aka-shakal
Użytkownik
???? Tsonga J-W. - Simon G.
Tsonga J-W. ::: 1,58 ::: Pinnacle ::: 1/3
H2H 7:4 z lat 2003-2014. Dla Francuzów ten finał jest wymarzony, dwóch rodaków przed własną publicznością. Czego może chcieć kibic tenisa więcej? Obaj w tym sezonie prezentują się trochę podobnie, mieli swoje gorsze, jak i lepsze okresy gry. Simon Gilles beznadziejnie wypadł na US Open Series, za to Tsonga miał problemy na początku sezonu, ale zaliczył później półfinał French Open. Przez turniej obaj zawodnicy przeszli jak burza. Szczerze mówiąc na papierze szykuje się zacięty finał, ale ja większe szanse daje Tsondze z dwóch prostych powodów. Lepszy bilans bezpośrednich spotkań, a po drugie był w tym turnieju 3 razy w finale z czego 2 razy wygrał. Panowie spotkali się już na tym turnieju w 2013 roku, ale wtedy górą okazał się Simon Gilles który wygrał w gładkich dwóch setach. Obaj mają po 30 lat na karku więc teoretycznie powinien to być bardzo zacięty mecz, ale jak historia pokazuje różnie z tym bywało dlatego nie ryzykuje tutaj nic na seta w drugą stronę czy jakiś over gemowy. Niekiedy były to bardzo jednostronne spotkania. W 2013 roku wtedy co wygrał Gilles, to Tsonga nie grał od czasu Wimbledonu aż do właśnie tego turnieju - odpuścił mecze w Europie i całe US Open Series, być może to była przyczyna jego porażki.
Wynik: 7:6(5) 1:6 6:2
Tsonga J-W. ::: 1,58 ::: Pinnacle ::: 1/3
H2H 7:4 z lat 2003-2014. Dla Francuzów ten finał jest wymarzony, dwóch rodaków przed własną publicznością. Czego może chcieć kibic tenisa więcej? Obaj w tym sezonie prezentują się trochę podobnie, mieli swoje gorsze, jak i lepsze okresy gry. Simon Gilles beznadziejnie wypadł na US Open Series, za to Tsonga miał problemy na początku sezonu, ale zaliczył później półfinał French Open. Przez turniej obaj zawodnicy przeszli jak burza. Szczerze mówiąc na papierze szykuje się zacięty finał, ale ja większe szanse daje Tsondze z dwóch prostych powodów. Lepszy bilans bezpośrednich spotkań, a po drugie był w tym turnieju 3 razy w finale z czego 2 razy wygrał. Panowie spotkali się już na tym turnieju w 2013 roku, ale wtedy górą okazał się Simon Gilles który wygrał w gładkich dwóch setach. Obaj mają po 30 lat na karku więc teoretycznie powinien to być bardzo zacięty mecz, ale jak historia pokazuje różnie z tym bywało dlatego nie ryzykuje tutaj nic na seta w drugą stronę czy jakiś over gemowy. Niekiedy były to bardzo jednostronne spotkania. W 2013 roku wtedy co wygrał Gilles, to Tsonga nie grał od czasu Wimbledonu aż do właśnie tego turnieju - odpuścił mecze w Europie i całe US Open Series, być może to była przyczyna jego porażki.
Wynik: 7:6(5) 1:6 6:2