19 kolejka Premier League [30.12-01.01]

[expekt-betclic]

Liverpool - Newcastle - 1.53 - 3.75 - 6.50 w Expekt

Newcastle dzisiaj jedzie na bardzo trudny teren. Ostatni raz w Liverpoolu wygrali w 1998 roku, w między czasie tylko 3 razy remisując (ostatnio w 2002 roku). The Reds u siebie ostatnie spotkania ze Srokami gładko wygrywali (3 x 3-0; 2 x 2-0). Forma gości w ostatnich spotkaniach jest bardzo kiepska, wprawdzie wygrali 4 dni temu z Boltonem 2-0, we wcześniejszych spotkania rozegrali słabe zawody.
Gospodarze u siebie w tym sezonie są niepokonani i moim zdaniem tak pozostanie. Stawiam na zwycięstwo The Reds po 1.53 w Expekt.
Manchester Utd - Blackburn 1.14 - 7.25 - 18.00 w Expekt

Czerwone Diabły w 2 meczach strzelili, aż 10 bramek! Niesamowita skuteczność, która powinna zostać podtrzymana po jutrzejszym meczu z Blackburn. Goście (oprócz ostatniego spotkania z Liverpoolem (1-1)) w ostatnich meczach tracą min. 2 bramki na mecz. Na wyjazdach spisują się słabo, ani razu nie udało im się na obcym stadionie wygrać. Stawiam na zwycięstwo gospodarzy z jednobramkowym handicapem 1 (-1.00) po 1.40 w Expekt
Zobacz pełną ofertę na tą kolejkę Premier League

 

[arkajol]

Liverpool vs. Newcastle ​

Spotkania bezpośrednie: 65 - 34 - 39
Liverpool w roli gospodarza: 44 - 14 - 11
Ostatnie 5 lat: 8 - 0 - 2
Liverpool w roli gospodarza: 5 - 0 - 0
Bramki: 239 - 176
Liverpool w roli gospodarza: 152 - 72
Ostatnie 5 lat: 26 - 7
Liverpool w roli gospodarza: 13 - 0
Forma:
Liverpool - 6 pozycja w lidze 31 pkt.
Ogólnie: 8 - 7 - 3, Bramki: 21 - 14
Dom: 3 - 6 - 0, Bramki: 11 - 7
Ostatnie 5 spotkań: 2 - 2 - 1, bramki: 4 - 2
Zdobyte punkty: 8/15
Mon 05/12/11 PRL Fulham 1 - 0 Liverpool
Sat 10/12/11 PRL Liverpool 1 - 0 Queens Park Ra…
Sun 18/12/11 PRL Aston Villa 0 - 2 Liverpool
Wed 21/12/11 PRL Wigan Athletic 0 - 0 Liverpool
Mon 26/12/11 PRL Liverpool 1 - 1 Blackburn Rovers
Newcastle - 7 pozycja w lidze 30pkt.
Ogólnie: 8 - 6 - 4, Bramki: 25 - 22
Wyjazd: 4 - 3 - 2, Bramki: 13 - 11
Ostatnie 5 spotkań: 1 - 1 - 3, bramki: 6 - 10
Zdobyte punkty: 4/15

Sat 03/12/11 PRE Newcastle United 0 - 3 Chelsea Londyn
Sat 10/12/11 PRE Norwich City FC 4 - 2 Newcastle United
Sat 17/12/11 PRE Newcastle United 0 - 0 Swansea City AFC
Wed 21/12/11 PRE Newcastle United 2 - 3 West Bromwich
Mon 26/12/11 PRE Bolton Wanderers 0 - 2 Newcastle United

