7 Kolejka Premier League 01-02.10.2011

[robson-united]

Sobota 1października 2011r [13:45] Everton - Liverpool 2,70 3,20 2,40 [16:00] Wolverhampton - Newcastle 2,35 3,30 2.75 [16:00] Sunderland - WBA 2,10 3,20 3,20 [16:00] Manchester United - Norwich 1,14 6,00 15,00 [16:00] Blackburn - Manchester City 6,00 3,75 1,50 [16:00] Aston Villa -Wigan 1,60 3,60 5,00 Niedziela 2 października 2011r [14:30] Bolton - Chelsea 6,00 3,75 1,50 [16:00] Swansea - Stoke 2,50 3,20 2,60 [16:00] Fulham- QPR 1,90 3,25 3,75 Kursy Sportingbet ​

Na samym początku 7 kolejki czeka nas od razu hit. Mowa tutaj o Derby Merseyside. Na Goodison Park bardzo ciężko wskazać jednoznacznie faworyta, ba ośmiele się i powiem, że takiego poprostu nie ma w tym pojedynku.
Wyjazdy czekają Chelsea i Man.City. Oba zespoły będą po ciężkich wyjazdach w Champions League odpowiednio na Mestalla i Allianz Arena. Z kolei Man.Utd po wizycie Bazylei na Old Trafford w lidze także u siebie podejmą Norwich. Więc teoretycznie powinno być łatwe zwycięstwo.

Zapraszam do dyskusji ​

 

[konrad140]

Bardzo ciekawa kolejka ???? derby Liverpoolu na sam początek. Everton w przystępnej formie , dobry mecz na Etihad Stadium z City było tylko potwierdzeniem. Liverpool jeszcze niestabilna forma. Dobry mecz , dobre kursy.
w Niedzielę derby Londynu x2. Fulham QPR. O QPR pisałem w ostatnim temacie na 6 kolejkę więc powtarzał się nie będę. Grają bardzo ładna i dobrą piłkę ale brakuje sluteczności , na wyjazdach wychodzi na to że gra im się lepiej więc zobaczymy. Jakieś BTSy mozna pograć. Szczegóły pewnie bliżej weekendu

 

[doberman]

Blackburn - Manchester City
Ciekawie zapowiada się pojedynek Blackburn z Manchesterem City. Gospodarze lokują się na 18 miejscu i mają na swoim koncie zaledwie 4pkt. Natomiast ich rywal The Citiziens zajmuje drugie miejsce z taką samą ilością punktów co lider. Jednak w ekipie Roberta Manciniego nie najlepiej się dzieje po spotkaniu na Allianz Arena zresztą przegranym z Bayernem wyraźnie puszczają nerwy w ekipie City. Najpierw ''afera'' z Tevezem który odmówił wyjścia na plac gry za co Mancini srogo zawodnika ocenił mówiąc ''On już nigdy w Manchesterze City nie zagra'' w dodatku ostre słowa padły do Edina Dzeko gdy ten dość mocno wyrażał nie zadowolenie z powodu przedwczesnego opuszczenia placu gry. Czyżby Włoch powoli bał się o posadę w Lidze mistrzów ekipie idzie nie najlepiej w lidze natomiast grają przyzwoicie. Goście nie zaznali porażki na Ewood Park od 2007 roku w zeszłym sezonie City wygrało na trudnym terenie 1:0 po bramce Edina Dzeko. Jedno jest pewne jeśli Mancini szybko nie zapanuje nad ''rozkapryszonymi'' gwiazdami którym właściciel płaci miliony to może stracić posadę. Sytuację z Tevezem klub wyjaśnił poprzez 2 tyg zawieszenie zawodnika jednak jest pewne że w styczniu opuści zespół. Zresztą żartobliwie drużyna z II ligi Irlandii wyraziła chęć wypożyczenia gracza jednak to pół żartem pół serio. Podopieczni Manciniego mogą udowodnić i pokazać swoją sportową złość w sobotnim pojedynku w którym są murowanym faworytem czy zawiodą pokaże nam to sobotni mecz. Ja typuję ich zwycięstwo.

Win Manchester City @@ 1,63 WilliamHill
Aguero Strzeli gola @@ 1,95 WilliamHill
Zakład na 1 Połowę @@ City win @@ 2,00 WilliamHill

 

[konrad140]

Dober ale gdzie argumenty za City ? ???? czytając analizę to bardziej skłonił bym się na Blackburn ????
Blackburn fatalnie się spisuje w lidze faktycznie , ale u siebie aż tak źle nie jest. Owszem dwie porażki i jedna wygrana z Arsenalem. Jedna porażka złapana na inaugurację z Wilkami , druga z Evertonem który jak na razie gra dobrą piłkę. Ciężkie zadanie będzie czekać paczkę Manciniego , do tego jak sam pisałeś chyba atomsfera w szatni nie jest najlepsza , z Arsenalem Blackburn potrafił wykorzystać podobną sytuację , dwa razy przegrywał , odrabiał straty i wygrali (4:3) taki mecz bankowo daje kopa i to jeszcze przed własną poblicznością , 4 mecze ostatnio - 9 bramek. Może być bramkowo w tym meczu. Ale po takim kursie na Obywateli bym nie grał.

 

[robson-united]

Czyżby Włoch powoli bał się o posadę w Lidze mistrzów ekipie idzie nie najlepiej w lidze natomiast grają przyzwoicie

Przetłumaczyzs to na polski ? :-|

Dober ale gdzie argumenty za City ? czytając analizę to bardziej skłonił bym się na Blackburn

Nie ma argumentów i takich nie znajdziesz, a nazywanie tego bełkotu analizą to nadużycie wyraźne.

