ATP Tour - Bangkok & Kuala Lumpur, 24-30.09.2012

[christopher48]

Thailand Open

Miejsce: Bangkok (Tajlandia)
Data: 24.09.2012-30.09.2012
Rozmiar drabinki: S-28 D-16
Nawierzchnia: hard
Pula nagród: $551,000
Oficjalna strona: http://www.thailandopen.org/2012/index.php



Malaysian Open, Kuala Lumpur

Miejsce: Kuala Lumpur (Malezja)
Data: 24.09.2012-30.09.2012
Rozmiar drabinki: S-28 D-16
Nawierzchnia: indoor hard
Pula nagród: $850,000
Oficjalna strona: http://www.malaysianopentennis.com/

Zapraszam do dyskusji i pisania analiz​

 

[kokocz]

Dyscyplina: Tenis, ATP Kuala Lumpur
Mecz: Yani M. - Singh S.
Data: 23.09.2012 06:30
Typ: Yani 2:0
Kurs: 2.87
Bukmacher: Bet365
Analiza: Z samego rana, ponieważ o godzinie 6:30 zaplanowano spotkanie Amerykanina Yaniego z Sanamem Singhem z Indii w ramach kwalifikacji do turnieju głównego w malezyjskiej Kuala Lumpur. W spotkaniu tym bukmacher nie widzi jednoznacznego faworyta, jednak ja stawiam na zwycięstwo yaniego bez straty seta. W światowym rankingu Yani zajmuje 241 miejsce, więc nie za wysoko. Ja jednak spodziewam się, że ten zawodnik już niedługo nieco podskoczy i w rankingu napewno plasować się będzie zdecydowanie wyżej. Ostatnio jego forma ma się wyśmienicie i powinien to udowodnić w tym meczu. Yani ma za sobą udany turniej w Szanghaju, gdzie dotarł do półfinału, gdzie wyeliminował go Peter Gojowczyk po bardzo wyrównanym pojedynku. Yani przegrał 7:5, 6:7, 4:6. Wcześniej na swojej drodze do finału Yani pokonał Vardhana 7:5, 6:4, Tatsumę Ito 6:4, 2:6, 6:3 oraz Jamesa Warda w półfinale, kiedy to przy stanie 7:5 dla Yaniego Ward skreczował. Wcześniej Yani nie błyszczał, lecz Singh to jest napewno przeciwnik do pokonania. Zawodnik z Indii plasuje się obecnie na 370 miejsce w rankingu ATP, więc jak widzimy zawody nie będą stać na wysokim poziomie. Tego się spodziewam, lecz tylko ze strony Singha. Sanam także wystąpił w Szanghaju, gdzie dotarł do ćwierćfinałów, gdzie został wyeliminowany przez Yen-Hsun Lu 2:6, 3:6. Wcześniej Singh wygrał 6:4, 6:2 z Zhe Li oraz 7:6, 1:6, 6:2 z Yuki Bhambri. Wcześniej notował jakieś dobre występy, lecz nie mierzył się z dobrymi zawodnikami i klasa obydwu tenisistów powinna uwidocznić się tutaj i dać potwierdzenie na korcie. Yani jest lepszy i w formie, stąd typuje na jego zwycięstwo bez straty seta.

 

[dancevic]

Dominic Inglot-Austin Karosi 1 1.47 Bwin 6:2/6:2
Nie mam za bardzo czasu pisać analizy ale jutro rano Inglot ma zawodnika naprawdę słabego a na bwin wisi jeszcze kurs 1.47(spadło 5 minut temu z 1.55).Nie wiem kto takie kursy wystawił ale to niezła pomyłka.Powinno być w granicach 1.12...Inglot to zawodnik na szybsze nawierzchnie z dobrym serwisem i stylem serve&volley.Jest to zawodnik który raczej preferuje debla.Jego przeciwnik jest mi zupełnie nieznany.W ogóle w eliminacjach mógłby zagrać każdy kto ma licencje tak się złożyło że dużo zawodników miało wolne losy w 1 rundach a np. właśnie Austin Karosi jest w trzeciej rundzie dzięki wielkiemu szczęściu bo w 1 miał wolny los a w 2 rundzie jego przeciwnikiem miał być V.Pospisil który jednak został przesunięty z eliminacji do turnieju głównego.Jeśli ja pokonałbym takiego zawodnika który prezentuje bardzo niski poziom futuresowy to co musiałby zrobić Inglot żeby to spotkanie przegrać? :grin:
Polecam 100% pewniak.
P.S Karosi bez względu na wynik za tą porażke dostanie 6 pkt. do rankingu atp entry system...:grin:

