Dzięki za podsumowanie.. to i moje 5 groszy....
Pora na wspomnienia. Wracając do początku sezonu oto co zapamiętałem:
Początek sezonu - miła dla nas informacja - Adrian Mierzejewski wzmacnia Sydney FC, Marcin Budziński przechodzi do Melbourne City.
Z ciekawych ruchów:
mocno wzmacnia się Adelaide - podpisując kontrakty z Absalonsenem, Adlungiem, Lią, Gulumem i Blackwoodem.
Melbourne City - oprócz Budzińskiego robi świetny interes wypożyczając McCornacka.
W Brisbane Roar możemy zobaczyć MacCarone.
W miejsce powoli starzejącego się Berishy Melbourne Victory kontraktuje Leroy Georga.
Świetna paczka w postaci Champnessa, Topor-Stanleya, O'Donovana trafia do Newcastle Jets.
Pierwsza kolejka pokazała, że zakupy zwłaszcza Jets i Adelaidy są strzałem w 10. Absalonsen sieje postrach w obronie przeciwników a Adelaide zapowiada się na gwiazdę sezonu. Jets idzie minimalnie za nimi, Na czele stawki Sydney FC z Bobo przeżywającym drugą młodość i mega pomocą w postaci Ninkovicia i Adriana. Lekko zawodzą zespoły z Melbourne (Budziński wchodzi jako zmiennik i jest prawdziwym jokerem).
Po kilku kolejkach w Adelaidzie mały zgrzyt - kontuzji doznaje Absalonsen i od tego momentu Adelaide mocno zwalnia. Wykorzystuje to Sydney odjeżdżając punktowo reszcie ligowców. W ataku zespołu z Newcastle do 'szalejącego' O'Donovana dołącza Nabbout. Tym samym Jets staje się drugą siła ligi. Gdzieś tam w cieniu czołówki Victory i City przypominają sobie jak należy grać i powoli pną się w górę tabeli. Dół ligi okupują na zmianę Phoenix i Mariners.
Przełom roku to przetasowania w City - odchodzi najpierw Cahil a potem wraca do Aston Villi McCornack. Można by pomyśleć, że to dobra okazja dla Budzińskiego - nie wykorzystuje jej i w efekcie gra coraz mniej i coraz rzadziej pojawia się na boisku. Do tego po kontuzji wraca Farnaroli. Sydney i Jets sa daleko z przodu ligowej czołówki. W Victory zadyszka - Berisha nadal nie może znaleźć formy z poprzedniego sezonu, a Leroy okazuje się nie tak bramkostrzelny jak by wszyscy liczyli.
Rusza ACL - Brisbane Roar już na dzień dobry dostaje srogą lekcję od Filipińskiego Ceres. W fazie grupowej grają tylko zespoły, które miały tam zapewniony udział - Sydney FC i Melbourne Victory.
Wracając do ligi...Melbourne jednak wrzuca właściwy bieg i City i Victory awansują na pozycje 3,4. Perth, WSW ,Roar i Adelaide toczą między sobą walkę o miejsca 5-6. Po kontuzji wraca Absalonsen i tym samym Adelaide zdobywa ważne punkty i zajmuje bezpieczną - 5 pozycję.
Końcówka sezonu to walka o to kto zajmie ostatnie premiowane miejsce. Walka była do samego końca i zwycięsko wyszło z niej Roar.
Roar może nie grało tego co w zeszłym sezonie - nie było walki przez pełne 90 min.. ale w ostatecznym rozrachunku, rzutem na taśmę zajęli 6 pozycję.
CCM - dzięki 'przyjacielskim' punktom od Sydney sprawiali wrażenie zespołu, który może powalczyć... dobitnie miejsce w szeregu pokazało im Jets w ostatniej kolejce - 2:8 będzie długo pamiętane.
Phenix - cały sezon gdzieś tam w ogonie - walczyć potrafili tylko na własnym stadionie, w innym przypadku oddawali punkty prawie bez walki. Stracić punkty nie grając w Wellington było sporym wyzwaniem.
Rozczarowanie sezonu:
Berisha - cień tego co grał w zeszłym sezonie.
Budziński - mógł być bohaterem Melbourne - ale po fajnym początku, potem gdzieś się zagubił
CCM - 2:8 - i tyle w temacie
WSW - mieli wszystko pod kontrolą... ale nie awansowali do playoff...
Objawienia sezonu:
Mierzejewski - ze swoim doświadczeniem, umiejętnościami - idealnie wpasował się do zespołu i ligi. Marketingowo przechodząc do Australii zrobił chyba najlepszy ruch w swojej karierze.
Bobo - nie do zajechania... grał we wszystkich meczach ligowych SFC. Z 27 bramkami śrubuje rekord wszech-czasów ligi w liczbie strzelonych bramek.
Jets - objawienie sezonu, miejsce w lidze w pełni zasłużone. Szkoda, że Nabbout już odszedł z zespołu.
Trochę mniejsze objawienie, ale także - Adelaide. Wyciągnięte wnioski z poprzedniego sezonu, dobre wzmocnienia - to przyczyniło się na wysoką pozycję w lidze i awans do playoffów.
Z ciekawostek:
Średnia ilość kibiców na stadionach - 10667
Najlepsza obrona - Sydney FC - 22 stracone bramki i w aż 12 meczach czyste konto.
Najbardziej kartkowi zawodnicy - i tutaj mam trójkę:
- Josh Risdon - Western Sydney Wanderers - 10 żółtych kartek
- Rhys Williams - Melbourne Victory - 8 żółtych + 1 czerwona
- Alan Baro - Central Coast Mariners - 8 żółtych + 1 czerwona
Jeszcze przypomnienie, że oficjalnie liga będzie powiększona o 2 zespoły.
I na koniec rozpiska jak będzie wyglądać faza playoff:
Ćwierćfinał
Melbourne City FC (3) vs Brisbane Roar FC (6)
Piątek, 20.04.2018
AAMI Park, Melbourne
Melbourne Victory (4) vs Adelaide United (5)
Niedziela, 22.04.2018
AAMI Park, Melbourne
Półfinał:
Newcastle Jets (2) vs Zwycięzca ćwierćfinału, zespół z wyższej pozycji w sezonie zasadniczym
Piątek, 27.04.2018
McDonald Jones Stadium, Newcastle
Sydney FC (1) vs Zwycięzca ćwierćfinału, zespół z niższej pozycji w sezonie zasadniczym
Sobota, 28.04.2018
Allianz Stadium, Sydney
Grand Final będzie grany w którymś z dni: 5-6.05