Aby nie było off topowo to dwa słowa do zbliżającej się kolejki.
Tzw oczywistym typem wydaje się triumf Manchesteru United nad Norwich. Mecz z Bazylea to śmiem twierdzic wypadek przy pracy, każdemu może się zdarzyć. U siebie jednak nie zawodzą dwa razy z rzędu. Norwich pewnie przyjedzie się bronić, ale już Ferguson ma w zespole takich zawodników co to ich obronę rozmontują z pewnością.
Myślę jak tu ugryźć derby Merseyside. Liverpool mnie wcale nie przekonuje. Przyjeźdza sobie Wolverhampton na Anfield i przeważa w meczu. LFC skupione tylko na kontrach. Druga linia The Reds gra fatalnie. Henderson to wyrzucone funty w błoto, Dalglish go ciągnie za ogon i wystawia bo nie chce by kibice mu pewnie zarzucali kasy wyrzuconej na rezerwowego. Powinien grać Kuyt na prawej stronie wg mnie. Adam i Lucas, nic ciekawego w ofensywie n ie dają zespołowi. Ok, Adam strzelił gola z Wolves, ale rykoszet i obrońca wyjątkowo kiepski bo poszedł na raz jak amator. Jedynie Downing coś tam czasem szarpnie na gazie, ale to mało. Oni przecież nie potrafili przeciwko Wolves wymienić ze sobą z 6-7 podań w środku pola.Do teraz sie zastanawiam jak oni mogli lekka ręką oddać Raula Meirelesa ...
Wszystko kręci się wokół Suareza, jeżeli on zrobi przewagę tj minie rywala i dogra albo strzeli jest ok. Jedynie skupiaja się na kontrach, nie wiem czy w ten sposób coś są w stanie osiągnąć.

 

[grubas]

Przeczytałem analizę Dobermana i zgadzam się z poprzednikami, że argumentów brak. Chociaż nie, jest jeden - sportowa złość City. Sorry, wg mnie zero wartościowej treści.

To ja napiszę coś od siebie, jak widzę ten mecz. Otóż Blackburn gra całkiem dobrze, szczególnie u siebie. Niezasłużona porażka z Evertonem, wygrana z Arsenalem i porażka na początku ligi z Wolves, po w miarę wyrównanym meczu. Ogólnie, Blackburn sprawia dobre wrażenie i wg mnie powinno być wyżej w tabeli. Ale nie o tym chciałem. Boki obrony Rovers, to może być klucz w tym meczu. Salgado, Givet (lub Dann - zależy od ustawienia) dają się niemiłosiernie ogrywać każdemu skrzydłowemu. Wiecznie się spóźniają, źle ustawiają itd. Główne zagrożenie ze strony rywala stanowią właśnie skrzydła. A gdyby się przyjrzeć składowi City to mamy na flankach Silvę, Nasriego, Johnsona lub Milnera. Poza tym bardzo ofensywnie nastawieni Richards i Clichy (boczni obrońcy). I właśnie na skrzydła są często grane prostopadłe piłki i tam City robi różnicę. Najczęściej te akcje wyglądają tak: 1.podanie ze środka pola wzdłuż bocznej linii pola karnego, 2. drybling skrzydłowego. 3. podanie w pole karne (najczęściej po ziemi) lub wyłożenie piłki przed pole karne lub na jego początek. Są to akcje bardzo skuteczne. Poza tym Citizens mają zawodników, którzy bardzo często rozgrywają dwójkowe akcje na skrzydłach. Myślę że gra w bocznych strefach boiska będzie miała kluczowe znaczenie dla wyniku.
Kolejną sprawą jest dobra współpraca Aguero z Dzeko. Fajne dwójkowe akcje, zgrywanie głową przez Dzeko do Aguero, nieźle to wygląda.
City nie jest gotowe by ogrywać Bayern czy Manchester United, ale z ligowymi średniakami, żeby nie powiedzieć ogórkami, wygrywa aż miło. Blackburn niestety jest o tyle słabsze kadrowo, że nawet doskonała forma nie byłaby w stanie tego zniwelować. Spodziewam się pogromu.

 

[kanonier0392]

Wolverhampton Wanderers - Newcastle United / Molineux Stadium
Newcastle United to zespół, który jak do tej pory stracił najmniej bramek w Premier League. Zaledwie trzy, co już jest niemałym osiągnięciem. Co więcej, nie doznali jeszcze smaku porażki. Atak złożony z Panów na B sprawuje się fantastycznie, jak nie jeden, to drugi daje koncert skuteczności i Newcastle wygrywa. W trzech meczach wyjazdowych, bramkarz "Srok" dał się pokonać dokładnie raz, Aston Villi. To dobrze świadczy o formacji obronnej zespołu, gdzie na środku rządzą Panowie Coloccini i Taylor, a po bokach następny Taylor i Simpson. Widać ogromny postęp zwłaszcza u Simpsona i Taylorów, którzy w ubiegłym sezonie nie radzili sobie aż tak dobrze. Ok, skończę już komplementować Newcastle, bo przecież nie na nich zamierzam stawiać. Przejdę do graczy z Molineux. Już przed rozpoczęciem sezonu uważałem, że Wolverhampton to zespół, który jest w stanie zakończyć rozgrywki spokojnie w środku tabeli. Podopieczni Micka McCarthy'ego radzą sobie całkiem nieźle, potrafią zaskoczyć, rozegrać szybką, składną akcję, kompletnie zdominować rywala. Nie zawsze kończy się to oczekiwaną wygraną, ale wrażenie pozostaje dobre. Przecierałem oczy ze zdumienia widząc ich wynik z QPR.. Takiego wyniku chyba nikt się nie spodziewał. Myślę, że to jednorazowy wypadek przy pracy. Dokładnie tydzień później zespół nie położył się przed Liverpoolem na Anfield, miał swoje szanse i mógł nawet doprowadzić do remisu. Przegrał nieznacznie i była to już ich trzecia porażka z rzędu. Ta fatalna seria powinna zostać w końcu przerwana, jeśli tylko defensorzy porządnie zajmą się snajperami Newcastle. Całkiem wyzdrowiał już Fletcher. Z Liverpoolem zasiadł na ławce, ale wprowadzony w przerwie potrzebował niespełna minuty, aby zaliczyć ładne trafienie. Myślę, że teraz zrobi coś więcej i poprowadzi swoich kolegów do wygranej. "Sroki" na Molineux Stadium nigdy nie miały łatwo. Pewny jestem, że tym razem również tak będzie. Moim zdaniem, jeśli ktoś ma wygrać, to uczynią to gospodarze.
Moja propozycja: Wolverhampton DNB - 1,75 Expekt

