>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

ATP Tour - Bangkok & Kuala Lumpur, 24-30.09.2012

Status
Zamknięty.
arquisek 7,4K

arquisek

Użytkownik
Simon(+1,5s) - Monfils 1 @ 1,51 | Pinnacle ✅

Po głębszej analizie jednak zmieniłem zdanie i gram na co najmniej jednego seta wygranego przez Simona. Faworytem niby jest Gael, ale po kontuzji nie ma tej formy fizycznej do jakiej nas przyzwyczaił. Jak wiemy Simon to ściana, potrafi cały czas przebijać, a jak wiemy Gael jest dość niecierpliwy i będzie albo kończył albo wyrzucał po autach. Teraz może lekko przestał pajacować, ale dalej lubi atakować. Monfils na dodatek zagrał już 2 mecze, nie były one łatwe, więc jak dla mnie set dla Gilles&#39;a to formalność i można po takim kursie zagrać. Najlepiej do dubla. Kurs nie jest wysoki, ale według mnie typ dość pewny.
 
kuchcik 4,6K

kuchcik

Użytkownik
Kei Nishikori @1,56 [Pinnacle] ✅ 6/4 krecz
Gdzie nie zajrzę, ostre ciśnienie na Rosjanina. Ja nie kumam, zresztą - do rzeczy...
Rzeczywiście Nikołaj osiąga fajne wyniki. Ale kogo on ogrywa? Ludzi, na których wystarczy nutka finezji i ciut podkręcić tempo. Wiadomo, że on to umie i jeśli mu się po prostu i dosłownie zachce - wrzuci wyższy bieg, wygra.
Miał na rozkładzie takich jak Karlovic (z którym i tak odpierdzielał co nie miara, bo z człowiekiem, który cały mecz podczas wymian nie robi nic prócz odegrania piłki od rywala slajsem, nie wygrać łatwo - trzeba być Rosjaninem z diabelskim planem). Jeszcze dać mu 10 szans na przełamanie i ledwo wygrać seta (który wyrównał stan meczu) - dajcie spokój.
Istomin kompletnie bez formy. Davydenko wciągnął go w te swoje gierki i gdy Denis osiągał przewagę, ten od razu go gasił i tak w kółko.
I teraz nutka wyjaśnienia...
no ale gdzie Tsonga a gdzie Nikihori?
przeciwko Rosjaninowi? Rzecz jasna, że Japończyk lepszy niż Francuz.
Tsonga ma to do siebie, że jak ma wenę i formę to nawet najwięksi mogą dostać konkretne lanie. Lecz w tym meczu zaprezentował swój schemat, który obserwujemy raz na kilka spotkań. Mianowicie mocne wejście, potem spadki poziomu... powolutku spadki, aż przegrywa podanie z 40-0 bez pomocy Nikołaja na set (podwójne przełamanie). Dobrze, że on w trzecim sam siebie nie pokonał, bo mógł to spokojnie przegrać - i jak wspomniałem, bez genialnej gry Rosjanina.
Słabsza wersja Simona (Kei) nie prezentuje takich rzeczy (przynajmniej w normalnej dyspozycji). Rusek będzie musiał tu każdą piłkę wywalczyć i zagrać cały mecz na wybitnym poziomie (jakieś deja vu z meczu przeciwko może nie Federerowi, ale np. Potro z Rotterdamu najmniej) a to już nie ten czas.
W tym roku na IO Japończyk wygrał 2-1, ale to taka informacja nie warta większej świeczki. Ot tak.
 
