hellraiser
Forum VIP
Wawrinka - Sela @ 1.30 6/4 2/6 7/5
Półfinał turnieju w Chennai i pojedynek jak dla mnie faworyta tego turnieju z prawdziwym outsiderem w gronie półfinalistów. Oglądałem wczorajsze pojedynki Szwajcara jak i Izraelczyka. Stanislas jak zwykle prezentuję się bardzo dobrze, trzyma swój poziom gdzie próbuję załatwić wszystko pierwszym serwisem lecz jeśli się nie uda rozgrywa piłki, rozrzuca rywala czy wspaniale go mija, staranie wypracowuje większość piłek i tak było też z Berrerem który był bardzo niewygodnym rywalem ale jednak nie dał rady przełamać Wawrinki na prowadzenie w gemach czy utrzymać mb do końca w tiebreaku. W spotkaniu Seli, Izraelczyk bardziej zawdzięcza zwycięstwo Lackowi który nie tylko walczył na korcie z Izraelczykiem ale też z samym sobą, gdzie lepiej prezentował się na tle kiedy serwował Sela niż on sam i kiedy odrabiał przełamanie, znowu tracił serwis i tak w kółko do samego końca gdzie miał 3SP ale jednak nie chciał, nie potrafił odegrać piłki na druga stronę, w TB prowadził już 3/0 i miał swoje serwisy nagle znowu z głębi czy nie, pakował piłki po autach czy w siatke podobnie było w drugim secie gdzie Sela przez cały mecz też był bardzo pasywny niczym nie zaskakiwał lecz czekał na błędy Słowaka był jedynie może bardziej cierpliwy przy wymianach gdzie grał bardzo defensywnie, a serwis też kulał. Jakoś nie wyobrażam sobie finału bez Wawrinki który w tym turnieju widać po nim że ma chrapkę na tytuł w Indiach.
Półfinał turnieju w Chennai i pojedynek jak dla mnie faworyta tego turnieju z prawdziwym outsiderem w gronie półfinalistów. Oglądałem wczorajsze pojedynki Szwajcara jak i Izraelczyka. Stanislas jak zwykle prezentuję się bardzo dobrze, trzyma swój poziom gdzie próbuję załatwić wszystko pierwszym serwisem lecz jeśli się nie uda rozgrywa piłki, rozrzuca rywala czy wspaniale go mija, staranie wypracowuje większość piłek i tak było też z Berrerem który był bardzo niewygodnym rywalem ale jednak nie dał rady przełamać Wawrinki na prowadzenie w gemach czy utrzymać mb do końca w tiebreaku. W spotkaniu Seli, Izraelczyk bardziej zawdzięcza zwycięstwo Lackowi który nie tylko walczył na korcie z Izraelczykiem ale też z samym sobą, gdzie lepiej prezentował się na tle kiedy serwował Sela niż on sam i kiedy odrabiał przełamanie, znowu tracił serwis i tak w kółko do samego końca gdzie miał 3SP ale jednak nie chciał, nie potrafił odegrać piłki na druga stronę, w TB prowadził już 3/0 i miał swoje serwisy nagle znowu z głębi czy nie, pakował piłki po autach czy w siatke podobnie było w drugim secie gdzie Sela przez cały mecz też był bardzo pasywny niczym nie zaskakiwał lecz czekał na błędy Słowaka był jedynie może bardziej cierpliwy przy wymianach gdzie grał bardzo defensywnie, a serwis też kulał. Jakoś nie wyobrażam sobie finału bez Wawrinki który w tym turnieju widać po nim że ma chrapkę na tytuł w Indiach.