 

[rrthc]

Witam
Jutro o godz 16 na Villa Park w Birmingham miejscowa druzyna podejmie druzyne Wigan Athletic.Bardzo ciekawe spotkanie pomiedzy druzynami znajdujacymi sie kryzysie.Gospodarze pozostaja bez zwyciestwa juz od 5 spotkan ,zaliczajac 4 remisy i porazke w Pucharze Ligi z Boltonem,co jak na aspiracje kibicow i wszystkich zwiazanych z klubem,jest ponizej oczekiwan,i chluby zawodnikom raczej nie przynosi.Potencjal druzyny jest dosc dobry,jednak nie do konca sie udaje trenerowi poskladac to w spojna calosc,ktora przyniesie oczekiwane efekty,w postaci zwyciestwa.
Jutro nadarza sie doskonala okazja do zdobycia 3 pkt,gdyz na miejscowy stadion przyjezdza ekipa z Wigan,ktora podobnie jak gospodarze pozostaja bez zwyciestwa od 5 spotkan,zaliczajac az 4 porazki,co sprawia ze powoli osuwaja sie w ligowej tabeli i sa coraz blizej miejsc dajacych spadek do nizszej klasy rozgrywkowej.
Jutro dla Wigan bedzie niezwykle ciezko o zwyciestwo,gdyz gospodarze napewno wyjda zmotywowani i zadni zwyciestwa,bo przeciwnik do tego idealny zeby przelamac niemoc.
Dodatkowa atrakcja jak przejrzalem statystyki h2h,to az sam w to nie wierzylem.Aston Villa na 6 spotkan rozegranych na swoim obiekcie ani razu nie wygrala z Wigan,a tylko 3 razy zremisowala,strzelajac raptem 2 gole a stracila 8,dlatego sadze ze wreszcie jutro przelamia ta statystyke i odniosa pierwsze zwyciestwo.

moja propozycja:
Aston Villa-Wigan-1 (1,60)

Cieszy dobra prognoza.Oby wiecej takich trafnych typow.
pozdro...

 

[kylu88]

Wolves - Newcastle

Castle od poczatku kampanii spisuje sie naprawde dobrze. Chlopcy z polnocnej czesci Anglii nie przegrali jeszcze spotkania - bilans 3-3 - a na dodatek stracili najmniej bramek ze wszystkich ekip (tylko 3) !

Wilki tez rozpoczely sezon dobrze, ba, w pewnym momencie byli bodajze na 4 miejscu ale przyszly wpadki. Tak trzeba nazwac porazke z QPR na wlasnym obiekcie, a stosunek w jakim przegrali to juz wrecz sensacja (0-3). Porazka ze Spurs czy Poolem zapewne byla wkalkulowana przez managera McCarthiego.

Gospodarze zlapali serie 3 porazek z rzedu co trzeba przyznac zdarza im sie. W zeszlym sezonie ekipa McCarthiego wpadala w podobne dolki 3 razy (2 serie po 4 porazki i 1 po 3). Tym razem licze, ze ta passa potrwa tylko 3 mecze.

Castle zlej ekipy nie ma, ale nie ma az tak dobrej, zeby brnac z meczu na mecz bez porazki. Dla podopiecznych managera Alana Pardew terminarz jest bardzo laskawy trzeba przyznac - pierwszy prawdziwy sprawdzian czeka ich dopiero w 12 kolejce i wyjazd do Manchesteru na spotkanie z Citizens. Ale malo prawdopodobne jest, zeby przez te 11 kolejek kopacze z Newcastle nie zaznali smaku porazki z kims na podobnym poziomie pilkarskim co oni sami prezentuja.

Spodziewam sie szybkiego, otwartego futbolu, jak to Wilki zwykly grac u siebie. Castle murowac sie raczej nie powinno, bo nie maja za bardzo kim (ich obrona pomimo narazie 3 straconych goli wydaje mi sie slaba formacja ktora juz niedlugo powinna zaczac tracic bramki). Sroki powinny wyjsc rowniez grac swoje i o swoje, czyli jakies punkty. Pytanie , czy uda im sie cos udziobac z tego spotkania. Wilki "przerznely" juz 2 domowe spotkania u siebie (w zeszlym roku tylko jedna taka seria 2 domowych porazek), Castle natomiast ostatnie 2 wyjazdy w tej kampanii to podzial punktow.

Dlatego eliminujac pewne ostatnie passy obu ekip, sklaniam sie w kierunku wygranej gospodarzy. Oczywiscie to tylko jedna strona medalu czyli ta "statystyczna". Ale kurs jaki bukmacherzy oferuja nam na win gospodarzy jest solidny wiec napewno nie mozna narzekac. Dlaczego "Wilki podzioba Sroki" ? Bo nie wydaje mi sie, zeby ich zwyciestwo przyszlo latwo - roznica jednego gola moze zadecydowac w tym meczu. Osobiscie sklaniam sie ku 2-1 ale rowniez skromne 1-0 napewno zadowoli gospodarzy. Dzis jestem Wilkiem

Wolves - Castle 1 @ 2.50


Everton - Liverpool

Sa takie 2 dni w roku, gdzie cale miasto Liverpool staje w miejscu. To jest pierwszy z tych dni...

The Toffess zaczeli sezon od... przelozenia meczu Pozniej bylo juz tylko gorzej. Porazka w kolejnym spotkaniu przed wlasna publika z QPR musiala zszokowac publike. To fakt, 3 punkty wywiezione z Blackburn poprawily humory, ale styl w jakim zgarneli te punkty podopieczni Moyesa budzil politowanie... The Rovers kontrolowalo mecz od poczatku do konca, i tylko dzieki swojej glupocie i niewykorzystanym 2 rzutom karnym przegrali ten mecz. Everton zaczal sie rozkrecac ale przyszedl mecz z bardzo mocnym w tym roku City i zasluzony wynik 0-2. Czy ta porazka wplynie jakos na postawe gospodarzy dzisiejszego popoludnia ? Napewno, ale Moyes to swietny motywator, wiec tylko pozytywnie.