Braki kadrowe:
Liverpool:
* L. Suarez 18/5
* L.Leiva 12/0
Newcastle
P. Lovenkrands 6/0
D. Guthrie 6/0
S. Marveaux 6/0
* S. Taylor 14/0
Nastroje w zespole:
Zacznę od gości, którzy po znakomitym początku wracając na właściwe tory po sześciu meczach bez zwycięstwa nareszcie zespół A.Pardrew zdobył komplet punktów i do meczu z Liverpoolem przystąpi w nie najgorszych humorach. Drużyna gospodarzy natomiast będzie pod dość spora presja remis z Blackburn nie powinien się przytrafić i piłkarze muszą jak najszybciej udowodnić ze był to tylko i wyłącznie wypadek przy pracy.
Podsumowanie:
Na pierwszy rzut oka ze statystyki H2H łatwo można dostrzec dominacje Liverpool nad Newcastle zwłaszcza na Anfield Road, gdzie "Sroki" na ostatnie pięć lat legitymuje się zerowym zdobyciem punktowym, ba nawet nie zdołali zdobyć choćby jednej bramki. "The Reds" z aspiracjami na europejskie puchary ostatnio nie rozpieszczają swoich fanów zwłaszcza ostatni mecz i niespodziewany remis z ostatnim w lidze Blackburn Rovers. W obecnym sezonie drużynę The Reds charakteryzuje bardzo mała liczba bramek w meczu z ich udziałem , aż 78% spotkań kończyło się poniżej trzech bramek. Newcastle ostatnio nie prezentuje się najlepiej zaledwie cztery punkty w ostatnich pięciu spotkaniach i stratą, aż dziesięciu goli. Jednak pozytywem jest gra M.Williamsona na środku obrony w ostatnim spotkaniu z Boltonem, jest to o tyle ważne, że po kontuzji S.Taylora na tej pozycji grał boczny obrońca J.Perch z nim właśnie w składzie "Sroki" straciły, aż 10 goli
Sytuacja kadrowa w obu zespołach jest na dobrym poziomie w drużynie Dalgisha zabraknie i będzie, także największą strata, nieobecność najlepszego strzelca zespołu L.Suareza . Dalgish nie będzie mógł skorzystać również z usług L.Leiva, który od 29 listopada jest kontuzjowany i w obecnym sezonie już nie zagra, do gry natomiast powraca S.Gerard. W ekipie "Srok" po odbyciu kary zawieszenia do składu powraca D.Gosling , a z kluczowych graczy po raz kolejny nie zagra kontuzjowany S.Taylor.
Mecz dość ciężki do typowania, jedynie co mi na myśl przychodzi do obstawiania to gol dla gości według. mnie czas na przełamanie się "Srok" na Anfield zwłaszcza teraz w tym dobrym sezonie Newcastle i świetnie grającym D.Ba 17/14 w dodatku Liverpool nie ma prawa się bronic od początku będzie musiał zagrać otwarta piłkę co spowoduje bardzo wiele okazji dla Newcastle.
Moje Typy:
Goście trafiają ~ 1.71 stawka:7/10
over 2,5 ~ 1.86 stawka:6/10
@Betsson
Tak, jak się spodziewałem Newcastle musiało wreszcie strzelić tego jakże upragnionego gola na Anfield i strzelili, chociaż łatwo nie było ...

 

[dawid1892]

Wracając jeszcze do meczu Liverpool - Newcastle, Ba najprawdopodobniej niezagra bo jest kontuzjowany. Co do meczu MU - Blackburn i osób stawiających że MU strzeli z 10 goli, polecam obejrzeć sobie mecz Blackburn z Liverpoolem i przyjrzenie się jak w bramce Blackburn radził sobie Bunn.

 

[kylu88]

Wracając jeszcze do meczu Liverpool - Newcastle, Ba najprawdopodobniej niezagra bo jest kontuzjowany. Co do meczu MU - Blackburn i osób stawiających że MU strzeli z 10 goli, polecam obejrzeć sobie mecz Blackburn z Liverpoolem i przyjrzenie się jak w bramce Blackburn radził sobie Bunn.

Wkoncu jakis realista ???? Koles zrobil im taka robote, ze bania mala... Osobiscie jak widze kursy na Blackb rzedu nawet ponad 20,00 to az mnie sciska. Ale glebsze analizy juz niedlugo.

 

[grubas]

Liverpool v Newcastle - Newcastle +1 @2,10

Liverpool dzisiaj będzie zmuszony grać bez Suareza, co jest ogromnym osłabieniem, ponieważ stanowi on o sile tego zespołu. W związku z tym w ataku zagrają prawdopodobnie Bellamy i Carroll. Ten drugi gra słabo, bo marnuje większość stuprocentowych sytuacji wypracowywanych przez kolegów. Formą nie grzeszy, umiejętnościami również. Bellamy choć jest dobrym zawodnikiem i znajduje się w niezłej formie, to nie jest graczem, na którym powinno się opierać grę ataku. Myślę jednak, że to właśnie na niego obrońcy Newcastle powinni głównie zwrócić uwagę. Na skrzydłach Downing i Maxi Rodriguez, którzy też nic wybitnego nie grają. Niewiadomo czy dzisiaj zagra od pierwszej minuty Gerrard, ale nawet jak tak się stanie, to myślę że nie będzie stanowił takiego zagrożenia jak zazwyczaj, ponieważ przez długi czas, jeśli grał, to wchodził na ostatnie 20 minut, a w takiej sytuacji trudno wypracować formę. Adam gra nieźle, ale też w pojedynkę nie jest w stanie wygrać meczu.
Liverpool z Suarezem w składzie ma duże problemy ze skutecznością mimo stwarzania wielu okazji. Nie da się ukryć, że to głównie dzięki niemu w ogóle do tych sytuacji dochodzi. Dzisiaj nie zagra i myślę, że nie dość, że Liverpool będzie nieskuteczny, to jeszcze będzie miał niewiele okazji do zdobycia bramki.
Obrona choć jest niezła personalnie, to gra przeciętnie. Prawdę mówiąc nie jest jej trudno strzelić gola. Reina też nie wykazuje się niczym specjalnym.
Mało prawdopodobne, acz możliwe jest to że dzisiaj nie zagra Demba Ba. Osobiście w to wątpię i myślę że zagra, lecz biorę taką możliwość uwagę. Mimo to decyduję się zagrać z handi na Newcastle. Zespół Pardewa ostatnio osiągał słabe wyniki, ale grał nieźle. Oglądałem kilka ich meczy w ostatnim okresie i muszę przyznać, że tak jak wygrywali w szmacianym stylu na początku sezonu, tak teraz mimo dobrej gry punkty oddają.
Na pewno Sroki są słabsze kadrowo, ale już nie raz w tym sezonie pokazywały, że różnica potencjału nie stanowi bariery w wygrywaniu meczy. Solidne skrzydła w postaci Obertana i Guttiereza. W obronie Collocini i spółka nieźle sobie radzą. Dzisiaj jednak najważniejszym zawdonikiem w drużynie gości może być jednak Tim Krul, który może uratować cenne punkty. Już wielokrotnie w tym sezonie bronił sytuacje nie do wybronienia, ratował zespół. Dzisiaj ma szanse naprawdę się wykazać, bo gdyby w pojedynkę zatrzymał Liverpool, byłby bez wątpienia bohaterem.
Nie twierdzę, że Liverpool dzisiaj nie wygra, jednak, wnioskując na podstawie postawy w przekroju całego sezonu, bardzo wątpliwe jest to by zwyciężył różnicą bramek większą niż 1. The Reds grzeszą nieskutecznością, dzisiaj nie zagra najle

