hansa
Użytkownik
29.9. 20:15
1.FC Nürnberg - 1.FC Kaiserslautern Kaiserslautern @2.34 7/10 pinnacle
Jeszcze przed meczem z Fortuna kibice Norymbergi ludzili sie ze sinusoida spowodowana jest koniecznoscia aklimatyzacji w nowych warunkach i tym, ze w drugiej lidze walka jest o wiele wieksza niz w pierwszej. Zaczelo sie obiecujaco, w siodmej minucie powinna objac prowadzenie, ale z 3,4 metrow spudlowal Sylvestr. Od tego czasu zaczela sie degrengolada i absolutny upadek Norymbergi jako zespolu pilkarskiego. W kazdym kolejnym meczu katastrofalne bledy w obronie, dziecinnie proste ktore nie maja prawa zdarzyc sie w meczu juniorow a co dopiero na takim szczeblu, frustracja ktorej z kolei dziwic sie nie mozna, glupie faule, niektorzy w trakcie meczu zmieniali zawod na choreografa plywania synchronicznego (vide reka Ramireza w meczu z KSC). Atmosfera w miescie pod psem, pilkarze boja sie juz podchodzic do kibicow po meczu, po meczu z KSC fani kategorycznie kazali oddawac koszulki. Ismael sobie nie radzi, przeskok z 4 ligi do drugiej okazal sie zbyt duzy, a zwyciestwo w Berlinie tylko przeslonilo faktyczny stan. Smutne co stalo sie z tym klubem, bo mimo wszystko mial byc faworytem w walce o awans, a teraz walczy i to bez zbytniego dramatyzowania o utrzymanie. To juz nawet Aue ogarnelo sie i zaczelo punktowac. Posada Ismaela wisi na wlosku, choc oficjalnie ma zaufanie zarzadu. Jak to powiedzial ostatnio 'trzeba zmienic priorytety, wielu jego graczy gra ponizej oczekiwan ale tez graj pod straszna presja'. Smiesza mnie usprawiedliwienia, bo co innego gdyby bylo widac zaangazowanie, pomysl w grze, skladne akcje i wypracowywane sytuacje, cokolwiek, jakis schemat. A tu nic, jedynym schematem i pewnikiem sa bledy w obronie. Druga linia to zart, Sylvestr w ataku sam nic nie zrobi bez podan. Dzisiaj mecz z Kaiserslautern i mozna mowic co sie chce o Czerwonych Diablach, wieszac na nich psy, wysmiewac za pudlo sezonu Hoffmanna sprzed tygodnia, ale z tak grajaca 1.FCN goscie maja obowiazek wywiezc 3 punkty. Gospodarze bez Schäfera, ktory nie wystapi nawet na lawce. Jego miejsce zajmie Rakovsky. Do tego zabraknie Polaka (pomocnik, 4/0) i Gebharta (pomocnik, 6/1). Goscie z ogromna motywacja, 3 punkty i sa liderem rozgrywek. Nie zmieniam o nich zdania, slizgaja sie z meczu na mecz, ale przynajmniej sa w tym slizganiu konsekwentni. Mimo wszystko na chwile obecna ich a Norymberga dziela dwie klasy, obrona 1.FCK przy gospodarzach to jak profesor uniwersytetu przy gimbusie. Do tego brak Schäfera, ktory w kilku sytuacjach uratowal zespol przed jeszcze wieksza kompromitacja. Rakovsky bedzie pod ogromna presja, w meczach ktore gral w tym sezonie pod taka nie byl, to byl poczatek sezonu, mecz w Berlinie wyszedl znakomicie wiec Patrick nie odczul tak bardzo krytyki po wtopie 0-1 z FSV. Teraz sytuacja jest inna. A jesli Kaiserslautern poczuje krew to moze skonczyc sie bardzo zle, zwlaszcza ze oni wciaz czekaja na pierwsze wyjazdowe zwyciestwo, a z racji ze w weekend graja u siebie, a potem dwa tygodnie przerwy nie ma mowy o jakimkolwiek odpuszczaniu.