tmlmrf 193

tmlmrf

Użytkownik
Kei Nishikori @1,56 [Pinnacle]
Gdzie nie zajrzę, ostre ciśnienie na Rosjanina. Ja nie kumam, zresztą - do rzeczy...
Rzeczywiście Nikołaj osiąga fajne wyniki. Ale kogo on ogrywa? Ludzi, na których wystarczy nutka finezji i ciut podkręcić tempo. Wiadomo, że on to umie i jeśli mu się po prostu i dosłownie zachce - wrzuci wyższy bieg, wygra.
Miał na rozkładzie takich jak Karlovic (z którym i tak odpierdzielał co nie miara, bo z człowiekiem, który cały mecz podczas wymian nie robi nic prócz odegrania piłki od rywala slajsem, nie wygrać łatwo - trzeba być Rosjaninem z diabelskim planem). Jeszcze dać mu 10 szans na przełamanie i ledwo wygrać seta (który wyrównał stan meczu) - dajcie spokój.
Istomin kompletnie bez formy. Davydenko wciągnął go w te swoje gierki i gdy Denis osiągał przewagę, ten od razu go gasił i tak w kółko.
I teraz nutka wyjaśnienia...

przeciwko Rosjaninowi? Rzecz jasna, że Japończyk lepszy niż Francuz.
Tsonga ma to do siebie, że jak ma wenę i formę to nawet najwięksi mogą dostać konkretne lanie. Lecz w tym meczu zaprezentował swój schemat, który obserwujemy raz na kilka spotkań. Mianowicie mocne wejście, potem spadki poziomu... powolutku spadki, aż przegrywa podanie z 40-0 bez pomocy Nikołaja na set (podwójne przełamanie). Dobrze, że on w trzecim sam siebie nie pokonał, bo mógł to spokojnie przegrać - i jak wspomniałem, bez genialnej gry Rosjanina.
Słabsza wersja Simona (Kei) nie prezentuje takich rzeczy (przynajmniej w normalnej dyspozycji). Rusek będzie musiał tu każdą piłkę wywalczyć i zagrać cały mecz na wybitnym poziomie (jakieś deja vu z meczu przeciwko może nie Federerowi, ale np. Potro z Rotterdamu najmniej) a to już nie ten czas.
W tym roku na IO Japończyk wygrał 2-1, ale to taka informacja nie warta większej świeczki. Ot tak.
No dobrze Nikolay jak twierdzisz nikogo &quot;wielkiego&quot; w poprzednich turniejach nie ograł. A kogo takiego pokonał ostatnio Japończyk żeby go aż tak faworyzować? Wręcz przeciwnie, chyba że za takie rezultaty uznajesz ogranie Dudiego Seli ( w pięciu setach) albo wczoraj Alberta Ramosa po trzysetowym meczu. To są dopiero wymiatacze, zwłaszcza Hiszpan na hali ????
 
kuchcik 4,6K

kuchcik

Użytkownik
Niepotrzebnie cytowałeś.
Jak widać nie wiele wyciągnąłeś z tego opisu. Nie chodzi o nazwiska, tylko głębsze fakty. Mecz z Selą był w ramach Davisa, a nie zwykłej 250 w której ujrzelibyśmy pewnie potoczne dwa sety po jednym przełamaniu.
Co z tego, że Ramos nie jest na hali kotem, skoro obaj mają podobny styl. Solidność i &quot;sympatia&quot; do długich wymian. Poza tym Hiszpan to lewa ręka i chwilę zajęło przyzwyczajenie się do jego stylu Japończykowi. Te słowa potwierdza nie tylko przebieg meczu i poszczególne akcje w których broń Alberta ginęła, ale i wynik w drugim, trzecim secie.
Do rzeczy, wyjaśnię Ci prostym językiem - Nisha postawi o wiele twardsze warunki niż te, które na dzień dzisiejszy mógł zaoferować Tsonga, czy tym bardziej Istomin.
 
tmlmrf 193

tmlmrf

Użytkownik
Hmm to że pojedynek z Selą był w Pucharze Davisa przytoczyłem w analizie do meczu. Nie zmienia to faktu, że Japończyk był tam w sporych tarapatach, przegrywając 2-1 w setach. Nie bardzo rozumiem, jak mają się te &quot;głębsze fakty&quot; do formy Kei. Presja gry dla kraju tak go sparaliżowała? Fajnie czyta się Twoje analizy gry poszczególnych graczy, widać że masz duże pojęcie o samej grze. Porównanie stylów i te sprawy. To wszystko jest ważne, ale na pewno nie najważniejsze. Nishikori postawi twardsze warunki niż Tsonga? Być może ale co to oznacza? Tsonga ostatecznie Rosjanina pokonał w trzech setach, mam rozumieć, że Kei uwinie się szybciej? Francuz ma więcej argumentów na halę, wiadomo jest strasznie nierówny, niemniej jednak jest tenisistą po prostu lepszym od Nishikoriego. Jutro (w zasadzie to dzisiaj ???? ) jak dla mnie mecz z gatunku 50-50, według mnie o wiele bardziej opłaca się pograć Rosjanina
z + 1,5 seta po lepszym kursie, niż wygraną Japończyka za ~ 1.50.
 