Liverpool dzisiaj będzie zmuszony grać bez Suareza, co jest ogromnym osłabieniem, ponieważ stanowi on o sile tego zespołu. W związku z tym w ataku zagrają prawdopodobnie Bellamy i Carroll. Ten drugi gra słabo, bo marnuje większość stuprocentowych sytuacji wypracowywanych przez kolegów. Formą nie grzeszy, umiejętnościami również. Bellamy choć jest dobrym zawodnikiem i znajduje się w niezłej formie, to nie jest graczem, na którym powinno się opierać grę ataku. Myślę jednak, że to właśnie na niego obrońcy Newcastle powinni głównie zwrócić uwagę. Na skrzydłach Downing i Maxi Rodriguez, którzy też nic wybitnego nie grają. Niewiadomo czy dzisiaj zagra od pierwszej minuty Gerrard, ale nawet jak tak się stanie, to myślę że nie będzie stanowił takiego zagrożenia jak zazwyczaj, ponieważ przez długi czas, jeśli grał, to wchodził na ostatnie 20 minut, a w takiej sytuacji trudno wypracować formę. Adam gra nieźle, ale też w pojedynkę nie jest w stanie wygrać meczu.
Liverpool z Suarezem w składzie ma duże problemy ze skutecznością mimo stwarzania wielu okazji. Nie da się ukryć, że to głównie dzięki niemu w ogóle do tych sytuacji dochodzi. Dzisiaj nie zagra i myślę, że nie dość, że Liverpool będzie nieskuteczny, to jeszcze będzie miał niewiele okazji do zdobycia bramki.
Obrona choć jest niezła personalnie, to gra przeciętnie. Prawdę mówiąc nie jest jej trudno strzelić gola. Reina też nie wykazuje się niczym specjalnym.
Mało prawdopodobne, acz możliwe jest to że dzisiaj nie zagra Demba Ba. Osobiście w to wątpię i myślę że zagra, lecz biorę taką możliwość uwagę. Mimo to decyduję się zagrać z handi na Newcastle. Zespół Pardewa ostatnio osiągał słabe wyniki, ale grał nieźle. Oglądałem kilka ich meczy w ostatnim okresie i muszę przyznać, że tak jak wygrywali w szmacianym stylu na początku sezonu, tak teraz mimo dobrej gry punkty oddają.
Na pewno Sroki są słabsze kadrowo, ale już nie raz w tym sezonie pokazywały, że różnica potencjału nie stanowi bariery w wygrywaniu meczy. Solidne skrzydła w postaci Obertana i Guttiereza. W obronie Collocini i spółka nieźle sobie radzą. Dzisiaj jednak najważniejszym zawdonikiem w drużynie gości może być jednak Tim Krul, który może uratować cenne punkty. Już wielokrotnie w tym sezonie bronił sytuacje nie do wybronienia, ratował zespół. Dzisiaj ma szanse naprawdę się wykazać, bo gdyby w pojedynkę zatrzymał Liverpool, byłby bez wątpienia bohaterem.
Nie twierdzę, że Liverpool dzisiaj nie wygra, jednak, wnioskując na podstawie postawy w przekroju całego sezonu, bardzo wątpliwe jest to by zwyciężył różnicą bramek większą niż 1. The Reds grzeszą nieskutecznością, dzisiaj nie zagra najle[pszy snajper, z kolei Newcastle jest zespołem poukładanym, w niezłej formie i bez wątpienia potrafiącym urwać punkty każdemu zespołowi w lidze. Mam nadzieję, że dzisiaj Krul pokaże na co go stać!

Powodzenia ????

 

[kunciapek]

Wkoncu jakis realista Koles zrobil im taka robote, ze bania mala... Osobiscie jak widze kursy na Blackb rzedu nawet ponad 20,00 to az mnie sciska. Ale glebsze analizy juz niedlugo.

Również jestem mocno zaskoczony takim rozrzutem kursów na win Blackburn, od 13 zł do 29 to spora przesada. Chociaż trudno mi sobie wyobrazić aby Manchester przegrał, o tyle jakaś 2 do pierwszej połowy wygląda zachęcająco.
Manchester United - Blackburn Rovers HT/FT 2/1 26,00 ????