Liverpool postanowil wzmocnic sile razenia na ten sezon ofensywnie usposobionymi pomocnikami. I wszystko byloby wporzadku, gdyby pomysleli tez troche o formacji defensywnej. A tak po 3 spotkaniach wyjazdowych mamy obraz ekipy ktora pokonala "cienki jak barszcz" na poczatku rozgrywek AFC (2-0) by pozniej pograc z troche lepiej przygotowanymi do sezonu ekipami jak Stoke (0-1) czy Spurs (0-4). W tym drugim meczu mozna sie zaslonic faktem, ze goscie juz dosyc szybko musieli sobie zaczac radzic w 10 (po czerwieni Adama). Co nie zmienia faktu, ze bramki nie zdobyli a ich ataki wygladaly nawet do momentu gry w oslabieniu bardzo chaotycznie.

Tutaj nie bedzie piekna futbolu polaczonego z finezja - o tym mozemy zapomniec. Za kazdym razem kiedy ogladam derby Liverpoolu mam nieodparte wrazenie, ze ktos zaraz komus zlamie noge. Z trybun kibice dopinguja swoich ile tylko maja sil, co wyzwala jeszcze dodatkowe poklady energii w graczach. Bardzo czesto energii negatywnej, ktora przeklada sie na ostra gre. Wazniejszy jest wynik w tym meczu, nie styl. Nikt na miescie nie bedzie mowil, ze przegralismy po ladnym meczu. Kazdy natomiast bedzie chwalil, ze wygralismy nawet po topornej, brytyjskiej, w pol rugbistowskiej kopaninie.

Gospodarze juz raz zawiedli swoich fanow - QPR (0-1). Ostatnia porazke z Citizens kibice zapewne rozumieja - duza roznica poziomow i inne cele na ten sezon. Przeciwko Liverpoolowi nie zrozumieja. To samo zreszta tyczy sie drugiej strony, a moze nawet tym bardziej. Pool po 2 porazkach z rzedu musi sie wzniesc na wyzyny. Czy ktoras z ekip stac na przeciagniecie szali na swoja strone ? Czy stac kogos na zadanie ostatniego ciosu ktory przypieczetuje victorie ? Nie sadze, pomimo atakow i prob, tutaj bedzie sie liczyla obrona, przeszkadzanie rywalowi i wyczekiwanie na swoja okazje. Remis nie usatysfakcjonuje nikogo, ale nikt tego spotkania nie chce przegrac...

Everton - Liverpool X @ 3,30


Blackburn - Manchester City

Poniewaz typ z serii o/u dlatego analiza do niego krotsza niz poprzednie.

Nie ma sensu grac z Citizens otwartego futbolu - po prostu sa za mocni a Silva w polaczeniu z Nasrim, Aguero, Dzeko czy Balotellim to mieszanka wybuchowa. Przekonal sie o tym Bolton (wszak rozmiary porazki tylko 2-3), przekonal juz dobitniej Tottenham (1-5). Noooo a Fulham jednak potrafilo i naprawde ladnie z 0-2 wyszli na 2-2

Blackburn nie ma szans z City jesli bedzie chcialo grac o punkty jak z AFC. To chyba wiedza i z tego zdaja sobie sprawe pilkarze i manager. Kanonierzy to jeszcze rozsypany zespol przede wszystkim w formacji obronnej. Do ofensywy raczej nie mozna sie przyczepic - 9 strzelonych goli to i tak wiecej niz 7 Castle (4 miejsce w lidze) czy 8 Liverpoolu (5 miejsce). Bramkarz w wykonaniu polskim robi naprawde dobra robote ale nie sposob wylapac wszystkiego na mecz, jesli twoi koledzy z linii defensywnej "wyprawiaja takie cuda". No ale my tu o The Rovers mamy pisac. Mecz z AFC w niepamiec, to byla inna para kaloszy. Teraz trzeba zagrac szachy.

Upatruje tutaj ostrej gry ze strony The Rovers. Pressing, dokladne krycie, gra na pograniczu, albo po prostu gra na faul. Trzeba "unieszkodliwic" wirtuoza Silve, zniechecic do gry Aguero badz Dzeko. Typowa brytyjska szkola futbolu przed nami na Ewood Park a co za tym idzie, gospodarze moga sie skupic na przeszkadzaniu tak mocno, ze zapomna o strzeleniu gola. Badz goscie po prostu im na to nie pozwola. Czy Citizens stac na zdobycie 3 bramek ? Oby nie

Oprocz tego na podbudowanie : ostatnie 2 mecze The Rovers to overy a dotychczasowe 3 wyjazdy Citizens to rowniez overy. Dlatego sklaniam sie w odwrotna strone. Kursy zadowalajace wiec nie narzekamy tylko gramy !

under 2,5 @ 2,25

 

[al_capone]

Manuel Almunia najbliższy miesiąc spędzi w The Championship.

West Ham United wypożyczył na okres jednego miesiąca bramkarza Arsenalu Londyn, Manuela Almunię, po tym, jak kontuzji nabawił się Robert Green.
Hiszpański bramkarz już w najbliższy weekend powinien zadebiutować w barwach nowego zespołu, kiedy West Ham United zmierzy się z Crystal Palace w 10 kolejce The Championship.
Ten mecz odbędzie 1 października o godzinie 15:00 GMT+1. Za wygraną Crystal Palace proponujemy 12/5, za remis 12/5, a za zwycięstwo West Hamu 11/10.