 

[kokocz]

Dyscyplina: Tenis, ATP Bangkok - kwalifikacje
Mecz: Zverev M. - Yang T-H.
Data: 24.09.2012 07:00
Typ: 2:0 Zverev
Kurs: 1.83
Bukmacher: Bet365
Analiza: Konsekwentnie postawię także i dzisiaj na Zvereva. Ostatnio Niemiec mnie nie zawiódł, a spotkanie wygrał w bardzo dobrym stylu i to ze zdecydowanie lepszym przeciwnikiem, więc i dzisiaj nie powinno być inaczej. Kurs już nieco mniejszy, no ale jak ma wejść to czego nie stawiać. Mischa jest obecnie 175 tanisistą na świecie, jednak jego ranking zapewne znacznie się poprawi, gdyż jego forma wywindowała w górę i z pewnością będzie miało to przełożenie na jego miejsce w rankingu. Niemiec ostatnio bardzo dobrze zaprezentował się w turnieju we francuskiej miejscowości Metz. Niemiec bez przeszkód przebrnął przez kwalifikacje pokonując w nich kolejno Davida Thurnera z Niemiec 6:2, 6:2, Romaina Jouana 6:1, 6:1 oraz kolejnego Niemca - bardzo doświadczonego Michaela Berrera 6:3, 6:3. W turnieju głównym w pierwszej rundzie trafił na Nikolaja Dawidienkę i niestety przegrał 6:2, 3:6, 3:6. Należy jednak porównać klasę Rosjanina z Chińczykiem, aby było sprawiedliwie. Niemiec od pewnego czasu prezentuje się równo, a ostatnio znacznie lepiej. Więcej asów można spodziewać się po stronie Chińczyka, jednak Zverev trzyma swoje podania na bardzo wysokim poziomie. Yang pokonał dwóch reprezentantów gospodarzy w drodze do finalowej rundy kwalifikacyjnej. Najpierw pokonał Korkiatthaworna 6:3, 6:4, a później Wattanakula w takim samym stosunku. Zverev dla porównania wygrywał ze Scottem Lipskym znanym z występów deblowych 6:1, 6:2 oraz 6:1, 6:0 z 16 - latkiem Isarowem. Dzisiaj stawiam na pewne zwycięstwo Zvereva i obym go zobaczył w turnieju głównym.

 

[pf1920]

Petschner-Siriluethaiwattana(Bangkok)
Dziś Niemiec zmierzy się z gospodarzem turnieju,który w rankingu znajduje się gdzieś około 1200 miejsca.Zawodnik z Tajlandii w tym roku nie osiągnął praktycznie żadnych wyników.Doszedł tylko raz do ćwierćfinału w jakimś ITFie,a poza tym praktycznie wszędzie odpadał w 1 rundzie.
Jedyne co może martwić to to,że Petschner skreczował w ostatnim meczu z Berankisem.Powód kreczu to niby uraz lewego kolana.Nie wiadomo jednak,czy Niemcowi chciało się grać w Petersburgu,czy może wcześniej chciał się wybrać do stolicy Tajlandii.
Petschner handi(-5.5)@1.61 bet365 6-1,6-2

 

[lothar]

Petschner-Siriluethaiwattana(Bangkok)

Dziś Niemiec zmierzy się z gospodarzem turnieju,który w rankingu znajduje się gdzieś około 1200 miejsca.Zawodnik z Tajlandii w tym roku nie osiągnął praktycznie żadnych wyników.Doszedł tylko raz do ćwierćfinału w jakimś ITFie,a poza tym praktycznie wszędzie odpadał w 1 rundzie.
Jedyne co może martwić to to,że Petschner skreczował w ostatnim meczu z Berankisem.Powód kreczu to niby uraz lewego kolana.Nie wiadomo jednak,czy Niemcowi chciało się grać w Petersburgu,czy może wcześniej chciał się wybrać do stolicy Tajlandii.