 

[bo86bo]

W związku z tym w ataku zagrają prawdopodobnie Bellamy i Carroll. Ten drugi gra słabo, bo marnuje większość stuprocentowych sytuacji wypracowywanych przez kolegów.

Mnie właśnie zastanawia to czy zagra Bellamy, zastanawia bo Craig ma już 4 żółte kartki i jeżeli dziś wyłapie żółtko to będzie pauzował z City w meczu który odbędzie się 3 stycznia
Typ jak najbardziej popieram, zresztą pisałem już o tym jakiś czas temu.

Koles zrobil im taka robote, ze bania mala... Osobiscie jak widze kursy na Blackb rzedu nawet ponad 20,00 to az mnie sciska. Ale glebsze analizy juz niedlugo.

nie rozumiem o co Ci chodzi, może jeszcze wierzysz,ze Rovers jest w stanie coś urwać United?

 

[mab0913]

Dlaczego nikt nic nie pisze o meczu Swansea vs Tottenham ? Ja tu typuje czystą 2 ostatnio koguty grały też z beniaminkiem ,który miał dobre statystyki u siebie ,a jednak sprowadzili ich do parteru heh koguty prawdopodobnie zagrają w podobnym składzie co w meczu z Norwich ???? ,a na brak motywacji jako obecna trzecia siła ligi nie mogą narzekać więc typuje tu skromnie 2:1 dla kogutów

Swansea vs Tottenham - 2
puszczam też malutką taśme

Swansea vs Tottenham -2
Manchester United(-1) – Blackburn - 1
Bolton – Wolves - 12
Norwich – Fulham -12

 

[kylu88]

nie rozumiem o co Ci chodzi, może jeszcze wierzysz,ze Rovers jest w stanie coś urwać United?

Nie, ale jestem w stanie zagrac Blackb +2,5 po kursie w okolicach 1,80 bo tak latwo jak z Wigan to juz nie pojdzie ????

 

[bo86bo]

Nie, ale jestem w stanie zagrac Blackb +2,5 po kursie w okolicach 1,80 bo tak latwo jak z Wigan to juz nie pojdzie

Też szczerze nad tym myślę bo znalazłem na Tobet kurs Rovers +3 i kurs do tego 1.70. Wygląda ciekawie, nie oszukujmy się MU nie będzie każdego gromił, United ma kompletować punkty i z racji,że nie jestem wielkim zwolennikiem HC odpuszczam ten mecz. Niemniej jednak mam nadzieję,że United zakończy pozytywnie roku i wywrze presje na City tym samym zawodnicy United zrobią SAFowi prezent w postaci fotelu lidera EPL ????
// Patrząc z perspektywy kibica MU, cieszy powrót Stevena i zwycięstwo Liverpoolu, nie ukrywam,że kibicuje im w styczniu, kiedy to podejmować będą City, w lidze i w Carling Cup.
Nie lubię Liverpoolu, ale szanuję ich bo to wielki klub, z pięknymi tradycjami i historią oraz z takimi "dinozaurami futbolu" jak Jamie i Steven...

 

[kylu88]

Stoke - Wigan

Tak sie jakos sklada, ze Pulis zawsze potrafi swietnie zmobilizowac swoja ekipe na spotkania na smierc i zycie albo przeciwko rywalowi z najwyzszej polki. Dotychczasowo z gigantow goscili :

- CF 0-0

- Liverpool 1-0

- United 1-1

- Tottenham 2-1

Nie ma co ukrywac, rywale wymagajacy i z najwyzszej polki a jednak wyniki naprawde solidne. I za to kibice kochaja swojego Toniego !

Za co go jednak gania ? A no za totalne rozprezanie ekipy jesli przychodzi grac z ekipami slabszymi :

- Newcastle 1-3

- QPR 2-3

- Aston V 0-0

Ewidentnie Stoke spuszcza z tonu - porazka z City zrozumiala - ale mecz doslownie przestany. Zapewne chodzilo o zaoszczedzenie energii gdyz nie bylo sensu podejmowac walki z tak mocnym rywalem. Komplet i tak pewnie zostalby na CMOS... Problem polega na tym, ze w nastepnym meczu kiedy to Stoke powinno byc wypoczete, tez nie wygrali, tym razem u siebie z AV. Wyglada na to, ze Stoke jest rozluznione i Pulis na nowo bedzie musial wziasc sie za chlopakow.

Wigan po dwoch swietnych rezultatach (z CFC 1-1 i Poolem 0-0) przed wlasna publika dostalo pokazowe i swiateczne lanie na Old Trafford. Wynik 5-0 byl sprawiedliwy i tak naprawde chyba nikomu nie zaszkodzil i nie popsul humoru. Zreszta, zapewne manager Rodrigez spojrzal za wczasu w kalendarz i wiedzial, ze nie ma sensu sie meczyc na OT skoro pozniej jest wyjazd do podmeczonego Stoke.

Kursy od poczatku wystawione na Stoke byly wrecz mizerne. Wszystko zaczelo sie od bodajze 1,60-1,65 a teraz zlapiemy nawet 1,80-1,85. Wyglada to conajmniej podejrzanie...

