2 Kolejka Premier League 25-26.08.2012 + Chelsea-Reading 22.08

[konrad140]

Pierwsze koty za płoty. Tak chyba w skrócie można skomentować pierwszą kolejkę Premier League która przed kilkunastoma minutami się zakończyła. Wiele zaskakujących wyników, porażki MU Liverpoolu czy Tottenhamu, słaby mecz i bezbramkowy remis Arsenalu, "męczarnie" Man City czy rozgromienie QPR przez Swansea 0:5.

Druga kolejka zapowiada się równie apetycznie. Dwa mecze automatycznie wysuwają się na przód w ramach tych najciekawszych. Mianowicie potyczka Chelsea na Stamfrod Bridge z Newcastle i ta wisienka w niedzielę City z Liverpoolem. Ciekawie powinno również być na Old Trafford bowiem zawita tam ... lider Premier League (przynajmniej do środy). Fulham po rozgromieniu Norwich 5:0 zostało liderem, MU natomiast zaliczyło falstart i w kiepskim stylu poległo na Goodison Park z Evertonem. Tak wiec obydwie drużyny bedą miały coś do udowodnienia. Ciekawi również mecz Stoke z Arsenalem. Britannia Stadium to teren bardzo gorący i raczej nie powinien być to łatwy mecz dla Kanonierów, tym bardziej po tym co zaprezentowali w sobotę z Sunderlandem. William Hill oferuje bardzo bogatą ofertę na Angielską piłkę, a kursy na drugą kolejkę wygladają tak:


WilliamHill

W związku z wyjazdem Chelsea na mecz o Superpuchar Europy w środku tygodnia czeka nas mały bonus Premier League. Otóż mecz 3 kolejki Chelsea - Reading wypadał w kolizyjnym czasie co Superpuchar stąd zdecydowano się 3 kolejkę (dla Chelsea i Reading) rozegrać już w środę. Kursy są, bukmacherzy stawiają sprawę jasno ale nie ma co się dziwić.


Williamhill

Zachęcam wszystkich do dyskusji ​

 

[dawid1892]

Liverpool - Manchester City
Typ: 1X
Kurs: 1,57
Buk: Bet365​

Faworytem meczu jest City i na pewno większość będzie na nich grać, ja jednak nie uważam żeby to City wygrało ten mecz, bo na Anfield wyraźnie im nie idzie. Od 2000 roku wygrali tylko jedno spotaknie, 3 maja 2003 roku, potem już nie wygrali ani jednego meczu na Anfield, mimo tego że od kilku lat mają jeden z najmocniejszych zespołów w PL. Aguero najprawdopodobniej nie zagra, co na pewno jest sporym osłabieniem. Wiadome jest że Liverpool przegrał z WBA aż 3:0, ale po pierwsze było to na wyjeździe, po drugie przy stanie 1:0 czerwoną kartkę dostał Agger co przekreśliło szanse Liverpoolu w tym meczu. Co do Aggera, nie zagra on z City, ale myślę że Carra spokojnie może go zastąpić. Wiek już nie ten i froma nie ta, ale akurat w takich meczach, potrafi on sobie przypomnieć najlepsze lata, zwłaszcza jeśli mecz jest na Anfield. Dodając do tego że są to tak naprawdę ostatnie takie mecze to na pewno da się 100%, bo jasne jest że Agger i Skrtel są nie do ruszenia, a Coates nie został kupiony po to żeby siedzieć cały czas na ławce.

W ubiegłym sezonie Anfield nie było twierdzą jak kiedyś, wręcz przeciwnie, nawet średniej klasy zespoły przyjeżdżały tu i wywoziły bez problemu 3 punkty. Ale za panowanie Dalglisha dużo rzeczy się zmieniło, niestety większość za gorsze. W tym sezonie na pewno nie będzie gorzej, bo gorzej się nia da, poza tym City męczyło się u siebie z beniaminkiem, i w pewnym momencie nawet z nimi przegrywali, bardzo możliwe że po raz drugi zdobędą mistrzostwo, ale jak na razie nie są w formie, i nie wyobrażam sobie że przyjechali na Anfield i wygrali z Liverpoolem.

Wracając do meczu z WBA, było to słaby mecz w wykonaniu Liverpoolu, ale te 3:0 nie odzwierdziedla przebiegu meczu. WBA udało się strzelić fenomenalną bramkę, Liverpool musiał grać przez dużą cześć meczu w dziesiątke, Suarez marnował dogodne sytuację, a strzały których było mnóstwo były niecelne. Dla mnie nie ma możliwości żeby w takim meczu, który odbędzie się na Anfield powtórzył się taki sam scenariusz. The Reds akurat potrafią się spiąć na takie mecze.

Bardzo możliwe jest to że Brendan zobaczy wreszcie parę rzeczy, choćby to żeby nie wystawiać Downinga w pierwszym składzie, bo to co on pokazuję nie nadaję się nawet na polską Ekstraklase. Gerrard zagrał jakby nie miał kompletnie motywacji, ale trudno się dziwić grająć z takim przeciwnikiem. Na szczęście Reina pokazał że dalej potrafi bronić, Allen że jego transfer może być strzałem w dziesiątke. Bardzo możliwe że w ciągu tego tygodnia ktoś zasili szeregi Liverpool, bardzo możliwe że będzie to Dempsey który byłby na pewno wzmocnieniem.

Podsumowując, Liverpool na Anfield potrafił z City wygrać nawet 3:0, od 2000 roku wygrali tutaj tylko raz, Liverpool będzie naprawdę zmotywowany bo będzie to pierwszy mecz na Anfield i będzie można zmazać plamę po porażce z WBA, a jest to świetny przeciwnik i dlatego nie będzie problemów z motywacją jak to miało miejsce wcześniej z tak średnimi zespołami. W ubiegłym sezonie to Liverpool wyeliminował City w półfinale Carling Cup.

 

[kuchcik]

Sir Alex podał informacje odnośnie defensywy United na sobotę.

Najprawdopodobniej ci sami obrońcy, którzy wczoraj musieli stawić czoła podopiecznym Davida Moyesa zagrają w sobotę w starciu z Fulham, które na otwarcie sezonu zaaplikowało drużynie Norwich City aż pięć bramek.
- Nie sądzę, aby któryś z nich [Ferdinand, Evans, Smalling, Jones] był zdolny zagrać w sobotę - wyznał sir Alex w wywiadzie dla MUTV. - Na szczęście Jonny jest coraz bliższy powrotu do gry. Przed nami cały tydzień treningów, co powinno pozwolić mu zbudować formę jak najszybciej.

Czyli znowu Valencia na prawej, mimo to, że na ławce siedzi Rafael, który zagrał prócz jednej pomyłki kapitalnie na IO.
Fulham nie potrafi grać na OT tak samo jak my na CC. Jednak po 1,22 nie brałbym tu nic.

 

[miki9971]

Nie wiem jak Wy, ale ja za grosze chyba uderzę w stronę Londyńczyków. Ich skład jest całkiem dobry. Zwycięstwo co prawda z Norwich, może niektórych nie przekonać. Ale nie jest wykluczone, że rozsypaną obronę Manchesteru United - na Old Trafford - przejdą i pokonają "Czerwone Diabły". Jeżeli nic się nie zmieni jeśli chodzi o kontuzje United - pobieram Fulham - po 9,50.

