ATP Tour - Atlanta, Gstaad & Umag, 22-28.07.2013

[dx2]

Nie pamiętam kiedy ostatnio na poziomie ATP jakiś gracz wygrał 2 turnieje tydzień po tygodniu i jechał na trzeci i odegrał tam jakąś ważniejszą rolę.

Juan Carlos Ferrero w 2010 roku. W kolejne 3 tygodnie wygral w Costa do Sauipe, Buenos Aires i pozniej w Acapulco przegral dramatyczny 3-setowy final z Davidem Ferrerem. Tak w ramach ciekawostki.
Andrey Kuznetsov tak mial chyba w ubieglym sezonie w challengerach. Pewny nie jestem, ale jak ktos ma chec to moze sprawdzac.

 

[blaise]

no dzięki za przypomnienie ???? aczkolwiek należy coś takiego do rzadkości. Znając jeszcze podejście Włocha..
Kuznetsov faktycznie miał w ubiegłorocznym sezonie taką akcję. W jego przypadku trzeba jednak powiedzieć, że on na clayu na poziomie CH dominował oporowo, że tak powiem kolokwialnie, a w tym 3 turnieju bardzo już męczył. Większość 3-setówek (we wcześniejszych dwóch ani jednej!) i masa tb. Już w 2 r z Dino Marcanem był bliski pożegnania ????

 

[barichello]

Gaqsquet Montanes
Gasquet długi rozbrat po Wimbledonie. Po trawiastej przygodzie nie grał nic, więc mniejsza ogranie, niż Montanes, który pograł już coś w Sttugartcie i Hamburgu. W Ostatnich dwóch sezonach Gasquet po turniejach na trawie decydował się na kierunek za Ocean i stawiał na twarde nawierzchnie. Niebawem Montreal, którego poprzedzi Waszyngton. Skoro Gasquet wcześniej nie pograł na turniejach na mączce to jakoś średnio mi się widzi, żeby mu specjalnie zależało na turnieju w Umag. Chyba, że miał problemy zdrowotne to proszę mnie poprawić
Montanes 4.05 Fortuna

 

[banans]

Fognini - De Bakker 1.40 Pinnacle

Ja natomiast sądze ze Fog wygra dzisiejsze spotkanie
Po pierwsze - podbicie rankingu
Po drugie - nie ma w Umagu jakichs gwiazdorów co za tym idzie mozna dobre pieniadze zarobic
Po trzecie Fog jest w najlepszej formie jaka moze sobie nie jeden gracz wymarzyc. 2 wygrane w Niemczech
Po czwarte moze to smieszne ale to Wloch ktory jest przyzwyczajony do Grania w upały hehe ????


Oczywiscie Tenis to czasami lotto wiec zobaczymy ????

 

[gemsetmecz]

Fognini - De Bakker 1.40 Pinnacle
Ja natomiast sądze ze Fog wygra dzisiejsze spotkanie
Po pierwsze - podbicie rankingu
Po drugie - nie ma w Umagu jakichs gwiazdorów co za tym idzie mozna dobre pieniadze zarobic
Po trzecie Fog jest w najlepszej formie jaka moze sobie nie jeden gracz wymarzyc. 2 wygrane w Niemczech
Po czwarte moze to smieszne ale to Wloch ktory jest przyzwyczajony do Grania w upały hehe ????

Oczywiscie Tenis to czasami lotto wiec zobaczymy ????

Niektóre argumenty trochę naciągane ???? Podbić ranking to każdy chce. To, że nie ma tutaj światowej czołówki nie oznacza, że będzie grał z ogórkami. Czwarte stwierdzenie rozumiem dla żartu ????
Jedyne z czym można się zgodzić to bardzo dobra forma Fogniniego. Nie zapominajmy również, że gra dosyć często i na kondycję może to już mieć wpływ. Dodatkowo w Chorwacji dochodzi często do przekrętów związanych z korupcją. Radziłbym uważać grając za taką stawkę

 

[wonderkido]