Chcę podziękować Arsene Wengerowi i Arsenalowi za to, że zagra u nas tak dobry i doświadczony bramkarz.
Sam Allardyce​

Po sfinalizowaniu transakcji zadowolenia nie ukrywał menedżer Młotów, Sam Allardyce, który jest bardzo wdzięczny Arsene’owi Wengerowi, za to, że wyraził zgodę na ten transfer.
- Byliśmy ostatnio cały czas w kontakcie i bardzo się cieszę, że w tak krótkim czasie udało nam się sfinalizować tak świetny transfer. Chcę podziękować Arsene Wengerowi i Arsenalowi za to, że zagra u nas tak dobry i doświadczony bramkarz - powiedział Allardyce.
Manuel Almunia, który jeszcze poprzedni sezon rozpoczynał jako pierwszy bramkarz Kanonierów, teraz nie mieści się już nawet na ławce rezerwowych. Z powodzeniem broni Wojciech Szczęsny, a miejsce na “ławie” zajął inny Polak, Łukasz Fabiański.
Już 2 października o godzinie 16:00 GMT+1 w 7 kolejce Premier League, Tottenham Hotspur podejmuje Arsenal Londyn. Za wygraną Tottenhamu proponujemy 11/10, za remis 12/5, a za zwycięstwo Arsenalu 5/2.
Zobacz wszystkie zakłady - Piłka nożna

 

[lou1221]

Co do meczu Manchester United - Norwich City. Przypominam, ze do gry wracaja Wayne Rooney oraz Javier Hernandez. Zastanawiam sie nad typem:
ManU - Norwich H(0:2) X @ 4
Tobet
Co Wy na to?

 

[grubas]

Blackburn v Man City - City -1 @1,90; 8/10

Uznałem, że nie ma co pisać analizy do tego meczu, bo niczego nowego bym nie wniósł do tego co napisałem wczoraj:
To ja napiszę coś od siebie, jak widzę ten mecz. Otóż Blackburn gra całkiem dobrze, szczególnie u siebie. Niezasłużona porażka z Evertonem, wygrana z Arsenalem i porażka na początku ligi z Wolves, po w miarę wyrównanym meczu. Ogólnie, Blackburn sprawia dobre wrażenie i wg mnie powinno być wyżej w tabeli. Ale nie o tym chciałem. Boki obrony Rovers, to może być klucz w tym meczu. Salgado, Givet (lub Dann - zależy od ustawienia) dają się niemiłosiernie ogrywać każdemu skrzydłowemu. Wiecznie się spóźniają, źle ustawiają itd. Główne zagrożenie ze strony rywala stanowią właśnie skrzydła. A gdyby się przyjrzeć składowi City to mamy na flankach Silvę, Nasriego, Johnsona lub Milnera. Poza tym bardzo ofensywnie nastawieni Richards i Clichy (boczni obrońcy). I właśnie na skrzydła są często grane prostopadłe piłki i tam City robi różnicę. Najczęściej te akcje wyglądają tak: 1.podanie ze środka pola wzdłuż bocznej linii pola karnego, 2. drybling skrzydłowego. 3. podanie w pole karne (najczęściej po ziemi) lub wyłożenie piłki przed pole karne lub na jego początek. Są to akcje bardzo skuteczne. Poza tym Citizens mają zawodników, którzy bardzo często rozgrywają dwójkowe akcje na skrzydłach. Myślę że gra w bocznych strefach boiska będzie miała kluczowe znaczenie dla wyniku.
Kolejną sprawą jest dobra współpraca Aguero z Dzeko. Fajne dwójkowe akcje, zgrywanie głową przez Dzeko do Aguero, nieźle to wygląda.
City nie jest gotowe by ogrywać Bayern czy Manchester United, ale z ligowymi średniakami, żeby nie powiedzieć ogórkami, wygrywa aż miło. Blackburn niestety jest o tyle słabsze kadrowo, że nawet doskonała forma nie byłaby w stanie tego zniwelować. Spodziewam się pogromu.
Wątpię aby Blackburn znów udało się urwać punkty drużynie z czołówki.

Pozostałe typy (minimalne stawki):
City over 2,5 @2,62
City over 3,5 @6,00
City over 4,5 @13,00

Powodzenia ????

E\\
Nice one. Poszło po mojej myśli .

 

[robson-united]

VS
WOLVERHAMPTON - NEWCASTLE
Typ : Oba strzelą ? TAK @ 1,75 Sportingbet1:2​

Tak jak wspomniał Kylu88 Wolves to ekipa, która u siebie gra ofensywnie. Widziałem ich mecz z zeszłego tygodnia na Anfield. I albo to Liverpool jest tak słaby(znacznie bliżej mi do tej tezy) albo Wolves poprawiło się w porównaniu do zeszłego sezonu. W sumie trochę prawda może być po środku. Poprostu Wilki na Anfield grały spokojnie, ustawiali atak pozycyjny i ich gra mogła się nawet podobać. Wiadomo, że do wielu super okazji nie doszli, ale swoje szanse mieli na pewno. Zresztą moje słowa potwierdzają poniekąd statystyki z tego meczu. Posiadanie piłki 52-48. Strzały celne 6-6. Skład na dzisiejszy mecz się nie zmienił.
O Newcastle moge powiedzieć tyle, ze w ostatniej kolejce roznieśli Blackburn 3:1. Demba Ba zdobył hattricka. A ponadto przewaga Srok nie podlegała dyskusji. 59-41 w posiadaniu. W strzałach celnych 8-1, a w niecelnych 11-3. Skład na dzisiejszy mecz także ma być identyczny.
Skoro Wolves gra ofensywnie na własnym stadionie i pójdzie do przodu to zrobi się przestrzeń do kontrataków. Identycznie zachowywał się LFC na Anfield. Ale to na inne opowiadanie bo to raczej słabośc ich drugiej linii o tym decyduje, że muszą grać z kontry.
A więc Wilki atak pozycyjny, a Sroki kontrataki szybkim Obertanem i skutecznym Demba Ba.
Patrząć też w historię to w pojedynkach Wolves z Newcastle w Premiership na 4 razy za każdym padały gole z obu stron. Nie pogniewam się jak i dzisiaj będzie podobnie Wolves (Probable, 4-5-1): Hennessey; Doherty, Johnson, Berra, Ward; Jarvis, O’Hara, Edwards, Henry, Hunt; Doyle.
Newcastle (Probable, 4-4-2): Krul; Simpson, Colocinni, S Taylor, R Taylor; Gutiérrez, Cabaye, Tiote, Obertan; Ba, Best.

