2. Bundesliga 11 kolejka 14.10.2011
Hansa Rostock - Munich 1860
over 3 @ 2.40 pinnacle 6/10 6j
TSV zaliczyło blamaż z Dreznem i będą chcieli szybko się podnieść po porażce. Hansa jeszcze bez zwycięstwa, jednak jak dla mnie to nie są tu faworytem, szanse oceniam 50-50, co postaram się wyjaśnić poniżej. Faworyzowanie gospodarzy bierze się prawdopodobnie stąd, że Hansa pozostaje ciągle bez zwycięstwa, a TSV ma kiepski bilans wyjazdowy. Przełamanie (Hansy) musi w końcu nastąpić, a kiepski mecz TSV (do tego u siebie) z Dreznem zdaje się sugerować, że są dzisiaj do ogrania przez graczy z Rostocku. Nie wygląda, jednak to tak kolorowo jakby wskazywały kursy. W grze Hansy jest jeden, ale za to poważny mankament, przez co mają wyniki takie jak wskazuje pozycja w tabeli - mają fatalną skuteczność; potrafią przycisnąć, jednak nie przekłada się to absolutnie na bramki. W ostatnim spotkaniu z Aue, obudzili się dopiero po stracie gola, jednak i tak nie potrafili wyrównać; z KSC cisnęli jednak zakończyło się zaledwie 1-1. Gracze z Rostocku notują sporo remisów bezbramkowych, jednak dzisiaj nie spodziewam się undera. Hansa jest w stanie wygrać ten mecz, jednak obawiam się o ich skuteczność, dlatego proponuje over. TSV pomimo bilansu wyjazdowego 1-0-4 nie jest zespołem, który nie potrafi grać na wyjazdach. Statystyka ta jest myląca, co widać jak bliżej się przyjrzymy ich meczom wyjazdowym. Z Brunszwikiem - wspominałem już kilka razy dziwny mecz, fatalne błędy w obronie; Fortuna - u siebie mało kto ma z nimi szanse, bardzo ciężko się u nich gra, tą przegraną można wkalkulować; St. Pauli - prowadzili już 0-2 na ciężkim terenie, po czym zryw Piratów, znowu po błędach w obronie; Greuther - wczesna czerwona kartka i można było zapomnieć o dobrym wyniku. W TSV nie zagrają Buck i Bulow, co jest sporym osłabieniem w obronie, dlatego właśnie zdecydowałem się na over niż TSV DNB. Gracze Hansy muszą być nieźle wkurzeni, bo są blisko swoich pierwszych trzech punktów, jednak nic z tego nie wychodzi poprzez brak wykończenia. Hansa liczy na trzy punkty, a żeby je zdobyć muszą atakować. Defensywa TSV, co pokazała już niejednokrotnie ma słabe punkty, dlatego jeśli Dynamo potrafiło zaaplikować im 4 bramki, do tego w Monachium, to Hanse również na to stać. Odpuszczam 1x2 bo to jednak loteria. TSV ma bez porównania lepszą ofensywę, jednak obawiam się o gre ich defensywy. Gracze z Rostocku nie będą w nieskończoność marnować sytuacji - zwłaszcza, ze już za nami 1/3 sezonu i w końcu trzeba zacząć wygrywać - a defensywa TSV do najmocniejszych nie należy i myślę, że czystego konta nie będą w stanie utrzymać. Z jednej strony determinacja Hansy, z drugiej duży ofensywny potencjał TSV - wszystko to skłania mnie ku overowi i to proponuje
FT: 2-0 (1-0)
Hansa Rostock - Munich 1860
over 3 @ 2.40 pinnacle 6/10 6j
TSV zaliczyło blamaż z Dreznem i będą chcieli szybko się podnieść po porażce. Hansa jeszcze bez zwycięstwa, jednak jak dla mnie to nie są tu faworytem, szanse oceniam 50-50, co postaram się wyjaśnić poniżej. Faworyzowanie gospodarzy bierze się prawdopodobnie stąd, że Hansa pozostaje ciągle bez zwycięstwa, a TSV ma kiepski bilans wyjazdowy. Przełamanie (Hansy) musi w końcu nastąpić, a kiepski mecz TSV (do tego u siebie) z Dreznem zdaje się sugerować, że są dzisiaj do ogrania przez graczy z Rostocku. Nie wygląda, jednak to tak kolorowo jakby wskazywały kursy. W grze Hansy jest jeden, ale za to poważny mankament, przez co mają wyniki takie jak wskazuje pozycja w tabeli - mają fatalną skuteczność; potrafią przycisnąć, jednak nie przekłada się to absolutnie na bramki. W ostatnim spotkaniu z Aue, obudzili się dopiero po stracie gola, jednak i tak nie potrafili wyrównać; z KSC cisnęli jednak zakończyło się zaledwie 1-1. Gracze z Rostocku notują sporo remisów bezbramkowych, jednak dzisiaj nie spodziewam się undera. Hansa jest w stanie wygrać ten mecz, jednak obawiam się o ich skuteczność, dlatego proponuje over. TSV pomimo bilansu wyjazdowego 1-0-4 nie jest zespołem, który nie potrafi grać na wyjazdach. Statystyka ta jest myląca, co widać jak bliżej się przyjrzymy ich meczom wyjazdowym. Z Brunszwikiem - wspominałem już kilka razy dziwny mecz, fatalne błędy w obronie; Fortuna - u siebie mało kto ma z nimi szanse, bardzo ciężko się u nich gra, tą przegraną można wkalkulować; St. Pauli - prowadzili już 0-2 na ciężkim terenie, po czym zryw Piratów, znowu po błędach w obronie; Greuther - wczesna czerwona kartka i można było zapomnieć o dobrym wyniku. W TSV nie zagrają Buck i Bulow, co jest sporym osłabieniem w obronie, dlatego właśnie zdecydowałem się na over niż TSV DNB. Gracze Hansy muszą być nieźle wkurzeni, bo są blisko swoich pierwszych trzech punktów, jednak nic z tego nie wychodzi poprzez brak wykończenia. Hansa liczy na trzy punkty, a żeby je zdobyć muszą atakować. Defensywa TSV, co pokazała już niejednokrotnie ma słabe punkty, dlatego jeśli Dynamo potrafiło zaaplikować im 4 bramki, do tego w Monachium, to Hanse również na to stać. Odpuszczam 1x2 bo to jednak loteria. TSV ma bez porównania lepszą ofensywę, jednak obawiam się o gre ich defensywy. Gracze z Rostocku nie będą w nieskończoność marnować sytuacji - zwłaszcza, ze już za nami 1/3 sezonu i w końcu trzeba zacząć wygrywać - a defensywa TSV do najmocniejszych nie należy i myślę, że czystego konta nie będą w stanie utrzymać. Z jednej strony determinacja Hansy, z drugiej duży ofensywny potencjał TSV - wszystko to skłania mnie ku overowi i to proponuje
FT: 2-0 (1-0)