1.FC Nürnberg - 1.FC Kaiserslautern Kaiserslautern @2.34 7/10 pinnacle
Jeszcze przed meczem z Fortuna kibice Norymbergi ludzili sie ze sinusoida spowodowana jest koniecznoscia aklimatyzacji w nowych warunkach i tym, ze w drugiej lidze walka jest o wiele wieksza niz w pierwszej. Zaczelo sie obiecujaco, w siodmej minucie powinna objac prowadzenie, ale z 3,4 metrow spudlowal Sylvestr. Od tego czasu zaczela sie degrengolada i absolutny upadek Norymbergi jako zespolu pilkarskiego. W kazdym kolejnym meczu katastrofalne bledy w obronie, dziecinnie proste ktore nie maja prawa zdarzyc sie w meczu juniorow a co dopiero na takim szczeblu, frustracja ktorej z kolei dziwic sie nie mozna, glupie faule, niektorzy w trakcie meczu zmieniali zawod na choreografa plywania synchronicznego (vide reka Ramireza w meczu z KSC). Atmosfera w miescie pod psem, pilkarze boja sie juz podchodzic do kibicow po meczu, po meczu z KSC fani kategorycznie kazali oddawac koszulki. Ismael sobie nie radzi, przeskok z 4 ligi do drugiej okazal sie zbyt duzy, a zwyciestwo w Berlinie tylko przeslonilo faktyczny stan. Smutne co stalo sie z tym klubem, bo mimo wszystko mial byc faworytem w walce o awans, a teraz walczy i to bez zbytniego dramatyzowania o utrzymanie. To juz nawet Aue ogarnelo sie i zaczelo punktowac. Posada Ismaela wisi na wlosku, choc oficjalnie ma zaufanie zarzadu. Jak to powiedzial ostatnio 'trzeba zmienic priorytety, wielu jego graczy gra ponizej oczekiwan ale tez graj pod straszna presja'. Smiesza mnie usprawiedliwienia, bo co innego gdyby bylo widac zaangazowanie, pomysl w grze, skladne akcje i wypracowywane sytuacje, cokolwiek, jakis schemat. A tu nic, jedynym schematem i pewnikiem sa bledy w obronie. Druga linia to zart, Sylvestr w ataku sam nic nie zrobi bez podan. Dzisiaj mecz z Kaiserslautern i mozna mowic co sie chce o Czerwonych Diablach, wieszac na nich psy, wysmiewac za pudlo sezonu Hoffmanna sprzed tygodnia, ale z tak grajaca 1.FCN goscie maja obowiazek wywiezc 3 punkty. Gospodarze bez Schäfera, ktory nie wystapi nawet na lawce. Jego miejsce zajmie Rakovsky. Do tego zabraknie Polaka (pomocnik, 4/0) i Gebharta (pomocnik, 6/1). Goscie z ogromna motywacja, 3 punkty i sa liderem rozgrywek. Nie zmieniam o nich zdania, slizgaja sie z meczu na mecz, ale przynajmniej sa w tym slizganiu konsekwentni. Mimo wszystko na chwile obecna ich a Norymberga dziela dwie klasy, obrona 1.FCK przy gospodarzach to jak profesor uniwersytetu przy gimbusie. Do tego brak Schäfera, ktory w kilku sytuacjach uratowal zespol przed jeszcze wieksza kompromitacja. Rakovsky bedzie pod ogromna presja, w meczach ktore gral w tym sezonie pod taka nie byl, to byl poczatek sezonu, mecz w Berlinie wyszedl znakomicie wiec Patrick nie odczul tak bardzo krytyki po wtopie 0-1 z FSV. Teraz sytuacja jest inna. A jesli Kaiserslautern poczuje krew to moze skonczyc sie bardzo zle, zwlaszcza ze oni wciaz czekaja na pierwsze wyjazdowe zwyciestwo, a z racji ze w weekend graja u siebie, a potem dwa tygodnie przerwy nie ma mowy o jakimkolwiek odpuszczaniu.