>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<

30 Kolejka Premier League 15-16.03.2014

Status
Zamknięty.
1 93

180311

Użytkownik
Ja osobiście także gram a Liverpool FC. Ci którzy grają na United są dla mnie desperatów.
Manchester jak chce zakwalifikować się do LM to tylko i wyłącznie został jeden kierunek - wygranie tegorocznej edycji LM(graniczy to z cudem), ponieważ w PL nie zajmą miejsca w ierwszej IV.

Wracając do meczu - The Reds są w mega gazie.Myślę, że w obecnej formie mogą go zatrzymać tylko trzy kluby: Chelsea, Bayern oraz Real Madryt. Jutro zobaczymy jednostronne spotkanie. Ewentualnie Czerwone Diabły rzucą się do ataku, starczy im sił na jedną połowę, a w drugiej piłkarze z Anfield Road ich rozjadą(scenariusz bardzo podobny do meczu Southampton vs Liverpool FC)
Co do United: brak im kłów, którymi kąsali jeszcze w tamtym sezonie drużyny przeciwne. Nie ma na ławce trenerskiej ich przewodnika, mentora - sir Alex&#39;a Fergusona. Moys tak narawdę ma świetnych piłkarzy, ale nie potrafi poukładać klocków odpowiednio. Za to Rodgers w półtora roku zmienił Liverpool w maszynkę do strzelania bramek choć indywidualne błędy obrońcow mają olbrzymie znaczenie(czytaj:tracenie cennych punktów)
Mam nadzieję, że mecz będzie stał na wysokim poziomie. Według mnie wynik najbardziej realny: 1:3
 
kieran 2,8K

kieran

Użytkownik
Tottenham - Arsenal over 2,5 @ 1,95 bet365
Podejrzewam, że żadna z tych drużyn nie zagra na remis. Po prostu nie ma takiej opcji. W momencie kiedy Arsenal wygrywa - wciąż liczy sie w walce o mistrza zaś sytuacja Tottenhamu idzie w odwrotną stroną o LM. Zawsze wspominając mecze pomiędzy wspomnianymi ekipami byłem świadkiem bardzo ofensywnego spektaklu, owszem poprzednie dwa spotkania pod under, ale najwyższy czas żeby to zmienić. Arsenal ma kilku asów z przodu, to samo z Tottenhamem. W obronie różnie, Kanonierzy trzymają się z dobrym duetem Mertesackera i Koscielnego, jednak obawiam się że ten pierwszy może czasami nie nadążyć nad akcjami. Podopieczni Wengera z pewnością zagrają mocno w ataku, ponieważ nie potrafią się bronić jako drużyna przez większość czasu - poza tym nikt nie wyobraża sobie bronienia się w tak ważnym pojedynku. Wszystko tak naprawdę wskazuje na fajny i zjawiskowy wieczór, z mojego punktu widzenia z powyżej dwoma bramkami.
 
aka-shakal 16,7K

aka-shakal

Użytkownik
⚽ Tottenham - Arsenal
Tottenham DNB ::: 2,10 ::: Bet365 ::: 2/10
Kolejną klęskę Wengera najwyższy czas zacząć! Myślę, że teraz pogubią punkty, bo terminarz mają bardzo zacięty. Wcześniej dwumecz z Bayernem z okazji Ligi Mistrzów, w międzyczasie Everton u siebie z okazji Pucharów Krajowych. A teraz mają Tottenham (ostatnio w 2007 roku wygrał Arsenal na White Hart Line z okazji meczu Premier League jeszcze w 2004 i 1999), później Chelsea na wyjeździe. Swansea, City u siebie i wyjazd Everton. Od 4 meczy Arsenal jest bez zwycięstwa na wyjeździe. Teraz terminarz jeszcze trudniejszy i jakoś nie widzę dużych szans chłopaków Wengera. Tottenham ostatnio gra w kratkę, ale myślę, że drugiej porażki z rzędu nie odniosą. Kursy moim zdaniem patrząc na historię H2H, są przesadzone.
Do tego dochodzi brak Ozila ich mózgu zespołu który ostatnio nie funkcjonuje za dobrze. A jak zagra w Arsenalu Giroud to brak zwycięstwa jest bankowy.
Wynik: 0:1 ⛔ @Edit: Jeden gol Rosickiego bodajże w 10 minucie i sprawa zamknięta. Później już tylko brak wykończenia w akcjach przez cały mecz z obu stron. Tottenham 80% w ataku do Adebayora, coś jak Polska repra do Lewandowskiego.
 