Petschner handi(-5.5)@1.61 bet365

Petschner to zawodnik bardzo chimeryczny, który wagę przywiązuje praktycznie tylko do największych turniejów,(a takim turniej w Tajlandii nie jest) granie ujemnego handicapu na Niemca grającego S&V po kursie pożal się Boże 1.65 mija się z celem, tym bardziej, jak wspomniałeś w ostatnim meczu z Berankisem kreczował. Moim zdaniem szkoda nerwów po prostu, ale życzę powodzenia.

 

[dawidbarca]

Monfils - Anderson @ 1 (1.56) Pinnacle​

Kurs naprawdę niezły, spodziewałem się czegoś dużo niższego. Monfils ma za sobą co by nie mówić niezły turniej w Metz. Pokonał m.in. Kohliego, czy Mahuta. W meczu o finał jednak uległ Seppiemu, po pierwszym secie wyraźnie siadł fizycznie a jego gra poważnie się pogorszyła. Nic dziwnego, w końcu od Maja praktycznie nie grał w tenisa. Teraz kilka dni odpoczynku i z nową świeżością zaczyna kolejny turniej od meczu z Andersonem. Zawodnik z RPA wyraźnie nie jest w formie w tym sezonie, zalicza wręcz katastrofalne wyniki. W sierpniu rozegrał On 5 spotkań i w żadnym z nich nie ugrał nawet seta, dostając manto od takich zawodników jak Blake czy Gulbis. Monfils wrócił po kontuzji i gra nieźle, jednym z mankamentów w jego grze jest duża ilość df, ale na Andersona spokojnie wystarczy.

Karlovic - Matosevic @ 1 (1.67) Pinnacle​

​

Karlovic zaprezentował się nieoczekiwanie całkiem nieźle w ostatnim turnieju w Metz. Szczególnie zaskoczył w meczu z Denko, gdzie miał nawet piłkę meczową i całą masę bp. Mimo lat ciągle jest w świetnej formie serwisowej. Matosevic od meczu z Cilicem na USO nie zagrał jednego oficjalnego spotkania, trudno więc coś powiedzieć o jego formie. Myślę, że Ivo wyserwuje to spotkanie. Ilość tb jakie ostatnio wygrywa tylko świadczy o tym, że serwuje kapitalnie. Ośmielę się stwierdzić, że Matosevic nie zdoła go jutro połamać i chociażby miałby to zrobić po wyniku 7:6 7:6 to Ivo wygra to spotkanie.

 

[kuchcik]

Philipp Petzschner - Jarkko Nieminen 1 @2,38 [William] 6/7 2/6
Przesada. W tym sezonie Fin jest biegająca tragedią. To nie jest rok 2011 czy 2010 i nic nie zapowiada powrotu takich (bądź podobnych) rezultatów, jak i dyspozycji.
Może się wydawać, że u Niemca wygląda to podobnie. Nic bardziej mylnego. W tym sezonie pokazał się z dobrej strony (i o ile nie ma to nic do rzeczy w jutrzejszym meczu) to to, na co go stać w tym roku już tak.
Kurs faworyzuje Jarkko, bo ten lubi nie tylko bardziej od Niemca halę, lecz ogólnie czuje się tam jak Ferrer na cegle.
W mojej ocenie, aby Nieminen pokonał Philippa musi być dysponowany w 100% i dołożyć do tego kawał dobrej formy (u niego, forma - zabójczy bekhend po linii i świetne minięcia na tejże stronie). Na razie tego nie widać i wątpię aby po jednym secie ze średnim reprezentantem Japonii to przybyło z powrotem.
Petzschner - świetny serwis (nie nowość), bajeczna gra przy siatce. Na US pokazał się z kosmicznej strony i jeśli podtrzyma podobny - bo takiego samego się raczej nie da - poziom w Bangkoku, powinien przynajmniej jutro zwyciężyć.
Podaję, bo jest przesada. Natomiast z drugiej strony nie można kwestionować tego, jakoby reprezentant Finlandii był niesłusznie faworyzowany.

