ATP Tour - Bangkok & Kuala Lumpur, 24-30.09.2012

[hellraiser]

Benneteau - Monaco @ 2.20 57 64 36
Julien jak wspominałem przykłada się do spotkań i w tym turnieju trzeba dodać gra genialnie, mam jedną myśl na poprzedni jego mecz jak i ten. Ferrer jakoś niechętnie grał w tym turnieju jak i jego zaklinanie węży w tej hali chociaż wolna nie wychodziła, dodać trzeba okropne zmęczenie w meczu z Sijslingiem, gdzie Benneteau doszczętnie to wykorzystał.
Juan w meczu z Japończykiem już był na wylocie, jednak w Kuala Lumpur dla mnie jest lepszą wersją Ferrera i to może zaważyć że nie będzie robił tylu błędów co Hiszpan, który z Benneteau co dla mnie dziwne dużo używał slajsa co naprawdę mu się nie zdarza, bo nie jest to jego mistrzowska zagrywka.
Chociaż kursy prawie u każdego buka spadają na Francuza, jestem dzisiaj za Juanem.

 

[kuchcik]

Żałuj, że nie chcesz wiedzieć co się stało w meczu z Nieminenem, bo nie jest tak jak się domyślasz. To że Gasquet powinien być już poza turniejem po porażkach z Dimitrovem i Nieminenem nic nie znaczy wobec faktu że w obydwóch spotkaniach do momentu odwrócenia losów meczu to nie tyle Gasquet grał słabo, bo grał swój solidny tenis, tylko rywale grali swój najlepszy tenis. Dalej piszesz że liczysz na wymiany backhandowe, które będą faworyzować Simona (oprócz tego, że tak nie będzie, bo backhand Simona to jednak nie backhand Nalbandiana - to wczoraj Gasquet miał trudniejsze zadanie, by omijać forehand Jarkko, i wywiązywał się z niego okej, bo wyciągnął sporo niewymuszonych błędów od Fina.) Średnio-mocne baloniki forehandowe to coś czym Gasquet umiejętnie przyspiesza w Bangkoku. Piłka zagrana metr przed linią końcową i rywal przekonuje się o ich sile, nawet na forehandzie. Serwis Simona lepszy? Kontrowersyjne.

mimo, że po meczu - przegranym, to na kilka zdań odpowiem.
bekhend Nalbandiana (z pewnością chodzi Ci o wybitne nadgarstki - w kwestii mijania) ale on to robi po crossie. Simon po linii.
Liczyłem na wymiany bekhendowe, bo to co prezentował nimi Gaske z Tomicem czy Dimitrovem byłoby wodą na młyn z Simonem (byłoby, bo wynik już widnieje).
to Nieminen miał pecha a zarazem nauczkę, żeby go najlepszy tenis nie opuszczał przy 1-0 i 4/0* w drugim.
Przespałem ten mecz i dziwi mnie tylko wynik, zwycięzca nie.