bo86bo 6,3K

bo86bo

Użytkownik
Do Szakala i innych dla których potyczka United z Liverpoolem to tylko i wyłącznie medialna &quot;Bitwa o Anglię&quot;, a więc historia o tym jak ze chciwość przerodziła się w nienawiść!
Rywalizacja Diabłów z Czerwonymi to derby północnego-zachodu. Być może gdyby oba kluby były mało znaczącymi drużynami nikt nigdy nie zdecydowałby się nazwać tych pojedynków mianem derby, jednak oczywiście nie mamy do czynienia z ‘jakimiś tam klubikami’, lecz najbardziej utytułowanymi angielskimi klubami.
O tym,że fani obu ekip nie darzą się sympatią wiadomo,ale chyba nikt nie wierzy,że było tak zawsze, bowiem należy się cofnąć do czasów kiedy nie było obu piłkarskich ekip.
Na początku XIX wieku Manchester starał się jak tylko mógł aby zostać znaczącym ośrodkiem przemysłowym w Anglii. Na swoim terenie posiadał wiele manufaktur oraz młynów tekstylnych, które przynosiły znaczne dochody, jednak władze miasta wciąż nie mogły osiągnąć wymarzonego poziomu przychodów z prostego bardzo powodu – były zależne od Liverpoolu. Dlaczego? Otóż w mieście z hrabstwa Merseyside znajdował się port, do którego przybijały statki z surowcami ze Stanów Zjednoczonych, stanowiące 80% całego zasobu jakim dysponował Manchester.
Cała sytuacja nie była mocno skomplikowana bo chodziło o transport między miastami położonymi od siebie zaledwie o 35 mil od portu. Wszystko się zmieniło, kiedy władze Liverpoolu postanowiły nałożyć podatek na wszystkie surowce, które przechodzą przez należący do nich port. Taki obrót spraw nie pozostawił, chcącemu wciąż się rozwijać Manchesterowi, wyboru – przyszła pora się uniezależnić.
Wniosek jeden budowa portu w Manchesterze,lecz wcześniej należało uzyskać dostęp do Morza Irlandzkiego. Władze miasta pod koniec XIX wieku zadecydowały: trzeba wybudować sztuczny kanał dzięki któremu połączymy Manchester z morzem i uzyskamy bezpośredni dostęp do surowców z południowych stanów USA. Koszt budowy Kanału Manchesterskiego pochłonął wprawdzie 15 milionów funtów, lecz dał miastu całkowitą niezależność od Liverpoolu i ich podatków na surowce.
I tu ciekawostka - oba kluby z Manchesteru mają w swoim herbie statek będący będący symbolem wyżej wymienionego kanału.
To nie jedyny powód braku sympatii między mieszkańcami obu miast. Liverpoolczycy gardzili mieszkańcami Manchesteru. Nie potrafili zrozumieć, jak można posiadać pracę, która jest nie tylko fizyczna, ale co gorsza brudna, podczas gdy oni chodzą do swoich miejsc pracy w schludnym, czyściutkim ubranku.
Niechęć ta oczywiście przeniosła się na trybuny ;)
A teraz statystycznie jakby kto twierdził,że United jest w ogóle bez szans ;)
Manchester United wygrał ostatnich sześć starć z Liverpoolem w lidze i pucharach. Wszystkie zwycięstwa gracze z Old Trafford odnosili z przewagą tylko jednej bramki (3:2, 2:1 lub 1:0).W niedzielnym hicie Robin van Persie ma szansę na 250. występ w Premier League. W ostatnich siedmiu starciach z Liverpoolem, które rozpoczynał od pierwszej minuty, zanotował sześć trafień.
Wiem,że forma Liverpoolu jest znacznie lepsza jak United ale Panowie to są DERBY, TEGO NIE DA SIĘ ZROZUMIEĆ!
Ja w tym spotkaniu szukam głównie kartek. Sędzią Clattenburg, 31 spotkań - 103 żółte i 1 czerwona. Dołóżmy do tego fakt,że w starciach Man Utd z Liverpoolem w Premier League sędziowie karali zawodników czerwonymi kartkami 14 razy. Tylko pojedynki The Reds z Evertonem było więcej tego typu incydentów - w derbach Merseyside do tej pory piłkarze wylatywali z boiska 20-krotnie.
Więc będzie ostro! Dla Liverpoolu jest szansa na doskoczenie do Chelsea, która straciła punkty w Birmingham. United jeżeli marzy o TOP4 musi takie mecze wygrywać. Wyniku typować nie będę ale poszukam kartek w tym spotkaniu!
Pierwszy kandydatem do kartki moim zdaniem jest:
Patrick Evra kartka TAK
4.25
Unibet
Francuz ma kose z Suarezem ;) do tego już nie ta szybkość co kiedyś i trafiają mu się gorsze mecze. Ofensywnie ustawiony Liverpool będzie dla niego wymagającym przeciwnikiem,zwłaszcza,że Francuz lubi zapędzić się pod pole karne rywala. Evra nie jest zagrożony zawieszeniem, bowiem w tej kampanii Premier LEague ma tylko 1 kartkę na swoim koncie. Kurs 4.25 moim zdaniem bardzo kuszący, zwłaszcza,że Evra w tamtym sezonie miał zaledwie 3 kartki a z tego 1 złapał w meczu przeciwko Liverpoolowi na OT! W sezonie 2012/2013 też miał kartonik przeciwko Czerwonym ???? Ja próbuje!
Rafael da Silva kartka TAK
3.25
Unibet
Sytuacja analogiczna do Evry, Brazylijczyk ma ostry ciąg do przodu. W tym sezonie zaledwie 2 kartki, jeżeli nie siądzie dziś to z podwojoną stawką uderzę na tego zawodnika w meczu z City, który już za 2 kolejki. Prawy obrońca United kartkę przeciwko The Reds ma na swoim koncie, złapał ją podczas meczu na Anfield, który rozegrany został w marcu 2011.
Fellaini kartka TAK
2.80
Unibet
Belg nie ma kartki jeszcze w tym sezonie a wiadomo,że gra ostro. W barwach Evertonu dość często widniało jego nazwisko w notesach arbitrów. Na Goodison Park rozegrał 5 sezonów i łapał kolejno sezon po sezonie: 12, 6, 3, 6, 9 kartek. Zna smak potyczek z Liverpoolem, więc wie jaka jest ranga spotkań ;) Zresztą jak wspomniałem tylko derby Liverpoolu są bardziej ostre od potyczki United z The Reds. Co ciekawe w 3 ostatnich sezonach nie złapał kartki przeciwko Liverpoolowi! Może dziś się &quot;przełamie&quot;?