VS
EVERTON - LIVERPOOL
Typ : Ponizej 2,5gola @ 1,758 Pinnacle0:2​

Liverpool postanowil wzmocnic sile razenia na ten sezon ofensywnie usposobionymi pomocnikami. I wszystko byloby wporzadku, gdyby pomysleli tez troche o formacji defensywnej.

A ja paradoksalnie mam inne zdanie. Niby wzmocnili pomoc, ale czy faktycznie tak jest ? Teraz grają tam takie źółtodzioby jak Henderson czy Adam i nie ma komu nawet przytrzymać piłki w środku pola. Największą głupotą było pozbycie sie Raula Meirelesa. Ok, wraca niby Gerrard, ale jaka jest gwarancja, że będzie grał jak 2-3 lata temu? Żadna i nawet pokuszę się o teze, że już tak grał nie będzie. Wystarczy spojrzeć na Lamparda, jemu też już nie idzie jak przed paroma sezonami. Czas jednak potrafi zweryfikować wszystko. A to właśnie Meireles wygryzł miejsce Lamparda w Chelsea w podstawowym składzie.
Defensywa sama w sobie stara się jak może,ale przecież nie da rady się bronić cały czas jak chociażby na White Hart Lane. Egzekucja musiała nastąpić prędzej czy później i 0:4 to najniższy wymiar kary.
Everton bez napastnika z prawdziwego zdarzenia, bo Cahill jest kompletnie zablokowany. Nie strzelił gola już od 12 meczów bodajże (piszę z pamieci). Ogólnie to także nie spodziewam sie w tym starciu fajerwerków, a raczej ostrej i twardej walki. Tak więc wg mnie można tutaj jakiś under zagrać.
Warto też w sumie rozważyć jakąś linie na kartki. Everton (Probable, 4-1-4-1): Howard; Hibbert, Jagielka, Distin, Baines; Neville; Coleman, Fellaini, Rodwell, Osman; Cahill.
Liverpool (Probable, 4-4-2): Reina; Kelly, Carragher, Skrtel, Jose Enrqiue; Henderson, Adam, Lucas, Downing; Suarez, Carroll.

VS
ASTON VILLA - WIGAN
Typ : Wigan lub X @ 2,310 Pinnacle2:0​

Aston Villa jeszcze bez porażki, ale tyko z 1 zwycięstwem! Bilans 1-5-0 wygląda troche śmiesznie prawde mówiąc.
Przy argumentacji tego typu posłuże się głównie statystykami. Ostatni raz gospodarz w rywalizacji tych zespołów wygrali w sezonie 2004/05i byli nim piłkarze Wigan, którzy u siebie wygrali 3:2. Reszta 11 meczów kończyła się 7 krotnie wygraną gości i 4 razy remisem.
Zresztą można samemu spojrzeć -> http://www.betexplorer.com/soccer/england/english-premier-league-2011-2012/nextmatch.php?matchid=6776824
Zatem kurs w granicach 1,50 na gospodarzy jest dla mnie troszkę śmieszny.
Wigan co prawda trzy porażki z rzędu, ale to tymbardziej ekipa na przełamanie zjeł passy AV szału nie robi bo jak widać często remisuje.
Patrząc w składy szkoda, że nie zagra Rodallega, ale jest młody Di Santo wypożyczony z Chelsea i Victor Moses.
Gram ufając liczbom tym razem i stawiam X2. AstonVilla (Probable, 4-2-3-1): Given; Hutton, Dunne, Collins, Warnock; Jenas, Petrov; N’Zogbia, Heskey, Agbonlahor; Bent.
Wigan (probable, 4-3-3): Al Habsi; Boyce, Caldwell, Figueroa, Van Annholt; McCarthy, Watson, Diame; Gomez, Di Santo, Moses.

A mówiąc o oczywistościach to taką jest dzisiaj wygrana Manchesteru United Kurs max 1,20 na dokładke do jakiegoś dubla pewnie weźmie nie jeden z graczy. Ale tutaj nie ma co się rozpisywać...

Z kolei odpuszczam mecz Blackburn - City. Nie widzi mi sie wygrana Citizens w tym starciu, ale też gra gospodarzy za bardzo nie przekonuje. Z Arsenalem wygrali głównie dzięki dwóm swojakom defensywy Kanonierów i dzięki dwóm udanym kontrom jakie przeprowadzili. A tak to ich gra nie powalała. Z kolei City wewnętrzne kłopoty z graczami i lekki regres formy, a raczej coraz cieżsi rywale na przeciwko i wyniki już nie takie jak ze Swansea czy Boltonem.

 

[groven]

Blackburn Rovers - Manchester City 0:4
Typ: 2 / 1.60

Bolton Wanderers - Chelsea FC 1:5
Typ: 2 / 1.53
Ten duet wydaje się najbardziej prawdopodobny na weekend z English Premier League 2011/2012.

City nie jest gotowe by ogrywać Bayern czy Manchester United, ale z ligowymi średniakami, żeby nie powiedzieć ogórkami, wygrywa aż miło.

Ciekawe stwierdzenie. Jak na wicelidera przystało powinni sobie poradzić z Blackburn. A teren rozgrywania spotkania nie powinien mieć aż takiego dużego znaczenia. W dzisiejszym meczu faworyt będzie tylko jeden i przemawiają za tym również statystyki. W ostatnich dziewięciu bezpośrednich pojedynkach między dwiema drużynami licząc wszystkie rozgrywki, zespół z Manchesteru wygrywał aż cztery razy! W Blackburn Rovers wątpliwy jest występ Scotta Danna oraz Michela Salgado. Po ostatnim meczu Roberto Mancini nie ma nowych kontuzjowanych w zespole. Bede trzymał kciuki za The Citizens i wydaje mi się, że druga porażka w tym tygodniu jest niedopuszczalna..
Blackburn Rovers: Robinson, Hanley, Samba, Nzonzi, Petrovic, Pedersen, Dunn, Hoilett, Formica, Roberts, Yakubu