Ebden M. - Karlovic I. (1.60)
Zerkając co jakiś czas na unibecie, dostrzegłem, że kurs na Chorwata, delikatnie wzrósł, więc go chwytam! Patrząc na obu zawodników, jaką prezentują ostatnio formę, można śmiało stwierdzić, że Chorwat, tutaj Austriaka biję o głowę. Mecze, na twardej nawierzchni przez Ivana, są imponujące, bo widać że czuje się na niej dobrze i bije asy za asami. Dzisiaj również widzę w nim nawiązkę do wygrania tego meczu, bo Ebden, raczej nie powinien mu w tym przeszkodzić. Z pewnością nie może go Karlović zlekceważyć, ale tutaj też się zastanawiałem nad TB, jeśli tylko będzie Ebdenowi, podanie wchodzić. Chorwat słynie od tego, że jego mecze, sety kończą się po wygraniu na jego korzyść właśnie przez TB. Jego kluczowy serwis, odprawi dzisiaj Ebdena do domu..
/ Unibet !
// Słuszna racja, Australijczyk, pomyliło mi się

 

[gawronix]

Co do meczu De Bakkera i Fogniniego to Włoch powinien go zjeść na obiad jeśli poważnie traktuje ten turniej, taka chimera bez głowy jak De Bakker nie ma czego szukać w starciu z Włochem i myślę że wszystkie argumenty że Fabio zmęczony że odpuści można wsadzić między palce bo jeśli zdecydował się tu zagrać to będzie grał na maxa,turnieje ziemniaczane już się kończą a na hardzie zbyt dużo punktów nie nałapie.
Typ Fognini 1,41 Pinnacle

 

[pezio]

wonderkido Ebden to Australijczyk a nie Austriak.

Ebden @2,56 Marathonbet

Kurs bardzo fajny. Ivo powrócił po kłopotach zdrowotnych w dobrym stylu, 3 dni temu wygrał turniej w Bogocie. Ebden w tym sezonie nic ciekawego nie gra choć bilans nawet nawet. Twarda nawierzchnia jest jego ulubioną. Karlovic często wygrywa mecze na styku, zapewne zobaczymy jakiś tajbrek. Matthew spokojnie przeszedł tutaj kwalę, broni punktów za ubiegłoroczny QF. Chimeryczny zawodnik, ale potencjał ma. Liczę, na 'syndrom wygranego turnieju' u Karlo, value jest na pewno.

 

[wojcirej]

Znając jeszcze podejście Włocha..

Od czasu, gdy Fognini ma nowego trenera, trzeba będzie stereotyp Foga mającego wszystko w dupie wyrzucić do kosza. Fabio nie tylko poprawił grę, ale i też nieco bardziej ma poukładane w główce moim zdaniem i coraz rozsądniej patrzy na swoją karierę. W Niemczech mu to wychodziło wręcz znakomicie i zobaczy się, czy to jednorazowy wyskok jest.

 

[gemsetmecz]

#24#
Tommy Robredo - Viktor Troicki
Kurs: 1.50
Tommy w tym sezonie przechodzi renesans formy. Na clay'u gra bardzo dobrze, o czym świadczy bilans 21-10 w ATP Tourze. Głównym atutem Hiszpana jest regularność. Troicki natomiast spisuje się średnio w roku 2013. Jedyny dobry występ nieoczekiwanie miał miejsce podczas French Open, gdzie dotarł do IV rundy.
Robredo również zagrał bardzo dobrze we Francji. Odpadł dopiero w ćwierćfinale, a wcześniej wyeliminował Almagro czy Monfilsa. Ostatnie tygodnie ma słabsze, jednak gra Serba również pozostawia wiele do życzenia. W I rundach pokonali słabych graczy w dwóch setach, jednak lepsze wrażenie pozostawił po sobie Tommy. Znakomity return dał mu zdecydowaną przewagę i pewnie zwyciężył z Hajkiem. Troicki grał z Veicem i po początkowych problemach w pierwszym secie (wygrał po tie - breaku), w drugim zmiótł rywala z kortu (6:1).
Style jakimi grają preferują Robredo do gry na korcie ziemnym. Dobra gra podczas wymian, regularna gra backhandem jak i forehandem. U Viktora funkcjonuje jedynie forehand i nie radzi sobie tak dobrze podczas dłuższego okresu gry. Jeżeli serwis mu nie będzie "siedział" przegra mecz szybko i nie będzie miał czego szukać na korcie.
Rywalizacja zapowiada się na jednostronne widowisko. O wiele mniej błędów ze strony doświadczonego Hiszpana zadecyduje i da ogromną przewagę nad przeciwnikiem. Troicki aby wygrać musiałby diametralnie zmienić swój styl gry. Twierdzę, że spotkanie zakończy się w dwóch setach.