W przypadku Rafaela i Fellani, czeka na składy i wtedy zadecyduje czy grać.
A teraz czas na zawodników gości:
Henderson kartka TAK
5.00
Unibet
Pomocnik Liverpoolu ma więcej kartek w tym sezonie od zawodników takich jak Glen Johnson, Agger czy Skrtel. Ma ich na swoim koncie 4. Tyle samo lub więcej kartek ma Gerrard, Suarez i Lucas. Kursu na Suareza na kartkę nie ma, na Stevena jest ale nie ruszam bowiem może go ochronić opaska kapitana ;) Kurs moim zdaniem przesadzony. Henderson ma na swoim koncie 3 bramki, kto wie?! Może ukuje dziś i poniesie go wyobraźnia i nadmiernie będzie celebrował zdobytego gola?!Henderson w tym sezonie złapał kartki w meczach z Sothampton, kiedy Liverpool prowadził 0-2. W zwariowanym meczu z Fulham, gdzie wygrali 2-3 bo karnym w doliczonym czasie gry. Kartonik przytulił w meczu z Arsenalem gdzie wynik był ustawiony po 20&#39; bo LFC prowadził 4-0, a on kartkę złapał w 47&#39;. No i karteczka w meczu wyjazdowym do Swansea. Jak widać, 3 na 4 kartki łapał na wyjeździe. Kurs jak najbardziej do próbowania.
Żółta kartka dla tego zawodnika w Betsafe to kurs 3.50 ;)
Typowanie under/over czy 1,X,2 odpuszczam bo tu nie mam pojęcia co się stanie. Dla emocji gram płaską stawką na kartki i mam nadzieję,że będę na plus
 