Przypomina mi sie mecz rok temu, kiedy Stoke po swietnej serii u siebie (pokonanie Poolu 2-0 i remis z City 1-1) podejmowalo Blackpool i... przegralo 0-1. A kursy na Stoke wtedy tez ksztaltowaly sie podobnie.

Podsumowujac : przeczucie mi mowi, ze ten mecz to tzw. bomba. Kurs startujacy na Stoke byl mizerny a po tym co zobaczylismy na OT w wykonaniu Wigan zapewne duzo ludzi polecialo za Stoke... A The Potters lubia "umoczyc dupe" z latwym rywalem

Stoke - Wigan 2 dnb @ 3.75

 

[robson-united]

VS
Chelsea - Aston Villa
Typ : Oba strzelą ? TAK @ 2,00 Bwin 1:3​

Chelsea może i jest faworytem w tym meczu, a raczej na pewno nim jest, ale kurs 1,25 wygląda marnie. AV owszem gra topornie, ale The Blues mają dołek. Ostatnio 3 remisy 1:1 z czego najlepiej zaprezentowali się na White Hart Lane. Z Fulham grał Torres w ataku cały mecz i nic nie pokazał. Tak więc dzsiaij powinien grać Drogba, którego niedługo będzie strasznie brakować Boasowi jak ten wyjedzie na PNA. Wraca po zawieszeniu za kartki Ramires. Ale nawet bez niego pomoc wyglądała dobrze bo jest przecież Lampard jeszcze.
AV widziałem przeciwko Stoke (0:0) i o dziwo na Britannia Stadium nie przestraszyli się stylu gospodarzy i walczyli, a nawet byli dużo lepsi. Świetne okazje mial Heskey(słupek), N'Zogbia szarpał na skrzydle z Agbonlahorem. Starał się Petrow. Jeżeli by dzisiaj tak zagrali to są w stanie tą bramke strzelić. Tym bardziej, że są przesłanki do występu Benta w ataku. Ostatnie wizyty na Stamford Brigde AV sporo strzelało, ale i sporo traciło bo padały takie rezultaty : 3:3, 7:1, 2:0, 4:4 czy 1:1.
Ponadto Chelsea jeszcze w tym sezonie w meczu domowym tylko raz zachowała czyste konto kiedy rywalizowali z Wolves. A tak tracili za każdym razem. Kurs mi się podoba, strzeliło Fulham w Boxing Day więc może uda się to także AV
Chelsea (Probable, 4-3-3): Cech; Bosingwa, David Luiz, Terry, Cole; Meireles, Romeu, Ramires; Sturridge, Drogba, Mata.
Aston Villa (Probable, 4-4-2): Guzan; Hutton, Dunne, Collins, Warnock; Albrighton, Clark, Petrov, N’Zogbia; Agbonlahor, Bent.

VS
Arsenal - QPR
Typ : Arsenal -1,5 @ 1,658 Pinnacle 1:0​

Po prostu Kanonierzy są o wiele lepsi. Z Wolves multum niewykorzystanych okazji na bramki. Wraca Walcott więc siła ognia znowu wielka. Niestety też wraca Ramsey za Rosickiego... Co uważam jednak za jeden z błędów Wengera bo Czech więcej daje zespołowi wg mnie od Walijczyka, ale decyduje tu pewnei wiek i możliwość rozwoju jaki chce umożliwić Ramseyowi Arsene. Ponadto QPR ostatnio gra dużo słabiej niż na początku rozgrywek. Raczej nie maja czego szukać na Emirates.
Arsenal (4-2-3-1): Szczesny; Djourou, Mertesacker, Koscielny, Vermaelen; Arteta, Song; Walcott, Ramsey, Gervinho; Van Persie.
QPR (4-5-1): Kenny; Young, Hill, Hall, Traore; Barton, Faurlin, Derry, Taarabt, Mackie; Helguson.

 

[darius010]

Chelsea - Aston Villa​

Kurs na Chelsea niski ale po trzech remisach z rzędu ciężko się spodziewać by The Blues nie wygrała tego spotkania, zwłaszcza jak wyniki AV również nie są najlepsze. Kwestii zwycięstwa gospodarzy nie będę roztrząsał bo spodziewam się, że chłopaki Villasa-Boasa dadzą radę. Spodobał mi się typ: 28:00 min or later/No goal - lubię stawiać ten zakład bo 28 minut leci bardzo szubko i potem można spokojnie oglądać spotkanie. Biorąc pod uwagę ostatnie wyniki Chelsea można się spodziewać, że w tym meczu będą zmobilizowani szybko strzelić bramkę i stąd tak wysoki kurs na to zdarzenie (1.97) ale z drugiej strony Aston Villa, która w ostatnich trzech spotkaniach straciła punkty będzie chciała utrudnić Chelsea jak się da. Problemem Chelsea jest moim zdaniem brak wyróżniającego się napastnika można przyjąć, że jest nim Sturridge chociaż on mi nie pasuje ale to tylko moje subiektywne zdanie. Aston Villa gra toporną piłkę lecz jeśli maja w pamięci ostanie wyniki rywalizacji z CFC to usiądą i będą pilnować pleców. Wbrew pozorom ciężki mecz czeka drużynę ze Stamford Bridge.