#25#
Marcel Granollers - Federico Delbonis
Kurs: 2.00
Pojedynek Argentyńczyka z Hiszpanem zapowiada się na najciekawszy w tym dniu. Delbonis po fenomenalnym turnieju w Hamburgu przyjechał do Gstaad, aby znów pokazać dobrą grę i być może sprawić kolejne niespodzianki. Przypomnę, że w Niemczech wyeliminował z turnieju Federera oraz Verdasco.
Granollers skupia się raczej na deblu, a singla traktuje jako "przystawkę". Na Wielkich Szlemach zaprezentował się fatalnie, odpadając już w I rundach. Ostatni turniej (również Hamburg) mógł zaliczyć do tych bardziej udanych. Odpadł tam z późniejszym triumfatorem całej imprezy, Fabio Fogninim.
Spotkanie powinno być wyrównane i moim zdaniem zobaczymy tutaj raczej trzy sety. Federico jest w gazie i jego gra jest coraz lepsza. W I rundzie pokonał obrońcę tytułu, Bellucciego, jednak ten tenisista szuka formy od kilku miesięcy. Marcel natomiast wyeliminował przeciętnego Lukasa Rosola. Obaj nie stracili seta, jednak trudniejszy pojedynek na pewno miał Argentyńczyk.
Granollers gra głównie backhandem i jego regularność może być wielkim atutem. Z drugiej strony siatki mamy tenisistę, który świetnie spisuje się podczas pierwszego serwisu i ma pomysł na grę. Mam nadzieję, że dyspozycja jaką prezentował podczas ATP w Hamburgu została i zaprezentuje się tutaj równie dobrze.
Bardzo dobry okres w karierze Delbonisa może sprawić, że po raz kolejny pokaże pełnię swoich umiejętności i wygra z bardziej doświadczonym Granollersem. Mimo wszystko uważam, że to Federico jest tutaj faworytem i trzeba skorzystać z źle wystawionych kursów przez bukmacherów.​

 

[kasztanowy]

Lu - Istomin @1.60 Unibet
W tym spotkaniu kierowałbym się w stronę Uzbeka. Lubi grać na twardych kortach, potrafi na tej nawierzchni osiągać dobre wyniki i jest jakby nie patrzeć lepszym zawodnikiem niż zawodnik pochodzący z Taipei. Wprawdzie ostatnio Lu wygrał challka w Pekinie, z tym że nie pokonał nikogo znaczącego, jedyne zwycięstwo warte odnotowania to wygrana w finale z Soedą. Teraz w 1 R nie bez problemów uporał się z ogórkiem Kingiem. Denis powinien ograć Azjatę.
Harrison - Sijsling @1.87 Unibet
Nękany kontuzjami Harrison pomału wraca na właściwe tory, jednak to nie jest wciąż jego optymalna dyspozycja. Holender zaś gra regularnie na swoim przyzwoitym poziomie, całkiem dobre wyniki, chociażby wygrana z Raonicem na Wimbledonie. Teraz w Bogocie wprawdzie odpadł w 1 R, ale trafił na zwycięzcę całego turnieju, wracającego po ciężkiej chorobie - Ivo Karlovica także ta porażka ujmy mu nie przynosi. Atuty wiadome nie ma sensu się powtarzać, jeśli dobrze będzie funkcjonował serwis to Harrison może nie mieć zbyt wiele do powiedzenia. Oby lewa ręka Igora była sprawna to o wynik meczu można być spokojnym.