Manchester City: Hart, Richards, Lescott, Kompany, Clichy, Barry, Y Toure, Nasri, Silva, Aguero, Balotelli
Inny mecz z jednym tylko faworytem to spotkanie ostatniego w tabeli Boltonu z wielką Chelsea. Remis z Valencią w Lidze Mistrzów to z pewnością nie taki rezultat, jaki chcieliby oglądać kibice Chelsea. Szansa na rehabilitację piłkarzy nadarza się już w niedzielę, w meczu z Boltonem. Jak podają anielskie bulwarówki napastnik londyńskiej Chelsea Nicolas Anelka już wkrótce może się przenieść do amerykańskiej ligi MLS. Podobno francuz chciałby występować od 1 minuty w każdym spotkaniu, ale nie zawsze jest taka możliwość, co nie do końca mu odpowiada. Ciekawy jestem czy zagra od początku meczu z Boltonem. Gospodarze w tym sezonie nie grają zdecydowanie poniżej oczekiwań. Mało tego, do niedzielnego pojedynku z wielokrotnym mistrzem Anglii, stołeczną Chelsea, ekipa Boltonu przystąpi osłabiona brakiem sześciu graczy podstawowego składu. Oprócz leczącego złamaną nogę Lee Chung-Yonga nie zobaczymy oczekującego kolejnej operacji kolana Stuarta Holdena, pauzujących za czerwone kartki Ivana Klasnicia i Davida Wheatera, wypożyczonego z Chelsea Gaela Kakuty oraz być może Jussi'ego Jaaskelainena, który po fali bolesnych porażek The Trotters poprosił o chwilę odpoczynku. Nie daje im najmniejszych szans...

Bilans Boltonu na Reebok Stadion to 0-0-3 bramki 3-10
​

 

[grubas]

Co do derbów Liverpoolu to fajnie wygląda kurs na under 2,5 (@1,70) .
W Evertonie nie wiadomo czy zagra Cahill, który zszedł z kontuzją w ostatnim meczu. Trudno przecenić jego znaczenie dla gry w ataku Toffees. A Liverpool, pisałem o tym 1-2 tygodnie temu, strzelać seriami umie tylko słabeuszom defensywnym. Teraz im przyjdzie grać z Evertonem, który skutecznie umiał neutralizować ataki Manchesteru City dzięki doskonałej organizacji gry. Poza tym styl w jakim będzie się ten mecz odbywał - typowe angielskie derby - kilka kontuzji, kilka żółtych kartek, może też czerwonych, twarda gra, ścisłe krycie, pressing na całym boisku. Takie rzeczy nie sprzyjają bramkom, dlatego też można się skusić na @1,70 i wytypować nudny piłkarsko mecz.

E\\
Co do absencji Cahilla, to proszę wierzyć Konradowi, Australijczyk dzisiaj zagra. Tymniemniej podtrzymuję typ na under i podpisuję się pod typem na Everton.

 

[konrad140]

NA szybko o pierwszych derbach z tej kolejki. Widziałem Everton w kilku meczach w tym sezonie i fajnie to wygląda, sporo okazji sobie stwarzają , mają dobrą pakę i mądrego trenera. Dziś do tego dochodzi fakt , że grane są derby więc motywacji nie zabraknie. Jeśli chodzi o Liverpool to wraca syndrom poprzedniego sezonu i duża ilość porażek na wyjazdach. Na Anfield tak ekipa jest bardzo mocna ale na wyjazdach już tak kolorowo nie jest.
Do tego kurs na The Toffes ... no grzech nie spróbować.
Everton - Liverpool 1 3.04 Pinnacle

Jeśli chodzi o Cahilla. Tim ma się dobrze i jest awizowany do gry w 11 więc obie ekipy w najsilniejszych składach
szkoda , że Atiknson ustawił mecz w 23 mim , bo do tego czasu Everton dobrze dawał radę :|

 

[polakko20]

Pilka nozna, Anglia, godzina 16.00

Manchester Utd. - Norwich
Manchester wygra oraz ponizej 2.5 gola
4.33

Dzis o godzinie 16.00 odbedzie się mecz aktualnego mistrza Anglii i aktualnego lidera sezonu 2011/2012 z beniaminkiem Norwich. faworytem spotkania na pewno są czerwone diably Fergusona. Manchester kroi w lidze wszytskich, dopiero w ostatniej kolejce zatrzymac Manchester udalo sie Stoke. Jednak trzeba wziac pod uwage ze w tamtym meczu nie zagral czolowy pilkarz i strzelec goli, Wayne Rooney. W tygodniu czerwone diably zremisowali niepsodziewanie z Basel w lidze mistrzów na własnym boisku..a na tracenie punktów na wlasnym terenie przez Manu nie są przyzywyczajenie kibice. Na przeciwko manu stanie Norwich ktore jak na beniaminka radzi sobie przyzwoicie..na 6 spotkan przegrali tylko 2. Tylko w jednym spotkaniu stracili wiecej niz 2 gole wiec wielce prawdopodbne jest to iz dzis rowniez nie stracą wiecej niz 2. Ciezko bedzie cos ustrzelic Manchesterowi wiec wynik moze byc 1-0 lub 2-0. Ktorys z tych rezultatów jest mozliwy. JAk bedzie przekonamy sie juz dzis o 16.