Time of 1st goal (28 min) Typ:28:00 min or later/No goal Kurs:1,97 Tobet

 

[grubas]

Man Utd. v Blackburn - powyżej 3,5 @1,85

Oba zespoły z dużymi brakami w obronie. W Manchesterze nie zagrają Smalling, Evans, Vidic, Fabio, a pod znakiem zapytania stoją występy Ferdinanda i Jonesa. W Blackburn nie wystąpią Salgado, Dann, Givet, Nelsen, a niewykluczone są też absencje Robinsona, Dunna i Olssona. Obrona Blackburn jest zdziesiątkowana i łatwo sobie z nią poradzić. Mało zgrania i brak komunikacji to główne problemy. W spotkaniu z WBA było to bardzo widoczne, natomiast w meczu z Liverpoolem obraz nędzy i rozpaczy zasłonił doskonały występ Bunna - drugiego bramkarza Rovers. Miał tzw. dzień konia, bronił wszystko. Osobiście wątpię by udało mu się to powtórzyć w kolejnym meczu.
Man Utd. po listopadowo-grudniowym kryzysie już zaczęło prezentować normalną jak na siebie dyspozycję. Bardzo dobra gra w ataku, dobra forma napastników. Rooney prezentuje się jak na niego przystało.
United w ostatnich 3 meczach stwarza sobie ogrom sytuacji i dobrze je wykorzystuje. Niewątpliwie ma ogromny potencjał ofensywny i w związku z absencjami w defensywie Blackburn może sobie dzisiaj postrzelać. Nie wierzę by Bunn po raz kolejnmy uratował zespół. Rovers w ataku grają nieźle i wobec kontuzji obrońców w zespole Manchesteru myślę, że i oni mogą strzelić gola.


Arsenal v QPR - Arsenal -1,5 @1,60 :zy3ou:

Arsenal w poprzedniej kolejce stracił punkty z Wolves po dobrym meczu. Wilki fartownie strzeliły gola i prawdę mówiąc, ustawiło to trochę mecz. Oczywiście nie można tłumaczyć Gunners w ten sposób, ale zagrali nawet nieźle. W każdym bądź razie posiadają duży potencjał w ataku. Ostatnio grają solidną piłkę, van Persie pozostaje w wysokiej formie (choć w meczu z Wolves świecił nieskutecznością), skrdzydłowi również, Arteta agrywa niezłe piłki na wolne pole. Krótko mówiąc Arsenal gra tak jak powinien. W obronie, choć nie jest wybitna, też jest nienajgorzej. Mecz z Wolves to pokazał.
QPR z kolei zremisowali z będącą pod formą Swansea. Ostatnio nie grają wybitnie, są w przeciętnej formie. Są dużo słabsi od Arsenalu kadrowo. Myślę że nie mają co liczyć na jakieś punkty na Emirates.

Bolton v Wolves - Bolton 0 @1,60 ZWROT

Bolton, jak już wielokrotnie pisałem, dobrze gra w ataku i słabo w obronie. To drugie decyduje niestety o pozycji w tabeli w przypadku Boltonu. Ostatnio grali z Newcastle, i trzeba przyznać, że zaprezentowali się nieźle. Stwarzali sporo sytuacji, dobrze i szybko rozgrywali ataki. W defensywie tradycyjnie sporo błędów. Cieszy jednak postawa Jaaskelainena, który mimo że głównie odbijał piłkę, dobrze się ustawiał. Wolves w meczu z Arsenalem miało dużo szczęścia. Ostatnio nie grają dobrze.
Wilki są personalnie słabsze, w ataku poza Fletcherem i Jarvisem nie mają ciekawych zawodników, więc obrona Boltonu nie musi być w specjalnych opałach. Z kolei Kłusaki prezentują dobrą formę, lecz często w 5 minut przegrywają mecz, tracąc 2 bramki. Myślę że dzisiaj do tego nie dopuszczą i wygrają.

Chelsea v Aston Villa - obie strzelą @2,00

Nie oszukujmy się, Chelsea nie jest w najwyżeszj formie, szczególnie w obronie. Fulham miało kilka okazji na Stamford Bridge, w poprzedniej kolejce. Dzisiaj możliwe, że nie zagra Terry, który prezetnował się wg mnie najrówniej w ostatnim czasie. Cechowi też zdarzają się ostatnio błędy. Aston Villa w meczu ze Stoke 4 dni temu, miała sporo sytuacji. Widać było, że wrócili Heskey i Bent, którzy nie grali w poprzednich meczach. Dzisiaj ten pierwszy nie zagra, ale myślę że i tak Bent i Agbonlahor dadzą sami radę strzelić gola.
Dzisiaj poza Terrym nie zagrają jeszcze Bosingwa, Ivanovic i Mikel, z graczy defensywnych. Myślę że AV dzisiaj strzeli bramkę.