 

[banans]

Granollers - delbonis 1.99 pinnacle

Znowu gram po kolejna wygrana delbonisa. Świetny turniej w Hamburgu. Wygrana na starcie z dziwnie faworyzowanym bellucim teraz znowu kurs 1.99 na delbonisa co biorę po raz kolejny jako prezent.

 

[dx2]

Robredo-Troicki 1 @1.5
Robredo od turnieju w Bastad znacznie obnizyl swoj poziom, wiec chyba pora zagrac troche lepiej tym razem. Ogolnie Tommy ma swoje dziwaczne zachowania (w Bastad dla przykladu wyszedl na kort do meczu z Ramosem z jakas apaszka/szalem - czy co to bylo), ale jak chce to Hiszpan potrafi w korcie grac znakomicie. W Hamburgu zagral 3 sety z finalista Delbonisem, chociaz tam wynik Hiszpana chyba byl lepszy niz gra jak tak porownuje statystke tego meczu. Troicki nie wydaje mi sie z kolei byc w jakims mega gazie, wiec licze na Hiszpana.
Jako ciekawostke dodam, ze to wlasnie w meczu z Troickim 2 lata temu w Monte Carlo, Robredo odniosl ta przewlekla kontuzje, ktora pozniej jeszcze niejednokrotnie sie odnawiala, gdy Robredo wracal na korty i znowu znikal. Ciekawe czy Robredo to pamieta, ze gral wtedy z Serbem wlasnie. Mimo wszystko jest Tommy faworytem na tle tego co prezentuje Troicki w ostatnich tygodniach.
P.S. Zadne kursy na mecze Delbonisa z Belluccim czy Granollersem nie sa dziwaczne. Bellucci 2-krotnie wygrywal w Gstaad (2009 i 2012), Granollers wygral raz (2011) dwa lata wstecz. Chyba logiczne, ze bukmacherzy biora poprawke na kursy w takich okolicznosciach. Gdyby nie grali w Gstaad a w inny mmiejscu to kursy na Delbonisa bylyby wtedy z pewnoscia nizsze, wiec nic dziwnego w tym nie widze.

 

[barichello]

Gaqsquet Montanes
Gasquet długi rozbrat po Wimbledonie. Po trawiastej przygodzie nie grał nic, więc mniejsza ogranie, niż Montanes, który pograł już coś w Sttugartcie i Hamburgu. W Ostatnich dwóch sezonach Gasquet po turniejach na trawie decydował się na kierunek za Ocean i stawiał na twarde nawierzchnie. Niebawem Montreal, którego poprzedzi Waszyngton. Skoro Gasquet wcześniej nie pograł na turniejach na mączce to jakoś średnio mi się widzi, żeby mu specjalnie zależało na turnieju w Umag. Chyba, że miał problemy zdrowotne to proszę mnie poprawić
Montanes 4.05 Fortuna

Cytuję, ponieważ na jutro widzę analogiczny mecz do tego w/w.
Wawrinka Lopez
Wydawać by się mogło, że Wawrinka w swoim ojczystym kraju powinien powalczyć. Proszę być jednak ostrożnym. Stach od Wimbledonu nie grał, więc znowu powtórzę argument o nieograniu w przeciwieństwie do jego rywala, który już na mączce co nieco pograł. Po drugie, rok temu, podobnie jak w tym sezonie, Stachu także nie grał po Wimbledonie przyjeżdżając do Gstaad i efekt był taki, że od razu odpadł z Mathieu. W 2011 co prawda przeszedł pierwszy etap, ale z Luczakiem nie wypadało przegrać, kolejna runda była finalną rundą dla Wawrinki. W 2010 pominął korty ziemne i po trawiastej przygodzie udał się do Stanów. Jak dla mnie dość wyraźny sygnał, że skoro nie gra się od początku na mączce po Wimbledonie to mając w perspektywie zmianę kortów na twarde jeden turniej wiosny nie czyni i przyjeżdża się tu z nastawieniem na zgarnięcie wpisowego,a nie tytułu... Więc kwestia tej albo następnej rundy i Wawrinki nie powinno tu być.