Otrzymane punkty reputacji: +5
barc_a 219

barc_a

Użytkownik
Tottenham vs Arsenal

Typ : 4-6 kartek w meczu
Kurs : 1.91
Buk:WilliamHill
Przed nami Derby północnego Londynu! Dwie ekipy, które w ostatnim czasie nie są w najlepszej formie, Kanonierzy ostatni raz na obcym podwórku wygrali 13 stycznia z Aston Villą 1:2. W ostatnich 5 meczach zaledwie 7 punktów, natomiast Koguty podobnie, w ostatnich 5 meczach 9 oczek, grają po prostu w kratkę. Myślę, że wynik zakręci się kolo 0:0.
Przechodząc do rzeczy, typ na kartki w tym spotkaniu jest dla mnie chyba najbardziej prawdopodobny. W końcu to derby! Tutaj na pewno nie będzie odstawiania nóg. Spotkanie poprowadzi, znany wszystkim Mike Dean, który jest stanowczy i przede wszystkim na pewno się nie będzie wahał pod względem kartek.
W PL w tym sezonie pokazał aż 77 kartek na 19 meczy, co daję 8,5 na mecz. Ostatnie spotkania w PL między tymi drużynami :
Arsenal vs Tottenham 1:0 | 4 kartki
Tottenham vs Arsenal 2:1 | 4 kartki
Arsenal vs Tottenham 5:2 | 4 kartki
Przewidywane składy:
Tottenham: Lloris - Walker, Vertonghen, Kaboul, Rose - Paulinho, Bentaleb - Lennon, Dembele, Eriksen - Adebayor
Arsenal: Szczęsny - Sagna, Mertesacker, Koscielny, Vermaelen - Arteta, Flamini - Rosicky, Cazorla, Oxlade-Chamberlain - Giroud
POWODZENIA!
 
Otrzymane punkty reputacji: +1
buleczka 4,2K

buleczka

Forum VIP
Manchester United - Liverpool
O tym meczu można wiele przeczytać, więc nie będę opisywał aktualnej formy obu drużyn, dyspozycji, słabych i mocnych stron. W tym meczu i tak nie ma to większego znaczenia. Przed spotkaniem jedno jest pewne - mianowicie, że nic nie jest pewne. Można przeczytać wiele komentarzy opowiadających się za jedną i drugą stroną. Zapomina się chyba o tym, że mecz można nie tylko wygrać i przegrać, ale także zremisować. Ja myślę, że w tym spotkaniu padnie właśnie remis. Swój typ opieram głównie na przeczuciu i statystyce. Żeby było łatwiej, to wypunktuję swoje przemyślenia na temat tego meczu.

  • Pod tym linkiem [URL='http://en.wikipedia.org/wiki/Liverpool_F.C.%E2%80%93Manchester_United_F.C._rivalry#Manchester_United_in_the_league_at_home']http://en.wikipedia.org/wiki/Liverpool_F.C.%E2%80%93Manchester_United_F.C._rivalry#Manchester_United_in_the_league_at_home [/URL] można znaleźć wykaz wszystkich ligowych spotkań pomiędzy Man United a Liverpoolem. Nas interesują tylko te spotkania, w których to Manchester był gospodarzem. United wygrało u siebie 40 spotkań, przegrało 15, a remisem skończyło się 25 spotkań. Z tego wynika, że 31% meczów kończyło się remisem. Zgodnie z tym średnio co 3 spotkania powinien padać remis. Przez ostatnie 14 lat można obserwować spore odchylenie od normy, bo właśnie od tylu lat nie padł na Old Trafford remis w ligowym spotkaniu pomiędzy United a Liverpoolem. Jest to bardzo długi okres czasu. Liczę, że w końcu drużyny ze sobą zremisują.
  • Aktualnie Manchester ma serię 4 wygranych na Old Trafford w spotkaniach z Liverpoolem. Jeśli przyjrzymy się H2H, które notabene sięga XIX wieku, to zauważymy, że najdłuższa seria wygranych Diabłów trwała właśnie przez 4 spotkania. Zgodnie z tą statystyką Manchester nie powinien wygrać kolejnego spotkania. Licząc też puchary ta seria trwa jeszcze dłużej, bo aż 6 spotkań.
  • Aktualnie Liverpool ma serię 4 wygranych spotkań ligowych. W tym sezonie nie mieli serii dłuższej niż 4 spotkania. Ostatni raz Liverpool miał serię dłuższą niż 4 wygrane w sezonie 2008/09.
  • W tym sezonie Liverpool radzi sobie dosyć przeciętnie na wyjazdach. Bilans 6-4-4, więc jakiegoś mega szału nie ma. Liverpool ma aktualnie serię 2 wygranych na wyjeździe. Takiej serii nie mieli jeszcze w tym sezonie.
  • W tym sezonie pada bardzo mało remisów w Premier League, zaledwie 23%, przy średniej 27% z wszystkich sezonów. Generalnie nie opłaca się stawiać remisów w lidze angielskiej, bo padają zbyt rzadko. W ostatnich kolejkach mieliśmy bardzo mało remisów, stąd liczę, że ta tendencja zostanie złamana. Wczoraj padł 1 remis, w ostatniej kolejce też 1, we wcześniejszych kolejkach 1, 1, 4, 3, 2, 3, 3, 0, 2, 3, 2, 2. Widać, więc, że od kilku kolejek pada mało remisów, a wcześniej było ich stosunkowo dużo. Myślę, że w dzisiejszych spotkaniach padnie przynajmniej jeden remis.

Większość typerów koncentruje się na 1 lub 2 i może się okazać, że obie strony nie miały racji. Kursy na 1 i 2 nie przekraczają 3,00. Na remis można znaleźć kursy aż 3,60, czyli wg bukmacherów remis jest najmniej prawdopodobny. Ja w tym kursie widzę lekkie value. Czytałem już wiele o tym meczu, zapowiedzi, przewidywania i do tej pory nie znalazłem ani jednej zapowiedzi, pod którą byłby jakiś inny typ niż typ na wygraną Liverpoolu. Wg mnie jest trochę przesadą, że tak faworyzuje się Liverpool. Wcale nie będzie to taki łatwy mecz dla The Reds.

Manchester United - Liverpool ⛔ 0:3
Typ: X

Kurs: 3,56
Buk: Pinnacle



Co do meczu Tottenham - Arsenal to odpuszczam typowanie, ale większe szanse daję Arsenalowi. Bukmacherzy wystawili kursy, wg których faworytem jest Arsenal, gdyby wystawili na odwrót, wówczas byłoby to wg mnie value na Arsenal. Tottenham prezentuje się ostatnio słabo. Przegrał w LE z Benficą na własnym stadionie. Tydzień temu przegrał z Chelsea. Piłkarze Tottenhamu robili masakryczne błędy, które wykorzystali The Blues. Poza tym nie służą im spotkania pucharowe w Europie. Bilans meczów rozgrywanych tuż po LE to: 4-1-5. Arsenal miał nieco więcej czasu na odpoczynek, bo grał we wtorek w LM. Sporym osłabieniem jest brak dwójki podstawowych stoperów: Dawsona (kapitan) i Chirichesa. Dodatkowo ostatnio Koguty tracą sporo bramek. Bez tej dwójki będzie jeszcze trudniej o zachowanie czystego konta. Arsenal z kolei całkiem dobrze zagrał z Bayernem. O jakiejś mega dobrej formie też nie można mówić. Od 3 spotkań na wyjeździe Kanonierzy nie potrafią wygrać. Jest sporo osłabień w linii pomocy, bo nie zagrają Ramsey, Ozil, Wilshere i Walcott. Ramsey&#39;a i Walcatta nie ma już od dłuższego czasu. Absencję Ozila akurat uważam za wzmocnienie Arsenalu, bo ten jest po prostu w tragicznej formie. Arsenal z nim w składzie traci po prostu jednego zawodnika, a tak przynajmniej zagra ktoś kto zrobi więcej w ataku niż Niemiec. Doskonale było to widać w spotkaniu z Bayernem, gdzie Ozil zszedł po pierwszej połowie i Arsenal grał znacznie lepiej. W tym sezonie dużo lepiej w derbach Londynu spisuje się Arsenal, który ma bilans 5-1-0, natomiast Tottenham 3-1-3.

Tak jak pisałem wyżej, odpuszczam typowanie, bo to derby i wszystko może się zdarzyć. Gdyby kursy były wystawione na odwrót, to stawiałbym na Arsenal. W tej chwili kurs na nich jest nieopłacalny. Ewentualnie rozważę postawienie remisu, gdyby wcześniejszy typ nie wszedł, bo czuję, że dziś zobaczymy przynajmniej jeden remis. Sam nie typuję, ale mam nadzieję, że informacje, które przedstawiłem będą pomocne.
 
Otrzymane punkty reputacji: +1
levy42 3,9K

levy42

Użytkownik
Manchester United-Liverpool: Luis Suarez otrzyma żółtą kartkę @3,50 Betsson⛔

======
Manchester United-Liverpool: Wayne Rooney otrzyma żółtą kartkę @3,50 Betsson⛔

======
Manchester United-Liverpool: czerwona kartka @3,85 Marathonbet✅


Widzę,że napinka na forum już jest.Oczywiście przodują sfrustrowani kibice United,którzy przyzwyczajeni do sukcesów teraz nie potrafią pogodzić się z tym,że Liverpool jest wyżej w tabeli bo po prostu gra lepszy futbol.Dziś jednak jest mecz wyjątkowy i wygrać może każdy.Zgodzę się na pewno z tym,że dla obu klubów ten mecz jest ważny,nawet chyba ważniejszy niż derby z City i z Evertonem.To jest taka rywalizacja jak między Toruniem a Bydgoszczą.Ja typować zwycięzcy nie zamierzam.Liczę na prawdziwą wojnę na boisku.I wybrałem sobie dwóch wojowników,którzy nogi na pewno nie odstawią.Ba,oni nawet dołożą tam gdzie inni się wycofają.Dwóch śietnych piłkarzy-Ronney i Suarez.Obaj grają agresywnie,obaj dziś będą uwikłani w fizyczne pojedynki z obrońcami.I obaj są zawodnikami niepokornymi.Trzeci typ to czerwona kartka.Pan Clattenburg w tym sezonie jest w dobrej formie.Widziałem kilka meczy które prowadził i było widać,że panuje nad tym co się dzieje na boisku.Czerwoną kartkę pokazał tylko jeden raz w 36 meczach tego sezonu,więc statystyka zdecydowanie nie przemawia za tym typem.Mnie jednak skusił kurs,bo jest bardzo wysoki jak na rangę spotkania.I tu nawet najbardziej opanowany sędzia nie pomoże,jeśli zawodnikom puszczą nerwy.​
 
bo86bo 6,3K

bo86bo

Użytkownik
Typu kolegi Barca nie neguje, uważam go za bardzo rozsądny ale skoro w meczu ma paść od 4-6 kartek to moim zdaniem warto poszukać kartek na graczy:
Flamini kartka TAK
2.70
Unibet

W lidze ostatnią kartkę Flamini złapał 28 stycznia w meczu z Southampton, gdzie zobaczył czerwoną kartkę. W dwumeczu z Bayernem zagrał o dziwo czysto, nie dostał nic. W ogóle w LM nie złapał ani jednej kartki, kiedy w rozgrywkach ligowych ma ich na swoim koncie 6 żółtych i 1 czerwoną. Derby a więc kosa, do tego Dean więc i może Francuz załapie się na karę indywidualną. Moim zdaniem bet do przemyślenia.
Kolejny zawodnik na którym skupiłem się to Hiszpan Arteta. Kurs na kartkę dla niego to 3.50, Unibet. Pomocnik ten w tym sezonie otrzymał 2 żółte i 1 czerwoną kartkę w meczu derbowym z Palace.
Z graczy Spurs moją uwagę przykuł kurs na kartkę dla Paulinho, 4.00 Unibet. Zawodnik ten w tym sezonie otrzymał 4 żółte i 1 czerwoną kartkę. Jedna z żółtych kartek to kartka w meczu przeciwko Kanonierom.
Biorąc pod uwagę rangę spotkania, możliwość sporej ilości kartek to warto rozpatrzeć kartki na zawodników, zwłaszcza,że sędzia sprzyja temu typowi zakładów.
Jeszcze odnośnie meczu United-Liverpool
Rzut karny TAK
3.55
Betsafe

Typ motywuje głównie tym,że Liverpool otrzymał ich w tym sezonie aż 7! United nie wiem ile miało karnych ale na bank mieli karnego w meczu z Palace. Dołóżmy do tego symulujących Januzaja, Younga czy Suareza czy grających na graniach faulu Vidica czy Skrtela. Myślę,że to też nie jest zła opcja na ten mecz ;)
Zanudzę Was dziś tymi kartkami na mecz United ale Panowie obok tego nie można przejść obojętnie:
Adan Januzaj żółta kartka TAK
5.00
Betsafe
Od razu zaznaczam,że pobiorę to dopiero jak zobaczę skład i Adana w podstawie. Młody zawodnik ma na swoim koncie aż 6 kartek, znaczna ich część to kartki za symulki. Nie pochwalam tego ale takie są fakty, łapał kartki w meczach o mniejszą stawkę, z ekipami słabszymi. Więc czemu nie miałby dziś zagrać na żółtko
Co Ty sobie wmawiasz człowieku? Gdzie Ty tu widzisz napinkę jakąś albo frustracje? Odnieśliśmy się aby do słów Adamo, który pisał coś w stylu, że ten mecz nie ma znaczenia. A zaraz ruszyła lawina, że kibice United jak zwykle nieobiektywni. Poczytaj trochę a nie z grubsza lecisz, ja tu widzę głównie posty typu albo nie wchodzę w ten mecz bo tu wszystko może się zdarzyć (1x2) albo fakty, że Liverpool jest faworytem. Sam nawet tak pisałem. Więc nie siej fermentu i nie podpuszczaj ludzi.
Bardzo dobra reakcja bo zaraz byłby syf ale cóż tak to jest jak ktoś nie potrafi czytać ze zrozumieniem
 
konrad140 2,5K

konrad140

Forum VIP
Widzę,że napinka na forum już jest.Oczywiście przodują sfrustrowani kibice United,którzy przyzwyczajeni do sukcesów teraz nie potrafią pogodzić się z tym,że Liverpool jest wyżej w tabeli bo po prostu gra lepszy futbol.
Co Ty sobie wmawiasz człowieku? Gdzie Ty tu widzisz napinkę jakąś albo frustracje? Odnieśliśmy się aby do słów Adamo, który pisał coś w stylu, że ten mecz nie ma znaczenia. A zaraz ruszyła lawina, że kibice United jak zwykle nieobiektywni. Poczytaj trochę a nie z grubsza lecisz, ja tu widzę głównie posty typu albo nie wchodzę w ten mecz bo tu wszystko może się zdarzyć (1x2) albo fakty, że Liverpool jest faworytem. Sam nawet tak pisałem. Więc nie siej fermentu i nie podpuszczaj ludzi.
 
R 50

radeknic

Użytkownik
Według mnie mecz MU- Liverpool to będzie ostry mecz więc jednym z moich typów na to spotkanie to +3,5 kartki, nawet +4,5 powinno siąść. Co do samego meczu liczę tu na remis 0:0 bądź 1:1. Są to derby i nie ma kogo typować ostatnimi wynikami bo takie spotkania całkiem inaczej wyglądają.
 
S 0

stereo-typ

Użytkownik
Jestem tu od niedawna, ale muszę dodać kilka słów od siebie bo temat jest naprawdę ciekawy.

Chodzi mi o dzisiejszy mecz Manchesteru z Liverpoolem i przekonanie niektórych ludzi o tym, że ktoś ten mecz odpuści. Do wszystkich tych, którzy uważają, że takie mecze można odpuszczać pod jakimkolwiek względem mogę tylko zakomunikować, że nie. Nie ma takiej opcji, jeżeli ktokolwiek z uczestników dyskusji grał kiedyś w piłkę na w miarę wysokim szczeblu wie czym są derby. Jest to jedna wielka wojna, od pierwszej do ostatniej minuty meczu, w takich spotkaniach nie ma odpuszczania.

Wielu argumentuje typ na Liverpool słabą postawą United, ok-każdy argument jest dobry, ale nie zapomnieliście, że to jest Premier Leauge ? To nie jest liga hiszpańska, czy francuska, że w 90% zawsze wygrywa ten &quot;lepszy&quot;. Nie bez powodu Jose Mourinho nazwał ligę angielską solą piłki nożnej. W tym meczu mogą dziać się cuda i granie na drużynę tylko dlatego, że drugiej nie idzie jest lekkim nieporozumieniem.
Nie twierdzę ze Manchester ten mecz wygra, ale jestem pewny, że nie odpuści tylko dlatego bo czeka ich grecki Olimpiakos. To są już trochę obyci zawodnicy i nie pierwszy raz będą grać co trzeci dzień.

Typowanie rozstrzygnięcia meczu jest ciężkie. W tym spotkaniu może być zarówno jakiś kosmiczny remis 3:3 jak i wysoka wygrana United lub Liverpoolu. Jednak jakbym już musiał wytypować postawiłbym Manchester DNB po kursie 1,73 w Bet365, decydujący jest tu czynnik własnego boiska.

Osobiście idę w inną stronę a mianowicie rożne. Uważam, że w tym meczu może nikt kalkulować, będzie dużo strzałów, wszelkiego rodzaju rykoszetów co będzie nabijać kolejne cornery do statystyki.

Dodatkowo można dorzucić typ na kartki. Nikt tu nogi odstawiać nie będzie i każda kolejna kara będzie napędzać następną, tak już jest w derbach.
Jednak Bet365 wystawiło linię na 5.5 kartki, co mnie niezbyt zadowala, ponieważ boje się, że jak to w lidze angielskiej sędzia będzie pozwalał grać.

O to kilka proponowanych typów:

over 10,5 rożnych @1,83 Bet365
over 5 kartek (w przypadku 5 kartek zwrot) @1,85 Bet365
Manchester DNB @1,73 Bet365
 
lechsus 53

lechsus

Użytkownik
MU - Liverpool typ x2 za 1,57 Unibet 8\10 ✅ 0:3
Te mecze mają wielką historię ale mecze Legia- Widzew też miały. Na boisku biegają drużyny, które są w formie lub nie. Liverpool jest walczy o Ligię Mistrzów i co ważniejsze... L. Suareza. Ten będzie obiektem westchnień wszystkich możnych klubów po sezonie, póki co pewnie zmierza po koronę króla strzelców (a był przecież zawieszony!). Po drugiej stronie MU z nowym perspektywicznym trenerem, który jednak nie ułożył jeszcze drużyny po swojemu. W drużynie brakuje werwy, gdy tracą bramkę patrzą jeden na drugiego do tego blamaż w Grecji to nie wróży dobrze na mecz z rozpędzonymi The Reds.
 
mmatizz 4,9K

mmatizz

Użytkownik
Manchester United - Liverpool FC, 2 DNB @ 2.00 bet365 ✅ 0-3
Podbijam typ na The Reds. Manchester z Moyesem przegrywa bądź remisuje wszystkie mecze z drużynami z czołówki ligi, a także ze skazanym na pożarcie Olympiakosem, z którym zresztą grają w środę. Historia pokazuje, że MU leje Liverpool co mecz ale to był wtedy inny Manchester. Fakt wygrali w pucharze 1:0 w tym sezonie ale puchar to puchar. Liverpool 2 tygodnie bez gry, to powinien spokojnie rozpracować MU i ten remis to dzisiaj minimum. Suarez i Sturridge załatwią sprawę bo jeżeli chcą grać w LM to muszą właśnie takie mecze wygrywać. Buki chyba przesadzili z kursami, biorąc pod uwagę obecną dyspozycję obu drużyn.
 
massimo 215,4K

massimo

Użytkownik
Man. Utd. - Liverpool
typ: Liverpool -1.5
5.75
Bet365

Hit kolejki w ktorym obie druzyny musza dac z siebie wszystko zeby nie stracic kontaktu w wyzej ulokowanymi rywalami. Manchester czeka mecz Olympiakosem juz w srode ale to nie ma dzisiaj znaczenia. Przed pierwszym meczem z grekami Moyes twierdzil ze liga mistrzow jest dla nich bardzo wazna. Nie oszukujmy sie, przed kazdym waznym meczem w szeregach United jest wielka motywacja(w tym sezonie oczywiscie) a konczy sie farsa. Oczywiscie ten mecz to juz pewnie zaraz ktos powie mecz meczy sezonu i United nie wiadomo skad zagraja sensownie i ograja The Reds. Nie kupuje bajek o motywacji,derbach i wielkiej walce. Oczywiscie czerwone diably beda walczyc z calych sil nie zaprzeczam, ale ja faworyzuje gosci. Liverpool w formie, zadnych europejskich pucharow, tylko rozgrywki na wyspach. Duet Sturridge-Suarez, obecnie najlepsi z najlepszych, razem az 42 gole. Atmosfera meczu jest podgrzewana,wielka presja i cenne punkty do zdobycia. Liverpool ma mniej meczy rozegranych w tym sezonie, United naprawde musieli by sie wzniesc na wyzyny zeby wygrac mimo iz graja u siebie. Wszystkie atuty po stronie gosci a jak juz ograc znienawidzonego rywala majac najlepsza ofensywe w lidze to jak najbardziej roznica kilku bramek.
 
1 93

180311

Użytkownik
skład Liverpool&#39;u:
Mignolet, Johnson, Škrtel, Agger, Flanagan, Gerrard, Allen, Henderson, Sterling, Suárez, Sturridge
Rezerwowi: Jones, Sakho, Cissokho, Lucas, Coutinho, Moses, Aspas
Tak jak przewidywałem - Cou na ławce za to w pierwszym składzie Allen.
Liverpool będzie dominował w środku pola,więc o korzystny wynik dla The Reds jestem spokojny.
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom