solidnie podających w poprzednim meczu Marxa i Nielsena Kanadyjczycy zdołali dwukrotnie przełamać, a swojego podania nie stracili ani razu. Na dodatek obserwując mecze singlowe Mahuta odniosłem wrażenie, że facet nie czuje tak dobrze geometrii kortu jak dla przykładu rok temu, co często skutkowało albo złym approachem, albo złą akcją serve and volley. O wynikach nie wspominając.

 

[tie-break]

Groth Samuel-Karlovic Ivo 1, Bet365 2.75

4:6, 4:6

VS.

Dzisiaj czekają na zawodników jeszcze ćwierćfinały,ale ja postanowiłem ominąć dzisiejsze mecze w Newport i skupić się na jutrzejszym półfinale. Trzy razy stawiałem na Grotha i kolejny raz idę za ciosem a, kurs jest bardzo ładny i moim zdaniem przesadzony. Samuel pokonał Younga 7:6, 6:2 kolejno Jaziriego 7:6, 7:6 oraz Mahuta 6:3, 6:4. Mecz z Mahutem powinien być dla Australijczyka najtrudniejszym,a był najłatwiejszym. Oglądałem wszystkie mecze Grotha jak i Karlovica w tym turnieju. To,że mają potężny serwis to sprawa oczywista,to jest kopalnia punktów u jednego jak i drugiego zawodnika. Ivo też raczej łatwo sobie poradził ponieważ w I rundzie pokonał Ginepriego 7:6, 6:2 w II Stakhovskyego 7:5, 7:6 oraz Selę 7:6, 7:5. Jest znaczna różnica oglądając tych panów na korcie w USA...czy będzie to decydujący argument? możliwe lecz niekoniecznie. Groth radzi sobie o wiele lepiej jak dochodzi do wymian,po prostu walczy,a u Karlovica często to wyglądało tak "aaaa...po co mam się fatygować i biegać jak za chwilę będę serwować,a on mnie nie przełamie". Stakhovsky jak i Sela w drugich setach połamali się sami przy wyniku 5:5 czy 6:5 serwis. Śmiem twierdzić,że Chorwatowi w najważniejszych momentach gry często pomagali przeciwnicy,a Australijczyk wydarł sobie wszystko sam. Ale suma summarum jeden jak i drugi będą grać o finał i dla nich to jest najważniejsze. Samuel jest w gazie,ma formę życia i chyba w następnym tygodniu będzie w TOP 100 (jeśli się mylę to przepraszam) mam tutaj na myśli,że Groth nie prezentował nigdy tak dobrej dyspozycji jak teraz. Ogólnie między nimi jest 8 lat różnicy,niby na trawie i to w dodatku przy stylach jakich prezentują nie powinno to mieć większego znaczenia. Ale jak przyjdzie im grać dwa,a nawet trzy tie breaki to jednak jakieś zmęczenie może się pojawić,a wtedy w rozgrywce dodatkowej jedno mini przełamanie może się skończyć fatalne w skutkach dla któregoś z nich. Jeśli chodzi o return to na pewno lepszy jest w tym turnieju Groth, ale nie wiadomo jak to będzie wyglądać przeciwko Chorwatowi. Stawiam tutaj na Australijczyka który jest w mega gazie,lecz to będzie cholernie ciężki mecz dla niego,a kursy zapewne do jutra znacznie spadną.

 

[dx2]

Rosol-Youzhny 2 @1.65
Youzhny gra wysmienicie, czego brakowalo u niego od dluzszego czasu. Chyba "pulkownik" zdal sobie sprawe po Wimbledonie, gdzie zawsze grywal swietnie, ze cos jest nie tak. Backhand Michaila Michailowicza niszczy rywali na returnie w tym turnieju. Szykuje sie prawdopodobnie powrot do finalu w tym turnieju Youzhnego po 12 latach. Wtedy Rosjanin wygral tutaj turniej jako mlody chlopak, pokonujac Guillermo Canasa, a wtedy grano jeszcze do trzech wygranych setow. Rosol bedzie sie starac trzymac ten wynik, ale patrzac jak Youzhny zdemolowal Leonardo Mayera czy Federico Delbonisa, ktorzy tez maja bardzo duzy aspekt silowy w swojej grze to Czech tego nie wytrzyma moim skromnym zdaniem. Gram pewnie na Rosjanina oraz oczekuje jego obecnosci w niedzielnym finale w tej formie.

 

[jamalx]

Fognini @ 1,50 b365 na poziomie grał Agut, ale ten swoje dołożył...
Tak, tak, granie tego dżentelmena zawsze wiążę się z ryzykiem, ale Fog od długiego czasu wykazuje się solidnością w turniejach ceglanych. Bautista nie ma na niego najmniejszych argumentów. Grali w tym sezonie w MC i mimo wyrównanego wyniku czarno na białym widać przewagę Włocha. Styl Hiszpana dla niego to jest dosłowna woda na młyn, nasz niesforny Fabio uwielbia gry na przerzut, kiedy chce przyśpieszy, zaskoczy w swoim stylu. Agut nie ma pary w łapie, jedyna jego przewaga to spora regularność, ale jak o to chodzi to już reszta zależy od Foga, czy będzie mu to akurat wadziło jutrzejszej lipcowej soboty, czy też nie. Serwisem też go nie zaskoczy, to jest jedynie solidne wprowadzenie piłki do gry. Bautista na 200 swoich uderzeń w meczu, 150 gra forhendem po crossie który zawodnika z takim timingiem i zmysłem do gry w defensywie jak Fognini, nie będzie miał prawa zaskakiwać.
Wiem co piszę, właśnie w Monte Carlo grałem na seta Hiszpana i on bez dużej pomocy Fabio nic nie zrobi także i jutro. Póki ten aut, siatkę, skrótem w karo poganiał to jeszcze to jakoś wyglądało - lecz w najważniejszych momentach grał swoje i Agut na to nie znajdzie już odpowiedzi. On pewnego poziomu nie przeskoczy, bo nie ma potencjału. Gra co umie, inaczej grać nie będzie.

 

[aka-shakal]

Dziś teoretycznie to powinni wygrać sami faworyci, jedynie Verdasco nie jestem pewny. Niby dobrze gra na tym turnieju, rok temu finał, Urugwajczyk miał dość łatwą drabinkę, ale z Fernando H2H 1:1, w tym raz Hiszpan wygrał po 5 setach podczas French Open. Widać, że ciężko mu się z nim gra, po 1,40 bym tego nie ruszał. Tak samo meczu Groth - Karlovic. Serwis vs. Serwis.
@Edit: Verdasco przegrał, choć w tie-breaku było 5:1 dla niego. Później przy 5:5 Urugwajczyk zepsuł banalnego smecza w siatkę. Po chwili Verdasco robi DF i później znowu traci serwis. Przegrywa set, choć to Cuevas miał więcej BP, był lepszy, słusznie wygrał.
???? Rosol L. - Youzhny M.
Youzhny M. ::: 1,67 ::: Pinnacle ::: 3/10
Dla Rosjanina ten sezon 2014, jest chyba jeden z najgorszych, pierwsza połowa z bardzo przeciętnymi wynikami, jednak na tym turnieju w końcu coś w nim drgnęło. Rok temu Mikhail w podobnym okresie gry wygrał turniej w Gstaad. Tutaj w Stuttgarcie prezentuje się bardzo agresywnie i pewnie w swojej grze. Mayerowi oddał tylko 2 gemy, a z Delbonisem od pierwszego gema chciał przełamać. To on cały czas był tym zawodnikiem który miał więcej BP, grał po prostu lepiej.
Rosol Lukas również wygląda tutaj solidnie, ale już miał spore kłopoty z Feliciano Lopezem, równie dobrze ten mecz mógł przegrać bo o końcowym zwycięstwie zadecydowały dosłownie detale (pojedyncze piłki). Reprezentanta Czech dzisiaj znowu czeka ciężki mecz i to z jeszcze bardziej zmobilizowanym zawodnikiem niż Feliciano Lopez.
Wynik: 7:6(3) 6:2
???? Berlocq C. - Sousa J.
???? Fognini F. - Bautista-Agut R.
Berlocq C. & Foginini F. ::: 2,00 ::: Pinnacle ::: 3/10