Lopez 3.04 Fortuna

 

[hugues]

Jesli chodzi o Wawrinke z Lopezem mysle, ze bardzo dobra opcja bedzie tutaj over gemowy. Kursy na Stacha sa wrecz smieszne i chyba troche nie adekwatne do aktualnej formy obydwu zawodnikow. Lopez gra ostatnio bardzo dobry tenis i mysle, ze jesli nie wygra to na pewno ostro powalczy z Wawrinka w tym meczu.

 

[wlodek02]

Przychylam się do grania na Lopeza. Stasiu rzeczywiście może się szykować na US Open i zwyczajnie odpuści aby udac się do USA i tam szykować formę.

 

[noname007x]

James Blake – Evgeny Donskoy
Typ: Donskoy
Kurs: 2,04 | Pinnacle

Blake po bardzo zaciętym spotkaniu ostatecznie rozprawił się ze Smyczkiem. Wyszło doświadczenie, które pokazał w dwóch wygranych TB. Nie widziałem jednak w jego grze wielu chęci. Grał przyzwoicie, ale nie wymagał od siebie zbyt wiele. Kilkukrotnie oddawał punkt bez większej walki.
Dziś przyjdzie mu zagrać z jeszcze bardziej wymagającym rywalem. Rosjanin Donskoy coraz bardziej pokazuje się na turniejach ATP. Z wyjątkiem kortów ziemnych gra w tym sezonie całkiem obiecująco. W Atlancie w 1 rundzie pewnie pokonał innego Amerykanina Rajeeva Rama w 2 setach.
Donskoy to agresywnie grający zawodnik, który będzie atakował dość często Blake. U Amerykanina praca nóg coraz gorsza. W meczu ze Smyczkiem to on był dominującą stroną, w tym spotkaniu powinno się to wyrównać. Ja widzę tutaj faworyta w Rosjaninie.

 

[gemsetmecz]

#26#
Michael Russell - Santiago Giraldo ZWROT
Kurs: 1.61​

Spotkanie dwóch tenisistów o zbliżonym poziomie umiejętności. Russell kończy już powoli karierę, natomiast Giraldo jest w najlepszym okresie do rozwoju. Dotychczas spotkali się 5 razy (na różnych szczeblach), a cztery razy zwycięsko wychodził Kolumbijczyk. Teraz sądzę, że będzie podobnie.
Turniej rozgrywany w Atlancie, więc kibice będą wspierać swojego zawodnika, jednak może to nic nie dać. Jeżeli Michael będzie grał falami może gładko przegrać i odpaść z turnieju. Z wracającym dopiero Fishem sobie poradził, jednak musiał stoczyć ponad dwugodzinny bój. Dla 35 - latka jest to na pewno duży wysiłek, jednak o kondycję nie ma się co martwić. Giraldo w I rundzie rozprawił się z innym reprezentantem gospodarzy, Jackiem Sockiem. Byłem przekonany, że to właśnie Amerykanin zagra tutaj z bardziej doświadczonym kolegą.
Santiago pokazał się z bardzo dobrej strony, jego regularność była imponująca. Również serwis bardzo dobrze funkcjonował co dawało mu łatwe punkty. Jeżeli miałbym się doszukiwać atutów u Russella to jest to dobry forehand. Z podaniem u niego różnie. Jeżeli nie ma dnia potrafić robić mnóstwo podwójnych błędów serwisowych co znacznie ułatwia grę rywalowi. W meczu z Fishem jak wcześniej wspomniałem zaprezentował się przeciętnie. Niczym nadzwyczajnym się nie wyróżnił, ale na pewno może się cieszyć, że pokonał wyżej rozstawionego zawodnika.
Moim zdaniem będzie to wyrównana walka, jednak skończy się w dwóch setach. Mam nadzieję, że tym razem się nie pomylę i spokojnie Giraldo zobaczymy w kolejnej fazie turnieju.

