Na Tottenham też bym uważał. Im ta
LE moim zdaniem średnio potrzebna już nie chodzi o samą
LE tylko to że Premier leauge to jest mega dużo meczów do tego puchary krajowe. Tottenham musi walczyć o
LM na następny sezon a nie się tluc w
LE. To moje zdanie. Nie zdziwie się jak tu będzie wygrana Rosjan.
To odpuszczanie to takie na siłę mocno.Poważne mecze w
LE to by im się zaczęły dopiero w marcu, a wtedy sytuacja w lidze będzie bardziej klarowna. No i jak mogą "odpuścić" mecz
LM to już bardziej prawdopodobne, że teraz nie odpuszczą, a jak będzie trzeba to odpuszczą dopiero w
LE (jak rok temu z Borussią Dortmund)
Z EFL Cup już odpadli. Poza tym
LE może im zapewnić
LM (choć z taką grą jak w
LM to raczej nie), bo w lidze może być im ciężko być w Top4. Warto wspomnieć, że Tottenham w zeszłym sezonie zdobył 70pkt (i prawie do końca bił się o mistrza) zajmując 3 miejsce, a 2 sezony wcześniej 69pkt dawało im dopiero 6 miejsce. W tym roku 70 pkt (a średnio oscylują wokół tylu punktów) może być za mało na Top4. Więc
Liga Europy nie jest taka zła.
Zresztą sam Pocchetino mówi (o ile można wierzyć takim słowom), że chcą w końcu wygrać na Wembley i odczarować je, bo w przyszłym sezonie będą tam częściej gościć (White Hart Lane będzie przebudowywane).
To może tak konkretnie do meczu wracając z CSKA. Jest to ostatni mecz w roli trenera CSKA, Leonida Słuckiego. Prowadził ich przez 7 ostatnich lat, wygrywając 3 razy tytuł mistrza Rosji . W ten weekend miała miejsce ostatnia kolejka ligi rosyjskiej. To są dwa takie mini atuty CSKA, ale jednak w tym meczu bardziej grałbym w stronę Tottenhamu po ostatnim naparzaniu ze Swansea.