kuchcik 4,6K

kuchcik

Użytkownik
Fajnie ze przeszliśmy do merytorycznej rozmowy, ale tutaj spora gafa:
Francuz ma więcej argumentów na halę
A w życiu. Prócz serwisu na hali nie ma zbyt wiele i jeśli nie skończy jedną, drugą bombą forhendową to marnie wygląda dana akcja. Czasami bekhend po linii, którego zagra z ogromnym bólem.
&quot;Na hali z serwisu Nikołaja zrobił niesamowitą broń&quot; - by Maciek Leo
trafił z tym tekstem Leo. Maks za skrytą w nim nutkę humoru ????
a Francuz jest stworzony na trawę, ew. hard. Hala, cegła (choć tu wyjątki po meczach życia niekiedy) - to nie dla niego i to powie Ci każdy.
Presja gry dla kraju tak go sparaliżowała?
Tam jest walka na śmierć i życie, a nawet jeszcze więcej. Paraliżu aż takiego nie ma, ale wszystko zmierza do tego, że Nisha nie powinien się męczyć bo kim jest Dudi Sela z Izraela...
Nishikori postawi twardsze warunki niż Tsonga?
Twardsze i będzie o wiele regularniejszy. Ma jedynie słabszy serwis (którym i tak przeciwko Rosjaninowi, Tsonga nie bombardował). A te akcje, którymi Davydenko zaskakiwał Francuza, Kei odegra z palcem w nosie. Mniej UE (gorsza wersja Simona po prostu, ale to też zobowiązuje).
niemniej jednak jest tenisistą po prostu lepszym od Nishikoriego
Jeśli jest lepszy, niech to udowodni.
Japończyk 2:0 Francuz i takie są fakty. Czy przypadkowe? Nie powiedziałbym. O ile pierwszy mecz ma małe znaczenie, to na AO pokazali obaj co mają najlepsze. Obaj byli wtedy w formie, ciut &quot;lepsze&quot; miał wszystko Nisha. Ale to już omińmy, takie rzeczy to dla pajaców.
 
tmlmrf 193

tmlmrf

Użytkownik
Fajnie ze przeszliśmy do merytorycznej rozmowy, ale tutaj spora gafa:

A w życiu. Prócz serwisu na hali nie ma zbyt wiele i jeśli nie skończy jedną, drugą bombą forhendową to marnie wygląda dana akcja. Czasami bekhend po linii, którego zagra z ogromnym bólem.
&quot;Na hali z serwisu Nikołaja zrobił niesamowitą broń&quot; - by Maciek Leo
trafił z tym tekstem Leo. Maks za skrytą w nim nutkę humoru ????
a Francuz jest stworzony na trawę, ew. hard. Hala, cegła (choć tu wyjątki po meczach życia niekiedy) - to nie dla niego i to powie Ci każdy
.
No tak prócz serwisu nie ma zbyt wiele do zaoferowania. Wiadomo, że korty mamy coraz wolniejsze, ale bez przesady pod dachem nadal jest dość szybko. Agresywny styl gry Francuza, oprócz trawy właśnie na halę pasuje w sam raz. Udowodnił to już zresztą, choćby zeszłorocznymi ATP World Tour Finals, gdzie doszedł do finału i przegrał dopiero po trzech setach z Rogerem. A jeśli chodzi o porównanie Nishikoriego do Tsongi, to mam nadzieję, że żartujesz prawda? H2H 2-0 na korzyść Kei ma świadczyć o tym, że Jo Wilfried nie jest od niego lepszym tenisistą? Dosyć odważne wnioski wyciągasz z zaledwie dwóch bezpośrednich pojedynków obu panów.
 