 

[kuba86]

Manchester United (-2.5) - Norwich City @ 2.20 Pinnacle
Dla mnie peffka, United chcą wrócić na normalny tor. Remis z Basel, remis ze Stoke i w końcu remis z Benficą. Dzisiaj doskonała okazja, żeby gracze Bossa się przełamali i strzelili dużo bramek. Rywal z niskiej półki jeśli chodzi o możliwości Norwich. Beniaminek nie powinien zagrozić Diabłom. Pytanie tylko takie, czy United sami będą potrafili grać skutecznie. We wtorek tej skuteczności brakowało, jednak wraca Rooney i Chicharito. Ten drugi pewnie zagra na ławce, jednak Wazza wg mnie zagra od 1'. W meczu z Basel zawiodła obrona, więc dość zaskakujące jest, że Boss powołał na ten mecz tlyko pięciu obrońców i aż 7 napastników.
Kadry meczowe:
Manchester United: de Gea, Lindegaard, Kuszczak, Fábio, Ferdinand, Jones, Evans, Evra, Valencia, Nani, Fletcher, Carrick, Anderson, Giggs, Park, Young, Rooney, Hernández, Welbeck, Berbatow, Owen, Macheda, Diouf

Norwich City: Ruddy, Rudd, Drury, Naughton, Barnett, Francomb, Tierney, Bennett, Pilkington, Crofts, Surman, Smith, Lappin, Dawkin, Johnson, Fox, Hoolahan, Morison, Holt, Jackson, Martin, Wilbraham
Spore braki w ekipie gości. brońcy Zak Whitbread, Elliot Ward i Dani Alaya leczą urazy. Napastnik James Vaughan przeszedł operację kolana i nie zagra nawet przez 4 miesiące. Ponadto wypożyczony z United Ritchie De Laet nie może zagrać przeciwko macierzystemu klubowi. Uważam, że Czerwone Diabły pewnie zainkasują trzy oczka.

 

[robson-united]

VS
BOLTON - CHELSEA
Typ : Chelsea @ 1,45 Sportingbet1:5​

Bolton co tu dużo mówić ma poprostu tragedie! Patrząc wyłącznie na liczby to w obecnym sezonie 1-0-5. Trochę możńa to wytłumaczyć tym z kim przyszło im sie mierzyć bo grali już przecież z Arsenalem, MU, City czy LFC.
Ale idąc trochę dalej i patrząc jeszcze na końcówkę poprzednich rozgrywek to wygląda jeszcze gorzej. Ponadto z ich obozu bardzo zła wiadomość, rzekomo Jaskelainen i jego gra w dzisiejszym meczu pod znakiem zapytania. A to jedyny gracz który się wyróżniał w starciu z Arsenalem na Emirates przed tygodniem i to dzięki niemu tylko był wynik 3:0! Bronił świetnie, bbc i the telegraph podają go jako doubful. Ponadto za cz.kartkę pauzować musi Wheater i Ivan Klasnić(strzelec 6 goli, a Bolton strzelił ich raptem 8 razem). Zagrać też nie może Kakuta bo jest wypożyczony z Chelsea własnie. Ponadto jeszcze absencja Holdena, Lee i Ricketsa. Do składu ma wrócić za to Garry Cahill na środek defensywy.
Chelsea w dzisiejszym meczu bez zawieszonego za cz.kartke Fernando Torresa.Trzeba jednak powiedzieć, że Hiszpan gra coraz lepiej. Ostatnio nawet zdobył gole w dwóch meczach z rzędu, asystował przy kilku bramkach więc poprawia się z meczu na mecz. Dzisiaj zastąpi go pewnie Drogba. Ogólnie skład Chelsea jest szeroki i całkiem dobry. Ramires z Meirelesem świetnie grają w środku pola. Przyjscie Meirelesa oceniam jako bardzo udane.Już nie muszą się oglądać na to czy Lampard wróci do dobrej dyspozycji i jego sadzanie na ławce wcale nie dziwi. Ogólnie nie ma się czego przyczepić za bardzo Chelsea. No może to że w ostatnich meczach za kazdym razem tracili gola i wygrane trochę wymęczone się wydają, ale jak by się obejrzało mecze to widać znaczną przewagę The Blues.
Na Reebok Stadium Chelsea gra się świetnie w ostatnim czasie i wygyrwają jak chcą i kiedy chcą. W ogole to Bolton to przeciwnik z którym pewnie by chcieli grać częściej bo passe z nimi mają świetną.
- Chelsea are unbeaten in their last 15 league matches against Bolton (W12, D3), winning the last six. Bolton (Probable, 4-4-2): Bogdan; Steinsson, Knight, Cahill, Robinson; Eagles, M Davies, Reo-Coker, Petrov; K Davies, N’Gog.
Chelsea (probable, 4-3-3): Cech; Bosingwa, Ivanovic, Terry, Cole; Meireles,Mikel, Ramires; Anelka, Drogba, Mata.

 

[arquisek]

Premier League
Data, godzina startu: 02.10.2011 14:30
Spotkanie: Bolton - Chelsea
Typ: 2
Kurs: 1,47
Buk: Betsafe
Analiza:
Na początek niedzieli z Premier League spotkanie na Reebok Stadium. Bolton zmierzy się z Chelsea Londyn. Wydaję mi się, że The Blues wygrają bez większych problemów. Bolton naprawdę słabo spisuje się w lidze. Na początek wygrał 4:0 z QPR i to na wyjeździe, ale potem już było tylko gorzej. Przegrana z City, ostre lanie z Manchesterem, a potem jeszcze 3:0 z Arsenalem, więc z czołówką zupełnie nie ma szans. Nawet z Norwich nie zdołali wygrać i ostatecznie zremisowali 0:0, choć to oni raczej się bronili. Obrona Boltonu jest bardzo słaba. W sześciu meczach stracili już 16 bramek, więc jeśli czegoś nie zmienia to będzie kolejna porażka. Do tego w bramce Jaaskelainen popełnia sporo błędów. Chelsea chcąc myśleć o tytule nie może sobie pozwolić na stratę punktów z takimi właśnie drużynami i dlatego powinni wygrać. Na dodatek wraca Drogba i to dodatkowe szanse na wygraną.

A oto ostatnie mecze tych drużyn:
24/01-11 Premier League Bolton vs. Chelsea 0:4
31/10-09 Premier League Bolton vs. Chelsea 0:4
06/12-08 Premier League Bolton vs. Chelsea 0:2
07/10-07 Premier League Bolton vs. Chelsea 0:1
29/11-06 Premier League Bolton vs. Chelsea 0:1
15/04-06 Premier League Bolton vs. Chelsea 0:2
30/04-05 Premier League Bolton vs. Chelsea 0:2
13/03-04 Premier League Bolton vs. Chelsea 0:2

Myślę, że napisałem sporo o tym meczu i go zagracie!