Pogoń w Poznaniu nie pamiętam kiedy wygrała.
Ja też nie pamiętam ale dla mnie to też nie jest żaden argument, każda seria się kiedyś kończy.
W zeszłym roku był remis, ale wtedy Lech był silniejszy, a Pogoń nie była drużyną ... dziś wygląda to inaczej i granie coś w stronę Lecha jest dla mnie mijaniem się z celem
Za to wiem, że w tym roku np. we Wronkach Portowcy pokonali Lecha - fakt sparing i też nie ma dużego znaczenia odnośnie dzisiejszego spotkania ale pozostałe fakty faworyzują Pogoń i taki kurs to duuuuża przesada.
Lech Poznań - Pogoń Szczecin @ 4.75 sportingbet
Kolejorz przed własną publicznością w obecnym sezonie grał trzykrotnie. Podopieczni
Mariusza Rumaka zremisowali
1:1 z
Cracovią, wygrali
2:0 z
Koroną Kielce i
zwyciężyli 3:2 Zawiszę Bydgoszcz.
Zespół
Dariusza Wdowczyka jak na razie imponuje wynikami na boiskach rywali.
Pogoń potrafiła wygrać
2:0 w Lubinie z Zagłębiem,
zremisowała 1:1 w Bydgoszczy z Zawiszą i pokonała 3:2 Jagiellonię w Białymstoku. W spotkaniach na Twardowskiego jeszcze nie zaznali smaku zwycięstwa mimo tego, że ich gra wygląda bardzo dobrze. Porażka z Legią (Portowcy rozegrali najlepsze spotkanie z braćmi od lat), następnie 2:2 ze Śląskiem mimo prowadzenia już 2:0, bezbramkowy remis z będącą w bardzo wysokiej dyspozycji Wisłą Kraków, gdzie również Pogoń zasłużyła na zwycięstwo tworząc wiele sytuacji do zdobycia bramki + niepodyktowany ewidentny rzut karny za rękę Głowackiego w polu karnym. Krakowianie stworzyli zaledwie jedną groźną sytuacje. W Niedziele 1:1 z grającą bardzo atrakcyjną piłkę Lechią Gdańsk, z którą również Portowcy powinni z przebiegu meczu wygrać, mieli znaczną przewagę, której nie potrafili wykorzystać, a najlepszym defensorem Lechii był napastnik Pogoni
Donald Djousse, który wybijał i blokował wszystkie groźne akcje Szczecinian.
Lech musi to spotkanie wygrać, bo strata punktów może do furii doprowadzić kibiców, którzy ostatnio mają mało powodów do dumy z postawy swoich zawodników. Dwa zwycięstwa w siedmiu kolejkach to zdecydowanie poniżej oczekiwań. Także piłkarze Kolejorza na pewno od początku ruszą do ataków na bramkę rywala, co będzie tylko z korzyścią dla Pogoni, bo będzie więcej okazji na szybką kontrę, a w zespole jest wielu zawodników preferujących taki styl gry np. na bokach dobrze dryblujący i posiadający "gaz" młodzieżowy reprezentant Polski
Bąk po drugiej stronie
Taku mający jeszcze więcej atutów w swoim repertuarze. No i chyba najlepszy Polski napastnik występujący w naszej
Ekstraklasie Marcin Robak.
Po siedmiu kolejkach obecnego sezonu można powiedzieć, że Pogoń jest zespołem, który zanotował największy progres w porównaniu do poprzednich rozgrywek. Trener Wdowczyk rozwinął cały zespół i Pogoń tak grająca jak obecnie jest jego zasługą. Ten zespół ma więcej radości z grania i przekonania, że może wygrywać.
Kadra Lecha ma ogromne problemy kadrowe w spotkaniu ze Śląskiem Wrocław poważnej kontuzji nabawił się
Vojo Ubiparip zerwał więzadła krzyżowe. To poważne osłabienie, bo Serb dotąd był najlepszych strzelcem Lecha w tym sezonie w lidze (3 gole).i w tej rundzie już nie zagra. Oprócz niego wystąpić nie będą mogli:
Jasmin Burić, Kebba Ceesay,
Marcin Kamiński,
Rafał Murawski, Dimitrije Injac oraz najprawdopodobniej
Barry Douglas. Gotowi do gry powinni być
Luis Henriquez,
Mateusz Możdżeń,
Kasper Hamalainen. Na boisko mógłby wybiec
Szymon Pawłowski, ale trener chce go oszczędzić i uniknąć ryzyka pogłębienia kontuzji. Pomocnik Kolejorza zasiądzie zapewne na ławce rezerwowych i na placu gry pojawi się w razie potrzeby.
Dlatego w środowych zajęciach pierwszego zespołu Lecha udział wzięło aż siedmiu zawodników, na co dzień trenujących w drużynie rezerw.
W środę trenowało trzech obrońców:
Wiktor Witt, Tomasz Dejewski i
Jan Bednarek, trzech pomocników:
Michał Jakóbowski,
Jakub Kapsa i
Dominik Chromiński oraz napastnik
Niklas Zulciak. Jak na razie żaden z tych zawodników nie został zgłoszony do rozgrywek T-Mobile
Ekstraklasy.
W diametralnie odwrotnej sytuacji jest Pogoń.
Dariusz Wdowczyk nie ma żadnych problemów kadrowych i w Poznaniu będzie mógł wystawić najsilniejszą jedenastkę. Szczecinianie nie są faworytem, ale na pewno jadą do Poznania po komplet 3 punktów.
Obecnie Pogoń to jednak zupełnie inny zespół niż ten z poprzedniego sezonu. W porównaniu z rundą wiosenną Pogoń jest bardzo odmieniona. Gra z większą radością, przekonaniem o swoich umiejętnościach.
Trener Wdowczyk rozwinął cały zespół. Dotarł do piłkarzy, ustawił ich odpowiednio, w końcu ten zlepek indywidualnych piłkarzy wygląda jak kolektyw zespół z którym muszą się liczyć wszyscy w Polsce.
Lecha czeka trudne zadanie. Głównie ze względu na liczne kontuzję, a także ze względu na coraz lepiej prezentującą się Pogoń. Ich gra jest dojrzalsza, a przy tym efektowna i ofensywna. A co najważniejsze dla kibiców Pogoni spotkania z Lechem mają dodatkowy smaczek. Ten mecz jest inny od wszystkich można przegrać inne spotkania, ale z Lechem trzeba grać zawsze o zwycięstwo i kibice od piłkarzy wymagają większego zaangazwowanie aniżeli 100% sowich możliwości.
Lech Poznań: Kotorowski – Kędziora, Arboleda, Wołąkiewicz, Henriquez – Trałka, Linetty – Lovrencsics, Hamalainen, Claasen – Teodorczyk.
Pogoń Szczecin: Janukiewicz – Frączczak, Dąbrowski, Golla, Lewandowski – Murayama, Bąk/Tchami, Ława, Akahoshi, Rogalski – Robak.