Otrzymane punkty reputacji: +4
kuchcik 4,6K

kuchcik

Użytkownik
To będzie mój ostatni post - bo trafiłeś w sedno dyskusji ????
H2H 2-0 na korzyść Kei ma świadczyć o tym, że Jo Wilfried nie jest od niego lepszym tenisistą? Dosyć odważne wnioski wyciągasz z zaledwie dwóch bezpośrednich pojedynków obu panów.
ogólnie, to Japończyk w świecie tenisa na tle Tsongi, to jak mrówkę postawić przy słoniu.
Jednak tutaj, obrazując mecz Francuza przeciwko Rosjaninowi i nadchodzący, Keia z Rosjaninem uderzam o to, że styl Japończyka będzie niewygodniejszy, trudniejszy i &quot;nudzący&quot; dla Nikołaja. Nie to co przeciwko Jo, gdzie była w miarę szybka gra i wysokie piłki.
Agresywny styl gry Francuza
No właśnie. Davydenko był kiedyś w topie i w dniu dzisiejszym pamięta jak gra się w tym stylu. A jak się zepnie nieraz udowadnia, że potrafi (Rotterdam, mecze pojedyncze w innych turniejach).
Kei już do znudzenia powtórzę, że te sprytne, aczkolwiek już zanikające uderzenia Rosjanina będzie odsyłał z powrotem. Japończyk z podania rywala nie zrobi takiego zagrożenia jak zrobił &quot;dla siebie samego&quot; Francuz.
Może odbijać w nieskończoność, a i sam trochę pokończy.
W mojej wizji, tutaj zwycięży Nishikori, a jak będzie zobaczymy.
Moim postem skończmy tą dyskusje (aczkolwiek była fajna).
Pozdrawiam ;)
 
tmlmrf 193

tmlmrf

Użytkownik
Czyli jednak się rozumiemy ???? . Pełna zgoda co do tego, że styl gry Japończyka może być mniej wygodny dla Davydenki ( aczkolwiek wcale nie musi moim zdaniem). Wygrana Kei mnie jutro absolutnie nie zdziwi, wiadomo co potrafi odstawić na korcie Denko. Niemniej jednak wolę sobie pograć po 1.67 na seta dla Nikolaya niż na czysty win Japończyka poniżej 1.50 (Unibet). 2:1 dla Nishikoriego i wszyscy będą szczęśliwi;). Na tym naszą krótką polemikę możemy zakończyć.
pzdr
 
marekpua 97

marekpua

Użytkownik
Nishikori - Davydenko

Skoro taka dyskusja się wywiązała na temat tego spotkania to i ja się wypowiem. Davydenko w tym sezonie najlepiej prezentuje się właśnie &quot;pod dachem&quot;, zresztą ten turniej ma na swojej liście triumfów (rok 2009). Grali podczas IO i po 3 setowym pojedynku wygrał Japończyk, który rozegrał w Londynie bardzo dobry turniej. Teoretycznie dziś dla Rosjanina nawierzchnia lepsza, bo na trawie traci przynajmniej połowę swojej wartości tenisowej. Kursy na dzisiejszy mecz wystawione są bardzo dobrze. P
Przegranym setem z Ramosem bym sie nie przejmował, bo po pierwsze był to 1 mecz Nishikoriego w tym sezonie w hali, po drugie jemu często zdarza się źle &quot;wejść&quot; w mecz, a po trzecie potem rozbił Hiszpana w pył. Trzeba tylko pamiętać, że jak Ruskowi się chce i ma dobry dzień to potrafi nawiązywać do dawnej gry. Zabawię sie w wirtualne typowanie: 2-0 Japoniec, tak czuję ;)

Przejdźmy do typów pewniejszych ???? ???? ????