 

[pazzini]

26.07.13r. godz. 15:00
Marcel Granollers - Robin Haase @ 2,10 (7-5, 3-6, 6-7)
Ćwierćfinał turnieju w Gstaad, w którym zmierzą się dwaj bardzo mocni zawodnicy o podobnych umiejętnościach, ja jednak w tym meczu przychylam się w stronę Holendra. Granollers w 1 rundzie dość łatwo wyeliminował będącego bez formy, rozstawionego z 7 Lukasa Rosola (6-2, 6-4), a w 2 rundzie wygrał w 2 setach z finalistą z Hamburga Federico Delbonisem 6-2, 7-5. Mimo to nie przekonuje mnie do zagrania na niego. Oglądałem jego mecz z Argentyńczykiem, który nie postawił mu wysokich warunków, a mimo to w 2 secie przełamał dwukrotnie Hiszpana i prowadził 5-1, by potem stracić 6 gemów z rzędu i przegrać 5-7. Z lepszej strony pokazał się Haase, który łatwo wyeliminował turniejową trójkę Janko Tipsarevicia (6-2, 6-2). Nie dał się ani razu złamać Serbowi, dobrze returnował jego mocne serwisy i przełamał go aż 4-krotnie w meczu. Jeśli utrzyma formę, jest w stanie pokonać Granollersa.
PS. Kursy na bet365 na Haasego wzrosły z 2,10 na 2,37.
26.07.13r. godz. 12:00
Daniel Brands - Victor Hanescu @ 2,00 (3-6, 4-6)
Pojedynek wagi ciężkiej. Mierzący 196 cm Brands naprzeciwko 198 cm Hanescu. Obydwaj bardzo silni i trudni do przełamania. Hanescu w pierwszych meczach (7-6, 6-2 z silnie serwującym Dustinem Brownem i 7-6, 3-2 z Bautistą-Agutem) pokazał że jest w formie. Jeśli mnie pamięć nie myli, żaden z jego dwóch poprzednich rywali nie zdołał go przełamać. Tak wysokie kursy na Rumuna to zapewne skutek zwycięstwa Brandsa nad Rogerem Federerem 6-4, 6-3 w 2 rundzie. Jednak Hanescu jest znacznie bardziej doświadczony od Niemca, i to może zadecydować o jego zwycięstwie w tym meczu.

 

[dx2]

Granollers-Haase 1 @1.6
W takiej parze to ja stawiam na Hiszpana. Generalnie wszystko, co trzeba na temat Granollersa tutaj jest w 1-ej analizie przy meczu z Rosolem, wiec nie che sie powtarzac jak zdarta plyta. Granollers wygral w Gstaad w 2011 roku i te korty bardzo mu tutaj pasuja. Rok temu Granollers polecial w 2 rundzie (w 1 rundzie mail wolny los), ale kilka dni wczesniej zagral wtedy final w Umag, wiec punktowo wyszlo mniej wiecej na rowno. Na deser z kolei Granollers wygral wraz z Marciem Lopezem turniej deblowy w Gstaad. Tym razem Gstaad i Umag grane jest rownolegle, wiec skoro Marcel wybral Gstaad to licze tutaj na niego i juz. Oczywiscie forma Robina Haase idzie w gore (m.in. final challengera w Scheveningen) i to nie dziwi, poniewaz w przyszlym tygodniu Holender ma turniej w austriackim Kitzbuhel, ktory wygrywal dwukrotnie w dwoch ostatnich latach i tam Holender bedzie mocny, wiec trzeba juz cos prezentowac na ten moment. Dzis jednak Haase wygral mecz "za darmo", ze sie tak wyraze, bo Tipsarevic nic nie zaprezentowal. Tak naprawde to trudno cos powiedziec o grze Haase, bo Holender w meczu z Tipsarevicem nie mial zadnej rywalizacji przy takiej grze Serba w przeciwienstwie do Granollersa dzis z Delbonisem. Zreszta ten sezon jest dla Tipsarevica katastrofa. W tych okolicznosciach to stawiam na Granollersa, ktory moze zrobic kolejny dobry wynik w szwajcarskim Gstaad.