Norwich v Fulham - Norwich 0 @1,875 ZWROT

Fulham na wyjazdach gra słabo. Obrońcy nie mają czucia pola karnego, podobnie bramkarz, napastnicy gorzej sobie radzą. W przypadku tej drużyny widać ile znaczy własne boisko. Dzisiaj nie zagra większość podstawowych graczy ofensywnych: Johnson, Zamora, Duff, Davies. W obronie zabraknie Grygery. W bramce stanie rezerwowy Stockdale. Wszystko wskazuje na stratę punktów przez Cottagers.
Norwich z kolei, u siebie gra dobrą piłkę i twardo w obronie. Większość goli strzela z powietrza, ale potrafi też rozegrać akcję po ziemi. Na bramce Ruddy, który gra dobrze w tym sezonie.
Norwich u siebie prezentuje się dobrze, Fulham na wyjeździe słabo. Goście dzisiaj w dodatku bez 6 podstawowych graczy. Norwich tego nie przegra.


Stoke v Wigan - Wigan +0,5 @2,075

Wigan ostatnio poległo na Old Trafford. Nie ma zaskoczenia. Latics ostatnio mimo wszystko grają dobrze, tradycyjnie opierają taktykę na kontrach.
Stoke w meczu z AV było w niemałych opałąch. Rywale mieli przewagę bez trudu dzięki szybkim atakom przedostawali się w pole karne Stoke (mimo że Stoke grało u siebie). Wigan uwielbia grać szybkimi podaniami i myślę że znajdzie sposób na Soerensena. Wątpię by straciło więcej niż jednego gola, bo choć w obronie jest słabe, to Al Habsi dzisiaj ma coś do udowodnienia w związku ze stratą 5 goli w ostatnim meczu. Jest on bramkarzem, który beż wątpienia jest w stanie wygrać mecz. Stoke w ataku ostatnio słabo, więc gram na Wigan +0,5.

Swansea v Tottenham - Tottenham wygra @1,66 :zy3ou:

Swansea ostatnio bez formy. Łudziłem się, że wygra z QPR, ale zagrała słabo i całkowicie zasłużenie straciła punkty. Tottenham gra nadal bardzo dobrze i myślę, że na beniaminka tyle wystarczy. Obawiam się jedynie, że Vorm wybroni 0 z tyłu. Swansea najbardziej lubi grać atakiem pozycyjnym i trzymać piłkę, jednak myślę że dzisiaj to niemożliwe, bo Spurs również grają w ten sposób, a na ich korzyść szalę przechyli lepsza personalnie pomoc.

Powodzenia ????

Stawki - 5 j.

E\\
3 wygrane
2 zwroty
2 przegrane (znowu na murowanych faworytach ????)
Postawione: 35 j.
Zwrócone: 39,65

Mogło być lepiej, ale tradycyjnie zawiedli faworyci.

 

[betclic_expert]

Swansea City - Tottenham Hotspur
4.75 -- 3.60 -- 1.70 w Betclic
Dzisiaj o 16:00 beniaminek z Swansea podejmuje 3 w tabeli Tottenham. Goście z Londynu są w bardzo dobrej formie, co pokazały ostatnie mecz. Ostatnie 15 spotkań to 12 zwycięstw i jedna porażka. Koguty walczą w tym sezonie o Ligę Mistrzów i w takich spotkaniach muszą zdobywać pełną pulę punktów.
Myślę, że warto zagrać na Tottenham po kursie 1.70 w Betclic
Inne propozycje:
3 lub więcej goli - 1.85 w Betclic
Pierwszy gol - Tottenham - 1.50 w Betclic

Chelsea Londyn - Aston Villa
1.25 -- 5.25 -- 11.00 w Betclic
The Blues ostatnio w słabszej dyspozycji. Na 4 mecze to aż 3 remisy z rzędu i jedno szczęśliwe zwycięstwo z Manchesterem City. Tym razem liczę na przełamanie passy remisów i pewne zwycięstwo Chelsea. The Blues z Aston Villą na własnym stadionie gra się dobrze, bilans ich spotkań to 18-12-10 z czego 5 ostatnich to 3 pewne zwycięstwa i 2 remisy.
Aston Villa w ostatnim czasie nie gra rewelacyjnych zawodów m.in remisując 0-0 ze Stoke.
W tym spotkaniu stawiam na Chelsea -1.0 po kursie 1.80 w Betclic
Zobacz pełną ofertę na stronie Betclic.

 

[ficanazo]

Norwich - Fulham

Norwich w meczach domowych strzela dużo bramek 16 i dużo traci 14.Na 9 rozegranych spotkań aż osiem zakończyło się wynikiem over 1,5.Istnieje szansa że również dziś będzie podobnie.Tym bardziej że patrząc na bilans bramkowy i grę na wyjazdach Fulham...to nie zachwycają tą jedną z reguły tracą.Moim zdaniem można zaryzykować taki typ na to spotkanie.Nie powinno być problemów ze strzeleniem chociażby dwóch bramek.Warto że gospodarze maja o co grać.

TyP over 1,5
kurs 1,29
bet365

 

[dig]

Typ: Aiyegbeni Yakubu nie strzeli
Kurs: 1.10

Ciekawe jak tam mina Grovena. Za dużo może moja wypowiedź nie wniesie do dyskusji na temat 19 kolejki Premier League, jednak chciałbym zaznaczyć że w tej lidze nie powinno się grać kursów poniż 1.25 - 1.3. Myślę że w tej lidze (najlepszej na świecie) zdarzyć może się wszystko i każde kursy niższy niż ww. nie są adekwatne do ryzyka. bo86bo - miał sto procent racji cytując analizy Grovena i dopowiadając do nich swoje trzy grosze. W pełni to popieram. A kursu na klubowe drużyny w granicach 1.05 - 1.15 są bynajmniej śmieszne.

 

[kasztan511]

Manchester United - Blackburn Rovers
over 4,5 kurs: 3.45 (Unibet)
Manchester United (-3 HA) 3.55 (Expekt)
Na Old Trafford przyjeżdża ostatnia drużyna w tabeli. W ostatnich spotkaniu Blackuburn udało się zremisować z The Reds na wyjeździe. Ale było to na pewno spowodowane słabszą formę LFC . Natomiast Man United ostatnio jest w gazie, co mnie niezmiernie cieszy ???? .Od strasznej wpadki w LM wygrywają wszystko ???? W ostanich 4 meczach drużyny z Old Trafford, aż 3 skończyły się overem 4,5. Dlatego warto zaryzykować na podane typy ???? . Dodatkowym atutem na pewno jest Old Trafford. Myślę, że mecz skończy się wynikiem 4:1 lub 5:0 .

Over wszedł, ale nie spodziewałem się kompletnie takiego wyniku. Wracając do meczu, dzisiaj de gea niestety udowodnił, że w ogóle się nie nadaje do ligi angielskiej. Prawie każde jego wyjście do górnej piłki jest nie udane :/ , nie wiem co SAF w nim widzi :/ , jak dla mnie o niebo lepszy jest lindegaard w tym momencie. A co do całej drużyny to dzisiaj zero pomysłu na grę, bramki stracone w strasznie głupi sposób. Żeby to się nie zemściło pod koniec sezonu.

 

[jj1897]

Zacznę od "propsów" - istotą tego forum (jak i jakiegokolwiek innego traktujące o bukmacherce) jest wymiana poglądów, idei, nie zaś podawanie na tacy typów, bo nikt przecież nie jest nieomylny. Tak stało się w tym wątku - padły słowa, że ManU nie będzie miało łatwej przeprawy, handi 2,5 etc Nie musiało się tak stać, jasne, ale bez tej wzmianki nie zwróciłbym uwagi na taką opcję w ogóle. A tak - wracam do bukowania po dłuższej przerwie i już większa kasa za handi na Rovers. Keep it up, guys ????

Do rzeczy - chciałem zwrócić uwagę na Arsenal dzisiaj. Grają z QPR. Motywacja jest, chcą zmazać plamę za ostatni występ. Czy się uda, nie wiem, osobiście z zasady unikam takich "oczywistych jedynek". Ale będą próbować - co się IMHO przełoży na rzuty rożne. Na GB postawiłem over 11,5 za 1.80. Arsenal z reguły nabija sporo rożnych (z różnym skutkiem bramkowym . QPR powinno z tych 2-3 mieć. Inny typ, jak znalazł do aku (miałem jeszcze ManU gospodarze over 1,5), to goście QPR nie strzelą over 1,5 za jakieś 1,12. Nie widzę możliwości, żeby dwie strzelili (nie mają Yakubu, heh).

Inny mecz ciekawy dla mnie to Bolton - Wolves. Stawiam na... remis. Bolton na dnie, statystyki mówią - GROZA. Wolves niby lepiej, ale padaczka na wyjazdach. W dodatku Bolton w tym sezonie nie zremisował, kiedyś trzeba, a kiedy lepiej, niż gdy spotykają się nieudolne, równoważące się ekipy. Jeśli teraz Bolton nie zremisuje, spróbuję za tydzień (quasi-progresja, heh).

Remis @ 3.20

 

[bam14]

De Gea jest marnym bramkarzem. Dobrze widzicie, marnym !
Spotkanie z Blackburn to kolejny fatalny występ w jego wykonaniu.
Już w pierwszych meczach w barwach 'Czerwonych Diabłów' nie spisywał się najlepiej, ale wtedy każdy dawał mu czas, każdy był przekonany, że już za chwilę się zaaklimatyzuje i zacznie grać tak, jak w Atletico. Nic z tego, mecz gonił mecz, a on ciągle grał bez rewelacji. Oczywiście, że przez pół roku zanotował kilka efektownych interwencji, ale to jest kropla w morzu. Więcej było tych fatalnych, których nie przystoi robić bramkarzowi kupionemu za 20 mln E ?, występującemu pod wodzą sir Alexa Fergusona. Od początku byłem na nie, jeśli chodzi o jego transfer. Każdy kolejny jego występ utwierdzał mnie w przekonaniu, że Manchester United nie ma w nim podpory, jak to było w przypadku Van der Sara. Brak charyzmy aż nadto rzuca się w oczy. Nie usprawiedliwiam słabych występów całego zespołu, kiepską dyspozycją De Gei, ale on na pewno nie pomaga drużynie.

Pewnie pojawi się jeszcze nie jeden wpis dotyczący bramkarza Manchesteru United, ale musiałem to napisać. De Gea podnosi mi ciśnienie od dłuższego czasu.