07:00 | Simon - Monfils over 22,5 @1,72 | Bet365 ⛔

Zacznę nietypowo, Monfils od powrotu po kontuzji rozegrał 6 spotkań. W 5 z nich ta linia została przekroczona, tylko w &quot;debiucie&quot; z Rochusem było inaczej. Sądzę, że wynika to z nieustabilizowanej gry Gaela. Simon to dla niego bardzo niewygodny rywal, ich spotkania były zawsze zacięte. Nie ma co tu się więcej rozpisywać, wszystko wskazuję na zacięty pojedynek i over 22,5 gems jest dobrym typem.
 
M 28

mitch

Użytkownik
Zeby nie bylo niedomowien: Nishikori to jest moj TOP3 jesli chodzi o ulubionych zawodnikow. Nie tylko dlatego, ze po prostu uwielbiam japonczykow i znam osobiscie wielu nich.
Tylko, ze ja uwazam, ze Davydenko - Nishikori to pojedynekg dzie ciezko wskazac faworyta, a kurs na rosjanina wynosi 2.7.
Dla mnie to czyste value. I tyle w temacie ????
 
arquisek 7,4K

arquisek

Użytkownik
Nieminen - Raonić under 22,5g @ 2,06 | Pinnacle

Przed godziną 16 powinien odbyć się mecz pomiędzy Jarkko Nieminenem i Milosem Raonić. Bezdyskusyjnym faworytem tego meczu jest Kanadyjczyk, którego grę wszyscy śwetnie znają i widać różnicę klas w tym momencie przeciwko Finowi. Fin doszedł do 3. rundy po pokonaniu Sugity po kreczu i Petzschnera, któr nie błyszczy. Kursy jednak za niskie na win Milosa, dlatego też proponuje zagrać under 22,5g, bo nie przewiduje bardzo wyrównanego spotkania, nawet 7-5,6-4 mnie urządza, więc powinno wejść lajtowo, a kurs dobry. Podsumuwując, Raonić spokojnie powinien przejść tą rundę bez wielkiego wysiłku.

EDIT: Nie w tę stronę, ale under siedzi co najważniejsze ????
 
Otrzymane punkty reputacji: +1
kuchcik 4,6K

kuchcik

Użytkownik
Gilles Simon @3,00 [Sportingbet] ✅✅
Gilles Simon +1,5s @1,67 [Sportingbet] ✅✅
z pupy ten kurs i z pupy tak ogromne faworyzowanie Serba.
Najważniejszym czynnikiem jest tu bardzo efektowny powrót Simona po kontuzji na US. A słowo &quot;efektowny&quot; u Francuza naprawdę znaczy wiele.
Nie boli go już kręgosłup, może z pełną siłą serwować i grać efektywnymi bekhendami (minięcie po niską piłką wzdłuż linii, czy odwrotny cross) czego zabrakło na US z powodu urazu.
Tipsa w mojej wizji musiałby zagrać tak regularnie i tak wybitnie połączyć moc z precyzją, jak choćby przeciwko Ferrerowi na US (czy w starciach z Djokovicem). To jest mało realne, a Simon po takim kursie to istna bajka.
Grali ze sobą czterokrotnie, jest 4:1 dla Francuza, a to jedyne zwycięstwo w Madrycie Serba było kuriozalne. Gilles zagrał jeden z najgorszych setów życia popełniając tyle błędów na cegle.
Osobiście z ich spotkań widziałem trzy. Prócz wyżej wymienionego, dwa w zeszłym sezonie (Miami, Cincinnati). Stały schemat.
Przy obecnych faktach trzeba się zaasekurować, więc polecam średnią stawką Francuza. Gdyby to był jego kolejny mecz za meczem (co mówiłem przed starciem z Monfilsem) grałbym go konkretnie i dzisiaj i jutro, a tak - noga z gazu, ostrożniej.
 