Miałem wczoraj nieprzyjemność oglądać mecz Ferrera z Carlosem Berlocqu. To co zagrał David Ferrer to żenada, ten facet wczoraj sam się łamał. DF, wyrzucona prosta piłka w aut, babole na środek kortu, słabo to wszystko wyglądało. Ale to nie zmienia faktu, że Argentyńczyk to waleczny chłopak, wygrał tutaj 3 mecze, rok temu wygrał ten turniej. Czy tym razem znowu zmierzy się z Verdasco? Jest to bardzo prawdopodobny scenariusz. Sousa doszedł tu gdzie doszedł, dzięki łatwej drabince. Dzisiaj powinna być solidna weryfikacja.
Skoro Włoch Fognini pokonał 5 razy Hiszpana to i może zrobić to 6 raz. Tylko raz wygrał Bautista-Agut, ale to było podczas Australian Open i to była solidna 5 setówka. Włoch jak jest w transie to wtedy jest bardzo niebezpiecznym zawodnikiem. Rok temu 3 finały pod rząd, w tym dwa wygrane.
Wynik: 6:3 4:6 4:6
Wynik II: 3:6 4:6 @Edit: W 2 secie Włoch miał szanse na przełamanie, odłamanie w kluczowym momencie, ale psuł wygrane piłki. Szkoda! Hiszpan solidny!

???? Sock J. - Hewitt L.
Hewitt L. ::: 1,70 ::: Pinnacle ::: 3/10
Hewitt dość słabo w tym sezonie gra na trawie, ale w Newport coś ruszyło. Już jest w półfinale, a rok temu doszedł do finału gdzie przegrał z Mahutem. Wiadomo po jego stronie stoi doświadczenie, lata lecą i dla niego to będą powoli ostatnie turnieje które może wygrać.
Jack Sock co prawda wygrał w deblu Wimbledon, a wczoraj pokonał Isnera, to nadal te jego wyniki mnie nie przekonują. Dzisiaj przeciwnik z o wiele większymi umiejętnościami w grze na polu niż sam serwis który prezentuje John Isner. Po 1,70 biorę Hewitta!
Wynik: 1:6 2:6

 

[type-man]

Fognini vs Bautista Agut 2,65 bet365 0:2
Szybko, bo spotkanie zaraz się zacznie. Jeżeli ktoś uważa że hiszpan nie ma argumentów przeciwko włochowi to chyba nie oglądał wczorajszego pojedynku z Garcia Lopezem.
Szkoda się rozpisywać, jest w formie i Fognini jest do ugryzienia. To że przegrał 5 pojedynków z Włochem to żaden argument, wogóle nie oznacza to że musi się ten fakt powtórzyć po raz 6. Poza tym ostatni pojedynek Foniniego stał na przeciętnym poziomie w przeciwieństwie do pojedynku Bautisty Aguta z Lopezem. Przede wszystkim panowie oglądajmy spotkania, to daje największy obraz obecnej formy. Jak ktoś ma polsat to kanał 123 (supertennis). Relacje na żywo z większości spotkań.
Pozdrawiam i zycze powodzenia przy kursie 1,40- 1,50 na Włocha. Według mnie błąd traderów w wystawionych kursach i value na Bautiste Aguta
Edit: spotkanie przerwane jednak kurs na handikap -2,5 na Bautiste nadal zachęcający
Drugie spotkanie to:
Verdasco vs Cuevas 1,40 0:2 niewykorzystane piłki setowe, przegrany tie break ze stanu 5:1, ani jedna z wielu niewykorzystana piłka na breaka. Takie spotkania się zdarzają, szkoda że w tą strone akurat
Analiza podobna jak powyżej. Po obejrzeniu spotkań obydwu faworytem według mnie jest hiszpan. Różnica w rankingu jak i doświadczenie po stronie hiszpana jak i ilość bronionych punktów (musi mu zależeć) przekonują mnie by zagrać w jego stronę. Wcale nie musi to być łatwe spotkanie i nie musi skończyć się 2:0 ale w ostatecznym rozrachunku myślę że Hiszpan wygra.
Edit: nie wiem jak spotkanie się zakończy ale spotkanie na bardzo słabym poziomie. Zarówno Cuevas jak i Verdasco nic w tym spotkaniu nie prezentują. Verdasco prowadząc 5:1 w tie breaku, następnie 5:2 i mając 2 swoje podania, po czym kolejne dwa, przegrał je wszystkie. Jeśli to wyciągnie to moje szczęście, jeśli nie to szkoda. W tie breaku zagrał anty-tenis. Zwlaszcza że Cuevas w tym spotkaniu również nic sobą nie prezentuje.
Sock vs Hewit 1,66 bet365 0:2
Wczoraj Isner zagrał słabiutko ze swoim rodakiem. Sock zagrał przyzwoicie i jeżeli rywal nie robił problemów wygrał z nim spokojnie. Serwis Isnera czyli jego największa broń ne funkcjonował tak jak powinien. Chyba przy końcu pierwszego seta miał aż 2 asy więc bez rewelacji. Hewit i trawa to mieszanka wybuchowa. Powinien wyciągnąć to spotkanie.