Dorzucę parę groszy od siebie, typ do AKO, bo tylko jeden mecz:
Melbourne City vs Western United: powyżej 9.5 rzutów rożnych @1.51 BETFAN do przerwy pokryte
City mocno przeżyło ostatnią porażkę w finale play-off z Western United.
Przypomnijmy, że gospodarze sięgnęli po Premiers Plate, a więc wygraną w sezonie zasadniczym i byli głównym faworytem, aby obronić tytuł zdobyty przed rokiem. Niestety już w fazie pucharowej był widoczny spadek formy i to przeciwnicy zasłużenie sięgnęli po historyczne mistrzostwo. Jeżeli zerkniemy sobie na zmiany dokonane w klubie z Melbourne, to stanowisko trenera utrzymał Patrick Kisnorbo, co jest dobrą wiadomością dla fanów, ponieważ utrzymuje swoją drużynę na wysokim poziomie.
Odejście Connora Metcalfe do St. Pauli może być najbardziej odczuwalne, bo był to zawodnik, który w A-League robił różnicę na boisku. Ciekawym piłkarzem jest młody obrońca Callum Talbot, który po transferze z Sydney FC ma otrzymywać więcej szans w City. Dodatkowo fani czekają na debiuty Richarda van der Venne, Thomasa Lama oraz Valona Berishy. Który z tych nabytków przyjmie się najlepiej?
Dla Western United poprzednia kampania była wyjątkowa i po raz pierwszy w historii ten młody projekt australijskiej piłki sięgnął po mistrzostwo
A-League.
Grę podopiecznych Johna Aloisiego nie oglądało się najlepiej, ponieważ styl był mocno defensywny, ale tak jak ktoś mądry to powiedział, atakiem wygrywasz pojedyncze mecze, a obroną trofea. Z tego właśnie powodu formalni gospodarze dążyli do celu i w finale pomimo dominacji rywali pod kątem posiadania piłki oraz kreowanych sytuacji nie dali szans przeciwnikowi.
Jednym z autorów tamtego triumfu był znany nam Aleksandar Prijovic, który był zdecydowanie najlepszym piłkarzem w całej australijskiej ekstraklasie i gdy on pojawiał się na boisku, to była widoczna jakość. Niestety w ostatnim czasie nie dogadywał się z włodarzami Western United i jego odejście z
A-League jest już przesądzone. Jak formalni goście zaprezentują się na tle byłego Mistrza?
Jest to pierwsze spotkanie nowego sezonu i ciekawy jestem, jak potoczy się inauguracja. Oczywiście City jest jednym z głównych faworytów do mistrzostwa, bo nie tylko się nie osłabiło, ale przede wszystkim wzmocniło i kilku nowych piłkarzy jest w treningu, aby za chwilę wskoczyć do kadry.
Motywacja formalnych gospodarzy będzie na pewno spora, bo porażka w finale z Western United boli do dzisiaj. Stawiam po prostu na minimum 10 rzutów rożnych.
Kto śledzi regularnie A-League ten doskonale wie, że są to rozgrywki, które obfitują w sporą ilość kornerów. City było jedną z najbardziej overowych drużyn w całej stawce pod tym kątem i uważam, że dzisiaj nie odpuszczą swojemu rywalowi. Formalni goście w swoim stylu skupią się na defensywie, ale będą przeprowadzać groźne kontry. Connor Pain, Lachlan Wales, czy też Dylan Wenzel-Halls to z ich strony będzie szło największe zagrożenie. Liczę na ofensywne widowisko, okraszone wieloma rzutami rożnymi.