acetate 474

acetate

Użytkownik
J. Tipsarevic v S. Gilles - Simon Gilles handi + 3,5 gema @ 1,60 (fortuna)
Jutro wygra Tipsa, ale uwazam ze nie bedzie to mecz mocno jednostronny, Gilles powinien mocno powalczyc i dojsc do jakiegos tie-break&#39;a albo nawet urwac seta. Francuz nie powinien dac sie mocno lamac, a nawet jesli zostanie przelamany, powinien to nadrobic i isc leb w leb z Tipsą.
Wynik cos ala 6-4 6-4 dla Serba wg mnie jest malo prawdopodobny, Francuz nigdy jeszcze nie przegral z nim do zera, ale jesli nawet jutro nastapi przelamanie tej passy, to jak juz wspomnialem 7-6 powinien wyciagnac w ktoryms secie i ew 6 - 4 w pozostalym. Tyle jest potrzebne do pokrycia tej linii.
✅
 
marekpua 97

marekpua

Użytkownik
Nishikori - Monaco @ 2,2 | bet365 ✅

Półfinał w Kuala Lumpur. Moim zdaniem faworyt tego spotkania to Juan Monaco. Kiedyś gracz tylko i wyłącznie na clay. Obecnie zawodnik, z którym trzeba liczyć sie na każdej nawierzchni. Nishikori prezentuje podobny poziom w hali, jednak Monaco jest w lepszej dyspozycji. W końcu jest to jego najlepszy sezon w karierze.
Na koniec przypomne ich pojedynek z ubiegłego roku w Winston Salem. Nawierzchnia twarda, ale okoliczności podobne, kursy podobne. skończyło się 6-3, 6-0. Dziś tak łatwo nie będzie, ale ja widzę w finale Monaco.
 
Otrzymane punkty reputacji: +7
arquisek 7,4K

arquisek

Użytkownik
Ferrer - Benneteau DW 2:1 @ 3,75 | Bet365

Mecz się zaczyna właśnie, ja się lekko spóźniłem, podałem typ teraz dopiszę kilka zdań. Zacznę może od Ferrera, któego gra w tym turnieju nie zachwyca, był bliski nawet porażki z Sijslingiem, lecz wybronił się wygrywając 2 kolejne sety. Dziś rywal niecolepszy od Holendra, Francuz w hali, walczak może okazać się trudnym rywalem i sądzę, że urwie seta Hiszpanowi. Ma do tego warunki, serwis dość dobry, a wiadomo Ferrer na samym szczycie. Myślę, że Hiszpan wygra jednak ten mecz, ale uczyni to w 3 setach, a kurs zachęca i to bardzo. Za drobne można spróbować. ????
 
acetate 474

acetate

Użytkownik
R. Gasquet v S. Gilles - pierwszy set: zwyciezca Simon Gilles @ 1,83 (fortuna)
Patrzac na H2H jest bardzo rowno. Jeden mecz do zera dla jednego Pana, drugi dla drugiego, a trzeci wyrownany z przewaga dla Gasquet&#39;a. Patrzac na te wyniki, w dwoch przypadkach na 3 mamy wygranego pierwszego seta przez Gilles&#39;a. Ostatnio Gasquet ma tendencje do wygrywania przegranych meczow, w ostatnich 3 meczach dwa razy przegral pierwszego seta, a raz wygral bardzo wyrownanego tie-break&#39;a. Nie wiem czym jest to spowodowane bo szczerze powiem ze nie ogladalem tych meczow, ale moze to jakis brak koncentracji? Tak czy inaczej, widze spore szanse ze jutro bedzie tak samo, i Richard zacznie sie rozkrecac bardziej w drugim secie, a Gilles od poczatku bedzie mocno cisnal i wygra pierwszego seta. Faworyta ciezko tutaj wskazac, naprawde bardzo wyrownani zawodnicy, ale do over&#39;a podchodze sceptycznie, gdyz mozliwe ze Gilles to wygra w dwoch setach. No oczywiscie rowniez byc odwrotnie, ale jednak widze spore szanse ze ten typ ktory tu proponuje, wejdzie ;-)
⛔
 