 

[kowboj]

Nie odlatywałbym tak na orbitę aż po 5:0 z Norwich. Kanary polecą prawdopodobnie z Reading do Championship, a brak Lamberta na ławce się odbija od razu. United przegrało 1:0 mecz wyjazdowy ze świetnie dysponowanym Evertonem. Na Old Trafford zobaczymy zapewne inne oblicze drużyny Fergiego.
Kilka słów co do jutrzejszego meczu Chelsea. Do składu powraca Ramires, który ominął wyjazd na Wigan. To oznacza prawdopodobnie powrót na ławkę Bertranda. Na lewą stronę RDM może teraz rzucić Hazarda, Matę, albo Sturridge'a. Mata ma jednak osobisty program związany z odpoczynkiem i treningami. Powodem jest ilość spotkań które rozegrał w zeszłym sezonie, a następnie pobyt na Euro i Igrzyskach. We wrześniu ma dostać dłuższe wolne w porozumieniu z Federacją Hiszpańską mającą zwolnić go z wyjazdu na kadrę.
W weekend czeka Chelsea poważniejsze wyzwanie w postaci Newcastle, więc jutro Hiszpan może dostać wolne, albo usiąść na ławce, tak jak paru innych piłkarzy. Może zobaczymy Cahilla, Essiena, Sturridge'a. Nie widzę jakim cudem Reading miałoby jutro zagrozić The Blues (nawet po roszadach), którzy będą chcieli szybko rozwiązać sprawę i oszczędzić siły na Newcastle, oraz Atletico Madryt. Torres jutro strzela bramę jeśli zagra. Moje typy to:
HT/FT 1/1 @ 1.57 - 5/10
Chelsea - Reading HC (0 - 1) @ 1.70 - 7/10
DW: 4-0 @ 10 - 1/10
Torres to score @ 1.98 4/10
13.82
Wsio kursy z Tobeta.

 

[bo86bo]

Zgadzam się z miki, grać na United po takim kursie, czy ryzykować z jakimś ujemnym HC na gospodarzy to moim zdaniem ryzyko. Historia przemawia za United jednak po wczorajszym meczu nie jestem wielkim optymistą. Ferguson moim zdaniem za dużo kombinuje, nie wiem po jakiego grzyba gra na prawej obronie Valencia, kiedy zdrowy jest Rafael... nie wiem po jakiego grzyba wypożyczyliśmy do QPR Fabio a pozyskaliśmy Buttnera za 5mln, dla mnie to ***** a nie wzmocnienie. Niby powinien cieszyć transfer Robina ale sorry napastników to my mamy a jak była dziura w środku tak jest, osobiście liczę,że zagra Fletcher... jednak myśl Mikiego jest jak najbardziej słuszna.
Ponadto to moim zdaniem warto pograć HC w stronę NU w meczu z Chelsea, Chelsea zagra jutro z Reading by po 3 dniach grać z NU. Kolejna ciekawa kolejka i mam nadzieję,że będzie lepsza w moim wykonaniu jak ta pierwsza

 

[kowboj]

Ponadto to moim zdaniem warto pograć HC w stronę NU w meczu z Chelsea, Chelsea zagra jutro z Reading by po 3 dniach grać z NU.

Warto byłoby sprawdzić kilka rzeczy zanim się wyśle w eter błędne info. Chelsea gra jutro z Reading, a Newcastle gra w czwartek el. LE w której bardzo chcą zagrać. Jadą do Grecji na mecz z Atromitosem, gdzie czekają na nich ogromne temperatury. Nie minie nawet 72 godziny od tego meczu i będą wychodzić na Stamford Bridge w Sobotę.

 

[konrad140]

Kurs na Wigan jest taki, że ja pierniczę

Zapewne bukmacherzy w dużej mierze kierowali się występem Świętych przeciwko City na Etihad. Ale prawda jest taka , że gdyby City nie zlekceważyło gości to by takiego meczu nie było, tylko szybki 5:0. Owszem, starali się grać ofensywnie ale strasznie to chaotycznie wyglądało. Typ opieram głównie na graniu na Wigan niż przeciw Southampton. Ale jest jeden warunek, który wstrzyma typ do ostatniej chwili. Otóż chodzi o Mosesa. O tego gościa Chelsea zabiega dość ostro. Nigeryjczyk na skrzydle robi świetną robotę, kręcił Cole'm jak tylko chciał. Ogólnie Atleci zagrali dobrą piłkę z Chelsea. Ogólnie to można powiedzieć, że Martinez zbudował mocną pakę, która IMO nie powinna do ostatnich kolejek bić się utrzymanie. Gdzieś mi się przewinęło fajne zdanie ???? "IMO jest value" ???? więc warto spróbować. Ewentualnie podpórki czy jakieś drał noł bety. Więcej bliżej łykendu.

 

[k42a]

Więcej analiz kiedy weekend będzie blisko, teraz tylko szybko na temat jutrzejszego spotkania The Blues z beniaminkiem z Reading.

Chelsea - Reading
No chyba nie opcji, żeby Niebiescy ten mecz przegrali, ale spodziewałbym się mocniejszych zmian w składzie, kiedy w bliskiej perspektywie są poważne mecze z Newcastle oraz o Superpuchar z Atletico. Gospodarze nie pokazali nic szczególnego w meczu z Wigan, poza oczywiście ogromnym doświadczeniem - szybkie bramki na początku meczu, a potem bardzo mądre bronienie swojej bramki. Wigan ciągle atakowało, ale robili to równie nieskutecznie, a może nawet bardziej, niż Barcelona w ostatnim dwumeczu w LM. Chelsea zje Reading DOŚWIADCZENIEM. I dlatego nie spodziewałbym się wysokich wyników, obstawiam maksymalnie 4 bramki. No chyba, że zagra Torres, który raz, że ma sporo do udowodnienia, dwa, on zawsze ze słabszymi lubi sobie postrzelać.
Chelsea powyżej 2.5 gola 2.10 bet365
Torres dwa gola lub więcej 4.00 bet365 gdyby tylko Torres lepiej się ustawił przy tej ostatniej akcji...

 

[ali111]

Warto byłoby sprawdzić kilka rzeczy zanim się wyśle w eter błędne info. Chelsea gra jutro z Reading, a Newcastle gra w czwartek el. LE w której bardzo chcą zagrać. Jadą do Grecji na mecz z Atromitosem, gdzie czekają na nich ogromne temperatury. Nie minie nawet 72 godziny od tego meczu i będą wychodzić na Stamford Bridge w Sobotę.

Teraz Pardew chce wziąć na wyjazd do Aten takich graczy jak Haris Vuckić, Gael Bigirimana, Mehdi Abeid czy James Tavernier. Menedżer Newcastle jest zdeterminowany, aby ci zawodnicy wzięli przykład z Percha i zapewnili mu doskonałą ławkę rezerwowych.
„Kto mógł przewidzieć, że Perch rozpocznie tamten mecz od pierwszych minut. Jednak spisał się bardzo dobrze” – powiedział szkoleniowiec Srok dla „Chronicle”.
„Mam wielu wspaniałych zawodników i oni wszyscy muszą grać”.
"Pardew już zaplanował odpoczynek dla pierwszej drużyny przed meczem z Chelsea i na pierwszy mecz Ligi Europy pojadą gracze rezerwowi. Oznacza to, że Tiote, Coloccini i kilku innych zawodników pierwszej drużyny mogą zostać w Tyneside."
„Myślę, że zostawię trzech lub czterech piłkarzy i oni to akceptują. Mimo to w Atenach będziemy mieli takie samo podejście jak dotychczas. Powinniśmy wygrać” – zakończył.
Dodatkowo:

Strzelec zwycięskiej bramki w sobotnim meczu z Tottenhamem musi jeszcze odsłużyć zawieszenie, którym ukarany został przeszło dwa lata temu. W marcu 2010 r. Ben Arfa otrzymał czerwoną kartkę w spotkaniu Marsylii z Benficą Lizbona w 1/8 finału Ligi Europy. Ówcześni podopieczni Didiera Deschampsa ulegli wtedy na własnym boisku 1:2 i pożegnali się z rozgrywkami.
Po tamtym sezonie Ben Arfa przeniósł się do Newcastle, gdzie nie miał szansy, by odpracować zawieszenie. Aż do teraz. Czerwona kartka z meczu z Benficą skutkuje trzema meczami przerwy. Oznacza to, że Hatem nie zagra w dwumeczu z Atromitosem Ateny oraz - jeśli Sroki wyjdą zwycięsko z tej rywalizacji - w pierwszym spotkaniu fazy grupowej Ligi Europy.
Alan Pardew już dawno zapowiedział, że kilku podstawowych piłkarzy nie zabierze do Aten, mając w perspektywie kolejnych 48 godzin trudny mecz z Chelsea. Można więc przypuszczać, że Ben Arfa tak czy siak nie zagrałby w spotkaniu z Atromitosem.

Także mecz Chelsea - Newcastle na pewno będzie ciekawy, bo obie ekipy mają zamiar oszczędzać siły na sobotę ???? jednak ja skłaniam się ku Newcastle ????

 

[hardkorowytyp]

Swansea - West Ham
Tutaj bez większego rozpisywania się. Bardzo dobrze prezentująca się w meczach poprzedzających sezon oraz miażdżąca w pierwszym ligowym meczu wyjazdowym 0:5 ekipę QPR drużyna Swansea powinna bez większego problemu ograć ekipę West Hamu. Swensea w meczu z QPR nie dała żadnych szans rywalowi, bardzo dobre zgranie zespołu, kombinacyjne akcje, szybkie, naprawdę Swansea zrobiła bardzo dobre wrażenie w tym meczu. West Ham pokonał u siebie w pierwszym ligowym meczu 1:0 Aston Ville, lecz goście grali kiepsko, tak jak cały poprzedni sezon. Sądzę, że ekipa Swansea wygra bezproblemowo ten mecz, mój typ:
Swansea - West Ham 1 kurs 2,00 (toto-mix)

 

[kolti]

Dyscyplina: Piłka Nożna, Anglia, godz. 20:45
Spotkanie: Chelsea - Reading
Typ: Chelsea zwycięży a w meczu padnie mniej bramek niż 2.5
Kurs: 3.70
Bukmacher: Gamebookers
Analiza:
Dziś o godzinie 20:45 w Premier League odbędzie się jedno spotkanie, Chelsea Londyn na Stamford Bridge podejmie Reading. Zdecydowanym faworytem tej konfrontacji jest zespół The Blues, kurs na zwycięstwo Chelsea to bowiem 1.25, gdy kurs na zwycięstwo w dzisiejszym spotkaniu gości to aż 13.0. Oba zespoły dobrze rozpoczęły sezon w Premier League, Chelsea wygrała na wyjeździe z Wigan 2:0, po dwóch szybko strzelonych bramkach w I połowie, Reading natomiast zremisowało u siebie ze Stoke, jednak z remisu należy się cieszyć, bowiem zespół doprowadził do niego dopiero w 90 minucie gry.
Gospodarze to Chelsea Londyn, poprzedni sezon jeśli chodzi o ligę angielską. był nie udany, dopiero 6 miejsce w sezonie 2011/2012 w Premier League, ale The Blues zrobili coś o czym Abramowicz długo marzył: zwycięstwo w Lidze Mistrzów, w Monachium po karnych z Bayernem Monachium. Wróćmy jednak do ligi angielskiej, jak wspomniałem Chelsea zajęło 6 miejsce, w 38 spotkaniach zdobyło 64 punkty: 18 zwycięstw, 10 remisów oraz 10 porażek. The Blues strzeliło 65 bramek tracąc ich zarazem 46. Chelsea zdecydowanie lepiej spisywało się na własnym stadionie niż na wyjeździe. Na Stamford Bridge wyglądało to następująco: 12 zwycięstw, 3 remisy oraz 4 porażki, 41 bramek strzelonych oraz 24 stracone. W 38 meczach Chelsea padło 22 over 2.5 gola, oraz 18 poniżej 2.5 gola. Chelsea jest mocna u siebie jest mocna, ale zdarzają się wpadki, często wygrywają nisko 1:0, 2:0. Chelsea przed sezonem się wzmocniło przyszedł przede wszystkim pomocnik: Hazard.
Goście to natomiast Reading, jest to beniaminek do Premier League awansował z pierwszego miejsca, drużyna ta w Championship w 46 meczach zdobyła 89 punktów, 27 zwycięstw, 8 remisów oraz 11 porażek, oraz osiągnęła stosunek bramkowy wynoszący 69:41. Jeśli chodzi o mecze wyjazdowe to zespół Reading prezentował się następująco: w 23 spotkaniach, 13 zwycięstw, 3 remisy oraz 7 porażek, 33 bramki strzelone oraz 23 stracone. Jeśli chodzi o skład Reading, to nie jest oczywiście tak mocny jak Chelsea, ale są zawodnicy znani na arenie międzynarodowej, jest chociażby Pagrebnyak, Robson czy Kanu. W Championship Reading w 46 spotkaniach, 27 razy padł under 2.5 gola, oraz 19 over 2.5 gola.
Jeśli chodzi o 5 ostatnich spotkań pomiędzy Chelsea, a Reading to są to 3 zwycięstwa Chelsea Londyn, oraz 2 remisy. Chelsea wygrało dwa razy po 1:0, raz 2:1, a remisy to dwa razy po 2:2. Ciekawym typem w tym meczu oprócz zwycięstwa Chelsea Londyn wydaje się poniżej 3.5 gola, lub nawet 2.5 gola, według mnie Chelsea w dzisiejszym meczu wygra, ale nie będzie to wysokie zwycięstwo, 1:0 lub 2:0, liczę na bramkę Toressa.

 

[death89]

Nie wiem co tak na ten Fulham chcecie ochoczo grać. Przez cały okres przygotowawczy Rio był szykowany na środkowego defensora, ale że wypadł z gry przez kontuzję to działa ona kiepsko, Carrick nigdy nie był obrońcą. Ale myślę, że w tydzień się dogadają, także z Valencią, o ile ten znów zagra w obronie. Wolał bym go w pomocy, zobaczymy co SAF wymyśli. Myślę, że tym razem zamiast beznadziejnego Naniego zagra Young. United nie może sobie pozwolić na kolejną porażkę i jestem pewien, że wygrają. Ale fakt, taki kurs nie zachęca do grania.

 

[f-by-ferragamo]

tak na wstępie

Zarówno Norwich jak i Qpr fatalnie wznowiły rozgrywki. Oba zespoły przegrały swoje mecze po 0-5, a co gorsza, w przypadku Qpr, przed własną publicznością. Czy to tylko wypadek przy pracy czy kiepski okres przygotowawczy? Patrząc na skład QPR i ich aktywność na rynku transferowym, ów pogrom może podwójnie dziwić. Widząc kursy zaproponowane przez buki nie dostrzegam tak dużej różnicy pomiędzy oboma klubami dlatego kurs na gospodarzy wydaje się być mało atrakcyjny.
QPR 3.20 Unibet
Swansea 2.00
- świetnie weszli w sezon, pewne zwycięstwo i to po za domem 5-0, teraz mecz na własnym obiekcie gdzie jako beniaminek przegrali tylko 4 mecze na 19 !
Aston - Everton
AV kompletnie nie przekonywało w tamtym sezonie, znaleźli się tuż nad kreską - tylko dwa oczka więcej niż zdegradowane Kłusaki. Czy w tym sezonie będzie inaczej? Wątpię. Na dzień dobry przegrali z Młotami, choć przeważali w posiadaniu piłki, więcej strzałów, ale gdzie ta celność? Indolencja strzelecka to bolączka z zeszłego sezonu, tylko 37 strzelonych goli - najmniej z wszystkich klubów . Teraz przyjeżdża Everton, podbudowany zwycięstwem nad Czerwonymi Diabłami. Przed rokiem konfrontacja obu teamow zaknczyla sie podzialem punktow, ze to poczatek sezonu i lepiej w niego weszli gracze Evertonu, dlatego to w ich kierunku uderzam
Everton 2.55

Też się przychylam co do Wigan, po głowie chodzi mi Southampton X 3.40

 

[skeleton]

Spotkanie: Chelsea - Reading 4:2
Typ: over 2.5
Kurs: 1.65
Bukmacher: Pinnacle

Na Stamford Bridge zostanie rozegrane dzisiaj awansem spotkanie 3. kolejki pomiędzy Chelsea a Reading. Faworytem są oczywiście gospodarze, którzy od początku sezonu musza utrzymywać wygrywać spotkania aby nie pozwolić uciec dwójce z Manchesteru. Spotkanie inaugurujące nowy sezon PL ułożyło się dla The Blues bardzo korzystnie, dwie bramki w pierwszych 10. minutach pozwoliły spokojnie kontrolować przebieg spotkania. Znakomitą partię rozegrał Eden Hazard, wypracowując obie bramki dla swojego zespołu. Potencjał w ofensywie The Blues jest bardzo duży: Hazard oraz Mata potrafią świetnie obsłużyć kolegów z zespołu, co może pomóc Torresowi stać się w końcu w Chelsea napastnikiem z prawdziwego zdarzenia. Z kolei Reading zremisowało na Madejski Stadium 1:1, strzelając bramkę w ostatniej minucie, co pokazało że potrafią walczyć do końca. Nie wydaje mi się, aby goście od samego początku zamurowali bramkę strzeżoną przez Federiciego, a postawili na otwartą grę, bez strachu przed rywalem, co pozwoli nam obejrzeć ciekawy mecz z przynajmniej trzema bramkami.

 

[kuchcik]

Nie wiem co tak na ten Fulham chcecie ochoczo grać. Przez cały okres przygotowawczy Rio był szykowany na środkowego defensora, ale że wypadł z gry przez kontuzję to działa ona kiepsko, Carrick nigdy nie był obrońcą. Ale myślę, że w tydzień się dogadają, także z Valencią, o ile ten znów zagra w obronie. Wolał bym go w pomocy, zobaczymy co SAF wymyśli. Myślę, że tym razem zamiast beznadziejnego Naniego zagra Young. United nie może sobie pozwolić na kolejną porażkę i jestem pewien, że wygrają. Ale fakt, taki kurs nie zachęca do grania.

Carrick nigdy nie był ŚO? W papierach nigdy mu nie zmieniono pozycji, ale na boisku grał tam wielokrotnie. Jak na środkowego pomocnika można powiedziec, że bardzo bardzo dużo.
Co do grania na Fulham to ludzie się po prostu przejadą na naiwności. Nawet jeśli miałoby byc 1-0 po golu w doliczonym czasie to United wygra, i tyle.

 

[pablo92]

Aston Villa-Everton​

Spotkanie które wydaję się być jednym z najbardziej wyrównanych.
Oba zespoły mają bardzo silne formacje obronne.
Aston Villa pozyskało w tym okienku transferowym Rona Vlaara który z Richardem Dunnem tworzy bardzo silną parę środkowym obrońców do tego z tyłu mają bardzo pewnego i doświadczonego bramkarza jakim jest Shay Given.
Z przodu po kontuzji wraca Darren Bent który wraz z Gabrielem Agbohlahorem mogą nastrzelać sporo bramek.Pierwsze spotkanie przegrali z West Ham i teraz będą starali się zdobyć jakieś punkty jednak może być im trudno o 3 pkt.
Everton z kolei pod wodzą Davida Moyesa dość zaskakująco pokonał w pierwszej kolejce faworyzowany Man UTD po bramce Fellainiego który zagrał kapitalne spotkanie i to dzięki niemu i żelaznej konsekwencji taktycznej udało się zdobyć 3 pkt z Czerwonymi Diabłami.
Everton ma naprawdę kapitalną linię obrony w której występują Heitinga , Jagielka ,Hibbert oraz można powiedzieć największa gwiazda obrony Leighton Baines którego kusi Man UTD.
Do tego świetny bramkarz jakim jest Tim Howard.
Ostatnie 6 z 7 spotkań kończyły się remisem więc i tym razem będzie podobnie.
Typ :X Kurs: 3.40 Buk:Bet365
Typ:1X Kurs:1.53 Buk:Bet365
Można również spróbować typ na BTS kurs ciekawy.
Typ: Obie strzelą Kurs:1.90 Buk: Bet365
PS: Dzięki bułeczka ale błąd:zoltakartka: Oczywiście chodziło mi o nowego szkoleniowca Aston Villi .

 

[buleczka]

Everton z kolei pod wodzą nowego szkoleniowca Davida Moyesa dość zaskakująco pokonał w pierwszej kolejce faworyzowany Man UTD

Moyes jest managerem Evertonu od 2002 roku, czyli prowadzi ich już 10 lat. Pod względem stażu trenerskiego zajmuje trzecie miejsce. Dłużej swoje drużyny prowadzą tylko Ferguson i Wenger. Popraw to, bo trochę razi w oczy w Twojej analizie.
Sam typ na X czy na 1X jak najbardziej popieram. Dodam tylko, że Everton nie wygrał z Aston Villa na wyjeździe od 2005 roku. Patrząc na H2H nawet grając u siebie na Goodison Park trudno im zwyciężyć. Everton zaczął znakomicie ligę, nie wiem jak będzie z formą w obecnym sezonie, ale w poprzednim Everton potrafił wygrywać z największymi, by w następnej kolejce niespodziewanie przegrać z drużyną dużo gorszą.

 

[zieliiii]

Southampton - Wigan
Wydaję się, że jest to jeden z najbardziej wyrównanych meczów tej kolejki, Southampton po świetnej grze minimalnie przegrało z obecnym mistrzem Anglii, natomiast Wigan słabo rozpoczęło sezon tracąc 2 szybkie bramki w starciu z Chelsea. Trener Roberto Martinez będzie musiał sobie radzić bez swojego największego asa - Victora Mosesa, który odchodzi do The Blues. Był to zawodnik, który napędzał praktycznie każdą akcję, w pierwszym meczu szczególnie odczują jego brak co daję Świętym dosyć sporą przewagę. W wyjściowym składzie Southampton powinien pojawić się Rickie Lambert, król strzelców Championship poprzedniego sezonu. Po wejściu w drugiej połowie w meczu z City był bardzo groźny, strzelił nawet wyrównującą bramkę. Wigan nie ma praktycznie żadnych atutów w tym spotkaniu, kolejnym aspektem przemawiającym na rzecz Świętych jest to, że Wigan zaczyna grać dopiero pod koniec sezonu, mając nóż na gardle.. Stawiam na wygraną Southampton.
Southampton - Wigan 2,10
Rickie Lambert strzeli 2,60

 

[kowboj]

John Terry prawdopodobnie opuści starcie z Newcastle. W meczu z Reading doznał kontuzji szyi, która zapewne zmusi go do odpuszczenia potyczki ze Srokami. Terry od wielu lat gra na blokadach kręgosłupa, przechodził już ze 2 czy 3 zabiegi, więc wątpię aby sztab CFC ryzykował jego grę jutro. Over 2.5 w tym meczu jak w pysk dał...