 

[hellraiser]

Nieminen & Benneteau @ 2.20 76(1) 62, 75 62
Finn to fit on this courts rzec można, Jarkko w początkowych turniejach Azjatyckich bardzo lubi tutaj grać, jak się też napisało pasuje mu ta nawierzchnia, Fin chociaż już leciwy w hali jest naprawdę monsterem, a ta hala wraz z Sztokholmską nadają mu się idealnie, plus przeciwnik który jest strasznym ciułaczem ze swojego slajsa i tak stojąca piłka na końcowej linii z reguły powinna być wodą na młyn u Nieminena.
Francuz w tym sezonie może nie gra genialnie, lecz sezon ma najlepszy w swojej historii i z grubsza przykłada się do spotkań, a na pewno podczas turnieju Azjatyckiego jest czas na rewanż za IW w tym roku, gdzie Francuz poległ 62 36 26 jak i arsenał Juliena jest o ciut lepszy niż Australijczyka.

 

[ted]

Karlovic - Matosevic @ 1 (1.67)

Tutaj grałbym na Matosevica, ale zastój miesiąc w grze i mała liczba spotkan w hali znięcheciła mnie do tego. Matosevic dość dobrze mija, w dodatku równiez posiada wygrywający serwis oraz jest bardziej stabilniejszy w wymianach.

Falla @ 1,7 tobet 76 42 i krecz

Już chyba kazdy zna głowny atut Kolumbijczyka, czyli return i mijanki net rusherów, takim własnie jest Ram, w dodatku w przeciwienstwie do Falli posiada marny return oraz nie lubi wracajacych płaskich piłek na ktore ma za mało czasu by dobrze odbic, nie regularny z linii oraz ogolnie jest gorszym zawodnikiem.

 

[win1988]

Istomin - Andujar 1 1.5 6-3 6-2

Bet365

Ja z kolei zaproponuję taki becik. Panowie z tego samego rocznika, bliziutko siebie w rankingu ATP. Obaj jednak swój ranking budują na odrębnych turniejach, Uzbek lubuje się przede wszystkim w grze na hardzie, Hiszpan jak to Hiszpan, Europy nie odkryję, woli raczej korty dużo wolniejsze, o czym świadczy jego bilans z gier na clayu. Gramy na dodatek w Malezji, na hali, a to także zmienia nieco postać rzeczy. Denis spotkań pod dachem rozegrał masę, blisko czterokrotnie więcej od Pabla co także warto wspomnieć. Kurs wydaje mi się dobry, nawet za dobry biorąc pod uwagę predyspozycję obu panów do gry na szybszych kortach. Zagadką może być forma Istomina. Przegrał ostatnio z ... Kubotem co jest nie lada sztuką, wcześniej zaliczył dwa występy w Davisie, grane do trzech zwycięskich setów, więc chłopak troszkę sobie poodbijał. Andujar ? Od US Open nie był w grze i tutaj także o jego formie trudno się wypowiedzieć. Denis potrafi grać szybko i płasko, troszkę tych challengerów powygrywał, powinien sobie poradzić z Andujarem, który ma zdecydowanie mniej atutów do gry w hali, nie daj Boże zacznie jeszcze chodzić do siatki, to wtedy zacznie się komedia ; ) Swoją drogą, widziałem ostatnio jak Cipolla pokonał, eee nie pamiętam kogo tam w Sankt Petersburgu, ale wygrał grając w hali opierając się głównie na...podcinanym backhandowym slajsie, wiec tak też można, no ale przekomicznie to wyglądało. Zobaczymy, nie przewiduje niespodzianki, chociaż też w głowie nie mieściło mi się, że Baker moze dostać baty od Yaniego. Piękno tenisa, oby Denis otrząsnał się po porażce z Polakiem i pokazał Hiszpanowi, że indoor to nie miejsce dla niego.

 

[marekpua]

09:40 | Monfils – Anderson over 22,5 @1,83 | Bet365

Szykuje się zacięte spotkanie. Monfils klasa sama w sobie, ale jest po ciężkiej kontuzji prawego kolana i jak pokazał turniej w Marsylii nie jest jeszcze w optymalnej dyspozycji. Anderson to gracz stworzony do gry na szybkich nawierzchniach, świetny serwis i mocny FH to jego główne atuty. Kwalifikacje przeszedł wyjątkowo dobrze, tylko 6 straconych gemów w 2 spotkaniach. Głównym celem Andersona będzie utrzymywanie podania, szybka, halowa nawierzchnia będzie mu sprzyjać. Bardzo prawdopodobne, że zobaczymy jakiegoś TB, co znacznie przybliża over. Co ciekawe, ich jedyny pojedynek miał miejsce w zeszłym sezonie na podobnej nawierzchni. Mowa o ćwierćfinałowym spotkaniu w sztokholmskiej hali, mecz zakończył się zwycięstwem Francuza 7-5, 7-5. Dodam tylko, że wtedy Monfils był w znacznie lepszej formie, wygrał cały turniej. Dziś powinno być jeszcze bardziej wyrównanie, ale wynik z zeszłego roku tez mnie zadowoli

 

[mateo1111]

Monfils - Anderson

Monfils wraca do grania po dłuższej przerwie. Dzisiaj stoczy spotkanie pierwszej rundy podczas turnieju w Bangkoku. Gdzie to w poprzednim sezonie doszedł do pófinału. Jego dzisiejszym przeciwnikiem będzie tutaj Anderson. Monfils chce jak najlepiej zakończyć ten sezon ponieważ przez kontuzję nie grał długo i spadł w rankingu obecnie zajmuje czterdzieste piąte miejsce. Na hali w tym sezonie zanotował sześć wygranych przy dwóch porażkach. Ma za sobą udany turniej w Metz gdzie to doszedł do pófinału a pokonał tam Rochusa, Mahuta oraz Kohlschreibera czyli przeciwników nie miał zbyt łatwych. Zatrzymał go Seppi ale trzeba przyznać, że Monfils nie zagrał tam dobrze. A dzisiaj liczy na pokonanie Andersona, który w ostatnim czasie praktycznie nic nie pokazał. Ponieważ kolejno w turniejach w Toronto, Cincinnati, Winston Salem oraz US OPEN przegrywał swoje spotkania gdzie to w dodatku nie był w stanie zdobyć seta. Tutaj musiał grać w elimnacjach gdzie to pokonał Murraya i Koroleva bez straty seta jednak dzisiaj będzie miał zdecydowanie trudniejsze zadanie.

@ 1.65

 

[rosati]

Jimmy Wang (+4,5) Juan Monaco 1 1.83
Monaco w hali nie czuje się zbyt dobrze, osiąga słabe wyniki w dodatku w turniejach azjatyckich z małymi wyjątkami zawsze spisuje się dosyć słabo odpadając szybko w pierwszych rundach. Wang świetny jako junior jego karierę zatrzymały kontuzje, teraz grywa już regularnie w turniejach rangi ATP z dobrymi wynikami( 2 runda US Open, 1 Wimbledonu), tutaj w 1 rundzie łatwo pokonał Włocha Ghedina z Monaco może powalczyć o zwycięstwo, ja zabezpieczam się handicapem który jest w miarę spory.

 

[arquisek]

Ferrer - Bogomolov under 18,5g @ 1,88

Zaraz mecz, więc na szybko. Nie ma co porównywać klasy obu zawodników, Ferrer światowa czołówka, natomiast Bogomolov jak mu wyjdzie. Po USO Rosjanin przerzucił się na cegłe, jedynie w tym turnieju w pierwszej rundzie pokonał Inglota. Natomiast Ferrer po US pokonał Isnera i Querreya w Davis Cup. Kurs dość fajny na under, gram dość mocniej, wystarczy 6-3, 6-3 chociażby, a o to jest spokojny.

 

[tmlmrf]

Nikolay Davydenko - Kei Nishikori

Ciekawa konfrontacja czeka nas jutro w Kuala Lumpur. Łapiący ostatnio przyzwoitą formę Rosjanin zagra z młodym Japończykiem. Przyznam szczerze, gdy zobaczyłem kursy na to spotkanie zdziwiłem się i to mocno. 1.45 - 2.70 na korzyść Nishikoriego to jak dla mnie spora przesada. Nikolay ostatnio jakby sobie przypomniał, że kiedyś należał do ścisłej czołówki i zagrał kilka niezłych meczy. Przede wszystkim hala wydaje się pasować mu idealnie, naprawdę potrafi się tutaj odnaleźć (wygrywał nawet ATP World Tour Finals, ale wiadomo to było dość dawno). Ostatnio pograł sobie w Metz, gdzie dotarł do 1/2 pokonując m.in. Mullera i Karlovicia, przegrywając ostatecznie z późniejszym zwycięzcą turnieju Tsongą. Tutaj odprawił już groźnego na szybkich kortach Istomina w dwóch setach. Jak zatem widać forma jest i to całkiem dobra. O Japończyku moim zdaniem tego samego powiedzieć nie można. Po US Open grał tylko dwa razy, w Davis Cup wymęczył zwycięstwo w pięciu setach z Selą, dzisiaj z kolei pokonał 2-1 Ramosa. Mnie te rezultaty zupełnie nie przekonują. Potencjał Kei na pewno ma spory (ubiegłoroczna Bazylea to chyba najlepszy dowód), ale jakoś nie może wskoczyć na tę wyższą półkę, zbliżyć się do Top10. Warto dodać, że obaj panowie spotkali się w tym roku na Igrzyskach, gdzie na trawie lepszy okazał się Nishikori ( 4-6, 6-4, 6-1). Wiemy jednak, że trawa dla Rosjanina zawsze była bardzo kłopotliwą nawierzchnią. Kort twardy w hali, wręcz przeciwnie. Dlatego też myślę, że warto pograć coś w stronę Rosjanina:

Davydenko + 1,5 seta 1.67
Unibet

 

[mitch]

Przyznam szczerze, ze tez jestem troche zdziwiony.
Zagram czysto na Davydenko (2.7 w bet365), bo ten mecz dla mnie to 50/50 ze wskazaniem na rosjanina, wiec jak dla mnie value bardzo duze...

 

[widzu]

Tipsarevic Janko vs. Verdasco Fernando 1,50
Fajny kurs, mamy końcówke sezonu i porównując gre obu panów faworyt może być tylko jeden. No ale Hiszpan ma nadal mocne nazwisko i kursy są jakie są, brać! Pewnie wielu z nas ma obraz Serba z meczu z Fererem na US OPEN i jego fantastyczną grę, jutro wystarczy, że zagra 60% tego i Hiszpan nie będzie miał czego szukać. Pytanie tylko jak zagra Janko, myślę, iż Hiszpan będzie tylko tłem, no ale zobaczymy...

 

[fidelio]

Przyznam szczerze, ze tez jestem troche zdziwiony.
Zagram czysto na Davydenko (2.7 w bet365), bo ten mecz dla mnie to 50/50 ze wskazaniem na rosjanina, wiec jak dla mnie value bardzo duze...

Dołączam do grona zadziwionych kursem. Widziałem Davidienkę w Metz, gdzie zatrzymał go dopiero Tsonga, no ale gdzie Tsonga a gdzie Nikihori? Pytanie retoryczne, dlatego zaryzykuję i postawię na Rosjanina.
Davydenko @ 2.68

 

[sheva91]

Gilles Simon - Gael Monfils @ 2,10 Unibet 6/4 6/1
Obu panów chyba przedstwiać nie trzeba, każdy fan tenisa bardzo dobrze ich kojarzy.
Faworytem buków jest Monfils, ale ja się z tym nie zgadzam. Dlaczego? Napiszę krótko i treściwie:
Widziałem dzisiejszy mecz Gaela z Troickim, pomijając już to, że gdyby Serb miałby chłodniejszą głowę to wygrałby ten mecz spokojnie w dwóch setach, w oczy rzuciło mi się, że od połowy drugiego seta Monfils zaczął "siadać" fizycznie, ciężko oddychał, sprawiał wrażenie niezwykle zmęczonego.
A więc skoro taki Troicki doprowadził Francuza na skraj zmęczenia, to kompan Gael'a, Gilles Simon, który jak dobrze wiemy jest mistrzem w długim i monotonnym przebijaniu piłki również powinien to zrobić. Simon będzie grał po swojemu, czyli wpędzał Monfilsa w długie wymiany, a to, że Gael przyjmie taką grę jestem pewien, ponieważ ten tenisista ma wielkie możliwości w ofensywie, ale na swoją zgubę nie potrafi z nich zrobić użytek. Dla kogoś takiego Gilles będzie to "woda na młyn", może nie tyle Gillou wygra ten mecz, co LaMonf dokona autodestrukcji.

Popieram także typ na Davydenke. Rosjanin zagrał dziś w meczu z Istominem bardzo solidnie. Nishikori natomiast miał sporo szczęścia w meczu z Ramosem, który złapał "hebla" i od stanu *2/1 w drugim secie przegrał 10 gemów z rzędu.