kuchcik 4,6K

kuchcik

Użytkownik
Gilles Simon @1,91 [Sportingbet]
On pewnie zmierza po ten tytuł. Idzie konkretnie i twardo, bez zawahań. Odprawił Soedę (co jest mniej ważne), efektownie Monfilsa i wybitnie efektywnie Tipsę.
Nie ma w tym turnieju słabych punktów. Po kontuzji ani śladu. To jest ten Simon - prawie - swoich najwyższych lotów.
Kursy są wystawione odpowiednio. Gaske jednak jest jedynym rodakiem, który może przyjąć &quot;styl&quot; Gillesa na klatę i grać z nim równo. Jednak jego już tu nie powinno być, nie wiem co zrobił Nieminen i wiedzieć nie chcę. Od Simona nie dostanie żadnego tak pięknego dla siebie prezentu, a o każdy punkt będzie musiał walczyć niesamowicie.
Rysiu pięknie gra swoim jednoręcznym w tegorocznym Bangkoku. Jednak Simon bez kontuzji = kapitalny bekhend, a to miejsce rywala gdzie kieruje najczęściej swoje uderzenia jednoręcznym Gaske. Woda na młyn, będzie kara.
Te średnio-mocne baloniki forhendowe to śmieszny argument przeciwko Simonowi. Serwis na pewno mocniejszy i regularniejszy również po stronie mojego faworyta.
Buki ostrożnie wystawiają kursy od początku turnieju w Tajlandii na Simona. Jednak on jest w 100% zdrowy i gra tu świetnie.
 
Otrzymane punkty reputacji: +1
psotnick 968,4K

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
Julien Benneteau – Juan Monaco
Zwycięzca meczu
Typ: Julien Benneteau @ 1.81 Betsafe
Dzisiaj zapowiada się francuski dzień w Azji. W Kuala Lumpur Benneteau gra jak młody Bóg, świetna forma i wyniki (nie przegrał jeszcze seta, w pokonanym polu Berlocq, Ebden, Falla i wreszcie Ferrer ) wspierają morale, a po wczorajszej wygranej z Ferrerem na pewno żaden przeciwnik nie jest mu straszny. Oc zywiście można się się zżyma ć na formę Ferrera, ale mimo wszystko wygrana Francuza nie podleg ała dyskusji ani przez moment . Zwłaszcza zaimponow ała mi umiejętnoś ć wygrywania długich gemów z wieloma równowagami (w tym ostatni). Jego fi nałowy rywal nie do końca przekonuje swoją formą w tym turnieju . Monaco wprawdzie pokazał pazur z Nishikorim wyciągając mecz w 3 secie, ale porównując poziomy gry obu graczy trzeba wskazać Francuza jako faworyta finału. Simon, G – Gasquet, R
Liczba Gemów
Typ: Over 22.5 @ 1.80 Unibet
Z kolei w Bangkoku mamy pewność, że to Francuz zdobędzie tytuł, a kto nim będzie jest w moim odczuciu zbyt dużym ryzykiem, dlatego skłaniam się ku typowi na over gemowy. Umiejętności i forma obu tenisistów wydaje się bardzo zbliżona, ich ostatni mecz skończył się 3 setami na korzyść Gasqueta. Mam wrażenie, że będący w świetnej formie z Tajlandii Simon (bez straty seta ograł Soedę, Monfilsa, Tipsarevicia) może się zrewanżować rodakowi za ubiegłoroczną porażkę, ale jeśli już to stanie się po długim i wyrównanym meczu.
 
macieqleo 5,3K

macieqleo

Użytkownik
Gilles Simon @1,91 [Sportingbet]
On pewnie zmierza po ten tytuł. Idzie konkretnie i twardo, bez zawahań. Odprawił Soedę (co jest mniej ważne), efektownie Monfilsa i wybitnie efektywnie Tipsę.
Nie ma w tym turnieju słabych punktów. Po kontuzji ani śladu. To jest ten Simon - prawie - swoich najwyższych lotów.
Kursy są wystawione odpowiednio. Gaske jednak jest jedynym rodakiem, który może przyjąć &quot;styl&quot; Gillesa na klatę i grać z nim równo. Jednak jego już tu nie powinno być, nie wiem co zrobił Nieminen i wiedzieć nie chcę. Od Simona nie dostanie żadnego tak pięknego dla siebie prezentu, a o każdy punkt będzie musiał walczyć niesamowicie.
Rysiu pięknie gra swoim jednoręcznym w tegorocznym Bangkoku. Jednak Simon bez kontuzji = kapitalny bekhend, a to miejsce rywala gdzie kieruje najczęściej swoje uderzenia jednoręcznym Gaske. Woda na młyn, będzie kara.
Te średnio-mocne baloniki forhendowe to śmieszny argument przeciwko Simonowi. Serwis na pewno mocniejszy i regularniejszy również po stronie mojego faworyta.
Buki ostrożnie wystawiają kursy od początku turnieju w Tajlandii na Simona. Jednak on jest w 100% zdrowy i gra tu świetnie.
Żałuj, że nie chcesz wiedzieć co się stało w meczu z Nieminenem, bo nie jest tak jak się domyślasz. To że Gasquet powinien być już poza turniejem po porażkach z Dimitrovem i Nieminenem nic nie znaczy wobec faktu że w obydwóch spotkaniach do momentu odwrócenia losów meczu to nie tyle Gasquet grał słabo, bo grał swój solidny tenis, tylko rywale grali swój najlepszy tenis.
Dalej piszesz że liczysz na wymiany backhandowe, które będą faworyzować Simona (oprócz tego, że tak nie będzie, bo backhand Simona to jednak nie backhand Nalbandiana - to wczoraj Gasquet miał trudniejsze zadanie, by omijać forehand Jarkko, i wywiązywał się z niego okej, bo wyciągnął sporo niewymuszonych błędów od Fina.)
Średnio-mocne baloniki forehandowe to coś czym Gasquet umiejętnie przyspiesza w Bangkoku. Piłka zagrana metr przed linią końcową i rywal przekonuje się o ich sile, nawet na forehandzie.
Serwis Simona lepszy? Kontrowersyjne.

Julien Benneteau – Juan Monaco
Zwycięzca meczu
Typ: Julien Benneteau @ 1.81 Betsafe
Dzisiaj zapowiada się francuski dzień w Azji. W Kuala Lumpur Benneteaugra jak młody Bóg, świetna forma i wyniki (nie przegrał jeszcze seta, w pokonanym polu Berlocq, Ebden, Falla i wreszcie Ferrer ) wspierają morale, a po wczorajszej wygranej z Ferrerem na pewno żaden przeciwnik nie jest mu straszny. Oc zywiście można się się zżyma ć na formę Ferrera, ale mimo wszystko wygrana Francuza nie podleg ała dyskusji ani przez moment . Zwłaszcza zaimponow ała mi umiejętnoś ć wygrywania długich gemów z wieloma równowagami (w tym ostatni). Jego fi nałowy rywal nie do końca przekonuje swoją formą w tym turnieju . Monaco wprawdzie pokazał pazur z Nishikorim wyciągając mecz w 3 secie, ale porównując poziomy gry obu graczy trzeba wskazać Francuza jako faworyta finału.
Moim zdaniem Benneteau nie gra tu tego co chociażby na Wimbledonie. Tutaj był dość pasywny, a praca stóp pozostawiała wiele do życzenia. Spotkanie z Ferrerem widziałem we fragmentach i twierdzenie że zwycięstwo Francuza ani przez chwilę nie podlegało dyskusji jest herezją, bo 2 czy 3 razy w pierwszym secie był przełamanie w plecy. Pokuszę się o stwierdzenie że Francuz wygrał ten mecz grając agresywnie i pewnie w najważniejszych punktach spotkania, gdy broniąc break pointów grał jak wirtuoz, a wykorzystując je dokonywał czegoś co przy lepszym zawodniku nazwanoby błyskiem geniuszu.
Trzeba też pamiętać że Benneteau już sześć razy grał w finale turnieju ATP i zawsze przegrywał. Monaco wygrał z kolei 6 tytułów, w 9 innych turniejach grał w finale. On ma mentalność zwycięzcy, jemu się ręka nie zawaha, Francuzowi - nie wiadomo. Uważam że takie szczegóły mogą zadecydować o rozstrzygnięciu tego meczu, dlatego symbolicznie zagrałem na Argentyńczyka(teraz @ 2,18 Pinnacle) ✅ [7-5 4-6 6-3]
 
Otrzymane punkty reputacji: +2
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom