Mam wrażenie, że za bardzo kierujesz się w bukmacherce emocjami. Nie lubisz Barcelony czy Napoli, ok, ale to nie ma kompletnie znaczenia u nas. Negowałeś i przestrzegałeś przed graniem na Napoli czy dość często na Barcelonę, natomiast nie wgłębiłeś się w przeciwników. Co ma za znaczenie, że w
serie A czy w
LM dołują ? Rozpatrywaliśmy mecz z Legią, a ty pisałeś o kreowaniu jakiś akcji itd. Wystarczyło wpuścić Higuaina żeby sam w pojedynkę rozklepał całą defensywę Legii. Wiadomo, że na poziomie TOP Napoli zupełnie inaczej będziemy rozpatrywali w sensie oceny kursowej i ryzyka. To wszystko co wyżej napisałeś bez wgłębiania się czy to prawda czy nie dotyczyło właśnie rozgrywek w
LM czy
serie A. A komentarz był o tyle zabawny, a raczej pocieszny, że komentator sam sobie zdał sprawę po chwili z różnicy klas między Termalicą, a Napoli.